Świeży

podstawowe informacje
paaayyolami
Posty: 22
Rejestracja: ndz 03.kwie.2022 - 21:07
Moja broń: brak

Re: Świeży

Post autor: paaayyolami »

Masz rację. Nie mam pojęcia. Oglądałem na youtube sporo filmików oraz komentarze pod nimi i ludzie wypowiadają się,że jak najbardziej może bron czarnoprochowa służyć do samoobrony. Poza tym, ta bron nie ma głównie służyć do tego, chciałbym się wglebic w temat i żeby to było pewnego rodzaju hobby. Jedni chodzą na ryby, inni na strzelnicę, inni graja w piłkę.

"Kodeks karny określa zasady obrony koniecznej, stwierdzając że nie popełnia przestępstwa kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem. Przepis ten jest bardzo ogólnie sformułowany, gdyż ma dotyczyć wszystkich sytuacji życiowych. Jego celem jest określenie kiedy, nasze działanie – obiektywnie stanowiące czyn karalny (uszkodzenie ciała, zabicie człowieka, groźba użycia broni) nie będzie traktowany jako przestępstwo"

"Zgodzić należy się ze stwierdzeniem: „broń to nie argument, to narzędzie”. Z chwilą gdy po nią sięgamy powinniśmy być absolutnie pewni, że nie ma innego wyjścia."
Staszek L
Bywalec
Posty: 322
Rejestracja: czw 23.lut.2017 - 18:08
Lokalizacja: Środek Polski
Moja broń: Niezawodna

Re: Świeży

Post autor: Staszek L »

Widać że kolega jest jeszcze młody i hormony buzują.
Na początek proponowałbym zapisać się na jakikolwiek kurs samoobrony by w czasie minimalnego zagrożenia kolega nie sztywniał. Jak Wacek na widok gołej baby :D
paaayyolami
Posty: 22
Rejestracja: ndz 03.kwie.2022 - 21:07
Moja broń: brak

Re: Świeży

Post autor: paaayyolami »

1. Nie znasz mnie.
2. Kurs samoobrony? Chodzi Ci o walkę wręcz? Jestem w bardzo dobrej formie, jeśli o to chodzi.
3. Mam 29 lat.
4. Widzę,że Ty nigdy w życiu jeszcze nie miałeś sytuacji, gdzie wyskakuje na Ciebie 5 napastnikow, dlatego moim zdaniem nie powinieneś komentować.
5. Czyli wszyscy co piszą,że bron czarnoprochowa może służyć do samoobrony kłamią?
Larkana
Bywalec
Posty: 175
Rejestracja: czw 10.lut.2022 - 11:56
Lokalizacja: Bydgoszcz
Moja broń: .44, 9x19

Re: Świeży

Post autor: Larkana »

Jak wyskoczy na Ciebie 5 napastników to bedziesz kapiszony nakładał, czy zakładasz chodzenie non stop z nabitą bronią?
paaayyolami
Posty: 22
Rejestracja: ndz 03.kwie.2022 - 21:07
Moja broń: brak

Re: Świeży

Post autor: paaayyolami »

Nie będę nakładał, tylko zamierzam chodzić nabita. Nie łamie przy tym prawa przecież. Ja rozumiem,że są niewypaly,że nie można liczyć na tą bron w 100 %, ale moim zdaniem lepiej mieć ja przy sobie.
Trochę do mnie źle podchodzicie,odnosze takie wrażenie. Ja nie chce przecież do nikogo strzelać, nie chce nikogo zabić. Ja chce to miec na prawdę do obrony własnej I użyć tylko w razie uzasadnionej konieczności. No jakbyście mieli wybrać bycie kalekom do końca życia,a oddanie strzalu? Odpowiedz jest chyba jasna. A głównym zamiarem jest strzelanie na strzelnicy i stworzenie z tego hobby. Przecież nic w tym złego i nic złego w tym,że zadaje pytania na forum.
alterjorge
Bywalec
Posty: 117
Rejestracja: sob 06.lis.2021 - 22:58
Moja broń: brak

Re: Świeży

Post autor: alterjorge »

Wobec powyższej argumentacji , radzę wystąpić o pozwolenie na broń do celów ochrony osobistej. Po co takie kombinowane, wydawanie pieniędzy na zawodną cp ? Nie rozumiem.
paaayyolami
Posty: 22
Rejestracja: ndz 03.kwie.2022 - 21:07
Moja broń: brak

Re: Świeży

Post autor: paaayyolami »

