Dlaczego ciezko znaleźć Walkera oryginał? Niewiele ich zrobiono ale niemal wszystkie sie rozerwały. Repliki natomiast wytrzymuja ladowanie pod dach - to milosnicy wielkiej mocy czasem tak robi. Wiec nie do konca jest tak ze lepsze. Pod pewnymi wzgledami sa lepsze oryginaly. Ale juz wyniki na zawodach MLAIC wskazują ze lepiej strzelaja repliki. Warto porownac mistrzostwa swiata i Europy i wyniki oryginal i replika.
MarekP
Czy kasza jest szkodliwa dla gwintu lufy?
- szczupi26
- Bywalec
- Posty: 248
- Rejestracja: śr 12.sty.2022 - 13:07
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
- Moja broń: Kilka sztuk
Re: Czy kasza jest szkodliwa dla gwintu lufy?
@up odbiegamy od tematu spożywczego ale myślę że jedyne uczciwe i miarodajne porównanie oryginału z repliką byłoby wtedy gdybyśmy oba nowe rewolwery wyciągnęli z pudełek i przestrzelali identycznie tj. ta sama kula, naważka, przybitka, smar, warunki pogodowe, osoba itd.
-
- Bywalec
- Posty: 103
- Rejestracja: pn 03.maja.2021 - 12:08
- Lokalizacja: Rzeszów
- Moja broń: Saguaro Sharps 45-70 + 3 rewolwery
Re: Czy kasza jest szkodliwa dla gwintu lufy?
Ciekawe by było porównać przynajmniej twardość kluczowych części replik i oryginałów z epoki.Chłopiec z Chyloni pisze: ↑wt 28.cze.2022 - 20:41 Też argument.
Ja słyszałem że nawet istnieją badania składników stali którą Colt używał. Zna tu ktoś szczegóły? Chociaż wchodzimy coraz bardziej w off topic.
- Chłopiec z Chyloni
- Stary bywalec
- Posty: 562
- Rejestracja: pt 27.mar.2020 - 16:10
- Moja broń: Rogers & Spencer, Colt 1851, Enfield P53
Re: Czy kasza jest szkodliwa dla gwintu lufy?
No. Mi się przypomniało gdzie ja to słyszałem. To było tu
https://www.youtube.com/watch?v=OsFneny ... 11BangBang
Minuta 11:10.
Szczegółów niestety nie podaje, tylko że nowa stal, użyta w 1860 Army, była o 30% silniejsza(cokolwiek to znaczy) niż materiał użyty w poprzednich modelach.
https://www.youtube.com/watch?v=OsFneny ... 11BangBang
Minuta 11:10.
Szczegółów niestety nie podaje, tylko że nowa stal, użyta w 1860 Army, była o 30% silniejsza(cokolwiek to znaczy) niż materiał użyty w poprzednich modelach.
Re: Czy kasza jest szkodliwa dla gwintu lufy?
Ja sie smiechłem jak to przeczytalemChłopiec z Chyloni pisze: ↑pn 27.cze.2022 - 15:45 Też myślę że facet głupoty opowiada. Ale z drugiej strony się zastanawiałem że nawet woda potrafi ciąć stal.
Tylko kwestia ciśnienia.
Ale nikt kto strzela kilkadziesiąt lat kaszą nie stwierdził nawet stępienia gwintu?
On również podawał jako powód lepszą powtarzalność przy użyciu fliców w porównaniu do kaszy. Nawet tu bym się nie zgadzał.
Gdzieś na youtube też widziałem jak ktoś sypał suche fusy od kawy zamiast kaszy.
To przynajmniej ma jakiś sens bo się używa odpadki zamiast dobrego pokarmu.
Kaszka niczemu nie szkodzi ale w czym lepsze są filce? One nie szkodzą lufie ale odbierają tal duzo energii( mierzone) ze az mnie swego czasu zdziwily. Powtarzalnosc na kaszce zawsze mam, na filcach pierdzenie bywa rozne. Owszem nieco mniej absorbcji ma filc techniczny i nasmarowany ale on nasiaka proch wiec... glupotą jest zatem stosowac filce.
-
- Stary bywalec
- Posty: 569
- Rejestracja: wt 24.paź.2006 - 12:35
- Lokalizacja: środek puszczy
- Moja broń:
Re: Czy kasza jest szkodliwa dla gwintu lufy?
W dodatku filc potrafi lecieć chwile razem z kulą, co pieknie zakłóca tenże lot.
-
- VIP
- Posty: 2105
- Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
- Lokalizacja: Okolice Katowic
- Moja broń: CP i ostry jęzor
Re: Czy kasza jest szkodliwa dla gwintu lufy?
Kasza z pewnością mniej oddziałuje na lot pocisku. Filcowa przybitka mogła natomiast usprawnić ładowanie. Kule a nawet pociski wydłużone do pewnych rewolwerów, np. Adamsa i pochodnych oraz niektórych przejściowych, były zaopatrzone w szpikulec do nadziania filcu. W ten sposób przybitka została zintegrowana z kulą i była ładowana wraz z nią w pojedynczej operacji. Oto przykładowa kokila do takiej amunicji:
- szczupi26
- Bywalec
- Posty: 248
- Rejestracja: śr 12.sty.2022 - 13:07
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
- Moja broń: Kilka sztuk
Re: Czy kasza jest szkodliwa dla gwintu lufy?
Coś w tym musi być, ja odkąd kolega przekonał mnie do kaszki zdecydowanie celniej strzelam (te same naważki, pozycja, kule, kapiszony, nawet zbliżone warunki atmosferyczne)