Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Generalnie broń krótka taka jak rewolwery oraz pistolety.
smith
Bywalec
Posty: 235
Rejestracja: ndz 02.gru.2018 - 13:22
Moja broń: brak

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: smith »

Czy może ktoś wytłumaczyć mi ten fenomen. Niedawno zakupiłem rewolwer Alfa Steel 9241. Czeska produkcja, mała firma w Brnie, działaja od 1992 roku czy jakoś tak. Nie ma problemu z osiowością, zadziorami po obróbce, krzywą lufą, szczeliną i wieloma innymi przypadłościami które nękają te nieszczęsne rewolwery kapiszonowe. Działa to bez zarzutu, spust jak w wyczynowej broni, pierwsze strzały zrywałem, regulowana w pionie i poziomie szczerbinka(zaznaczam że regulacja jest dokładna i powtarzalna, nic samo się nie przestawia, nie luzuje ani nie odpada. Teraz najciekawsze. Cena nowego w sklepie to około 2000 złotych(nabyłem używany, nic nie poniszczony za 1300). O co tu chodzi?
Larkana
Bywalec
Posty: 175
Rejestracja: czw 10.lut.2022 - 11:56
Lokalizacja: Bydgoszcz
Moja broń: .44, 9x19

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: Larkana »

Pewnie chodzi o małą konkurencję, o to, że (jak ktoś słusznie zauważył na tym forum) większość sztuk czarnoprochowców nigdy nie wystrzeli. Pewnie nie opłaca się inwestować w jakość gdy rynek wchłonie "każdą" ilość w "każdej" jakości. Nie mniej smutne jest, jeśli nawet marka "premium" ma problem z jakością.
Czarnowidz
Stary bywalec
Posty: 819
Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
Lokalizacja: 3Miasto
Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: Czarnowidz »

Nie no przy takim wykonaniu to naprawdę lepiej wziąć Piettę...
W Saguaro Arms kupić trzy sztuki, wybrać z nich i zostawić sobie tą najlepszą a pozostałe dwa odesłać korzystając z prawa do zwrotu w ciągu 14dni bez podawania przyczyny.

Pedersoli przestał być producentem premium. Gdy widzę te ich gnioty - nie tylko rewolwery ale i pistolety takie jak mój czy karabiny bez przyśpiesznika - to stwierdzam że naprawdę budżetowa Ardesa robiła swoje repliki dużo lepiej. To poprostu producent mający w swojej ofercie kilka modeli premium. Nic więcej. Kupując broń tej firmy musisz liczyć się z tym że bez warsztatu ślusarskie go się nie obejdzie. To kakie "kity" czyli zestawy do samodzielnego wykończenia. Z tą różnicą że w kitach są naddatki na wykończenie a tu tych naddatków nie ma i wielu rzeczy nie ma już jak poprawić. :(
Awatar użytkownika
AdrianGm
Posty: 44
Rejestracja: pt 14.sty.2022 - 14:59
Moja broń: Remington Muchacho .44

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: AdrianGm »

Rozumiem, że zalecacie odesłać?
Awatar użytkownika
AdrianGm
Posty: 44
Rejestracja: pt 14.sty.2022 - 14:59
Moja broń: Remington Muchacho .44

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: AdrianGm »

amigo pisze: śr 16.lut.2022 - 07:02 A jak wykończenie w środku - jest gładko czy trzeba poprawiać ślady po obróbce ?
Nie rozkręcałem na razie. Ta lufa jest dla mnie ciężka do zaakceptowania za tą cenę. Chciałem zapłacić więcej i się nie bawić z tą włoską fuszerą. Ale się chyba nie da...

Cała reszta top klasa. Osiowość idealna, szczelina mała, luzów na bębnie brak. Okładziny pogrubione bardzo dobrej jakości. Stal lufy i bębna podobno twardsza (ale tego nie sprawdzałem, bo nie umiem).

Jeszcze jeden minus z tego co pisaliście, to ten gwint.
Awatar użytkownika
Jaroslaw78
Bywalec
Posty: 394
Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
Lokalizacja: Opole
Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: Jaroslaw78 »

Czarnowidz pisze: śr 16.lut.2022 - 12:18 Nie no przy takim wykonaniu to naprawdę lepiej wziąć Piettę...
W Saguaro Arms kupić trzy sztuki, wybrać z nich i zostawić sobie tą najlepszą a pozostałe dwa odesłać korzystając z prawa do zwrotu w ciągu 14dni bez podawania przyczyny.

