Pierwsza dubeltowka

Broń długa taka jak karabiny i strzelby.
TerryFox
Posty: 18
Rejestracja: ndz 03.mar.2024 - 11:58
Lokalizacja: Zabrze
Moja broń: Remik 8"

Pierwsza dubeltowka

Post autor: TerryFox »

Dzien doobry !

Jako ze to moj pierwszy post tutaj - Grzesiek z Zabrza z tej strony, fajnie dolaczyc do grona :) Czesc z Was pewnie widywala moje posty na sasiednim bezowym forum.

No dobra, skoro czesc oficjalna mamy za soba, to lecmy z tematem.
Moim pierwszym CP byl Colt Walker lata temu, a nastepnie Remington z 8" lufa z ktorym dobrze dogadujemy sie do tej pory. Dlugiej broni CP nie mialem. Ale majac juz rewolwery (a wczesniej wiatrowki) szybko doszedlem do wniosku ze strzelanie do tarczy... strasznie mnie nudzi. W sensie ja podziwiam kolegow ktorzy z niesamowita precyzja odmierzaja nawazki, kalibruja pociski, i osiagaja kosmiczne wyniki na zawodach.. dla mnie to jednak "nie to". Juz w czasach wiatrowek wolalem strzelac do puszek na duzych odleglosciach niz do tarczy, a strzelanie "precyzyjne" to w moim wypadku zdecydowanie zapalki niz tarcza wyczynowa ;) Widocznie u mnie definicja "funu" jest jednak inna.

Pojawil sie pomysl na bron dluga, wiec poczytalem oczywiscie o sharpsie.... o matko. Oczywiscie to swietna bron o czym swiadcza wyniki zawodow, ale po przeczytaniu kilku watkow i obejrzeniu kilku filmow typu "jak strzelac celnie" - stwierdzilem ze to nie dla mnie. Cala ta walka o kolejne milimetry skupienia, fakultety z odlewania pociskow (bo kupne to nie teges), elaboracji, koszty z tym zwiazane itd.. podziekowalem. Podobnie w wypadku Gibbsa i innych karabinow wyczynowych. Przez chwile zastanawialem sie na Enfieldem, i w sumie... no rozwazam. W kazdym razie strzelanie tarczowe, ultra-precyzyjne z pieszczeniem broni po kazdym strzale to nie moje podworko. Podsumowujac - zapominam o tym.

Tak tez metoda eliminacji doszedlem do wniosku ze potrzebuje broni prostej w obsludze, celnej raczej w temacie gongow, spinnerow, sylwetek (moze rzutek ? Nigdy nie probowalem) itd niz tarczy, na dystanse rzedu 50 metrow (absolutny max 100m), odpornej na "poczatkujacego" i niemorderczej w kosztach eksploatacji. Co sie wpisuje w taka definicje ? No oczywiscie strzelby, dubeltowki itd ! :) Problem w tym ze jestem kompletnym lajkonikiem w tym temacie.

Po szybkim przejrzeniu internetow wyszlo ze do wyboru sa wlasciwie trzy konstrukcje - Howdah (20), Coach gun (12) i tradycyjna dubleltowka w kilku wersjach od DP. Na poczatku bardzo podobal mi sie Howdah jako typowy "fun gun", no po prostu jest tak oblednie szalonym pomyslem ze warto go miec dla samego "mania". No ale... strzelac trzeba niemalze z przylozenia co mocno ogranicza jego uzytecznosc "strzelnicowa", i znajac siebie moze mnie z tego powodu dosyc szybko znudzic. Wiec na razie spada na ostatnie miejsce, ale kiedys moze dolaczyc do kolekcji tylko dlatego ze jest Howdahem :)
Coach gun - czyli dubeltowka woznicy. Wydaje sie dobrym kompromisem, dluzsza niz Howdah, wagomiar 12 wiec troche wiecej mozliwosci w kwestii tego czym karmic lufy, krotsza i lzejsza niz pelnowymiarowa flinta, mogacy strzelac na dystanse niedostepne dla Howdah. Ale... spust. No spust to podobno dramat. Mamy tam spust sekwencyjny (jeden jezyk na dwie lufy) i slyszalem opinie ze przy naciagnieciu obu kurkow trzeba na nim wrecz stanac zeby odpalic pierwsza lufe. Nie wiem czy na serio jest AZ TAK zle, ale no... to problem mocno dyskwalifikujacy.

