Pierwsze kroki
Pierwsze kroki
Witam wszystkich.
Zamierzam zakupić rewolwer czarnoprochowy. Myślałem o remingtonie RGA 44 ale sam nie wiem i chciałbym poprosić o pomoc zaawansowanych użytkowników. Jedno co zauważyłem to broń strasznie podrożała, ten remington kosztuje około 2.300 PLN. Posiadam od wielu lat replikę pistoletu kapiszonowego i kiedyś był przestrzelany ale to było bardzo dawno i niewiele pamiętam. Chciałbym na początek przestrzelać bez kuli. Myślę o około 1,5 grama prochu z samą przybitką. Czy smar też muszę dodawać. ? Tak na przyszłość to prosiłbym o pełen cykl ładowania z kulą. Sorry za te pytania i z góry dziękuję za pomoc.
Zamierzam zakupić rewolwer czarnoprochowy. Myślałem o remingtonie RGA 44 ale sam nie wiem i chciałbym poprosić o pomoc zaawansowanych użytkowników. Jedno co zauważyłem to broń strasznie podrożała, ten remington kosztuje około 2.300 PLN. Posiadam od wielu lat replikę pistoletu kapiszonowego i kiedyś był przestrzelany ale to było bardzo dawno i niewiele pamiętam. Chciałbym na początek przestrzelać bez kuli. Myślę o około 1,5 grama prochu z samą przybitką. Czy smar też muszę dodawać. ? Tak na przyszłość to prosiłbym o pełen cykl ładowania z kulą. Sorry za te pytania i z góry dziękuję za pomoc.
- Jaroslaw78
- Bywalec
- Posty: 394
- Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
- Lokalizacja: Opole
- Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44
Re: Pierwsze kroki
Witaj. A jaki ma sens przestrzeliwania bez kuli? Przecież i tak możesz z CP strzelać tylko na strzelnicy. Jeśli to zrobisz poza strzelcą ,to grozi Ci kara aresztu,lub grzywny. Cykl ładowania? Sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie. Proch - przybitka - kula - smar - kapiszony. Wycelować w tarczę/ cel i buuum a swoją drogą,to Remik na początek jak najbardziej. To też był mój pierwszy rewolwer chociaż ja strzelam bez przybitki z Remingtona. Sam proch,pocisk Johnston &Dow,smar. Do Remika Idealnie wchodzi 21 grain prochu i w/w pocisk. Ale jeśli chcesz kulą,to musi być przybitka. Pamiętaj też ,że kula/pocisk musi być dobrze ubitą w komorze,nie może byc wolnego miejsca pomiędzy prochem,a kulą.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Re: Pierwsze kroki
Gdzie w miarę tanio kupić ten rewolwer. A może kolega coś innego poleca ? Nie mam żadnego doświadczenia. Mam jeszcze pytanie czy można broń czarnoprochową kupić na zagranicznych stronach internetowych ? Pozdrawiam i dzięki.
-
- Bywalec
- Posty: 103
- Rejestracja: pn 03.maja.2021 - 12:08
- Lokalizacja: Rzeszów
- Moja broń: Saguaro Sharps 45-70 + 3 rewolwery
Re: Pierwsze kroki
Tanio już było . Lepiej kupować w sprawdzonym sklepie np. Saguaro Arms gdzie można stosunkowo łatwo reklamować w razie problemów . Jeśli chcesz kupić taniej rewolwer to bierz z ramą w brązie . Słyszałem ,że można kupować we Francji , sklep Western Guns ale nie wiem czy to się opłaci finansowo.
Re: Pierwsze kroki
Witam!
Jestem od niedawna posiadaczem Remingtona 1858 (Pietta), zdążyłem go już przestrzelać. Miła maszynka. Wcześniej miałem duże doświadczenie z bronią z zamkiem lontowym, więc wiem co to proch i jak się go używa.
Zastanawiam się z jak dużą maksymalną energią można wystrzelić pocisk z mojego Remingtona? Mam pomysł żeby w komorę bębenka załadować 3 g prochu, tak by zmieściła się tam jeszcze tylko przybitka, po czym przy wyjętym bębnie włożyć w nasadę lufy długi conical (18 mm), po lekkim zwalcowaniu by dał się tam wcisnąć palcem i po założeniu bębna ustawić go tym dużym ładunkiem do pocisku.
Czy ktoś już robił taki eksperyment? Jaka jest przebijalność pocisku z takiego naboju?
