Osłona kominka
-
- Posty: 63
- Rejestracja: ndz 24.paź.2021 - 09:44
- Lokalizacja: Lublin
- Moja broń: Remington 1858 .44 Pietta, Hawken Woodsman .45 Ard
Osłona kominka
Ciekawi mnie temat korzystania z takiej osłony czy jest to raczej bajer, który ułatwia czyszczenie czy raczej niezbędne akcesorium przy karabinie?
Nigdzie nie można tego też kupić (chyba że za wielką wodą, ale to już mija się z celem).
Może ktoś ma do odsprzedania, albo posiada patent na wykonanie i się podzieli?
Nigdzie nie można tego też kupić (chyba że za wielką wodą, ale to już mija się z celem).
Może ktoś ma do odsprzedania, albo posiada patent na wykonanie i się podzieli?
-
- VIP
- Posty: 2071
- Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
- Lokalizacja: Okolice Katowic
- Moja broń: CP i ostry jęzor
Re: Osłona kominka
1. Ten wihajster nie jest niezbędny ale zapobiega opalaniu drewna osady w okolicach kominka i ogranicza odpryski przy odpalaniu kapiszonów.
2. Da się go łatwo wykonać samemu z odpowiednio wygiętego i zlutowanego kawałka blachy, np. mosiężnej lub miedzianej. Przy odrobinie smykałki można go nawet ślicznie wyklepać, obywając się bez lutowania.\
3. Patent? Zrób sobie model z jakiegoś plastycznego materiału, np. papieru lub z puszki po napojach i dopasuj do karabinu. Potem go rozwiń, wytrasuj na docelowej blaszce, wytnij, wygnij i zlutuj.
2. Da się go łatwo wykonać samemu z odpowiednio wygiętego i zlutowanego kawałka blachy, np. mosiężnej lub miedzianej. Przy odrobinie smykałki można go nawet ślicznie wyklepać, obywając się bez lutowania.\
3. Patent? Zrób sobie model z jakiegoś plastycznego materiału, np. papieru lub z puszki po napojach i dopasuj do karabinu. Potem go rozwiń, wytrasuj na docelowej blaszce, wytnij, wygnij i zlutuj.
- zbiho
- Stary bywalec
- Posty: 1132
- Rejestracja: pt 04.sie.2017 - 08:23
- Lokalizacja: Bochnia
- Moja broń: .31"
Re: Osłona kominka
Oryginalnie amerykanie robili to ze srebrnej dziesieciocentowki poprzez klepanie, ale to drogo wychodzilo.
Re: Osłona kominka
Fajne ale po każdym strzelaniu wymaga rozkręcania i czyszczenia bo jak zarośnie nagarem z kapiszonow to umarł w butach. Gdzieś to miałem, jak znajdę to za przysłowiową flaszkę wódki oddam.
Re: Osłona kominka
W niektórych egzemplarzach broni to nie tylko fajny dodatek ale bardzo praktyczny. Np. w Wesson vel Foster gdzie blachy zamka są w mosiądzu. Wolę odkręcać kominek niż czyścić mosiądz, który po jednym strzelaniu jest czarny dosłownie. więc jak masz to chętnie przygarnę
- Chłopiec z Chyloni
- Stary bywalec
- Posty: 557
- Rejestracja: pt 27.mar.2020 - 16:10
- Moja broń: Rogers & Spencer, Colt 1851, Enfield P53
Re: Osłona kominka
Słyszałem że ten gadżet nie jest historyczny. Ale to był jakiś strzelec na YouTube a nie historyk, wiec nie biorę tego jako 100% fakt.
Ja sobie takie coś kupiłem, bo jak odpaliłem kapiszon (RWS 1218) na sucho z mojego Enfielda, to miałem pełno drobniutkich jakby szkiełek pod skorą nadgarstka (jestem leworęczny).
Ja sobie takie coś kupiłem, bo jak odpaliłem kapiszon (RWS 1218) na sucho z mojego Enfielda, to miałem pełno drobniutkich jakby szkiełek pod skorą nadgarstka (jestem leworęczny).
-
- Stary bywalec
- Posty: 549
- Rejestracja: wt 24.paź.2006 - 12:35
- Lokalizacja: środek puszczy
- Moja broń:
Re: Osłona kominka
Jak ktoś ma grube paluchy, to ten wynalazek nieźle utrudnia załozenie kapiszona, zwłaszcza na mrozie. Miałem dwa, oba oddałem za darmo, więcej nie chcę.
Re: Osłona kominka
Jak znajdę to sprezentuję koledze który założył temat.Irek M pisze: ↑sob 19.lis.2022 - 10:21 W niektórych egzemplarzach broni to nie tylko fajny dodatek ale bardzo praktyczny. Np. w Wesson vel Foster gdzie blachy zamka są w mosiądzu. Wolę odkręcać kominek niż czyścić mosiądz, który po jednym strzelaniu jest czarny dosłownie. więc jak masz to chętnie przygarnę