Metoda eliminacji na prowadzenie wysuwa sie tradycyjna, pelnowymiarowa dubeltowka. Co ciekawe DP produkuje ja rowniez w wersji z wymiennymi czokami, co wydaje mi sie swietnym pomyslem, ale moze mam racje - moze mi sie tylko wydaje. I tu mam kilka pytan:

1. Czy wymienne czoki w CP to rzeczywiscie fajna rzecz ? Wydaje sie ze tak, bo dzisiaj np postrzelam slugami, a jutro sprobuje srutem do rzutkow. Ale moze cos waznego tu pomijam ?
2. DP do strzelby dodaje tylko trzy czoki - wszystkie inne. Czyli nie ma opcji zeby miec obie lufy tak samo "skonfigurowane". Czy czoki maja jakies standaryzowane wymiary ? Czy moge dokupic jakikolwiek czok typu 1 2 lub 3 do lufy 12 i bedzie identyczny jak ten z zestawu ?
3. Strzelby DP maja osady z chwytem prostym i pistoletowym. Swoja droga ten pistoletowy jesli chodzi o kat chwytu to w porownaniu do broni wspolczesnej jest bardziej "posredni". W kazdym razie naturalnie i anatomicznie wydaje mi sie ze chwyt pistoletowy jest znacznie wygodniejszy, chwyt prosty bedzie wymagal nienaturalnego wygiecia nadgarstka. Prawda/Falsz ? W kazdym razie w wersji strzelby z czokami DP oferuje wylacznie chwyt prosty.. i to mnie troche powstrzymuje. Ale moze prosty to jest wlasnie ten ktory powinienem wziasc z jakiegos powodu, tylko o tym jeszcze nie wiem.

I tyle na razie. Pytan bedzie na pewno wiecej w kolejnych postach.

Pozdr.
Grzesiek
scraab
Bywalec
Posty: 426
Rejestracja: ndz 05.mar.2023 - 20:21
Moja broń: Derringer chrom

Re: Pierwsza dubeltowka

Post autor: scraab »

Witaj. Geberalnie podzielam Twoją definicje funu, tylko zr ja zbieracz jestem i rzadko sprzedaje.
Ciekawą zabawką nie wymagajaca jest karabin roling block. Dosc tani w exploatacji i bardzo celny a generujacy niezle moce.
Wszelkie dubeltowki o ktorych wspomniales. Mam howdaha ale .50x2 celny i mocny i mozna arbuzy detonowac na 25m itp. Dluzsza strzelba to dla mnie slug. Strzela i sritem i pociskami- kulami czy breneką. To samo co howdah tylko obrobi jiz 2x wiekszy dystans przy 2x wiekszej energii. Ale sa te slugi prochozerne. Tylko tyle z wad. Polecam.
Awatar użytkownika
szczupi26
Bywalec
Posty: 242
Rejestracja: śr 12.sty.2022 - 13:07
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Moja broń: Kilka sztuk

Re: Pierwsza dubeltowka

Post autor: szczupi26 »

Przerabiałem temat niecałe 2 lata temu, zerknij do tego wątku
viewtopic.php?t=7035
Sporo przydatnych informacji, wiele wątpliwości rozwianych.
Awatar użytkownika
Ursus_c35
Bywalec
Posty: 309
Rejestracja: śr 06.paź.2021 - 11:49
Moja broń: RUGER OLD ARMY

Re: Pierwsza dubeltowka

Post autor: Ursus_c35 »

Witaj kolego, podobnie jak kolega Scraab wyżej napisał najuniwersalniejszy moim zdaniem również jest pedersoli slug :) Był nawet taki w dobrej cenie o ile jeszcze się nie sprzedał podrzucam linka poniżej

viewtopic.php?t=7690
TerryFox
Posty: 18
Rejestracja: ndz 03.mar.2024 - 11:58
Lokalizacja: Zabrze
Moja broń: Remik 8"

Re: Pierwsza dubeltowka

Post autor: TerryFox »

Czesc !