Jestem od niedawna posiadaczem Remingtona 1858 (Pietta), zdążyłem go już przestrzelać. Miła maszynka. Wcześniej miałem duże doświadczenie z bronią z zamkiem lontowym, więc wiem co to proch i jak się go używa.
Zastanawiam się z jak dużą maksymalną energią można wystrzelić pocisk z mojego Remingtona? Mam pomysł żeby w komorę bębenka załadować 3 g prochu, tak by zmieściła się tam jeszcze tylko przybitka, po czym przy wyjętym bębnie włożyć w nasadę lufy długi conical (18 mm), po lekkim zwalcowaniu by dał się tam wcisnąć palcem i po założeniu bębna ustawić go tym dużym ładunkiem do pocisku.
Czy ktoś już robił taki eksperyment? Jaka jest przebijalność pocisku z takiego naboju?
-
- Bywalec
- Posty: 120
- Rejestracja: sob 06.lis.2021 - 22:58
- Moja broń: brak
Re: Pierwsze kroki
Oj, lepiej nie, bo może być kuku *
* Biorąc pod uwagę postępującą infantylizację populacji- o czym wnoszę z postów świeżo na forum przybyłych- powyższa stylistyka jest uzasadniona.
* Biorąc pod uwagę postępującą infantylizację populacji- o czym wnoszę z postów świeżo na forum przybyłych- powyższa stylistyka jest uzasadniona.
Re: Pierwsze kroki
Głupszego pomysłu dawno nie widziałem na tym forum. Jeśli chcesz wiedzieć z jaką maksymalną energią może strzelić dana broń to powinna być załadowana zgodnie z jej budową a nie w jakiś pokrętny sposób. Taki test jest niemiarodajny i wstyd w ogóle coś takiego pisać. Jak chcesz sprawdzić maksymalną moc to użyj drobniejszego prochu, nasyp go maksymalną ilość aby weszła kula (możliwie największa np 457) lub pocisk conical ale do bębna!Arkebuzer pisze: ↑wt 17.sty.2023 - 21:29 Witam!
Jestem od niedawna posiadaczem Remingtona 1858 (Pietta), zdążyłem go już przestrzelać. Miła maszynka. Wcześniej miałem duże doświadczenie z bronią z zamkiem lontowym, więc wiem co to proch i jak się go używa.
Zastanawiam się z jak dużą maksymalną energią można wystrzelić pocisk z mojego Remingtona? Mam pomysł żeby w komorę bębenka załadować 3 g prochu, tak by zmieściła się tam jeszcze tylko przybitka, po czym przy wyjętym bębnie włożyć w nasadę lufy długi conical (18 mm), po lekkim zwalcowaniu by dał się tam wcisnąć palcem i po założeniu bębna ustawić go tym dużym ładunkiem do pocisku.
Czy ktoś już robił taki eksperyment? Jaka jest przebijalność pocisku z takiego naboju?
Re: Pierwsze kroki
Rozumiem, że w ten kwiecisty sposób informujesz mnie, że nie robiłeś i nie wiesz. Mnie jednak interesuje ktoś, kto ma już za sobą takie doświadczenie.zlyzuw pisze: ↑śr 18.sty.2023 - 10:11Głupszego pomysłu dawno nie widziałem na tym forum. Jeśli chcesz wiedzieć z jaką maksymalną energią może strzelić dana broń to powinna być załadowana zgodnie z jej budową a nie w jakiś pokrętny sposób. Taki test jest niemiarodajny i wstyd w ogóle coś takiego pisać. Jak chcesz sprawdzić maksymalną moc to użyj drobniejszego prochu, nasyp go maksymalną ilość aby weszła kula (możliwie największa np 457) lub pocisk conical ale do bębna!Arkebuzer pisze: ↑wt 17.sty.2023 - 21:29 Zastanawiam się z jak dużą maksymalną energią można wystrzelić pocisk z mojego Remingtona? Mam pomysł żeby w komorę bębenka załadować 3 g prochu, tak by zmieściła się tam jeszcze tylko przybitka, po czym przy wyjętym bębnie włożyć w nasadę lufy długi conical (18 mm), po lekkim zwalcowaniu by dał się tam wcisnąć palcem i po założeniu bębna ustawić go tym dużym ładunkiem do pocisku.
Czy ktoś już robił taki eksperyment? Jaka jest przebijalność pocisku z takiego naboju?
I daruj sobie napastliwe ad persony. Coś na co sam nigdy nie wpadłeś nie musi być koniecznie "głupie" ani "wstydliwe". Świadczy to po prostu o braku wyobraźni.
