Karabin czarnoprochowy odtylcowy MAYNARD

[anubis1960]

https://sprzedajemy.pl/karabin-czarnopr ... nr67080593
Posiadacie jakieś info na temat tego karabinka?

[Magua]

Na "beżowym" jest takie info o wytwórcy:

To żaden Piszmaker! To ZUiH Wacław Cichy z Niedomic k. Tarnowa. Zakład produkcyjny z koncesją na wyrób broni, wcześniej dał się poznać jako pierwszy polski producent replik karabinka Gallagher, karabinu Podewils i Sharpsa z wyrzutnikiem łusek jak w Saguaro lub niemiecki dr Sharps. Taraz jak widać poszli o krok dalej z Matnardem. Osobiście miałem okazję widzieć i macać jednego z ich Gallagerów na łuski 45-70 z wyrzutnikiem. Strzelałem też z niego i nie ma przedmuchów przy 60 gr prochu i 450 gr pocisku, a kop w ramię był potężny przy masie własnej 3,5 kg. Ogólnie bardzo ładnie wszystko wykonane, jednak posiadał defekt w postaci takiej, że ktoś (prawdopodobnie jakiś uczeń-pracownik) kto piłował gniazdo na muszkę prawdopodobne za głęboko wypiłował i przebił się do wnętrza lufy, a żeby to ukryć (przed szefem) postanowił to zaspawać oczywiście kilka spawu pojawiła się wewnątrz gwintu lufy . Ale mam nadzieję że to jednostkowy taki przypadek. Generalnie u mnie mają wielki szacun za to że ktoś taki w Polsce próbuje produkować repliki CP.
Jeśli jest jest ktoś faktycznie zainteresowany tym Matnardem to uważam że to niepowtarzalna okazja żeby wejść w posiadanie tego modelu i co najważniejsze "nie za miliony". Do tego zrobią go w kalibrze jaki się chce, na gilzy jakie się chce. Jednak na wszelki wypadek radziłbym pofatygować się do tego Tarnowa i dokładnie obejrzeć zamówiony egzemplarz przed zapłatą, aby uniknąć tego o czym już wyżej pisałem. Pozdrawiam

[Magua]

Sama replika wygląda nieźle, nie licząc dioptera. Do Maynarda były inne, dość specyficzne.
Pytanie czy w przybliżonej cenie nie dałoby się ściągnąć oryginału z USA.

[Irek M]

Nieźle wygląda... mnie odradzono jakiegokolwiek kontaktu z tym przedmiotem.

[scraab]

A ty czemu siejesz panike? Uzasadnij swoje wypowiedzi

[szczupi26]

Nieźle wygląda... mnie odradzono jakiegokolwiek kontaktu z tym przedmiotem.

Rozwiń proszę swoją wypowiedź bo ok rok temu miałem możliwość przez dłuższy czas prowadzić rozmowy z właścicielem nt. tego właśnie modelu i gdyby nie złośliwość (przezduże "Z") losu byłbym jego szczęsliwym posiadaczem.

[Irek M]

Szczupi26 - ja też chciałem być szczęśliwym posiadaczem tej broni. Jednak i znajomi i koledzy z forum odradzili mi zakup tego czegoś co przypomina karabin. Z najważniejszych minusów to nieszczelny zamek. Ale i samo wykonanie - wykończenie na słabiutkim poziomie, wystarczy dokładnie przyjrzeć się fotkom.

[krzysztof81]

Zarówno Gallager jak i Maynard są OK - strzelałem i nie mam powodu do kwękania.
Faktem jest, że korzystałem z celowników optycznych, w Maynardzie mam diopter ale mimo tego wolę c. optyczny.

[szczupi26]

Irek M - przyznam szczerze że nic na zdjęciach mnie nie zaniepokoiło (choć przyznaję że w kwestii jakości wykonania, jestem mocno tolerancyjny. Nauczyli mnie tego Uberti, Pietta, Pedersoli i o ile broń strzela celnie i nie chce zrobić mi krzywdy to na sporą część niedoróbek mogę przymnknąć oko a to czy tamto poprawić we własnym zakresie jestem w stanie) przedmuchy w zamku to inna bajka ale może nie jest to normą ?

