W dobie gdy kapiszony mocno podrożały ,lub jest ich brak wprowadzę temat "kapiszonów historycznych" .
Otóż wszyscy skupiamy się na historycznej broni , zamków , systemów etc. jednak zapominamy o tym ,czym ten ładunek prochowy odpalano .
Historycznie ( beż wdawania się w szczegóły ) wyglądało to tak:
0.Chińczycy wynależli proch czarny ..........
1.Zamek lontowy
2.Zamek skałkowy
3.Zamek kapiszonowy
4. Iglica i amunicja scalona
Pozostaje jednak nie rozwiązana kwestia : jak już skonstruowano zamek kapiszonowy ( system ) to jak ówcześni strzelcy sobie z tym radzili ?
Samuel Colt opracował rewolwer ale ?! kapiszony ........
System zamków kapiszonowych (uogólniam), mimo swej prostoty , jest bardziej skomplikowany .przecież na potrzeby ówczesnych armii XVII -XIX wiek to zapotrzebowanie na "kapiszony " było olbrzymie .W Europie toczyły się co rusz nowe wojny , Ameryka -wojna secesyjna etc.......
Jak więc armie i zwykli posiadacze broni sobie z tym problemem "kapiszonów " radzili ?
Kapiszony historyczne .....
-
- VIP
- Posty: 2105
- Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
- Lokalizacja: Okolice Katowic
- Moja broń: CP i ostry jęzor
Re: Kapiszony historyczne .....
Bardzo fajnie że ktoś w końcu postanowił nawiązać do korzeni naszego hobby. Trochę to rozbuduję:
1. Odpalanie rozżarzonym prętem żelaznym lub węgielkiem przykładanym wprost do panewki
2. Zamek lontowy
3. Zamek gąbeczkowy (prawie równolegle z lontowym)
4. Zamek kołowy
5. Zamek "skałkowy" (mówiąc bardzo ogólnie) w kilku odmianach
6. Zamek "kapiszonowy" (mówiąc ogólnie - w paru odmianach)
7. Zamek trzpieniowy (Lefaucheux)
8. Zamek igłowy (np. Dreyse)
9. Zamki bocznego i centralnego zapłonu, z "normalnymi" nabojami.
I jeszcze: Samuel Colt nie opracował rewolweru jako takiego. Samuel Colt opracował rewolwer Colta.
Pierwsza broń "kapiszonowa" (systemu Forsythe) nie miała nawet kapiszonów, tylko materiał zapłonowy (detonujący) w postaci luźnego proszku w niewielkiej buteleczce, dozującej małą porcję przed każdym strzałem. Niewielka liczba pistoletów systemu Forsythe była najprawdopodobniej użyta już pod Waterloo.
W roku 1822 Joshua Shaw uzyskał patent na kapiszon. Z tego powodu dzisiaj jest uznawany za wynalazcę kapiszonów. Zapewne niesłusznie, gdyż już w roku 1818 we Francji patent na kapiszon uzyskał niejaki pan Prelat. Prace nad rozwojem "detonacyjnego" sytemu zapłonu prowadzono równolegle w wielu miejscach. W samej Anglii nad implementacją nowego typu zapłonu główkowalo mnóstwo rusznikarzy. Kto rzeczywiście pierwszy wykoncypował kubeczkowy kapiszon - tego możemy nie dowiedzieć się nigdy.
Wbrew pozorom, produkcja kapiszonów była bardzo prosta. W początkach XIX wieku technologia tłoczenia cienkiej blachy była dostatecznie opanowana. Wytwarzanie podstawowych składników materiału detonacyjnego (piorunian rtęci, chloran potasu) także nie nastręczało trudności. Dlatego zakłady produkujące kapiszony pojawiły się licznie i bardzo szybko. W epoce, w miejscach uważanych za "cywilizowane", nabycie kapiszonów nie przedstawiało problemu.
Polecam książkę Lewisa WInanta: Early Percussion Firearms.
1. Odpalanie rozżarzonym prętem żelaznym lub węgielkiem przykładanym wprost do panewki
2. Zamek lontowy
3. Zamek gąbeczkowy (prawie równolegle z lontowym)
4. Zamek kołowy
5. Zamek "skałkowy" (mówiąc bardzo ogólnie) w kilku odmianach
6. Zamek "kapiszonowy" (mówiąc ogólnie - w paru odmianach)
7. Zamek trzpieniowy (Lefaucheux)
8. Zamek igłowy (np. Dreyse)
9. Zamki bocznego i centralnego zapłonu, z "normalnymi" nabojami.
I jeszcze: Samuel Colt nie opracował rewolweru jako takiego. Samuel Colt opracował rewolwer Colta.
Pierwsza broń "kapiszonowa" (systemu Forsythe) nie miała nawet kapiszonów, tylko materiał zapłonowy (detonujący) w postaci luźnego proszku w niewielkiej buteleczce, dozującej małą porcję przed każdym strzałem. Niewielka liczba pistoletów systemu Forsythe była najprawdopodobniej użyta już pod Waterloo.
W roku 1822 Joshua Shaw uzyskał patent na kapiszon. Z tego powodu dzisiaj jest uznawany za wynalazcę kapiszonów. Zapewne niesłusznie, gdyż już w roku 1818 we Francji patent na kapiszon uzyskał niejaki pan Prelat. Prace nad rozwojem "detonacyjnego" sytemu zapłonu prowadzono równolegle w wielu miejscach. W samej Anglii nad implementacją nowego typu zapłonu główkowalo mnóstwo rusznikarzy. Kto rzeczywiście pierwszy wykoncypował kubeczkowy kapiszon - tego możemy nie dowiedzieć się nigdy.
Wbrew pozorom, produkcja kapiszonów była bardzo prosta. W początkach XIX wieku technologia tłoczenia cienkiej blachy była dostatecznie opanowana. Wytwarzanie podstawowych składników materiału detonacyjnego (piorunian rtęci, chloran potasu) także nie nastręczało trudności. Dlatego zakłady produkujące kapiszony pojawiły się licznie i bardzo szybko. W epoce, w miejscach uważanych za "cywilizowane", nabycie kapiszonów nie przedstawiało problemu.
Polecam książkę Lewisa WInanta: Early Percussion Firearms.
-
- Posty: 81
- Rejestracja: sob 09.kwie.2022 - 09:03
- Moja broń: Remington new model army 1858. 44 pietta
Re: Kapiszony historyczne .....
w miejscach uważanych za "cywilizowane", nabycie kapiszonów nie przedstawiało problemu.
Hmm wydaje się, że mieszkam w miejscu mniej ucywilizowanym niż w 19 wieku
Hmm wydaje się, że mieszkam w miejscu mniej ucywilizowanym niż w 19 wieku
-
- Bywalec
- Posty: 107
- Rejestracja: ndz 10.kwie.2022 - 07:09
- Moja broń: Mam legendarną pałę
Re: Kapiszony historyczne .....
Z całą pewnością
-
- Stary bywalec
- Posty: 834
- Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
- Lokalizacja: 3Miasto
- Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock
Re: Kapiszony historyczne .....
O, bardzo zainteresował mnie ten temat. Nie znam tego rodzaju zamka a Google milczy na ten temat. Napisał byś coś więcej na ten temat Drogi Wyciorze? Może po krutce jak taki zamek działa. Ma on może coś wspólnego z zamkiem hubczastym?
Pozdrawiam!