Zakup strzelby czarnoprochowej i podstawowe informacje.

[mar_kow]

Większa naważka prochu powoduje szybsze i większe "spęcznienie" sluga i dopasowanie go do lufy przez co staje się celniejszy... W tym akurat przypadku lepszy efekt daje drobny szybki proch 3Fg - zwykły VLC daje radę.
Polecam slugi Lymana u mnie dają najlepsze efekty.

[Irek M]

Marek - chyba , masz na myśli slug 12ga z kokili Lee?
fotka z portalu jako pogląd o czym mówimy
One mają tę "poprzeczkę" więc chyba nie bardzo mają jak dopasować się do kalibru lufy(?) Ja w swojej kokili wypełniłem "rdzeń" licząc właśnie na chociaż niewielkie zadziałanie jak minie. Czy zauważyliście też , że przy wystrzale pocisk ten wydaje charakterystyczny dźwięk. Raczej to nie jest dźwięk koziołkowania bo otwory regularne w tarczy.

[szczupi26]

Większa naważka prochu powoduje szybsze i większe "spęcznienie" sluga i dopasowanie go do lufy przez co staje się celniejszy... W tym akurat przypadku lepszy efekt daje drobny szybki proch 3Fg - zwykły VLC daje radę.
Polecam slugi Lymana u mnie dają najlepsze efekty.

Ja strzelam z mocno podkalibrowych slugów, waśnie takich jakie podlinkował Marek, nie jestem przekonany żeby na długości lufy były w stanie rozszerzyć się w obwodzie o ponad 0,8 mm (dwa flejtuchy o gr. 0,17 mm + 0,24 mm) bez względu na użyty proch (strzelam z ZS 3Fg).
Przemawiają za tym testy jakie wykonałem rzucając w/w pociski bezpośrednio na proch (bez flejtuchów), rozrzut na tarczy z 25 metrów był o wiele większy (strzelałem z podpórki żeby maksymalnie zminimalizować błędy postawy itp)

[scraab]

Nie strzelalem duzo ze strzelby jeszcze ale fajne efekty dawaly slugi 20ga w koszyczku pakowane do 12stki.

[szczupi26]

Tę opcję również zamierzam przetestować.

[mar_kow]

Marek - chyba , masz na myśli slug 12ga z kokili Lee?
[...]

Mariusz
Mam na myśli takie slugi Lymana'a:



Rozmiarowo jest prawie idealnie dopasowany do lufy. W przypadku dubeltówki side-by-side z lufami czokowanymi trzeba lekko wbijać do tej z większym czokiem.
Ja zazwyczaj lekko smaruję pocisk, wchodzi lekko a na to zakładam tekturową przekładkę żeby się nie przesuwał. Na 50m obiekt wielkości małej gaśnicy samochodowej nie ma szans. A efekt trafienia boski. Za pierwszym razem byłem zszokowany że gruby korpus gaśnicy poddaje się pociskowi który z łatwością przebija ściankę...
Kokilę bez problemu można kupić u południowych sąsiadów kalibrach 12 i 20GA (skąd też zresztą brałem).
https://www.strobl.cz/pl/wytwarzanie-po ... vity_p3838

[Irek M]

Sorry, że pomyliłem imię ale skąd mogłem wiedzieć. Na drugie też mam Mariusz Grubość ścianki obu typu pocisków wydaje się jednakowa, tylko długość(wysokość) tego prezentowanego przez Ciebie trochę większa. Czyli dobrze kiedyś uznałem, że jeśli usunę tę poprzeczkę pocisków odlewanych z Lee to uzyskam coś w rodzaju minie? Tylko jeśli jest na flejtuchu - jak ktoś tu wspominał - to chyba raczej nie będzie tego efektu jak przy minie(?) Pocisk z kokili Lee do gwintowanej lufy 69 wchodzi bardzo luźno ale do innej gładkolufowej wchodzi bardzo spasowany czyli tylko pobojczykiem wsuwam go coraz niżej. Nie stukam ale też sam nie wpada. Natomiast kulę 69 na flejtuchu z jeansu muszę stuknąć by weszła do lufy, a potem już pobojczykiem tyle, że tu już czuć opory wciskania.

[scraab]

Marek - chyba , masz na myśli slug 12ga z kokili Lee?
[...]

Mariusz
Mam na myśli takie slugi Lymana'a:



Rozmiarowo jest prawie idealnie dopasowany do lufy. W przypadku dubeltówki side-by-side z lufami czokowanymi trzeba lekko wbijać do tej z większym czokiem.
Ja zazwyczaj lekko smaruję pocisk, wchodzi lekko a na to zakładam tekturową przekładkę żeby się nie przesuwał. Na 50m obiekt wielkości małej gaśnicy samochodowej nie ma szans. A efekt trafienia boski. Za pierwszym razem byłem zszokowany że gruby korpus gaśnicy poddaje się pociskowi który z łatwością przebija ściankę...
Kokilę bez problemu można kupić u południowych sąsiadów kalibrach 12 i 20GA (skąd też zresztą brałem).
https://www.strobl.cz/pl/wytwarzanie-po ... vity_p3838

To jest pelnoprawny slug ale rozumiem ze go bezposrednio na proch nie sadzasz?

[zlyzuw]

Przecież te slugi po to mają taką dziurę aby właśnie gazy prochowe je dopasowały do ścianek lufy. Je się powinno ładować tak jak minie wojskowe - bezpośrednio na proch.

[scraab]

Tak, jak kazde typu minie, to znacznie ulatwia tez ladowanie. Ale uwierz mi ze widzialem mnostwo osob co pchalo pod te slugi rozne filce i przekladki...

[mar_kow]

[...]
To jest pelnoprawny slug ale rozumiem ze go bezposrednio na proch nie sadzasz?

No właśnie bezpośrednio. Ważne natomiast jest aby drugi pocisk nie przesuwał się w lufie po pierwszym strzale dlatego należy na pocisk dać przekładki tekturowe.
Przesunięcie pocisku i odpalenie może spowodować rozerwanie lufy.

[scraab]

Dokladnie tak jak piszesz.

[szczupi26]

Zanabyłem 20 sztuk, zaraz po nowym roku je przetestuję

[scraab]

Zanabyłem 20 sztuk, zaraz po nowym roku je przetestuję

Gdzie dostepne?

[Czarnowidz]

Witam!
Panowie widziałem jakiś czas temu film na YT naszego Kolegi z Węgier Bolazsa N. który strzelał z odprzodowej dubeltówki kal. 10ga ładując ją w następujący sposub: najpierw proch, potem semolina (kasza manna) na to śrut i na koniec kartonowa przybitka.

Kurczaczek to się tak da? Między śrut a proch kasza manna? Nie "wydmucha" to kaszy manny pomiędzy śrutem? Przyznać muszę że zawsze myślałem że pod śrut potrzebny jest solidny, twardy "tłok" w formie korkowego walca lub chociaż w ostateczności solidnego kawałka filcu. Oba oczywiście smarowane...

Strzelał ktoś z was ładując strzelbę w ten sposób? Jak wrażenia? Da się coś tak trafić?
Pozdrawiam!