Rodzaj prochu

[Chłopiec z Chyloni]

"Zbudowałem koktajl Mołotowa."
"Uważaj, jak policja cie z tym złapie, dostaniesz kare."
"Bo co? Mój kumpel ma samochód i tam też jest benzyna."
....

[Arkebuzer]

[...]
Gdzie te "wiele osób" lub "wielkie rozmiary"?
Zdecydowanie nie podpadam pod ten paragraf.

Zdecydowanie podpadasz pod paragraf. Chodzi o sam wyrób a nie ilość. Poza tym kupując na Alle lub gdziekolwiek półprodukty w formie siarki, saletry a nawet węgla narażasz się na wizytę "smutnych panów" z rana. Sprawdzone oficjalnie przez kolegę który produkował proch do armaty sygnałowej. Jako że na potrzeby JW to ŻW nie podjęła tematu - aczkolwiek armata już jest tylko eksponatem do zdjęć...
Jest określona lista produktów których zakup jest monitorowany przez służby a półprodukty do wyrobu czarnego prochu są tam wpisane...

Jest jeszcze coś takiego jak znikoma szkodliwość społeczna.
A saletra, chciałbym zauważyć służy do peklowania. Zatem ludzie produkujący wędliny domowe też popełniają przestępstwo...?

[mar_kow]

[...]
Jest jeszcze coś takiego jak znikoma szkodliwość społeczna.
A saletra, chciałbym zauważyć służy do peklowania. Zatem ludzie produkujący wędliny domowe też popełniają przestępstwo...?

Jeżeli chcesz dostać "zawiasy" za znikomą szkodliwość społeczną to Twoja sprawa. Wejdą, zrobią kipisz to przy okazji znajdą coś innego, przejrzą komputer - nielegalne oprogramowanie itp.
Mam znajomego który łaził z nudów z wykrywaczem. Po zmianie przepisów jest to teraz przestępstwo - podobno nic nie miał - weszli, znaleźli starą łuskę z niezbitą spłonką. Dostał "zawiasy" - POWODZENIA !!

Jak chyba wiesz do wędlin nie dodaje się siarki i węgla drzewnego, no chyba że to kiełbasa do granatnika komendanta ... Jeżeli myślisz że służby nie potrafią liczyć to się zdecydowanie mylisz.
Broń trafi do depozytu, zanim znajdą czas rozpatrzeć sprawę, ogłoszą wyrok, napiszesz wniosek o oddanie broni, zanim rozpatrzą - minie ze dwa lata...
I po co ?? Nie wystarczy wyrobić EKBP i pójść do sklepu ?? Albo przywieźć z Czech 20 kg na własny użytek...
Nie rozumiem dlaczego ludzie na własne życzenie brną w ślepy zaułek i z uporem maniaka chcą sobie zrobić krzywdę...

[Arkebuzer]

Nie wystarczy wyrobić EKBP i pójść do sklepu ?? Albo przywieźć z Czech 20 kg na własny użytek...
Nie rozumiem dlaczego ludzie na własne życzenie brną w ślepy zaułek i z uporem maniaka chcą sobie zrobić krzywdę...

Właśnie nie chcę robić sobie krzywdy, więc uznałem, że nie chcę trzymać w domu kilograma prochu, ani tym bardziej 20 kg...

[mar_kow]

[...]
Właśnie nie chcę robić sobie krzywdy, więc uznałem, że nie chcę trzymać w domu kilograma prochu, ani tym bardziej 20 kg...

Tu akurat widzę gram rozsądku... Nieprawidłowo zabezpieczony przed dziećmi stanowi spore ryzyko, natomiast w oryginalnym opakowaniu z dala od źródeł ognia nie stanowi zagrożenia.