Re: Pierwsze kroki
Wiesz, nie obrażam Ciebie osobiście, kompletnie nic do Ciebie nie mam ale sam pomysł testowania rewolweru w taki sposób uważam za głupi. Jeśli zależy Ci na dużej mocy w krótkiej broni to warto pomyśleć o pistolecie, są nawet pistolety w kalibrze .58 gdzie idą pociski minie jak do karabinu wojskowego.
Re: Pierwsze kroki
jesli chodzi o rewolwer to przy pocisku typu conical i maxymalnej naważce prochu szwajcarskiego mozemy osiagnac 500-600J jak mowil o tanich prochach czarnych to max 400. jesli chodzi o broń długa to zalezy jaka i jaki pocisk ale 1500-ponad 4000J zaleznie od prochu i nawazki.Arkebuzer pisze: ↑wt 17.sty.2023 - 21:29 Witam!
Jestem od niedawna posiadaczem Remingtona 1858 (Pietta), zdążyłem go już przestrzelać. Miła maszynka. Wcześniej miałem duże doświadczenie z bronią z zamkiem lontowym, więc wiem co to proch i jak się go używa.
Zastanawiam się z jak dużą maksymalną energią można wystrzelić pocisk z mojego Remingtona? Mam pomysł żeby w komorę bębenka załadować 3 g prochu, tak by zmieściła się tam jeszcze tylko przybitka, po czym przy wyjętym bębnie włożyć w nasadę lufy długi conical (18 mm), po lekkim zwalcowaniu by dał się tam wcisnąć palcem i po założeniu bębna ustawić go tym dużym ładunkiem do pocisku.
Czy ktoś już robił taki eksperyment? Jaka jest przebijalność pocisku z takiego naboju?
Re: Pierwsze kroki
Ile wynosi ta maksymalna naważka? Według moich szacunków to 3 g, ale wtedy żaden pocisk się w bębnie nie zmieści, tylko przybitka. Stąd pomysł, żeby pocisk wsuwać w nasadę lufy. Broni to uszkodzić nie powinno. I wiem, że to mało praktyczne, ale w końcu na wojnę secesyjną się nie wybieram. Pytanie, czy ktoś tu próbował już takiego strzelania i z jakim efektem?Vegvisir pisze: ↑śr 18.sty.2023 - 16:12 jesli chodzi o rewolwer to przy pocisku typu conical i maxymalnej naważce prochu szwajcarskiego mozemy osiagnac 500-600J jak mowil o tanich prochach czarnych to max 400. jesli chodzi o broń długa to zalezy jaka i jaki pocisk ale 1500-ponad 4000J zaleznie od prochu i nawazki.
- Chłopiec z Chyloni
- Stary bywalec
- Posty: 566
- Rejestracja: pt 27.mar.2020 - 16:10
- Moja broń: Rogers & Spencer, Colt 1851, Enfield P53
Re: Pierwsze kroki
A można zapytać po co? Czemu nie kupisz sobie po prostu karabin?
Samoobrona?
Samoobrona?
-
- Stary bywalec
- Posty: 569
- Rejestracja: wt 24.paź.2006 - 12:35
- Lokalizacja: środek puszczy
- Moja broń:
Re: Pierwsze kroki
Świetny pomysł. Żeby szmoc była jak najwieksza zdobądź gdzieś proch podsypkowy i nabij do pełna. Pierdykniecie bedzie niezapomniane
Czyli z petardami odpalanymi na sylwestra.Wcześniej miałem duże doświadczenie z bronią z zamkiem lontowym,
-
- Bywalec
- Posty: 333
- Rejestracja: czw 23.lut.2017 - 18:08
- Lokalizacja: Środek Polski
- Moja broń: Niezawodna
Re: Pierwsze kroki
Chętnie obejrzałbym filmik z udziałem kolegi w roli głównej 4000 dżuli
Re: Pierwsze kroki
Podobno chamstwa zabrania regulamin tego forum...?
Admini mają coś do powiedzenia w sprawie wpisu Magua i jego chamskich insynuacj? Bo ja też potrafię się odwinąć słownie, jakby co. Tylko żeby potem szlochów o brak kultury na forum nie było...
Zachowujecie się jak fanatycy religijni.
Admini mają coś do powiedzenia w sprawie wpisu Magua i jego chamskich insynuacj? Bo ja też potrafię się odwinąć słownie, jakby co. Tylko żeby potem szlochów o brak kultury na forum nie było...
Zachowujecie się jak fanatycy religijni.