Dzieki za odpowiedzi ! Rollng blocka ogladalem, ale jakos na wysokie miejsce w prywatnym rankingu sie nie wspial. Jest mniej wiecej w polowie stawki wiec rozwazam, ale nie cisne. Wogole nie mam tu pospiechu, wiec mozna pogadac, poczytac i porozkminiac.
Watek "strzelbowy" przeczytalem od a do z, dzieki ! W zasadzie po rozkmince i Waszych odpowiedziach pozostaja dwie strzelby - slug (ten z linka juz sprzedany) i wersja z wymiennymi czokami. Obie do sprowadzenia jako ze nie widze ich nigdzie na stanie. Jest tez trzeci szalony kandydat, ale o tym za chwile.
W temacie strzelb wiem juz ze bede probowal zdobyc bron w osadzie z uchwytem pistoletowym (slug ma taka osade w standardzie), ale pytania w kwestii czokow wciaz bez odpowiedzi. Probowalem dopytac mailowo w Saguaro ale byli laskawi zignorowac moje pytania, skupiajac sie na tym jak mialbym zamowic bron na zamowienie :P

No i trzeci kandydat na pukawke do rekreacyjnego strzelania.... a gdyby tak Kodiaka w jedynym slusznym kalibrze .72 na dinozaury ? Ja wiem ze to szalenstwo, ale czy to wlasnie nie jest piekne ? ;) Budzetowo powinien sie domknac na styk z zapasem kulek.

Za to kosztowo w eksploatacji bedzie "mocno", ale strzelba wychodzi niewiele mniej. Jeden strzal w Kodiaku to jakies 10 gram prochu (max) i kupna kuleczka. Zakladajac ze kodiak i strzelby zadowola sie Czechem za 400 pln, a nie szwajcarem za ponad 600, to sam proszek na strzal to juz 4 zlocisze. Kuleczka jakies.. 1.8 PLN, w sumie kolo 6 zeta za dziure w dinozaurze tudziez w zombiaku gdy juz nastapi ta apokalipsa. No chyba ze zombiaki ustawia sie w linii... mysle ze z moca jaka ma kodiak daloby sie zoptymalizowac koszty robiac kilka dziur za jednym strzalem. Tak czy owak tanio nie jest. No ale.. "na zabawie bedziesz oszczedzal" ? A na powaznie - ogladajac i czytajac jak bezlitosnie kopie ten potwor nie sadze zebym mial ochote oddac wiecej niz 20 strzalow na jedna wizyte na strzelnicy.. a to da sie finansowo uniesc. Albo stosowac mniejsze nawazki.

Koszt w strzelbie to (zgaduje) max 7g prochu, czyli niecale 3 zeta, plus kupny slug za 1.8 PLN. Wyjdzie kolo piąteczki.

Kodiak - tylko kule, ale celniej jesli dalej. Kopie, zre proch, i robi wielkie dziury.
Strzelba - mniej celnie, ale slugi, grubszy srut, drobniejszy srut. Robi mniejsze dziury, blizej, ale moze tez robic duzo malutkich dziur. Nieco taniej.

Ot i takie mam teraz dylematy w spokojny wieczor po pracy :)
scraab
Bywalec
Posty: 426
Rejestracja: ndz 05.mar.2023 - 20:21
Moja broń: Derringer chrom

Re: Pierwsza dubeltowka

Post autor: scraab »

Strzelba jest spoko.
amigo
Stary bywalec
Posty: 563
Rejestracja: pn 03.kwie.2017 - 19:07
Moja broń: za dużo się tego uzbierało : )

Re: Pierwsza dubeltowka

Post autor: amigo »

Dubeltówka szybko się znudzi , ograniczona konstrukcją odległość i celność strzału. Kodiak też jak kto lubi - cięzkie bydle i dość mozolne ładowanie ( dubeltóweczki też szybko nie da się załadować ). Karabin wojskowy na pociski minie 58 dużo fajniejszy , proste i szybkie ładowanie ,celny na wiekszych odległościach ( 100 m to dla niego dopiero rozgrzewka ) Poza papierową tarczą dewastuje wszystkie cele bliżej i dalej chyba ze zrobione są z hardoxu : )
scraab
Bywalec
Posty: 426
Rejestracja: ndz 05.mar.2023 - 20:21
Moja broń: Derringer chrom

Re: Pierwsza dubeltowka

Post autor: scraab »

Dubeltowka nie nudzi sie nikomi kto lubi dobrą zabawe, celna na 50m mnogosc mozliwosci amunicji a nie karabin i nudne pukanie do tarczy. 58bto tez taki sobie kaliber. Ja wole 45-50 nie wiekszy.
amigo
Stary bywalec
Posty: 563
Rejestracja: pn 03.kwie.2017 - 19:07
Moja broń: za dużo się tego uzbierało : )

