Remington 1858 Uberti - problem z oddaniem strzału

Przeróbki broni CP, naprawy oraz ciekawe akcesoria CP.
Jędrula
Posty: 4
Rejestracja: wt 15.mar.2022 - 14:29
Moja broń:

Remington 1858 Uberti - problem z oddaniem strzału

Post autor: Jędrula »

Dzień dobry wszystkich,
po rozebraniu, umyciu i ponownym złożeniu (bez bębenka) kurek odchodzi do pozycji bezpiecznej oraz do pozycji strzału, blokada bębna wychodzi kiedy trzeba, pazurek pracuje. Sytuacja się zmienia po włożeniu bębna, kurek odciągam do pozycji bezpiecznej-wszystko ok. odciągam dalej do pozycji do strzału i kurek nie blokuje się tylko lekko cofa z powrotem.
Nie wiem o co chodzi, rozbieram go i składam już z piąty raz, przeglądam wszystko czy nie uszkodzone i nic.
Nie wiem gdzie popełniłem błąd. Mam trzy bębenki i na każdym tak samo.

Czy ktoś mógłby pomóc?
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Remington 1858 Uberti - problem z oddaniem strzału

Post autor: Wycior »

Rozumiem że nabyłeś rewolwer z założonym bębnem i zanim po raz pierwszy wyjąłeś bęben broń była w pełni sprawna?
Jędrula
Posty: 4
Rejestracja: wt 15.mar.2022 - 14:29
Moja broń:

Re: Remington 1858 Uberti - problem z oddaniem strzału

Post autor: Jędrula »

Tak, broń była w pełni sprawna. Po drugiej wizycie na strzelnicy coś się zblokowało.
Po czyszczeniu i przejrzeniu części zauważyłem że sprężyna pazurka bębna (blaszka jest jakaś odrobinę krótsza (brak na końcu odcinka zaokrąglonego).
Kupiłem nowy element i wymieniłem.
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Remington 1858 Uberti - problem z oddaniem strzału

Post autor: Wycior »

Lubisz dozować informacje po kawałeczku. Lepiej opisać wszystko od razu, po kolei i szczegółowo.
Jędrula pisze: wt 15.mar.2022 - 15:10 Po drugiej wizycie na strzelnicy coś się zblokowało.
Co to jest "coś"? Co się konkretnie zablokowało, jakie były dokładnie objawy awarii?
Jędrula pisze: wt 15.mar.2022 - 15:10 Kupiłem nowy element i wymieniłem.
Obrazek
Czy chodzi o element nr 18?

Wygląda na to że Twój problem pozostaje w związku z operacją wymiany uszkodzonego (?) elementu i/albo składania broni. Dlaczego nie oddałeś do naprawy gwarancyjnej?

Na początek dwa testy. Przy wyjętym bębnie palcem wciśnij do oporu blokadę bębna i spróbuj odwieść kurek. Potem powtórz to samo z palcem popychacza bębna.
Jędrula
Posty: 4
Rejestracja: wt 15.mar.2022 - 14:29
Moja broń:

Re: Remington 1858 Uberti - problem z oddaniem strzału

Post autor: Jędrula »

Tak, chodzi o element 7 i 18.
Te elementy są ok. przełożenie z karabinku nic nie daje.

Oba testy umożliwiają odwiedzenie kurka.
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Remington 1858 Uberti - problem z oddaniem strzału

Post autor: Wycior »

Te testy miały się udać. Gdyby nie przeszły byłby grubszy problem. Wykręć śrubę (31), zdejmij osłonę spustu (26) i popatrz na sprężynę dwupalczastą (19). Sprawdź czy jest dobrze dokręcona (35). Jeżeli tak to ramiona sprężyny odzwierciedlają ruchy blokady bębna (12) i języka spustowego z zaczepem spustowym (10). Porównaj zachowanie tych dwóch elementów w stanie z założonym i wyjętym bębnem. Obydwa elementy mają wspólną oś (38). W sprawnym rewolwerze powinny funkcjonować całkowicie niezależnie. Podejrzewam jednak że u Ciebie oddziałują na siebie w ten sposób że cofnięta pod naciskiem bębna blokada (12) uniemożliwia zaskoczenie zaczepu (10) na drugie wycięcie orzecha (2). Taka sytuacja jest możliwa np. przy słabo dociągniętej albo odgiętej sprężynie dwupalczastej (19).

P.S.
Wszedłem do globalnej wylęgarni idiotów, tzn. na YouTube, szukając sensownego, polskiego filmiku o rozkładaniu Remingtona 1858. Załamałem się już po znalezieniu pierwszego:

https://www.youtube.com/watch?v=YCAJ7a0uJio

W zasadzie jest to instruktaż typu "nigdy tego nie rób". Autor nie zna nawet nazw elementów (mechanizm zatrzymywania się bębna, sprężyna jednopalczasta, itd.) i nie potrafi poprawnie trzymać wkrętaka. Mimo to postanowił zaistnieć medialnie w dziedzinie o której ma skromne pojęcie i z niezmąconą wiarą w siebie przyjął rolę nauczyciela.
Jędrula
Posty: 4
Rejestracja: wt 15.mar.2022 - 14:29
Moja broń:

Re: Remington 1858 Uberti - problem z oddaniem strzału

Post autor: Jędrula »

Dzięki za odpowiedź.
Na pewno w tym jest problem tzn. ...z przeskoczeniem na drugie wycięcie orzecha.
Sprężyna dwupalczasta chodzi dobrze. Mam karabinek Remingtona i sprężynę zamieniam między rewolwerem a karabinkiem i nie ma to wpływu.
Nie mam pojęcia co mogę zrobić.
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Remington 1858 Uberti - problem z oddaniem strzału

Post autor: Wycior »

Co możesz zrobić?

