Przechowywanie broni CP
Re: Przechowywanie broni CP
Kolego przy rejestracji broni na EKB nie jest wymagane jej okazanie jak też umowa kupna sprzedaży, gdyż mogła być ustna i tego za bardzo też podważyć urzędnik nie powinien. To samo tyczy się wyrejestrowania z EKB. Oczywiście trafiasz na upartego urzędnika i masz pod górkę.
Zastanawiam się jeszcze nad aspektem ważności EKB - wyczytałem ze wydawane jest na 5 lat, na zdrowy rozsądek kończy się ważność EKB kończą się ważne w niej wpisy ?!
Zastanawiam się jeszcze nad aspektem ważności EKB - wyczytałem ze wydawane jest na 5 lat, na zdrowy rozsądek kończy się ważność EKB kończą się ważne w niej wpisy ?!
Re: Przechowywanie broni CP
"Wyrejestrowujesz" na żądanie a nie na dowód sprzedaży czy złomowania.
Możesz usunąć z EKB broń i nadal ją mieć i to całkowicie zgodnie z prawem.
EKB to nie rejestracja w dosłownym znaczeniu. Nie mają prawa się interesować co dzieje się z bronią- znika tylko zapis z dokumentu.
ps. kolega mnie uprzedził.
Możesz usunąć z EKB broń i nadal ją mieć i to całkowicie zgodnie z prawem.
EKB to nie rejestracja w dosłownym znaczeniu. Nie mają prawa się interesować co dzieje się z bronią- znika tylko zapis z dokumentu.
ps. kolega mnie uprzedził.
- nerokpl
- Bywalec
- Posty: 263
- Rejestracja: pt 10.mar.2017 - 06:53
- Lokalizacja: Piaseczno
- Moja broń: nie mieści się już w opisie
Re: Przechowywanie broni CP
Brak konieczności rejestracji i inne warianty nie mają wpływu na konieczności zgłoszenia utraty broni. Inną kwestią jest dowodzenia o niewykonaniu ustawowego obowiązku. Jeżeli broń była rejestrowana przy wyrabianiu EKBPiA to jest obowiązek zgłoszenia jej zbycia. EKBPiA podlega wtedy zwrotowi do organu wydającego.
- mar_kow
- Stary bywalec
- Posty: 1061
- Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
- Lokalizacja: Mazury
- Moja broń: skuteczna
Re: Przechowywanie broni CP
Nie popadam w paranoję ale każdy ma swoje jakieś wątpliwości...kamilgrzy pisze: ↑śr 21.lut.2018 - 19:02 [...]To samo tyczy się wyrejestrowania z EKB. Oczywiście trafiasz na upartego urzędnika i masz pod górkę.
Zastanawiam się jeszcze nad aspektem ważności EKB - wyczytałem ze wydawane jest na 5 lat, na zdrowy rozsądek kończy się ważność EKB kończą się ważne w niej wpisy ?!
Zapewne masz rację... "Wyczytuję" wszystko co napisane w ustawach/przepisach, co ludzie piszą, przy założeniu że 50% ma rację pozwala przyjąć swoją opcję...
Re: Przechowywanie broni CP
Witam, to pierwszy mój post na forum.
Ja mam znowuż pytanie w związku z tematem- ale z innej strony.
Tzn jak przechowujecie swoją broń- czy naładowaną, z kapiszonami gotowymi do strzału, czy macie oddzielnie broń i amunicję, czy macie patrony, jak korzystacie ze swojej broni - i tu argumenty np w sprawie ew obrony miru domowego, czy obronie życia na wypadek napaści.
Pytanie myślę adekwatne do tematu, jeśli nie, to przepraszam.
Chciał bym usłyszeć wszystkie za i przeciw, jestem świeżym użytkownikiem broni, i chętnie dowiem się od bardziej doświadczonych kolegów.
Trzymanie naładowanej broni z kapiszonami brzmi trochę niebezpiecznie, sam widziałem, jak to strzela - skoro taki młoteczek wystarczy żeby wystrzelić kapiszona, to przecież może wystarczy też mocniej puknąć - i ryzyko gwarantowane, jak wystrzeli nie ta komora. Szczególnie większe ryzyko przy ładowanych komór rewolwerach... albo wcale, jeśli to się nie może zdarzyć? Nie wiem. Nie biłem jeszcze kapiszonów młotkiem ani nie rzucałem nimi o ścianę:) ale może coś w tym jest, ryzyka... No i pewnie ciężej przenieść taką naładowaną już broń czarnoprochową... z tych samych (lub nie) jak wyżej powodów... na strzelnicę np żeby sobie z niej postrzelać.
