Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Generalnie broń krótka taka jak rewolwery oraz pistolety.
ODPOWIEDZ
amigo
Stary bywalec
Posty: 563
Rejestracja: pn 03.kwie.2017 - 19:07
Moja broń: za dużo się tego uzbierało : )

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: amigo »

Ze strony dystrybutora - fragment opisu pod w/w rewolwerem : " Remington Muchacho wyróżnia doskonała jakość użytych materiałów i spasowanie poszczególnych części ..........."
Bez komentarza
Awatar użytkownika
AdrianGm
Posty: 44
Rejestracja: pt 14.sty.2022 - 14:59
Moja broń: Remington Muchacho .44

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: AdrianGm »

Tak, to fragment opisu z Saguaro.

A może by tą lufę tokarką potraktować i oksydę na gorąco dać?
Czarnowidz
Stary bywalec
Posty: 815
Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
Lokalizacja: 3Miasto
Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: Czarnowidz »

Dla tego pisałem by kupić odrazu trzy lub nawet cztery rewolwery odrazu z zamiarem wybrania najlepszego i odesłania reszty.
Awatar użytkownika
AdrianGm
Posty: 44
Rejestracja: pt 14.sty.2022 - 14:59
Moja broń: Remington Muchacho .44

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: AdrianGm »

Czarnowidz pisze: czw 17.lut.2022 - 01:32 Dla tego pisałem by kupić odrazu trzy lub nawet cztery rewolwery odrazu z zamiarem wybrania najlepszego i odesłania reszty.
A tylko kasy nie mam na takie operacje...
Ja nie za bardzo lubię tak robić. Naraża to sprzedawcę i mnie na koszty.
Zawsze podchodzę z optymizmem, licząc, że sprzedawca się wywiąże i będzie ok za pierwszym razem.
Może to trochę naiwne, ale tak mam.
ICTC

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: ICTC »

AdrianGm pisze: śr 16.lut.2022 - 19:22 Piettę kupiłem Snubnose i luzy na bębnie były wręcz masakryczne, a rewolwer po potrząśnięciu był grzechotką:

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=LGVb7NtAE-w[/youtube]

Zwróciłem go do sklepu. Pietty już nigdy nie kupię. Ten Muchacho jest nieporównywalnie lepiej zrobiony.

Próbuje teraz coś kupić jako pierwszy rewolwer, ale wszystko muszę odsyłać, bo nie da się tego używać. Zdenerwowany tą całą sytuacją wymyśliłem, że zapłacę te 150-200% ceny za Pedersoli i dostanę coś przynajmniej normalnego. A mimo to byli w stanie wygiąć lufę na 3 calach długości.

Chyba nie wypali ta cała zabawa z bronią czarnoprochową, bo po prostu nie ma z czego strzelać.

Za 4000 to można kupić dwa Glocki, a tu się nie można doczekać przeciętnej jakości żelaza.
Otóż to. Jak dodasz do tego, że w zależności od lokalizacji za bardzo może nie być gdzie strzelać, a społeczność CP jest "taka se dla nowych, elitarna" to chyba warto spiąć pośladki i zacząć działać w kierunku pozwolenia na broń współczesną. Spokojnie w tym roku ogarniesz temat. Potem to już do wyboru do koloru.
smith
Bywalec
Posty: 209
Rejestracja: ndz 02.gru.2018 - 13:22
Moja broń: brak

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: smith »

Skalski pisze: śr 16.lut.2022 - 22:07 Adrian, może po prostu poproś telefonicznie o wymianę na inny, w sumie ten sklep prowadzą fajni ludzie z którymi idzie się dogadać.
A co da wymiana jak to będzie z tego samego materiału wykonane w podobnym standardzie?
smith
Bywalec
Posty: 209
Rejestracja: ndz 02.gru.2018 - 13:22
Moja broń: brak

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: smith »

AdrianGm pisze: czw 17.lut.2022 - 00:04 Tak, to fragment opisu z Saguaro.

A może by tą lufę tokarką potraktować i oksydę na gorąco dać?
A co chcesz za pomocą tokarki zrobić ze skręcona lufą wykonaną z byleczego?
Czarnowidz
Stary bywalec
Posty: 815
Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
Lokalizacja: 3Miasto
Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: Czarnowidz »

No cóż. Pozostaje zakup w sklepie stacjonarnym i dokładne obejżenie tego co się kupuje albo zakupy za granicą.

Wyrobienie pozwolenia to też wyjście nie bez wad. Kolega w zeszłym roku stracił pozwolenie sportowe bo nie wyrobił startów. Poza tym w razie draki zostajesz z gołymi rękami. Zależy więc kto co lubi. 8)
smith
Bywalec
Posty: 209
Rejestracja: ndz 02.gru.2018 - 13:22
Moja broń: brak

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: smith »

Niewyrobienie startów to wina zainteresowanego. Dlaczego co roku nie później jak w maju mam komplet?
W tym roku przewiduję komplet 5 marca.
ICTC

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: ICTC »

Czarnowidz pisze: czw 17.lut.2022 - 12:21 No cóż. Pozostaje zakup w sklepie stacjonarnym i dokładne obejżenie tego co się kupuje albo zakupy za granicą.

