Karabin czarnoprochowy odtylcowy MAYNARD
Re: Karabin czarnoprochowy odtylcowy MAYNARD
Zamieszanie jest spowodowane tym, że niektórzy kojarzą repliki maynarda z produktami "dziwnych" artystów. Nie będę nazywał po imieniu firm ale kto dłużej siedzi w broni CP na pewno kojarzy producentów.
Z kolei Pan Wacław Cichy z Tarnowa który produkuje już pełnoprawne repliki Maynarda (i gallagera, podewils-lindera, burniside) robi broń wysokiej jakości. Miałem każdy z wymienionych karabinów w rękach (oprócz burnside) i polecam. Dużym plusem jest też możliwość personalizacji broni, wybierania kalibru itp.
Z kolei Pan Wacław Cichy z Tarnowa który produkuje już pełnoprawne repliki Maynarda (i gallagera, podewils-lindera, burniside) robi broń wysokiej jakości. Miałem każdy z wymienionych karabinów w rękach (oprócz burnside) i polecam. Dużym plusem jest też możliwość personalizacji broni, wybierania kalibru itp.
Re: Karabin czarnoprochowy odtylcowy MAYNARD
W takim razie dlaczego są uwagi krytyczne do tych pełnoprawnych replik pana Wacława skoro są takie super?
Re: Karabin czarnoprochowy odtylcowy MAYNARD
Nie wiem ponieważ ja nie krytykuje. Nie miałem jego wyrobów sprzed roku lub dwóch (może poprawiła się jakość) ale to tylko moje domysły. Miałem w rękach aktualnie produkowane i sprzedawane karabiny i nie ma się do czego przyczepić.
Re: Karabin czarnoprochowy odtylcowy MAYNARD
Ja też nie miałem w ręku ale uwagi nawet tu na forum były takie, że nawet nie leżały obok oryginałów. Ja byłem zainteresowany Podewils czy jakoś tak ale kilka osób odpowiedziało, że nie tylko mało co przypomina ale co najważniejsze jest nieszczelny, a reklamacji nie chcą uwzględnić. Gdy zwróciłem się do nich z zapytaniem to do dziś nie otrzymałem odpowiedzi, a minął rok.
Może to tylko trudne początki ale na plus jest to, że w ogóle jest polska firma robiącą repliki cp.
Może to tylko trudne początki ale na plus jest to, że w ogóle jest polska firma robiącą repliki cp.
Re: Karabin czarnoprochowy odtylcowy MAYNARD
Niestety nie było mi nigdy dane widzieć na żywo oryginalnego karabinka maynard ale nie rozumiem dlaczego niektórzy sugerują, że Maynard z Tarnowa nie jest repliką.
Oryginał:
Tarnowski Maynard
Mechanizm ten sam, przyrządy optyczne inne lecz diopter i mucha tunelowa są wciąż historyczne. Kwestii łoża drewnianego pod lufą nie poruszam bo wiadomo, że to nie zaburza pojęcia repliki.
Czy jest 1:1 wymiarowy z oryginałem? Wątpię ale analogicznie mało która broń jest 1:1 z oryginałem. Rewolwery uberti są i mają części wymienne razem z oryginalnymi ale np. pietta już nie a nikt nie podważa ich miana repliki.
Jedyna różnica to zastosowane łuski, w maynardzie kryza była wielkim kołnierzem podczas gdy tarnowskie maynardy używają amunicji z łusek popularnych współczesnych kalibrów ale wiadomo, jak ktoś się uprze to może zamówić łuski z wielką kryzą (ale po co sobie komplikować życie i czyścić portfel).
Jeszcze raz podkreślam - nie wiem jakiej jakości wychodziły karabiny od tego Pana rok lub dwa lata temu, nie wiem jak sprawuje się podewils-lindner bo nigdy mnie nie interesował ten karabin. Nie koloryzuje wszystkich wyrobów tego producenta ale co do Maynardów jestem pozytywnie zaskoczony.
Irek, proponuje Ci zadzwonić do tego Pana. Ja ogarniałem z nim temat w 100% telefonicznie i jestem pozytywnie zaskoczony jakością obsługi. Na wszystkie moje upierdliwe pytania i domysły odpowiadał cierpliwie i szczegółowo. Rozmowa była po prostu miła i mimo, że trwała z godzinę to obstawiam, że obie strony nie były nią znużone. Strzelam od nastu lat więc kupując karabin w kalibrze .35 czarnoprochowym miałem całą masę pytań a niestety doświadczenie ze sprzedawcami w Polsce jest takie, że jak za dużo pytasz to jesteś olewany bo powinieneś "kupić i spier***ać".
Oryginał:
Tarnowski Maynard
Mechanizm ten sam, przyrządy optyczne inne lecz diopter i mucha tunelowa są wciąż historyczne. Kwestii łoża drewnianego pod lufą nie poruszam bo wiadomo, że to nie zaburza pojęcia repliki.