A z drugiej strony może bezpieczniej na wypadek ryzyka. Kiedyś słyszałem że po co przechowywać broń skoro nie jest gotowa do użycia... coś w tym jest... tym bardziej przy czarnym prochu- no tu trochę wyjątek robią patrony bo niby też można je załadować.. może to takie najdrozwsze i najbezpieczniejsze rozwiązanie... i kapiszonownik załadowany 100szt kapiszonów do szybkiego "zapięcia" kominków...
Zależy chyba jednak czego się spodziewamy... raczej nie żyjemy w Polsce w takich czasach (póki co) że ryzykujemy na codzień atak włamywacza z bronią w ręku...
Nie wiem. Ale może coś Wy wiecie więcej na ten temat
Jak dla mnie póki co w celu ew obrony i ew strzelania na strzelnicy z tej samej broni patrony brzmią najrozsądniejszym kompromisem.
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji!
Ja mam znowuż pytanie w związku z tematem- ale z innej strony.
Tzn jak przechowujecie swoją broń- czy naładowaną, z kapiszonami gotowymi do strzału, czy macie oddzielnie broń i amunicję, czy macie patrony, jak korzystacie ze swojej broni - i tu argumenty np w sprawie ew obrony miru domowego, czy obronie życia na wypadek napaści.
Pytanie myślę adekwatne do tematu, jeśli nie, to przepraszam.
Chciał bym usłyszeć wszystkie za i przeciw, jestem świeżym użytkownikiem broni, i chętnie dowiem się od bardziej doświadczonych kolegów.
Trzymanie naładowanej broni z kapiszonami brzmi trochę niebezpiecznie, sam widziałem, jak to strzela - skoro taki młoteczek wystarczy żeby wystrzelić kapiszona, to przecież może wystarczy też mocniej puknąć - i ryzyko gwarantowane, jak wystrzeli nie ta komora. Szczególnie większe ryzyko przy ładowanych komór rewolwerach... albo wcale, jeśli to się nie może zdarzyć? Nie wiem. Nie biłem jeszcze kapiszonów młotkiem ani nie rzucałem nimi o ścianę:) ale może coś w tym jest, ryzyka... No i pewnie ciężej przenieść taką naładowaną już broń czarnoprochową... z tych samych (lub nie) jak wyżej powodów... na strzelnicę np żeby sobie z niej postrzelać.
A z drugiej strony może bezpieczniej na wypadek ryzyka. Kiedyś słyszałem że po co przechowywać broń skoro nie jest gotowa do użycia... coś w tym jest... tym bardziej przy czarnym prochu- no tu trochę wyjątek robią patrony bo niby też można je załadować.. może to takie najdrozwsze i najbezpieczniejsze rozwiązanie... i kapiszonownik załadowany 100szt kapiszonów do szybkiego "zapięcia" kominków...
Zależy chyba jednak czego się spodziewamy... raczej nie żyjemy w Polsce w takich czasach (póki co) że ryzykujemy na codzień atak włamywacza z bronią w ręku...
Nie wiem. Ale może coś Wy wiecie więcej na ten temat
Jak dla mnie póki co w celu ew obrony i ew strzelania na strzelnicy z tej samej broni patrony brzmią najrozsądniejszym kompromisem.
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji!
- mar_kow
- Stary bywalec
- Posty: 1061
- Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
- Lokalizacja: Mazury
- Moja broń: skuteczna
Re: Przechowywanie broni CP
Idziesz w złym kierunku... Na tym Forum Użytkownicy broni CP używają jej tylko na strzelnicy "zabijając" papierowe lub improwizowane cele. Nikt tu nie preferuje trzymania załadowanej broni w celu jakiejkolwiek obrony...cepek pisze: ↑ndz 15.mar.2020 - 21:36 Witam, to pierwszy mój post na forum.
[...]
Tzn jak przechowujecie swoją broń- czy naładowaną, z kapiszonami gotowymi do strzału, czy macie oddzielnie broń i amunicję, czy macie patrony, jak korzystacie ze swojej broni - i tu argumenty np w sprawie ew obrony miru domowego, czy obronie życia na wypadek napaści.
[...]
Potencjalna dyskusja szybko znajdzie "odcięcie" przez admina co jest tu powszechnie stosowane i pochwalane...
Re: Przechowywanie broni CP
Ok! Nie wiedziałem:)
Dzięki za informacje. Rozumiem, że nawet hipotetyczne dyskusja A propos użyteczności takiej broni po jakimś czasie też zeszła by na "manowce" nie zgodne z regulaminem?
Przepraszam, jestem tu nowy.
Zaraz doczytam!
Ale z tymi patronami, pod kątem trwałości, "przydatności do zużycia" to juz chyba mozna rozmawiać, tutaj, na forum?
To z tej strony proszę na to spojrzeć... patrony myślę są najkorzystniejsze...