Polecam poczytać Forum, "przetrawić", i zadawać pytania typu - gdzie mogę dostać proch ? jakiego rodzaju do jakiej broni ? itp.
Może w okolicy są strzelcy CP z Forum którzy się podzielą albo zrobią wspólny zakup. Wszystko jest możliwe. Na pewno nikt nie udzieli wparcia jeżeli będzie to naruszało paragrafy bo to narusza nasze wspólne dobro naszego hobby.
Trzeba mieć świadomość że służby nie będą monitorować forum o uprawie ogórków (choć saletra amonowa z domieszką...) ale o broni już tak...

[Arkebuzer]

[...]
Właśnie nie chcę robić sobie krzywdy, więc uznałem, że nie chcę trzymać w domu kilograma prochu, ani tym bardziej 20 kg...

Trzeba mieć świadomość że służby nie będą monitorować forum o uprawie ogórków (choć saletra amonowa z domieszką...) ale o broni już tak...

Mam tego świadomość, dlatego nie zamierzam ukrywać faktu, że zrobiłem sobie na własny użytek 200 g czarnego prochu. Ponieważ uznałem, że więcej nie potrzebuję i nie chcę mieć. Przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa.
A saletrę mam z czasów, kiedy można było ją kupić w każdym spożywczaku i robiło się "bączki" z niej i cukru. Taki ze mnie "terrorysta"...

[mar_kow]

[...]
Mam tego świadomość, dlatego nie zamierzam ukrywać faktu, że zrobiłem sobie na własny użytek 200 g czarnego prochu. Ponieważ uznałem, że więcej nie potrzebuję i nie chcę mieć. Przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa.

Taka ciekawostka!
[...] nowy proch spala się wyraźnie wolniej i zostawia znacznie więcej osadu (np. białych kropli stopionej saletry) od starego.
Czyżby proch czarny dojrzewał jak wino...?

Złamałeś prawo - fakt, sam "wyrób" ciężko nazwać prochem bo właściwości fizyko-chemiczne odbiegają od idealnego. Stopiona saletra nie jest sama w sobie korozyjna ale ciężka do wyczyszczenia - szkoda broni, lepiej zaopatrzyć się w "normalny" proch...

gdzieś z wyszukiwarki: "Jak wyrobić Europejską Kartę Broni (EKB)?

Europejską Kartę Broni wyrabiamy na komendzie wojewódzkiej policji, w wydziale postępowań administracyjnych.
Do wyrobienia EKB będziemy musieli złożyć:
- Podanie do Komendanta Wojewódzkiego Policji zawierające nasze dane personalne
- 1 lub 2 fotografie 3.5 x 4.5cm
- Dokumenty poświadczające legalne nabycie broni – faktura lub paragon (w przypadku zakupu z drugiej ręki – umowa kupna – sprzedaży). Nie jest to obowiązkowe, ale wiele komend tego wymaga.

Po spełnieniu wymagań formalnych jesteśmy zobowiązani uiścić opłatę skarbową w wysokości 105 zł na konto wskazane przez Wydział Postępowań Administracyjnych.
Kto może posiadać Europejską kartę broni?
- Osoba, która ukończyła 18 lat
- Posiadacze broni (oraz jej replik) rozdzielnego ładowania wytworzonej przed rokiem 1885
- Posiadacze broni palnej, na którą otrzymali promesę – podajemy wtedy numer legitymacji

Ile zajmuje wyrobienie EKB?

Europejska Karta Broni wyrabiana jest niezwłocznie, zazwyczaj zajmuje to na drodze listowej do 2 tygodni, jeśli osobiście udajemy się na komendę wojewódzką sprawa powinna zostać załatwiona niezwłocznie."

Idziesz wtedy do sklepu i kupujesz proch w antystatycznym bezpiecznym opakowaniu, są też pół kilogramowe pudełka, pakujesz w eppendorfy odpowiednią ilość i idziesz na strzelnicę postrzelać...

[Arkebuzer]

OK, dziękuję!