Czy jest 1:1 wymiarowy z oryginałem? Wątpię ale analogicznie mało która broń jest 1:1 z oryginałem. Rewolwery uberti są i mają części wymienne razem z oryginalnymi ale np. pietta już nie a nikt nie podważa ich miana repliki.
Jedyna różnica to zastosowane łuski, w maynardzie kryza była wielkim kołnierzem podczas gdy tarnowskie maynardy używają amunicji z łusek popularnych współczesnych kalibrów ale wiadomo, jak ktoś się uprze to może zamówić łuski z wielką kryzą (ale po co sobie komplikować życie i czyścić portfel).
Jeszcze raz podkreślam - nie wiem jakiej jakości wychodziły karabiny od tego Pana rok lub dwa lata temu, nie wiem jak sprawuje się podewils-lindner bo nigdy mnie nie interesował ten karabin. Nie koloryzuje wszystkich wyrobów tego producenta ale co do Maynardów jestem pozytywnie zaskoczony.
Irek, proponuje Ci zadzwonić do tego Pana. Ja ogarniałem z nim temat w 100% telefonicznie i jestem pozytywnie zaskoczony jakością obsługi. Na wszystkie moje upierdliwe pytania i domysły odpowiadał cierpliwie i szczegółowo. Rozmowa była po prostu miła i mimo, że trwała z godzinę to obstawiam, że obie strony nie były nią znużone. Strzelam od nastu lat więc kupując karabin w kalibrze .35 czarnoprochowym miałem całą masę pytań a niestety doświadczenie ze sprzedawcami w Polsce jest takie, że jak za dużo pytasz to jesteś olewany bo powinieneś "kupić i spier***ać".
Re: Karabin czarnoprochowy odtylcowy MAYNARD
Mnie to już przeszło ale nigdy nie mów nigdy . Mnie akurat bardzo podobał się ten Podewils ale po napisaniu tematu dostałem info by wstrzymać się bo zamek bardzo nieszczelny. A mnie właśnie ten zamek podobał się najbardziej Dostałem też propozycję kupna od dwóch posiadaczy. To mnie utwierdziło, że są z nim problemy i ktoś chętnie chciałby się pozbyć.
Kolega, który był u nich nie był zadowolony z jakości wykonania. Zresztą nawet na alledrogo fotki ukazywały oksydowany mosiądz.
A czas pokaże czy warto będzie sprzedać jakiegoś Sharps plus coś jeszcze by kupić coś od nich.
Kolega, który był u nich nie był zadowolony z jakości wykonania. Zresztą nawet na alledrogo fotki ukazywały oksydowany mosiądz.
A czas pokaże czy warto będzie sprzedać jakiegoś Sharps plus coś jeszcze by kupić coś od nich.
Re: Karabin czarnoprochowy odtylcowy MAYNARD
Jak będę miał karabin w rękach to założę temat osobny u wszystko szczegółowo opiszę razem ze zdjęciami.
Re: Karabin czarnoprochowy odtylcowy MAYNARD
Karabin już w moich rękach.
Wykonanie bardzo dobre, wszystko wypolerowane na lustro, oksyda wysokiej jakości. Brak jakichkolwiek luzów, niedoróbek lub niedopasowanych elementów. Zdecydowałem się na karabin w kalibrze .30 za namową producenta, podobno osiąga świetne wyniki na dłuższym dystansie.
Będę testował i jak czas znajdę to więcej zdjęć wrzucę.
Wykonanie bardzo dobre, wszystko wypolerowane na lustro, oksyda wysokiej jakości. Brak jakichkolwiek luzów, niedoróbek lub niedopasowanych elementów. Zdecydowałem się na karabin w kalibrze .30 za namową producenta, podobno osiąga świetne wyniki na dłuższym dystansie.
Będę testował i jak czas znajdę to więcej zdjęć wrzucę.
- zbiho
- Stary bywalec
- Posty: 1156
- Rejestracja: pt 04.sie.2017 - 08:23
- Lokalizacja: Bochnia
- Moja broń: .31"
Re: Karabin czarnoprochowy odtylcowy MAYNARD
Wszystko prawie idealne, tylko ten zasieg w czarnym prochu nierealny w tym kalibrze, 1500 m nawet nie doleci. Czarny proch ma najwiekszy zasieg w kalibrze 45.
Tu chodzilo bardziej o dostepnosc lusek od Mosina.
Tu chodzilo bardziej o dostepnosc lusek od Mosina.
Re: Karabin czarnoprochowy odtylcowy MAYNARD
Nie sądzę, że podziałka liczbowa na diopterze odpowiada zasięgowi pocisku. Nie tyle nie sądzę co jestem przekonany, że nie. Jest to po prostu podziałka na diopterze ponumerowana dla lepszej nawigacji po nim a nie ekwiwalent setek metrów.