[Irek M]

Re: Karabin Maynarda
Post autor: Marek » wt 23.lip.2019 - 16:07

Może i pisze chłop głupoty, ale nie musicie mu takich rad udzielać.

Andy omijaj to gówno z daleka, szkoda Twoich pieniędzy.
Na górę
alterjorge
Re: Karabin Maynarda
Post autor: alterjorge » wt 23.lip.2019 - 21:57

Andy, to co chcesz kupić nie jest Maynardem i nawet koło Maynarda nie leżało. Za te pieniądze spokojnie kupisz sobie replikę Smitha- wprawdzie bez lunetki i innych cudów typu stalowe łuski- która to replika jest bardzo dobrze wykonana i jak najbardziej zgodna z oryginałem, więc i zawody i fajna rekreacja. Daj sobie spokój z takimi wynalazkami.

P.S. Mam wrażenie, że kol 44 po konwersji na nitro oszalał, bo jak inaczej nazwać zachęcanie do kupna tego dziwoląga. Usiłowałem doszukać się w radach kol. 44 jakiejś konwencji estetycznej, może śladów ironizowania, ale nie, mnie to wygląda, że serio zachęca do kupna takiego wynalazku. A to nie jest w porządku.
Na górę
Andy88
Bywalec
Posty: 227
Rejestracja: pn 22.paź.2018 - 23:25
Lokalizacja: Wielkopolska
Moja broń: Remington 1858 Uberti
Kontakt: Skontaktuj się z Andy88
Re: Karabin Maynarda
Post autor: Andy88 » śr 24.lip.2019 - 07:10

Czytałem ten temat wredny wendl napisaliście ,że to broń z pogranicza prawa a nie dokładna replika ale ja widziałem na przykład sharpsa z łuskami mosiężnymi co też nie jest zgodne z pierwowzorem dlatego mam pytanie co jest repliką a co nie bo już się gubię i czy ta broń którą chcę kupić jest legalną repliką oraz czy mógłbym z nią startować w zawodach czarnoprochowców?

Ps.
Jak zwykle późno bo już wpłaciłem zaliczkę.
Na górę
alterjorge
Re: Karabin Maynarda
Post autor: alterjorge » śr 24.lip.2019 - 07:40

Z tym dziwolągiem, który chcesz nabyć nie zostaniesz dopuszczony do ŻADNYCH zawodów cp. Wycofaj zaliczkę i kup sobie Smitha. Albo cierpliwie zbieraj na oryginał jakiejś odtylcówki.
Na górę
wyrzucony
Stary bywalec
Posty: 930
Rejestracja: pt 13.maja.2016 - 22:03
Moja broń: brak
Re: Karabin Maynarda
Post autor: wyrzucony » śr 24.lip.2019 - 07:41

Lepiej stracić zaliczkę niż całą kwotę.
Wieczorem napiszę więcej w takich aspektach jak bezpieczeństwo, czy to jest replika, dopuszczenie do zawodów.
Jedna uwaga pamiętaj to jest tylko prywatne zdanie wypowiadajacego się sam ponosisz konsekwencje swych decyzji. Możemy tylko Ci doradzić.
Na górę
Andy88
Bywalec

Część opinii o tym "karabinie" i to z tego forum tylko leniuszkom nie chce się szukać

[szczupi26]

Na forum zarejestrowałem się w 2022 roku, na ogłoszenie o sprzedaży karabinu natknąłem się w kilka, kilkanaście tygodni później. Zwyczajnie nie przyszło mi do głowy żeby przeszukiwać forum bo zafiksowałem się na dacie i mimowolnie założyłem że to "świeża sprawa"
Dzięki za poświęcony czas i dodatkowe naświetlenie tematu

[krzysztof81]

Najprostszy przykład:
obydwa posiadają zaworki a tego w oryginałach nie było.

[Magua]

Kolego Irku M. Maynard, który chciał kupić Andy, to zupełnie inny karabin od innego wytwórcy.

[Irek M]

Kolega Magua myli się i to bardzo

[Magua]

Niestety już tego nie sprawdzimy, za wiele czasu minęło, ale pamietam tamtego potworka z lunetą.Te repliki, przynajmniej z wyglądu, są przyzwoite.