Błędy

Broń długa taka jak karabiny i strzelby.
Awatar użytkownika
amadeusz
Stary bywalec
Posty: 594
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 09:44
Moja broń:

Błędy

Post autor: amadeusz »

Ta "tarcza" może pomóc Nam w rozpoznaniu błędów jakie popełniamy.

Obrazek



pimpek
Awatar użytkownika
Wiola
Bywalec
Posty: 105
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 20:41
Lokalizacja: BK Strzelców Czarnoprochowych Straży Zamkowej w Czersku
Moja broń:

Post autor: Wiola »

"Lamanie nadgarstka ku gorze" jest , czyli najwiecej pojawia sie takich bledow?? Wlasnie mam z tym poblem, strzelajac z jednej reki najczesciej na tarczy przestrzeliny pojawiaja mi sie nad punktem, albo w jego gornej czesci, ale takze bywaja po lewej stronie. Na skupienie specjalnie nie narzekam...
Awatar użytkownika
amadeusz
Stary bywalec
Posty: 594
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 09:44
Moja broń:

Post autor: amadeusz »

Można dosyć łatwo dojść do tego , czy faktycznie masz z tym problem . Poproś kogoś aby ładował Twoją broń i strzelaj . Figiel w tym , abyś nie wiedziała czy dostajesz do ręki broń z pędnikiem , czy bez .
Ktoś , kto Cię będzie obserwował zauważy , czy podczas suchego strzału podrywasz broń do góry próbując uprzedzić sam strzał . To się robi podświadomie , ale widać tylko podczas niewypału. Można nad tym zapanować . Trochę treningu na sucho i dasz sobie radę.

pimpek
Awatar użytkownika
Smoking Gun
Bywalec
Posty: 443
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 15:12
Lokalizacja: Trójmiasto (no prawie)
Moja broń:

Post autor: Smoking Gun »

Można tez kupić kawałek kijka bambusowego lub aluminiowej rurki, około 1m.
Koniec, owinąć taśmą, tak aby można było go wsadzić w lufę.

Ustaw się przed lustrem i celuj w punkt odbicia się kijka, strzelając z samych kapiszonów.

Bardzo wyraźnie widać błędy, przy oddaniu strzału.
Awatar użytkownika
amadeusz
Stary bywalec
Posty: 594
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 09:44
Moja broń:

Post autor: amadeusz »

O, rany . A , ja z rok kombinowałem . Twoja rada jest niezmiernie cenna :) . Po pierwsze tania , po drugie prosta w zastosowaniu i skuteczna ( właśnie postałem sobie chwilkę ) .

pimpek
Awatar użytkownika
Wiola
Bywalec
Posty: 105
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 20:41
Lokalizacja: BK Strzelców Czarnoprochowych Straży Zamkowej w Czersku
Moja broń:

Post autor: Wiola »

Dzieki, musze to sprawdzic, tylko, ze jedyne lustro mam w lazience 1,3 x 1,3, ale dam sobie jakos rade. Dziekuje :D
.Tomek.44
Bywalec
Posty: 193
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 12:01
Moja broń:

Post autor: .Tomek.44 »

Wiola pisze:Dzieki, musze to sprawdzic, tylko, ze jedyne lustro mam w lazience 1,3 x 1,3, ale dam sobie jakos rade. Dziekuje :D
to mozesz trenowac strzelanie z biodra :wink: :D
Awatar użytkownika
Wiola
Bywalec
Posty: 105
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 20:41
Lokalizacja: BK Strzelców Czarnoprochowych Straży Zamkowej w Czersku
Moja broń:

Post autor: Wiola »

Dobra jest lektura "Sztuka celnego strzelania" pana Boleslawa Wasilewskiego. Wlasnie wylapalm blad z ostatniego treningu, mialam rozrzut w pionie, na szczescie w punkcie :D , ale jakby linijke postawic, a tu okazalo sie, ze strzelalam z minimalnie zgietym lokciem, podobno ma to wplyw na taki wynik, innym razem zmienialam uchwyt, plycej, glebiej i przestrzelimy ukladaly sie znow poziomo, tu rozumiem, ze nasiskanie spustu nie bylo jednakowe, nie prostopadle, raz czubkiem palca, innym razem zbyt glebokie, a znow na innej tarczy raz przestrzeliny byly w prawym gornym rogu, innym razem w lewym i dowiedzialam sie, tylko mi sie wydawalo, ze przyrzady pokryly sie pod punktem, a tymczasem jeszcze nie zdazyly bo ja oddalam strzal, oczywiscie za wczesny, albo za pozny. Przepraszam, jesli to oczywiste sprawy, ale dla mnie to super lekcja :D , milo laczyc praktyke z teoria i poprawiac bledy, a przede wszystkim byc ich swiadomym.
GregS
Posty: 63
Rejestracja: sob 21.paź.2006 - 04:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Moja broń:

Post autor: GregS »

Violinek .Jaka to,przyjemnosc czytac ze Tobie tez cos nastrecza trudnosc :-) Na zawodach "pracujesz "jak robot :shock: :D Ale jak naprawde jest ,tylko niewielu kojarzy ile Cie to kosztuje sily ....
Osobiscie sciskam Cie serdecznie ....