Jedyny minus to brak podziałki mikrometrycznej pomiędzy tymi nastawami 1-2-3.. itp. Ale diopter jest w cenie karabinu, nie płaciłem za niego dodatkowo. Poza tym jest wykonany bardzo solidnie więc będzie spełniał swoje zadanie. Nie ukrywam, że najdłuższy tor na jaki będę jeździł to 300m co i tak odkładam daleko w przód w czasie, najpierw trzeba się "nauczyć" jak to elaborować. Mam 6 rodzajów pocisków (różne, płaszczowe lekkie i ciężkie których raczej nie preferuje, ołowiane lekkie i ciężkie i nawet lakierowane) więc czeka mnie sporo zabawy i testów.
Łuski do tego karabinu są z 7x65R a nie mosinowe. Nie strzelałem jeszcze z niego więc będę testował, może nawet założę oddzielny temat aby się podzielić swoim doświadczeniem w elarboracji i strzelaniu z tego kalibru. W perspektywie 2-3 miesięcy dokupię do tego karabinu lufę .45 (na łuski 45-70) do kolekcji.
Jedyny minus to brak podziałki mikrometrycznej pomiędzy tymi nastawami 1-2-3.. itp. Ale diopter jest w cenie karabinu, nie płaciłem za niego dodatkowo. Poza tym jest wykonany bardzo solidnie więc będzie spełniał swoje zadanie. Nie ukrywam, że najdłuższy tor na jaki będę jeździł to 300m co i tak odkładam daleko w przód w czasie, najpierw trzeba się "nauczyć" jak to elaborować. Mam 6 rodzajów pocisków (różne, płaszczowe lekkie i ciężkie których raczej nie preferuje, ołowiane lekkie i ciężkie i nawet lakierowane) więc czeka mnie sporo zabawy i testów.
Łuski do tego karabinu są z 7x65R a nie mosinowe. Nie strzelałem jeszcze z niego więc będę testował, może nawet założę oddzielny temat aby się podzielić swoim doświadczeniem w elarboracji i strzelaniu z tego kalibru. W perspektywie 2-3 miesięcy dokupię do tego karabinu lufę .45 (na łuski 45-70) do kolekcji.
- szczupi26
- Bywalec
- Posty: 248
- Rejestracja: śr 12.sty.2022 - 13:07
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
- Moja broń: Kilka sztuk
Re: Karabin czarnoprochowy odtylcowy MAYNARD
Jestem za założeniem osobnego tematu bo tak się naoglądałem ... naoglądałem ......naoglądałem ...... i się napaliłem
-
- Bywalec
- Posty: 332
- Rejestracja: czw 23.lut.2017 - 18:08
- Lokalizacja: Środek Polski
- Moja broń: Niezawodna
Re: Karabin czarnoprochowy odtylcowy MAYNARD
Karabin wygląda całkiem spoko, ważne że w tym karabinie można wymieniać lufy w kilku kalibrach podobno pasują , można zamówić nawet gładką w kalibrze 16. Wybór pocisków też spory pasują płaszczowe 308 . Z tego co wiem można zamówić karabin przystosowany do strzelania prochem nitro. Wtedy pewnie na 1500 m pocisk też doleci.
Re: Karabin czarnoprochowy odtylcowy MAYNARD
Strzelanie z karabinu kapiszonowego prochem nitro to dla mnie jakaś aberracja ale o tym, że można dokupić lufe gładką to nie wiedziałem (bo nie pytałem). Może zamiast 45-70 pójdę w tą stronę.
- zbiho
- Stary bywalec
- Posty: 1156
- Rejestracja: pt 04.sie.2017 - 08:23
- Lokalizacja: Bochnia
- Moja broń: .31"
Re: Karabin czarnoprochowy odtylcowy MAYNARD
Jak będziesz strzelał w Bochni daj znać to podjadę zobaczyć jak to lata.
Nie idź w tę stronę, proszę, nie gładka lufa, kup 45, przynajmniej Long Colt.
Nie idź w tę stronę, proszę, nie gładka lufa, kup 45, przynajmniej Long Colt.
Re: Karabin czarnoprochowy odtylcowy MAYNARD
Niestety nie mam uprawnień prowadzącego strzelanie aby w Bochni postrzelać a szkoda bo mam rzut beretem (jestem z Krakowa).
PS: Maynard historycznie sprzedawał karabiny z dodatkowymi lufami. Były też lufy gładkie. Nie wiem dokładnie czy 16tki czy 20tki czy jeszcze jakieś inne ale wciaż - maynard z gładką lufą jest historyczny.
EDIT:
Dokopałem się nawet do zdjęcia
PS: Maynard historycznie sprzedawał karabiny z dodatkowymi lufami. Były też lufy gładkie. Nie wiem dokładnie czy 16tki czy 20tki czy jeszcze jakieś inne ale wciaż - maynard z gładką lufą jest historyczny.
EDIT:
Dokopałem się nawet do zdjęcia