Jestem przekonany w 100 %,że z moją przeszłością nie ma możliwości na to,żebym dostał zgodę na bron.
alterjorge
Bywalec
Posty: 117
Rejestracja: sob 06.lis.2021 - 22:58
Moja broń: brak

Re: Świeży

Post autor: alterjorge »

Broń cp jako hobby owszem, jest akceptowalna, ale na strzelnicy ma się dużo czasu, względny spokój, można powoli ładować i cieszyć się z dziurawienia tarczy, najlepiej w czarnym i okolicach. Do samoobrony to cp się kompletnie nie nadaje, zawodna, nieporęczna, poza tym paradowanie z załadowaną to proszenie się o kłopoty. Do tego dochodzi jeszcze potrzeba wyrobienia EKB, bo inaczej to z prochem też będzie krucho. Oferty z portali radzę ignorować, no chyba że ktoś jest nastawiony na wizyty we wczesnych godzinach rannych :-))). To jest albo prowokacja, albo dobrze monitorowane.
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Świeży

Post autor: Wycior »

Radzę poczytać jakieś amerykańskie strony poświęcone broni palnej, szczególnie tej do obrony osobistej lub domowej. Właściwości które wymieniane są jako najważniejsze to: NIEZAWODNOŚĆ, STAŁA GOTOWOŚĆ DO UŹYTKU i IDIOTOODPORNOŚĆ. Broń nie spełniająca dowolnego z tych kryteriów uznawana jest za nieprzydatną do obrony przez nagłym i niespodziewanym zagrożeniem. Broń CP nie spełnia żadnego z tych kryteriów.

Wydaje się że "obrony osobista" staje się hasłem-wytrychem, maskującym natrętną chęć posiadania broni. Chcę mieć broń bo CHCĘ!
Larkana
Bywalec
Posty: 175
Rejestracja: czw 10.lut.2022 - 11:56
Lokalizacja: Bydgoszcz
Moja broń: .44, 9x19

Re: Świeży

Post autor: Larkana »

Wydaje mi się, że do obrony osobistej dużo wygodniejszy mimo wszystko jest gaz.
Pisząc mocno teoretycznie: widząc podejrzaną zgraję, gaz w kieszeni możesz już dobrze chwycić i być gotowym na ewentualny atak.
Jak to się ma z Remikiem? Zobaczysz podejrzaną grupę 50 metrów od Ciebie to wyciągniesz rewolwer z kabury, napniesz kurek i tak koło kolesi przejdziesz? W kieszeni tego nie schowasz - 5,5 cala jest duży a 8 to gigant w porównaniu do współczesnej broni krótkiej.
Dalej teoretyzując - jak "wyskoczy" "znienacka" jak Hiszpańska Inkwizycja na Ciebie 5 kolesi to szansa, że zdążysz coś zdziałać gazem (trzymanym w kieszeni) jest wyższa niż czarnoprochowcem w kaburze pod kurtką.
Kolejną kwestią jest co zrobią "kolesie" chcący odciążyć Twoje kieszenie z portfela/telefonu jak zobaczą, że się szarpiesz z jakimś żelastwem w kaburze - może zwieją - wtedy dobra Twoja, a może ten co będzie miał kija będzie Cię okładał tak długo aż uzna, że jest już w pełni bezpieczny?
Awatar użytkownika
Chłopiec z Chyloni
Stary bywalec
Posty: 557
Rejestracja: pt 27.mar.2020 - 16:10
Moja broń: Rogers & Spencer, Colt 1851, Enfield P53

Re: Świeży

Post autor: Chłopiec z Chyloni »

Ja widziałem też kilka filmów z USA na temat: "Jak po słusznym użyciu broni do samoobrony, zostać poza kratami."
Więc jeżeli sprawa w społeczeństwie uzbrojonym poza zęby nie jest taka łatwa, to co dopiero w Polsce.
I kolego paayyolami, sam sobie przeczysz. Mówisz o sytuacji którą przeżyłeś gdzie miałeś wybór między użyciem broni palnej albo wylądowaniu w wózku inwalidzkim...to jak? Już kogoś zastrzeliłeś, czy siedzisz w wózku? Czy obeszło się jednak bez jednego jak i drugiego?
Jeżeli twoje życie jest ciągle zagrożone przez tych samych ludzi, to może lepiej iść na Policje, zanim oni będą musieli przyjść do ciebie?
Awatar użytkownika
Jaroslaw78
Bywalec
Posty: 394
Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
Lokalizacja: Opole
Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44