Amazonko nasza(czarnoprochowa)samych dych a i w western najlepszego czasu... :D :D
ps .Bez podlizu .
Zawsze budzisz we mnie uznanie....(to tak prywatnie...)....
Awatar użytkownika
Wiola
Bywalec
Posty: 105
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 20:41
Lokalizacja: BK Strzelców Czarnoprochowych Straży Zamkowej w Czersku
Moja broń:

Post autor: Wiola »

Bardzo mily jestes Greg-uS :) , dziekuje :ops: . Szkoda tylko, ze nie moglam sprawdzic siebie w Chelmie :( Ale przypaletalo sie za duzo kaszlu i kataru. Tym razem ani dych, ani westernowego czasu... Nie tym razem, nastepnym, a i miejsce w czolowce oddaje innym :D , no dobra zartuje :lol: . Pozdrawiam i czekam z niecierpliwoscia wynikow z Lublina, mowiac ogolnie. 8)
Awatar użytkownika
George
Bywalec
Posty: 298
Rejestracja: śr 18.paź.2006 - 07:44
Lokalizacja: Północne Mazowsze
Moja broń:

Post autor: George »

Wczoraj na aukcji był egzemplarz "Sztuki celnego strzelania" B. Wasilewskiego z 1979 r. Cena wywoławcza 49 zł. Napaliłem się i zacząłem licytować. W ostatniej minucie wrzuciłem przebicie na 70 zł i przegrałem o 1 zł. Plułem sobie cały wieczór w brodę, że tak zasępiłem.
Na szczęście mam ten podręcznik w pdf-ie. Chociaż nie jest kompletny. Brakuje kilku końcowych rozdziałów dotyczących samej broni.
Niestety nasze wydawnictwa nie czuja bluesa, bo gdyby zrobiły wznowienie tej klasycznej pozycji, najlepiej w formie reprintu, to poszłaby jak ciepłe bułeczki.
Zbliża się niestety podła zima, a że nie mam w swoim zasięgu krytej strzelnicy, z konieczności pozostanie mi domowy trening na sucho. Jeszcze może kilka wyjazdów na strzelnicę do Płocka, a później aby do wiosny.
MarkuZ
Posty: 4
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 20:54
Moja broń:

Post autor: MarkuZ »

Witam
... I bardzo dobrze, że za ta cene tego nie kupiłes.
Ta ksiązka nie jest warta nawet połowy tej ceny... no chyba że lubisz zbierać stare ksiazki. ;)
Tak wogóle to jest to taki sobie "podrecznik" poczatkującego miłosnika strzelectwa... nic nadzwyczajnego.

Jak dobrze poszukasz na "bezowym" forum to znajdziesz link do serweru "killera" na którym jest pełna wersja w PDFie.
Jezeli zalezy Ci na przeczytaniu orginału to napewno jest w którejś z bibliotek w Płocku. A jak chcesz wiedzieć w której to musisz sie ładnie usmiechnąc do pewnej dziewczyny na płockiej strzelnicy (no chyba ze nie pamieta bo to 2 lata temu było);)

Co do reprintu... ok 4 lat temu ukazał się takowy... ale w bardzo ograniczonym nakładzie ... "do urzytku wewnetrznego" pewnej listy mailowej ;-) (ale to juz inna bajka)

Pozdrawiam
Marek
Awatar użytkownika
amadeusz
Stary bywalec
Posty: 594
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 09:44
Moja broń:

Post autor: amadeusz »

70 dych , to sporo . Jednak podaż i popyt tworzą cenę. Uważam , że to znakomita pozycja dla tych , którzy zaczynają i dla tych średniozaawansowanych . Warto przeczytać , przemyśleć i wyciągnąć wnioski . Ta pozycja pomoże podnieść Wasze umiejętności . A jeżeli w niej nie znajdziecie dla siebie nic interesującego , to znaczy , że jesteście bardzo dobrze wyszkolonymi strzelcami.
I jeszcze jedno . Wasilewski pisze cokolwiek chaotycznie . Bardzo ciekawe podpowiedzi można znaleźć w nieciekawych tematach . Dlatego polecam przeczytać książeczkę w całości.
Przeznaczona jest dla strzelających z pistoletów i karabinów .


pimpek

P.S. Polecam również książkę Stanisława Żyły " Strzelanie Sportowe "
( pistolet )
Awatar użytkownika
mkl1
Stary bywalec
Posty: 1000
Rejestracja: śr 25.paź.2006 - 14:18
Lokalizacja: KATOWICE
Moja broń:

Re: Błędy

Post autor: mkl1 »

pimpek pisze:Ta "tarcza" może pomóc Nam w rozpoznaniu błędów jakie popełniamy.

[
pimpek
bardzo fajnie... ale to jest "sportówka" i to "praworęcznego" :(
jestem leworeczny... więc będę to musiał "przerysować'... na podstawie obserwacji mańkuta...
:-D
Awatar użytkownika
rapaj
Posty: 36
Rejestracja: pn 15.sty.2007 - 16:40
Moja broń:

Post autor: rapaj »

Słyszałem od pewnych panów zarządzających pewną strzelnicą, że dobry sposobem, aby nie zrywać strzałów przed samym naciśnięciem spustu, lub też przed samym odpaleniem z lufy, jest położenie tuż za muszką drobnej monety. Następnie na sucho, z odciągniętym kurkiem (lecz bez niszczenia w tym przypadku kominków) oddać niby strzał. Moneta ma nie spaść na ziemię, bo inaczej znaczy, że strzał był zerwany. W broni normalnej oddanie strzału jest całkiem na miejscu, więc nie ma problemu z uszkodzeniem kominka. Tutaj jednak przy takich próbach trzeba by było zastosować coś (np. odrobinę szmatki na kominek), aby jednak nie niszczyć sobie giwerki. Narka.
ODPOWIEDZ