Mniejsza, sorry! Idę czytać regulamin.. może od tego powinienem był zacząć:) nie myślałem, że taka rzecz może być w jakiś sposób drażliwa- w końcu każdy chyba pomyślał, że no, w końcu ma broń... więc strzelnica strzelnicą... Ale jak by przyszło co do czego i by mu się jakiś wariat z siekierą rzucał na żonę i dzieci.. no.. wszystko zgodnie z sumieniem i prawem. Ok ok !
Chodzi mi tylko o przechowywanie broni, naładowanej, bądź z patronami i jak to może wpłynąć na sam ładunek.
Widziałem jakiś film gdzie gość (chyba ten Węgier z cap & ball) strzelał po bodajże roku? Czasu. I moczyli to jeszcze w wodzie...
Bez problemu (prawie-na jeden bodaj kapiszon trzeba było dwa razy upuścić kurek).
Dzięki za informacje. Rozumiem, że nawet hipotetyczne dyskusja A propos użyteczności takiej broni po jakimś czasie też zeszła by na "manowce" nie zgodne z regulaminem?
Przepraszam, jestem tu nowy.
Zaraz doczytam!
Ale z tymi patronami, pod kątem trwałości, "przydatności do zużycia" to juz chyba mozna rozmawiać, tutaj, na forum?
To z tej strony proszę na to spojrzeć... patrony myślę są najkorzystniejsze...
Mniejsza, sorry! Idę czytać regulamin.. może od tego powinienem był zacząć:) nie myślałem, że taka rzecz może być w jakiś sposób drażliwa- w końcu każdy chyba pomyślał, że no, w końcu ma broń... więc strzelnica strzelnicą... Ale jak by przyszło co do czego i by mu się jakiś wariat z siekierą rzucał na żonę i dzieci.. no.. wszystko zgodnie z sumieniem i prawem. Ok ok !
Chodzi mi tylko o przechowywanie broni, naładowanej, bądź z patronami i jak to może wpłynąć na sam ładunek.
Widziałem jakiś film gdzie gość (chyba ten Węgier z cap & ball) strzelał po bodajże roku? Czasu. I moczyli to jeszcze w wodzie...
Bez problemu (prawie-na jeden bodaj kapiszon trzeba było dwa razy upuścić kurek).
- mar_kow
- Stary bywalec
- Posty: 1061
- Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
- Lokalizacja: Mazury
- Moja broń: skuteczna
Re: Przechowywanie broni CP
Sytuacja w Polsce jeszcze nie jest tak dramatyczna aby można było się obawiać o swoje życie, natomiast wypadków z bronią jest mnóstwo. Zagrożenie zwłaszcza dla dzieci i innych ciekawskich osób postronnych nie brakuje. A każdy wypadek nieważne czy CP ale z bronią to ciągły i przykry kontakt z prokuratorem...
Re: Przechowywanie broni CP
Regulamin przeczytałem ale nic o obronie miru domowego i tym podobnych konceptach się nie doczytałem - jedynie, że wszystko na forum zgodnie z prawem, nie wiem, może mi coś umknęło
Z tego, co piszecie, i z tego, co mam doświadczone, to chyba patrony będą najbezpieczniejszym sposobem przechowywania broni, z zachowaniem jej ew użyteczności (zgodnie z prawem!) w razie "w".
Dzięki za sugestie i mądre słowa:)
Z tego, co piszecie, i z tego, co mam doświadczone, to chyba patrony będą najbezpieczniejszym sposobem przechowywania broni, z zachowaniem jej ew użyteczności (zgodnie z prawem!) w razie "w".
Dzięki za sugestie i mądre słowa:)
- mar_kow
- Stary bywalec
- Posty: 1061
- Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
- Lokalizacja: Mazury
- Moja broń: skuteczna
Re: Przechowywanie broni CP
Bo nikt z Forumowiczów nie kupuje broni CP do obrony miru domowego - wykorzystuje na strzelnicy do dziurawienia papieru... O sprawach dotyczących wykorzystania broni CP do innych celów znajdziesz pewnie na stronkach prepersów. Np. https://domowy-survival.pl/
Jeżeli chcesz przechowywać patrony nawet w wilgotnych warunkach to wystarczy użyć kuchennej zgrzewarki próżniowej, trzeba tylko przygotować osłony z tekturek aby podciśnienie nie zdeformowało patronu.
Jeżeli chcesz przechowywać patrony nawet w wilgotnych warunkach to wystarczy użyć kuchennej zgrzewarki próżniowej, trzeba tylko przygotować osłony z tekturek aby podciśnienie nie zdeformowało patronu.