[Ursus_c35]

Tu doprecyzujmy że łażenie z wykrywaczem niejest żadnym przestępstwem a jedynie poszukiwanie ukrytych lub porzuconych zabytków choćby z motyką ale bez zgody konserwatora i to też precyzuje ustawa. Wim bo łaże ale nie poszukuję takowych ;D

[zbiho]

To chyba jak po asfalcie chodzisz i szukasz zgubionej podkładki do ursusa. Uwielbiam taką argumentację w stylu "to nie moja ręka"

[mar_kow]

Tu doprecyzujmy że łażenie z wykrywaczem niejest żadnym przestępstwem a jedynie poszukiwanie ukrytych lub porzuconych zabytków choćby z motyką ale bez zgody konserwatora i to też precyzuje ustawa. Wim bo łaże ale nie poszukuję takowych ;D

Kolega też się tak tłumaczył, nie stanowiło to argumentu żeby nie zrobić rewizji. Nie znaleźli nic do czego mogliby się przyczepić oprócz powojennych łusek z których jedna miała nie zbitą spłonkę. Znalazł ją "pełną", rozdzielił, wysypał proch i myślał że wszystko ok.
Mała szkodliwość czynu jak określił to wyżej kolega a dostał roczek w zawiasach i przepadek wykrywacza. Rutus Alter to koszt ok. 3 tys. zł. + koszty sądowe.
Jak już o tym piszemy to drugi kolega musiał odejść z wojska na wcześniejszą emeryturę bo wykopał stary karabin czarnoprochowy. A podkablował go dalszy sąsiad że chodzi z wykrywaczem - wszystko z głupiej zazdrości...
Dla mundurowych wyrok grozi utratą poświadczenia bezpieczeństwa i dyscyplinarnym zwolnieniem ze służby...

Też "łaziłem" z wykrywaczem dopóki nie zmienili przepisów. Teraz zamierzam zapisać się do Stowarzyszenia które powstało w mojej okolicy i bez strachu i oglądania się za siebie "łazić" po polach na które jest pozwolenie konserwatora zabytków...

[Ursus_c35]

A ja łaże dalej bo nie szukam zabytków. W kwestii kablowania zgoda konserwatora nie zmienia nic .. Sąsiad skłamie że znosisz broń i skarby wykopane w tym z wykrywaczem lub bez i masz wjazd jutro nawet jeśli wykrywacza nie widziałeś na oczy.. W przypadku gdy obca Ci ustawa a o istnieniu wykrywacza nigdy nie słyszałeś a przypadkiem we własnym ogródku wykopiesz skarb to masz 14 dni na zgłoszenie i kwestia wykrywacza nie ma tu żadnego znaczenia a piszę to po to by ktoś kto przypadkiem natrafi na ten post nie wzywał egzorcysty na widok człowiek z wykrywaczem …

[mar_kow]

A ja łaże dalej bo nie szukam zabytków. W kwestii kablowania zgoda konserwatora nie zmienia nic .. Sąsiad skłamie że znosisz broń i skarby wykopane w tym z wykrywaczem lub bez i masz wjazd jutro nawet jeśli wykrywacza nie widziałeś na oczy.. [...]

Masz rację, jak nic nie znajdą to nic nie zrobią. Tylko sam fakt wizyty policji, rewizji, przerzucanie gratów - wizja od razu skłania mnie do zapisania się do stowarzyszenia. W moim przypadku 200 zł/r. pokazujesz papier że jesteś członkiem + kopię mapki z pozwoleniem konserwatora i masz spokój...

[Ursus_c35]

Zgadza się ale spokoju nie masz nigdy… Podajesz mi swój adres ja życzliwie i anonimowo Cię pomawiam o posiadanie bursztynowej komnaty i trzepią Cię wg tej samej procedury

[mar_kow]

Zgadza się ale spokoju nie masz nigdy… Podajesz mi swój adres ja życzliwie i anonimowo Cię pomawiam o posiadanie bursztynowej komnaty i trzepią Cię wg tej samej procedury

Nie popadajmy aż w takie skrajności...