Przeróbka na obrzyna dubeltówki cp

[Johnny4401]

Witam, chciałbym się tutaj od ekspertów dowiedzieć czy legalne jest przerobienie dubeltówki cp na obrzyna typu lupara? Czy rusznikarz bez problemu jest w stanie taką przeróbkę wykonać. Jest ktoś na forum co już bawił się w taką przeróbke np. dubeltówki 12ga od pedersoli?

[scraab]

Moze bo widzialem tez takie wynalazki, ciekaw jestem efektow.

[escobar]

szkoda dubeltówki kup gotowego Howadha

[escobar]

https://militaria.pl/p/pistolet-czarnop ... r-58-44706
jest też wersja 20ga

[Johnny4401]

https://militaria.pl/p/pistolet-czarnop ... r-58-44706
jest też wersja 20ga

Na saguaro widziałem, że jest dostępny i chyba najtaniej od innych sklepów.

[scraab]

Fajny ale 12ga byl by zayebisty

[Johnny4401]

Fajny ale 12ga byl by zayebisty

No właśnie obcięta dubeltówka 12ga to rasowy obrzyn
https://www.youtube.com/watch?v=hRCDnW1 ... I9p4AaABAg

[scraab]

Trzeba by poswiecic lufy i skrocic oraz zapodac osade od howdaha, pasują zamiennie. Wtedy masz cos wyjatkowego

[Czarnowidz]

Z tego co wiem to do Howdaha pasują tylko lufy w kal. 20ga. Dwunastki tam nie założycie.

[scraab]

Hickok45 pokazał ze zalozy sie zamiennie. Z howdaha wsadzil do classica i byl taki obrzyn. Ja nie sprawdzalem jeszcze.

[Czarnowidz]

Hickok45 pokazał ze zalozy sie zamiennie. Z howdaha wsadzil do classica i byl taki obrzyn. Ja nie sprawdzalem jeszcze.

Z tego co wiem to "Clasic" był produkowany w kalibrach 12ga i 20ga więc jest to jak najbardziej możliwe. Saguaro Mike miał jakiś czas temu takiego składaka z lufami od skruconej wersji strzelby coś ala coach gun i osadą od Howdaha oraz pasem nośnym. Nie pamiętam nazwy tego tworu ale pamiętam że był w kalibrze 20ga. Jest nawet o nim filmik ich autorstwa na YT.

[youtube]https://youtu.be/IyhhWBItSjg?si=xUcUk0G0Pp3zRfub[/youtube]

[scraab]

Sprawdze to dam znac. Bez rozbierania klin i osadzenie sa w tym samym miejscu a srednica zewnetrzna tez zblizona

[mar_kow]

Zamiany luf jeśli chodzi o osadę Howdah'a można dokonać tylko w kalibrze 20Ga. Można ewentualnie to zrobić w przypadku gwintowanej lufy .58 - zamienić na 20GA. I to też nie do końca bezkolizyjnie - czasami trzeba dopiłować lekko klin albo zaczep lufy.
Jeśli chodzi o osadę do dubeltówek to można założyć lufę od Kodiaka .58 po lekkim doszlifowaniu (mam takową przeróbkę).

Natomiast czy warto obcinać lufę od 12Ga ?? Moim zdaniem bez sensu, krótka lufa nie dopali prochu więc tak naprawdę efekt "wow" będzie mizerny - tyle że kopnie mocniej... Lepiej to wychodzi w przypadku ładunku scalonego z prochem bezdymnym.
Te pozwoleniowe obrzyny które są dostępne do zakupu zazwyczaj są "dostosowywane" z powodu wcześniejszej usterki rozdęcia lub nawet rozerwania końcówki lufy. Zawsze można odzyskać parę stówek...

Na upartego można spróbować kupić jakąś używkę w rozsądnej cenie i ją poświęcić... Swego czasu kupiłem można powiedzieć "w ciemno" "uszkodzoną" dubeltówkę w bardzo porządnej cenie - "panie - lekko uszkodzona - klin wylata..."
Naprawa polegała na wklejeniu podkładki z filcu pomiędzy łożem i lufami za 5 zł - i od tej pory nic nie wylata...
Ostatecznie można pociąć nówkę - kto bogatemu zabroni...

[scraab]

W USA sprzedają krotkie niekoszerne obrzyny rozdzielnego ladowania, oczywiscie nawrt z 8calowymi lufami daja doskonale rade. Nie stosuje sie tam badziewnego prochu tylko szybszy np szwajcar i substytuty cp w postaci pyrodexu lub t7. Ale zeby to wszystko mialo jeszcze lepsze pieprzniecie to trzeba dobrego zaplonu a tegoż nie zapewni nedzny kapiszon. Wiec splonka w209 to podstawa zabawy. Pedersoli sprzedaje customowe kominki na takie splonki do swoich dubeltowek.

[mar_kow]

W USA sprzedają krotkie niekoszerne obrzyny rozdzielnego ladowania, oczywiscie nawrt z 8calowymi lufami daja doskonale rade. Nie stosuje sie tam badziewnego prochu tylko szybszy np szwajcar i substytuty cp w postaci pyrodexu lub t7. Ale zeby to wszystko mialo jeszcze lepsze pieprzniecie to trzeba dobrego zaplonu a tegoż nie zapewni nedzny kapiszon. Wiec splonka w209 to podstawa zabawy. Pedersoli sprzedaje customowe kominki na takie splonki do swoich dubeltowek.

Obrzyny mają swój urok i szerokie grono zwolenników. Ja lubię gładkie lufy w każdej postaci, nawet na "scalaki" mam poręczną sztukę. Za wielką wodą mają fajnie bo mogą używać do woli tego co u nas jest niestety na pozwolenie - spłonki, pyrodex. Nie mając w książeczce wpisanej broni śrutowej jest problem z zakupem spłonek no.209 - tylko do danego kalibru...