-
- Bywalec
- Posty: 217
- Rejestracja: pt 22.cze.2018 - 15:04
- Moja broń: Remigton NMA x 2, Colt SAA
Re: Przechowywanie broni CP
jeśli chodzi o przechowywanie załadowanej broni w celu obrony miru domowego to wypowiem się w następujący sposób: nigdy nie trzymałem naładowanej broni w domu, ale bardzo dobrze jest mieć taką opcję .
od strony czysto technicznej nie ma żadnych przeciwskazań, najważniejsze to zapewnić dobre warunki przechowywania. skąd to wiem, skoro nigdy nie trzymałem naładowanej broni? ano stąd, że latem zeszłego roku narobiłem sobie patronów, które ostatnio wystrzelałem na strzelnicy - odpaliły wszystkie za pierwszym razem wydaje mi się że nie powinno być żadnych problemów nawet jeżeli normalnie wsypie się proch do komór, założy kapiszony i zasmaruje kule. co to są dobre warunki przechowywania? wspomniane patrony trzymałem po prostu w pokoju, nic wielkiego
to co naprawdę należy rozważyć to to, czy naprawdę jesteśmy zagrożeni na tyle żeby trzymać naładowaną klamkę na szafce nocnej koło szklanki ze sztuczną szczęką... i odnosi się to do wszystkich posiadaczy broni, nie tylko czarnoprochowców.
od strony czysto technicznej nie ma żadnych przeciwskazań, najważniejsze to zapewnić dobre warunki przechowywania. skąd to wiem, skoro nigdy nie trzymałem naładowanej broni? ano stąd, że latem zeszłego roku narobiłem sobie patronów, które ostatnio wystrzelałem na strzelnicy - odpaliły wszystkie za pierwszym razem wydaje mi się że nie powinno być żadnych problemów nawet jeżeli normalnie wsypie się proch do komór, założy kapiszony i zasmaruje kule. co to są dobre warunki przechowywania? wspomniane patrony trzymałem po prostu w pokoju, nic wielkiego
to co naprawdę należy rozważyć to to, czy naprawdę jesteśmy zagrożeni na tyle żeby trzymać naładowaną klamkę na szafce nocnej koło szklanki ze sztuczną szczęką... i odnosi się to do wszystkich posiadaczy broni, nie tylko czarnoprochowców.
Re: Przechowywanie broni CP
Jak przechowuję broń? ZAWSZE rozładowaną !!! Karabiny stoją sobie grzecznie na stojaku. Gotowa amunicja, proch, naważki i kapiszony trzymam ZAWSZE zamknięte na klucz w odpowiedniej szafie. I to wszystko w temacie. Jak ktoś się czuje zagrożony, niech wystąpi o pozwolenie do celów obrony osobistej, UoBiA uwzględnia taką potrzebę posiadania broni. I myślę, że MOD powinien przyjrzeć się temu tematowi, bo obawiam się, że zaraz się zacznie staczanie w kierunku bateryjek.
Re: Przechowywanie broni CP
Mod patrzy i czeka bo jak na razie to kol. cepek chyba zrozumiał swoje faux pas.
Re: Przechowywanie broni CP
Rozumiem doskonale i doceniam cierpliwość. Jasnym jest dla mnie że być może to temat drażliwy jest dla niektórych (I nie tylko tutaj, ale ogółem, w Kraju) i to, że nadal jest to broń bez pozwolenia, jest warte, by to utrzymać. Więc jasne, że są koncepcje, by raczej "chuchać na zimne" niż wychodzić w pomysłach "przed szereg".
Ja osobiście uważam, że to oni tam, są dla nas, a nie odwrotnie - niemniej mam też świadomość, jak wielką platformą są media.
To tyle w temacie "miru".
Dziękuję koledze mar_kow za sugestię zgrzewarki - na pewno wezmę to pod uwagę, podczas ew przygotowań.
Kolego jedna_brew - zaciekawiłeś mnie tym tematem przechowywania patronów w pokoju. Czy jeszcze w jakiś sposób były one "ukryte" - tj w jakimś pudełku np do cygar czy drewnie? Albo w w/W folii? Daj znać!
Dziękuję za merytoryczne wpisy, pozdrawiam!
Ja osobiście uważam, że to oni tam, są dla nas, a nie odwrotnie - niemniej mam też świadomość, jak wielką platformą są media.
To tyle w temacie "miru".
Dziękuję koledze mar_kow za sugestię zgrzewarki - na pewno wezmę to pod uwagę, podczas ew przygotowań.
Kolego jedna_brew - zaciekawiłeś mnie tym tematem przechowywania patronów w pokoju. Czy jeszcze w jakiś sposób były one "ukryte" - tj w jakimś pudełku np do cygar czy drewnie? Albo w w/W folii? Daj znać!
Dziękuję za merytoryczne wpisy, pozdrawiam!