Od jakiegoś czasu rozważam zakup dubeltówki czarnoprochowej, jednak mam wrażenie że więcej tu niewiadomych jak wiadomych... I nie wiem, czy utworzyć ten temat w dziale broni długiej, w kolekcjonerstwie czy po prostu w "kupię"
Raczej nie interesuje mnie 20`stka, raczej 12`tka (lub więcej), z pewnością w pełni legalna i z pewnością strzelająca.
I tu widzę problemy. Najłatwiej byłoby pójść do sklepu i kupić Pedersoli, ale jakoś nie jestem przekonany. Wolałbym chyba (wreszcie) mieć coś nie będącego repliką, tylko skąd wziąć 150-letnią broń nadająca się do użytku? W Polsce różni "prywatni importerzy" mają złom w którym działanie chyba ogranicza się do ruchomych kurków... Aukcje typu Czerny`s i kupowanie z nadzieją że to nie będzie ozdoba nad kominek (którego nie mam)?
Bo o oryginalnej dubeltówce skałkowej chyba nawet nie ma co marzyć?
Dubeltówka czarnoprochowa
-
- Bywalec
- Posty: 122
- Rejestracja: sob 06.lis.2021 - 22:58
- Moja broń: brak
Re: Dubeltówka czarnoprochowa
Dubeltówka to broń długa więc nie ma się nad czym rozwodzić, gdzie pytanie umieścić )) Ale ad rem. To bardzo dobrze, że Kol. rozważa kupno dubeltówki oryginalnej. Są na aukcjach piękne i dobrze zachowane egzemplarze, więcej kapiszonowych, bywają skałki, ale to już inne kwoty przy zakupie.Co ja bym zrobił, gdybym teraz miał kupić oryginalną dubeltówkę czarnoprochową ? Szukałbym na aukcjach zagranicznych dubeltówki kapiszonowej z renomowanego warsztatu w stanie dobrym lub wyżej i z budżetem najmniej 1500 euro. Czasem trafią się egzemplarze niedokładnie opisane i wtedy kupujący ma profit, bo z pozoru pospolita dubeltówka okazuje się cennym nabytkiem. Ale to już kwestia szczęścia, które jednym sprzyja bardziej innym mniej. Nie patrzyłbym nawet na dubeltówki poniżej 400 euro, rzeczoznawcy z domów aukcyjnych dobrze wiedzą, co i jak wycenić i trudno liczyć, że za taką kwotę dostanie się zdatny do strzelania egzemplarz. Wspomnę, że warto pokusić się o zdobycie angielskiej dubeltówki WR , te są niezwykle starannie wykonane i z doskonałych materiałów, z trzech, które oglądałem każda była zdatna do użytki, niestety wspomniany wyżej budżet tu nie wystarczy. Nie zawróciłyby mi też głowy dubeltówki w skrzyniach, z kompletnym osprzętem, są przepiękne i zwykle kosztowne, co jest oczywiście uzasadnione wartością takiego zestawu, ale to nie mój pułap cen ( wolę coś wojskowego nabyć i jeszcze zostanie na kolejny egzemplarz )) ). Celowałbym też w egzemplarze o wysokiej estetyce zdobienia, nie jakieś głowy dzików czy innej zwierzyny łownej na kolbie wyryte powszechnie występujące w tanich, masowo produkowanych francuskich dubeltówkach dla niższych urzędników, ale w takie, które mają grawerowane zamki, kurki, inkrustacje na lufie itp.
-
- Posty: 87
- Rejestracja: sob 22.sty.2022 - 06:15
- Moja broń: Remington 1858 New Army Sheriff / Hawken 150 .45
Re: Dubeltówka czarnoprochowa
Sorry za mały off topic, ale skoro już mowa o dubeltówkach CP, czy ogólniej strzelbach, to mam pytanie - czy coś złego mogłoby się stać, gdybym strzelił amunicją śrutową z karabinu gwintowanego, takiego np. hawkena? Pytam z czystej ciekawosci
-
- Bywalec
- Posty: 175
- Rejestracja: czw 10.lut.2022 - 11:56
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Moja broń: .44, 9x19
Re: Dubeltówka czarnoprochowa
Będziesz miał gorsze rozłożenie śrucin - mniej w środku a więcej po bokach ze względu na nadaną siłę odśrodkową. Jak byś celował w arbuza to może oberwać wszytko wokół - oprócz arbuza