Opinia o skałkowcu
- JasnyPomysł
- Posty: 7
- Rejestracja: wt 15.lut.2022 - 19:28
- Moja broń: brak
Opinia o skałkowcu
Dobry,
Jestem w miarę nowy w temacie broni czarno prochowej i chciałbym zasięgnąć opinii ludzi bardziej obeznanym w temacie; czyli was.
Czy ten pistolet jest warty uwagi?
Skałkowiec to dobry pomysł dla początkującego czy lepiej poszukać pistoletu na kapiszony? (Le page, Kentucky, Patriot itd.)
Dziękuję
Jestem w miarę nowy w temacie broni czarno prochowej i chciałbym zasięgnąć opinii ludzi bardziej obeznanym w temacie; czyli was.
Czy ten pistolet jest warty uwagi?
Skałkowiec to dobry pomysł dla początkującego czy lepiej poszukać pistoletu na kapiszony? (Le page, Kentucky, Patriot itd.)
Dziękuję
Re: Opinia o skałkowcu
To ma być pierwszy pistolet? Mnie podobają się skałkowe bardziej niż kapiszonowe. Niestety w niesprzyjających warunkach atmosferycznych skałkowy może nie krzesać iskier, a kapiszonowy zawsze odpali. Chyba, że to ma być pomysł na obejście drogich kapiszonów Wybierz jednak kapiszonowy, bardzo ułatwi Ci życie na starcie.
- JasnyPomysł
- Posty: 7
- Rejestracja: wt 15.lut.2022 - 19:28
- Moja broń: brak
Re: Opinia o skałkowcu
Tak, w końcu gdzieś trzeba zacząć!
W jakimś stopniu myślałem że wyjdzie to taniej na dłuższą metę, ale słyszałem też o tym że po 15-20 strzałach skałki się nie nadają i trzeba wymieniać, dobrze dopasować, ostrzyć itp.
W jakimś stopniu myślałem że wyjdzie to taniej na dłuższą metę, ale słyszałem też o tym że po 15-20 strzałach skałki się nie nadają i trzeba wymieniać, dobrze dopasować, ostrzyć itp.
-
- VIP
- Posty: 2071
- Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
- Lokalizacja: Okolice Katowic
- Moja broń: CP i ostry jęzor
Re: Opinia o skałkowcu
Owszem, skałkowy jest nastrojowy i ogólnie cool. Jeżeli jednak szukasz po prostu przyjemności ze strzelania, wybierz kapiszonowy. Skałka to żadna magia ale na początku trzeba włożyć trochę pracy, tzn. uczyć się metodą prób i błędów gdzie początkowo liczba błędów jest zbliżona do liczby prób. Czyszczenie skalki po strzelaniu jest bardziej pracochłonne. Poza tym pistolet kapiszonowy jest dużo celniejszy, zwłaszcza w ręku początkującego strzelca.
- JasnyPomysł
- Posty: 7
- Rejestracja: wt 15.lut.2022 - 19:28
- Moja broń: brak
Re: Opinia o skałkowcu
Dziękuję wam bardzo za wkład!
Na pewno będę szukał czegoś od ardesy na kapiszony, chociaż wiem że trudno o ich repliki gdziekolwiek.
Na pewno będę szukał czegoś od ardesy na kapiszony, chociaż wiem że trudno o ich repliki gdziekolwiek.
Re: Opinia o skałkowcu
Nie musi być to Ardesa, może być Jukar, Dikar, PR. To te najpopularniejsze. Ważne też ile chciałbyś na to wydać ale skoro pokazałeś w linku Lepage to chyba spokojnie wystarczy jeszcze na dodatki.
- JasnyPomysł
- Posty: 7
- Rejestracja: wt 15.lut.2022 - 19:28
- Moja broń: brak
Re: Opinia o skałkowcu
Fakt, Ardesa koniecznie być nie musi, jednakże ich Patriot bardzo mi się spodobał, lecz trudno o ich dostępność oraz słyszałem o nich (Ardesie) duuużo dobrego.
- Jaroslaw78
- Bywalec
- Posty: 394
- Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
- Lokalizacja: Opole
- Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44
Re: Opinia o skałkowcu
Pistolet Adresy Patriot już był ciężko dostępny w 2017 roku. Dlatego kupiłem Kentucky. Wszystko oprócz spustu jest tam jak najbardziej ok. Spust lata we wszystkie strony, jak się poprawi to jest miodzio.
Re: Opinia o skałkowcu
Ardesa to chyba najniższa półka jeśli chodzi o popularne. Ale jeśli chodzi o Patriota to niekoniecznie. Ja mam akurat ten model firmy Mendi, strasznie kanciasty ale zdziwiło mnie jaki celny.
Jednak z Ardesy to proponuję Pionier, bardzo ładny i też celny. Tyle, że rzadko na rynku wtórnym.
Jednak z Ardesy to proponuję Pionier, bardzo ładny i też celny. Tyle, że rzadko na rynku wtórnym.
- Jaroslaw78
- Bywalec
- Posty: 394
- Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
- Lokalizacja: Opole
- Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44
Re: Opinia o skałkowcu
A i nawet Kentucky nie widziałem ostatnio ani nowych,ani w rynku wtórnego.
Re: Opinia o skałkowcu
Mam chyba z 7 Kentucky ale każdy jakby trochę inny więc problem z wyborem będziesz miał duży. Chyba, że złapiesz co będzie. dla mnie najbrzydszy to właśnie Ardesy. Chwyt przypominający kawałek rogu. Mnie żle się trzyma taki. Ma za to coś w rodzaju regulacji siły spustu na orzechu co działa jak przyspiesznik. Nawet myślałem by go odsprzedać bo nie używam ale stan lufy wewnątrz nie jest najlepszy więc został u mnie. Choć o dziwo w czarne z 25m żaden problem. Może więc znowu obalam kolejny mit
- Jaroslaw78
- Bywalec
- Posty: 394
- Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
- Lokalizacja: Opole
- Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44
Re: Opinia o skałkowcu
To może mi sprzedaż? Będę miał do zabawy ze śrutem. Albo masz jeszcze jakiś w gorszym stanie?
Re: Opinia o skałkowcu
On jest gwintowany więc do śrutu się nie nadaje. Szkoda byłoby go do takich zabaw. Zabiorę na strzelnicę wtedy przedstawię efekty.
- Jaroslaw78
- Bywalec
- Posty: 394
- Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
- Lokalizacja: Opole
- Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44
Re: Opinia o skałkowcu
Wiem. Ale pisałeś,że stan lufy nie jest najlepszy. Więc pomyślałam,że można wykorzystać
Re: Opinia o skałkowcu
Po prostu są wżerki w przewodzie lufy, taki kupiłem. Cena była śmieszna z tego powodu więc nie czułem się nabrany. W strzelaniu nie przeszkadzało mi to. Problem ewentualny przy sprzedaży ale to był jeden z pierwszych więc nie myślałem wtedy o sprzedaży.