jeśli można przyłączyć się do dyskusji trzech Panów.
Jak mi się udało wkleić rysunek z posta powyżej to wykorzystam bo:
1. Wytrzymałość - zależy od grubości materiału końca ramy i tutaj więcej "mięsa" ma Colt jak widać.
2. Sztywność - hmm jakby siły działały w poprzek osi lufy to wygrywa Remik (bo rama zamknięta czyli działa jak kratownica), ale te siły poprzeczne są dużo mniejsze od sił wzdłuż lufy. Siła gazów prochowych z komory bębna działa na ramę na ramieniu (od osi bębna do osi komory prochowej). Zmierzone? Przy takiej samej ilości komór (6) powinny być takie same lub prawie takie same.
No i teraz przy strzale.... mamy odrzut w osi lufy proporcjonalny do naważki prochu, oporów przybitki, oporów kuli lub pocisku, masy kuli lub pocisku, masy i gęstości smaru. I oporów wciskania pocisku do lufy.
Podrzut spowodowany jest odległością osi bębna do osi komory (promień) oraz oporami w lufie i bezwładnością pocisku. Oraz odległością"chwytu" rękojeści.
Moje tezy:
1. Wytrzymalszy Colt bo ma więcej materiału w ramie.
2. Może i Remik sztywniejszy (bo kratownica), ale jak pocisk wyjdzie z komory bębna do lufy to liczy się tylko balistyka lufy. Jak jest sztywny na klinie Colt to leci gdzie chcieliśmy. Przy Remiku podobnie. Ale tutaj najsłabszym ogniwem celności jest strzelec
Ja bardziej "warsztatowy" jestem, ale napiszę, że ma 2 Colty co już co nieco wystrzeliły. Sztywność 100%.
Chciałem Remika co by lufę 5" wykręcić ze "sztywnego" szkieletu i wkręcić dorobioną lufę 25" z szybkim gwintem - pod karabinek. Zakupiłem. Może i rama Remika była sztywna, ale takie luzy na osi i lufie, że bałem się strzelić bo bęben mógł się nie ustawić w osi lufy... Odesłałem.
Niestety, żeby sprawdzić sztywności wytrzymałość to na tarczy i ilości strzałów. Zamiast teorii (przydatna i daje do myślenia) to dać dla 1 strzelca oba sprzęty i strzelać, aż się któryś rozsypie lub rozsieje po tarczy. Wiem, drogie testy