Wyrobienie pozwolenia to też wyjście nie bez wad. Kolega w zeszłym roku stracił pozwolenie sportowe bo nie wyrobił startów. Poza tym w razie draki zostajesz z gołymi rękami. Zależy więc kto co lubi. 8)
Najlepiej jest mieć i to i to. Nie ma wtedy opcji, że w ciężkich czasach zostaniemy z niczym.
Awatar użytkownika
AdrianGm
Posty: 44
Rejestracja: pt 14.sty.2022 - 14:59
Moja broń: Remington Muchacho .44

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: AdrianGm »

OK, mi się nie będzie chciało wokół tego wszystkiego chodzić. Broń współczesna i to chodzenie na zawody to jest jakieś nieporozumienie (jak dla mnie). Broń ma być dla mnie, a nie ja dla broni. A jakbym chciał dodatkowe obowiązki w życiu, to bym sobie żonę znalazł.

Broń czarnoprochową można kupić, nie rejestrować, położyć na stole w dużym pokoju i nikomu nic do tego. I jest to odpowiedni poziom zaangażowania w temat, jaki mi odpowiada.

Update jest taki, że Muchacho odesłałem i po zwrocie spróbuję się z nimi porozumieć, co do zakupu tego samego modelu, bez wad. Ale coś ciężko z nimi nawiązać kontakt, bo nie odpisują na maile.
smith pisze: czw 17.lut.2022 - 09:27 A co da wymiana jak to będzie z tego samego materiału wykonane w podobnym standardzie?
To jest największe zmartwienie właśnie. Tu nie ma żadnych opcji już. Wszystko co się kupuje, jest tak wykonane.
Ostatnio zmieniony czw 17.lut.2022 - 18:16 przez AdrianGm, łącznie zmieniany 6 razy.
ICTC

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: ICTC »

No to kupuj CP, wymieniaj do skutku i kładź na stół. Każdemu wedle upodobania.
smith
Bywalec
Posty: 209
Rejestracja: ndz 02.gru.2018 - 13:22
Moja broń: brak

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: smith »

:brawo:
AdrianGm pisze: czw 17.lut.2022 - 17:07 OK, mi się nie będzie chciało wokół tego wszystkiego chodzić. Broń współczesna i to chodzenie na zawody to jest jakieś nieporozumienie (jak dla mnie). Broń ma być dla mnie, a nie ja dla broni. A jakbym chciał dodatkowe obowiązki w życiu, to bym sobie żonę znalazł.

Broń czarnoprochową można kupić, nie rejestrować, położyć na stole w dużym pokoju i nikomu nic do tego. I jest to odpowiedni poziom zaangażowania w temat, jaki mi odpowiada.

Update jest taki, że Muchacho odesłałem i po zwrocie spróbuję się z nimi porozumieć, co do zakupu tego samego modelu, bez wad. Ale coś ciężko z nimi nawiązać kontakt, bo nie odpisują na maile.
smith pisze: czw 17.lut.2022 - 09:27 A co da wymiana jak to będzie z tego samego materiału wykonane w podobnym standardzie?
To jest największe zmartwienie właśnie. Tu nie ma żadnych opcji już. Wszystko co się kupuje, jest tak wykonane.
Jedna sobota w roku na zrobienie startów do licencji to nie problem. I tak jeździmy na strzelnicę. Broń na pozwolenie może leżeć na stole jeśli jesteś w domu. Możesz ją nosić jeśli masz ją na pozwolenie sportowe. Jest dużo tańsza i nie ma problemów z jakością. A co do żony to żona się przydaje. Koryto jest, lumpy poprane, wiadomo gdzie są gacie i skarpetki( i nie trzeba szukać drugiej do pary) i jeszcze jedna, bodaj czy nie kluczowa sprawa: nie nadwerężasz nadgarstków bijąc Niemca po hełmie :-D . Możesz zaoszczędzić co najmniej półtora tysiąca i mieć rewolwer z krótką lufą. Kup używany, daj mu ciachnąć lufę, muszkę na jaskółkę osadzić, koronę zrobić i zaoksydować. Kup blokadę osi bębna a pobojczyk sprzedaj na olx to zwróci się połowa blokady.
Awatar użytkownika
AdrianGm
Posty: 44
Rejestracja: pt 14.sty.2022 - 14:59
Moja broń: Remington Muchacho .44

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: AdrianGm »

Napisałem już, że "nie" więc nie będę się rozpisywał.

Gdzie można dostać CP które nie są wykonane przez Włochów? Używki z poprzednich lat.
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: Wycior »

W USA. Tam jest bardzo dużo używek, zrobionych nie przez Włochów ale przez amerykańskich fachowców, w większości jeszcze w okresie wojny secesyjnej.
ODPOWIEDZ