Re: Świeży

Post autor: Jaroslaw78 »

Po co ciągnięcie ten temat? Jak się uparł,to kupi,będzie z tym chodził. Na nic zda się tłumaczenie,że broń CP nie służy do samoobrony,tylko rekreacji/rekonstrukcji historycznych, zawodów.
Bo co zrobisz jak Ci kapiszon,nie odpali, zaraz naciągniesz kurek ponownie,a w tym momencie odpali komora, która wcześniej nie odpaliła? Zrobisz sobie krzywdę. Albo bęben zablokuje Ci spadający kapiszon? Możliwości jest wiele. Tak Ci pisali, kup sobie dobry gaz , najlepiej żelowy,jak coś to spryskasz tym napastników i w nogi.
paaayyolami
Posty: 22
Rejestracja: ndz 03.kwie.2022 - 21:07
Moja broń: brak

Re: Świeży

Post autor: paaayyolami »

Moi drodzy mili.
Nikt mnie nie ściga, była to przypwdkowa sytuacja.
Mi chodzi o taką sytuację, jakbyśmy juz mieli znaleźć się pod ścianą i byłoby starcie 5 osób np z maczetami na osobę z gazem. W takiej sytuacji rowniez lepiej nie mieć zawodnego czarnoprochowca? Chyba logiczne jest to,że lepiej mieć coś co może Nam pomóc niż Nie mieć nic.
Ja ta opinie,że może to służyć do samoobrony wzialem z komentarzy z filmików o broni czarnoprochowej oraz gdzieś w internecie przeczytałem,że ludzie się tym bronili.
Ja rozumiem,ze teraz jest nowa bron,niezawodna,ale z remingtona 1858 też kiedyś strzelano.
I nikogo nie zabiłem i nie jestem na wózku, mi chodzi o sytuację,gdybyśmy byli pod ścianą.
Trzeba tez chociaż raz w życiu znaleźć się w takiej sytuacji, wtedy ma się inne podejście. Głównym zamiarem jest chodzenie na strzelnicę i wgłębienie się w tematykę czarnoprochowcow jak i innej broni. Więc jeśli ktoś byłby tak miły i mi odpowiedzial na zadane pytania dotyczące czyszczenia I konserwowania byłbym mega wdzięczny.
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Świeży

Post autor: Wycior »

Proszę bardzo, o czyszczeniu i konserwacji rewolwerów jest już gotowy, obszerny wątek:
viewtopic.php?t=5561
Natomiast co do rozebrania (i późniejszego prawidłowego poskładania) rewolweru po zakupie to jak najbardziej. Po pierwsze usuniesz fabryczny smar który przeważnie kiepsko nadaje się do strzelania i nasmarujesz czymś odpowiednim. Po drugie "namacalnie" zaznajomisz się z bronią. Potem możesz postępować jak uznasz za stosowne ale przynajmniej będziesz wiedział co jest w środku.
paaayyolami
Posty: 22
Rejestracja: ndz 03.kwie.2022 - 21:07
Moja broń: brak

Re: Świeży

Post autor: paaayyolami »

Wycior- wiem,że jsst taki wątek, ale dziękuję,że go podesłałeś. Ja już się trochę tego naczytalem i też trzeba pamiętać o tym,że im człowiek więcej czytat tym staje się bardziej głupi. Milion opini na temat czyszczenia I konserwacji. Mi się podoba podejście Pana z Saguaro Arms. I chciałbym po prostu zadac pytanie i uzyskać odpowiedź czy Dobrze to zrozumiałem.
Jak kupię już swój Rewolwer, to będę chciał go rozebrać i wyczyścić z fabrycznego smaru. 1. Czym najlepiej wyczyścić ten smar oraz jaki nałożyć nowy?
2. Na youtube widzialem,ze bron ktoś smarował smarem do kul Lightning No 1 takie coś jsst dobre?
3. Od razu jak kończę strzelać spryskac rewolwer brunoxem? pomaranczowym czy zielonym? Ma to znaczenie?
4. Jak już będę w domu, to czyszcze wszystko z zewnatrz szmatka z np Lightning Solvent z pomocą wyciora z jagiem. I później wszystko z zewnatrz konserwuje brunoxem tylko pomaranvzowym czy zielonym?
5. Do komór bembna też psikamy brunox?

Tylko tyle potrzebuje do szczęścia, dlatego bardzo proszę o odpowiedź. Dziękuję z góry
ODPOWIEDZ