1. Napisać wreszcie jakie były objawy pierwotnej awarii. Sprężyna palca popychacza mogła nie być jedynym problemem.
2. Nie działać na oślep podmieniając po kolei elementy ale metodycznie analizować i znaleźć przyczynę usterki.
3. Dokładnie obserwować zachowanie języka spustowego przy odwodzeniu. Jeżeli zaczep spustowy nie zaskakuje na drugie wycięcie orzecha, to przyczyny mogą być zasadniczo dwie:
3.1. Kurek z jakichś powodów nie odchodzi dostatecznie daleko do tyłu.
3.2. Coś przeszkadza zaczepowi wskoczyć wystarczająco głęboko w wycięcie orzecha. Porównaj zachowanie ramienia sprężyny dwupalczastej przy odwodzeniu kurka z bębnem założonym i bez. Będziesz widział czy zaczep próbuje "wskoczyć". Porównaj maksymalne odchylenia kurka w obu przypadkach. Poluzuj na próbę o dwa obroty śrubkę (38) i sprawdź czy nie ma interakcji z blokadą bębna. Wyjmij sprężynę dwupalczastą i podczas odwodzenia kurka ręcznie popychaj język spustowy do przodu. Wtedy łatwo wyczujesz co się dzieje.
Awatar użytkownika
Jaroslaw78
Bywalec
Posty: 394
Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
Lokalizacja: Opole
Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44

Re: Remington 1858 Uberti - problem z oddaniem strzału

Post autor: Jaroslaw78 »

Mam to samo. Strzelany 2 razy. Dopiero po rozebraniu, myciu,smarowaniu po odciągnięciu kurka w pierwszą pozycję jest ok. Ale na drugą,do strzału słychać kliknięcie,ale kurek się nie blokuje i opada. Bęben obraca się normalnie. Jeszcze nie rozbierałem, żeby zobaczyć co to. Ale co może nie zaskakiwać, żeby trzymał kurek?
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Remington 1858 Uberti - problem z oddaniem strzału

Post autor: Wycior »

Wycior pisze: śr 16.mar.2022 - 13:05 Wyjmij sprężynę dwupalczastą i podczas odwodzenia kurka ręcznie popychaj język spustowy do przodu. Wtedy łatwo wyczujesz co się dzieje.
Awatar użytkownika
Jaroslaw78
Bywalec
Posty: 394
Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
Lokalizacja: Opole
Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44

Re: Remington 1858 Uberti - problem z oddaniem strzału

Post autor: Jaroslaw78 »

Rozebrałem, posprawdzałem tak jak pisałeś. Bez bębna działa tak jak powinno,z bębnem już nie. Tak jakby nie łapał orzech za język spustowy. Rozkręciłem i skręciłem 2 razy, nie widzę jakiś uszkodzeń części, zresztą przed rozkręceniem do czyszczenia działało ok. Co robię nie tak? Skręcam i dokrecam tak samo...tam raczej nie da się , żeby coś się przesunęło. Czasami załapuje,ale kurek jest odwiedziony do samego końca,na sztywno,bez żadnego luzu,a powinien mieć jeszcze luz.
Awatar użytkownika
Jaroslaw78
Bywalec
Posty: 394
Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
Lokalizacja: Opole
Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44

Re: Remington 1858 Uberti - problem z oddaniem strzału

Post autor: Jaroslaw78 »

Kurła... działa!!! Po kilkunastu razach odciągania kurka załapało i działa normalnie...co to mogło być?
Awatar użytkownika
Jaroslaw78
Bywalec
Posty: 394
Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
Lokalizacja: Opole
Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44

Re: Remington 1858 Uberti - problem z oddaniem strzału

Post autor: Jaroslaw78 »

Za wcześnie się ucieszyłem...po założeniu drugiego bębna problem wraca. Trzeba na maksa odciągnąć kurek i nie zawsze język załapie, trzeba czasem pchnąć go palcem do przodu...
I znowu działa ;) nie wiem od czego to jest zależne... wymieniam bębny i klikam, działa... myślałem,że może przez poluzowaną śrubkę od języka spustowego,ale dokreciłem i działa,poluzowałem,też działa...
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Remington 1858 Uberti - problem z oddaniem strzału

Post autor: Wycior »

Stopniem skomplikowania Remington tylko nieznacznie przewyższa cep. Nie ma tam magii, tajemnej mechaniki ani diabła,co mógłby sugerować jakiś duchowny. To się da ogarnąć, potrzeba tylko metodycznej analizy. Pierwszą wskazówkę już masz. O ile dobrze zrozumiałem, musiałeś palcem popychać język spustowy do przodu aby zaczep zaskoczył na drug szczelinę. Dopchnięty jednak zaskoczył.

Namawiam na jeszcze jeden eksperyment: wyjmij blokadę bębna, zamontuj z powrotem język spustowy i sprężynę dupalczastą, po czym ponów test z założonym bębnem.
Awatar użytkownika
Jaroslaw78
Bywalec
Posty: 394
Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
Lokalizacja: Opole
Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44

Re: Remington 1858 Uberti - problem z oddaniem strzału

Post autor: Jaroslaw78 »

No właśnie nie jest skomplikowany. Trochę części i sama mechanika. Jak narazie działa...tylko nie wiem czemu nie działało.
Tak, dokładnie zrozumiałeś.
Za dużo smaru też ma jakieś znaczenie? Chyba nie...bo Remika rewolwer Pietta czyszczę od lat i nigdy nie miałem takiego problemu...
ODPOWIEDZ