Re: Pierwsza dubeltowka

Post autor: amigo »

Są też inne cele dla karabinu niż papierowa tarcza i strzelanie na punkty ( mnie też to nudzi )
Dubeltówka czarnoprochowa to faktycznie kończy sie na tych około 50 m . Taka odległość to dobra dla rewolweru jest :)
scraab
Bywalec
Posty: 426
Rejestracja: ndz 05.mar.2023 - 20:21
Moja broń: Derringer chrom

Re: Pierwsza dubeltowka

Post autor: scraab »

Wspominalem o doskonalym, celnym i mocnym karabinie roling block. Jes to inline wiec najlepsza opcja zaplonu cp. Ale kolega ma takie dalej na liscie.
Awatar użytkownika
Ursus_c35
Bywalec
Posty: 309
Rejestracja: śr 06.paź.2021 - 11:49
Moja broń: RUGER OLD ARMY

Re: Pierwsza dubeltowka

Post autor: Ursus_c35 »

Co do czoków to te głównie sprawdziły by się w sportowym strzelectwie do rzutków. Mam taką strzelbę ale gdy zdałem sobie sprawę że ma ona swoje ograniczenia z uwagi na te czoki to zakupiłem sluga. Jest poprostu uniwersalniejszy i mogę bez opamiętania strzelać slugami lub kulami w koszyczku. Wymienne czoki to wkręcane na końcu lufy stożki które modelują wiązkę śrutu ale do pocisków lub dużych kul nadają się jedynie tzw cylindryczne a i tak zawsze należy mieć na względzie że są one jednak wkręcane. W praktyce zaś jeśli dobrze strzelasz to wygrywasz zawody dosłownie z rury od hydrauliki i odwrotnie… Ja np najczęściej strzelam z browninga b725 i wydawać by się mogło że jak strzelba za pare groszy więcej to pewnie jestem w pierwszej 6stce… Jest zaś dokładnie odrotnie. Strzelam jak patafian i wiecznie mam ostatnie miejsce podczas gdy nieraz przychodzi chłopaczek z turecką pompką za 900zł z cylindryczną krótką lufą i wygrywa zawody z kolegami od perazzi i krieghoffów … Po prostu dobrze strzela.
Magua
Stary bywalec
Posty: 565
Rejestracja: wt 24.paź.2006 - 12:35
Lokalizacja: środek puszczy
Moja broń:

Re: Pierwsza dubeltowka

Post autor: Magua »

Co do czoków to te głównie sprawdziły by się w sportowym strzelectwie do rzutków.
Niestety, ale regulamin MLAIC nie dopuszcza czokowanych luf do zawodów.
Awatar użytkownika
Ursus_c35
Bywalec
Posty: 309
Rejestracja: śr 06.paź.2021 - 11:49
Moja broń: RUGER OLD ARMY

Re: Pierwsza dubeltowka

Post autor: Ursus_c35 »

Nie miałem na myśli zawodów historycznych ale to nawet lepiej :)
TerryFox
Posty: 18
Rejestracja: ndz 03.mar.2024 - 11:58
Lokalizacja: Zabrze
Moja broń: Remik 8"

Re: Pierwsza dubeltowka

Post autor: TerryFox »

Czesc !

Co to czok i jak dziala ogarniam :) Nie ogarniam jednak technikaliow czokow wkrecanych - czy maja one jakies standaryzowane wymiary czyli dlugosc, gwint, srednice zewnetrzna itd. Mowiac obrazowo - czy majac strzelbe CP od DP z wymiennymi czokami, czy jesli kupie przykladowo wkrecany czok cylindryczny (bo chce postrzelac slugami) od.. nie wiem, Browninga, do broni wspolczesnej w kalibrze 12, to czy bedzie dopasowany do mojej czarnoprochowej strzelby ?
Awatar użytkownika
Ursus_c35
Bywalec
Posty: 309
Rejestracja: śr 06.paź.2021 - 11:49
Moja broń: RUGER OLD ARMY

Re: Pierwsza dubeltowka

Post autor: Ursus_c35 »

Raczej nie. Gwinty to podejrzewam indywidualna sprawa danego producenta. Będą pasowały raczej przede wszytkim od DP.
ODPOWIEDZ