Pedersoli przestał być producentem premium. Gdy widzę te ich gnioty - nie tylko rewolwery ale i pistolety takie jak mój czy karabiny bez przyśpiesznika - to stwierdzam że naprawdę budżetowa Ardesa robiła swoje repliki dużo lepiej. To poprostu producent mający w swojej ofercie kilka modeli premium. Nic więcej. Kupując broń tej firmy musisz liczyć się z tym że bez warsztatu ślusarskie go się nie obejdzie. To kakie "kity" czyli zestawy do samodzielnego wykończenia. Z tą różnicą że w kitach są naddatki na wykończenie a tu tych naddatków nie ma i wielu rzeczy nie ma już jak poprawić. :(
Czy ja wiem,czy Ardesa robiła lepiej? ;)
Mam pistolet Kentucky Adresy. Spust luźny na wszystkie strony, kawał blaszki , chyba z odlewu. Żadnej sprężynki. Dopiero znajomy z forum wiatrówkowego mi go poprawił i działa świetnie. Ale oprócz spustu,to nie ma się do czego przyczepić. Wszystko dobrze wykonane. Pistolet z 2016 roku.
Skalski
Posty: 55
Rejestracja: czw 13.sty.2022 - 21:36
Moja broń: brak

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: Skalski »

@Czarnowidz
Chyba nie widziałeś nowej Pietty, to jest taki szajs że nawet szkoda czasu. Bębny gonią bo otwory na ośki za duże, sprężyna słabsza jak w Uberti, luzy boczne na blokadach, padlina straszna. Podobnie jak nowy wysyp Uberti z napisem Hege ( te z podmienionymi śrubkami oksydowane z nierdzewką), z wierzchu ładne a w środku masakra, kurki mają luz na boki jak cholera. Teraz to już naprawdę nie wiadomo co kupić :(
Awatar użytkownika
AdrianGm
Posty: 44
Rejestracja: pt 14.sty.2022 - 14:59
Moja broń: Remington Muchacho .44

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: AdrianGm »

Piettę kupiłem Snubnose i luzy na bębnie były wręcz masakryczne, a rewolwer po potrząśnięciu był grzechotką:

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=LGVb7NtAE-w[/youtube]

Zwróciłem go do sklepu. Pietty już nigdy nie kupię. Ten Muchacho jest nieporównywalnie lepiej zrobiony.

Próbuje teraz coś kupić jako pierwszy rewolwer, ale wszystko muszę odsyłać, bo nie da się tego używać. Zdenerwowany tą całą sytuacją wymyśliłem, że zapłacę te 150-200% ceny za Pedersoli i dostanę coś przynajmniej normalnego. A mimo to byli w stanie wygiąć lufę na 3 calach długości.

Chyba nie wypali ta cała zabawa z bronią czarnoprochową, bo po prostu nie ma z czego strzelać.

Za 4000 to można kupić dwa Glocki, a tu się nie można doczekać przeciętnej jakości żelaza.
Wycior
VIP
Posty: 2093
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: Wycior »

Jaroslaw78 pisze: śr 16.lut.2022 - 17:28 Czy ja wiem,czy Ardesa robiła lepiej? ;)
Mam pistolet Kentucky Adresy. Spust luźny na wszystkie strony, kawał blaszki , chyba z odlewu
A u mnie stoi Hawken Woodsman z Ardesy, w kalibrze 0.50", 1:48. Tej wersji nikt w Polsce (chyba?) nie widział, ponieważ mój kupiłem kilka lat temu w Niemczech, bezporednio w znanej firmie Jacobi, jako egzemplarz powystawowy. Nie powiem za ile, ale cena wraz z dostawą była niższa niż za Woodsmana 0.45" w owym czasie w czołowym polskim sklepie CP. W karabinie nic nie klekotało, zamek z regulacją punktu zwolnienia orzecha, lufa lustro i z fabrycznie wykonaną koroną. Tyle że to był karabin robiony na Niemcy i zakupiony od producenta przez niemieckiego, renomowanego przedsiębiorcę, który - jak sądzę - na towar w wersji "nadwiślańskiej" nawet by nie popatrzył.
smith
Bywalec
Posty: 235
Rejestracja: ndz 02.gru.2018 - 13:22
Moja broń: brak

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: smith »

AdrianGm pisze: śr 16.lut.2022 - 00:00 Witam. Porobiłem dziś trochę zdjęć lepszych. Może teraz będzie to łatwiejsze do pokazania o co mi chodzi. Ja już nie wiem o co chodzi z tą lufą.

Siódme zdjęcie, skręcona lufa co widac po ośmiokącie. Sądzę że stało sie to przy wkręcaniu lufy w szkielet Z jakiego szmelcu to musi być robione żeby cos takiego się stało? I za to płaci się prawie 4 tysie? Nie rozumiem.
amigo
Stary bywalec
Posty: 564
Rejestracja: pn 03.kwie.2017 - 19:07
Moja broń: za dużo się tego uzbierało : )

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: amigo »

O ja pierdziu ! - przyjrzałem się jeszcze raz - widać że przy szkielecie lufa jest niedokręcona a przy wylocie wyraznie skręcona ( pewnie od tego zbyt mocnego dokręcania )
Czym oni to dokręcają - " brechą " ? I z czego ta lufa jest zrobiona ? Pierwszy raz takie coś widzę :shock:
Po tym skręceniu końcówki lufy ta tak jakby gwint progresywny się zrobił .
Ostatnio zmieniony śr 16.lut.2022 - 22:15 przez amigo, łącznie zmieniany 1 raz.
Larkana
Bywalec
Posty: 175
Rejestracja: czw 10.lut.2022 - 11:56
Lokalizacja: Bydgoszcz
Moja broń: .44, 9x19

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: Larkana »

Skalski - propos jakości Pietty - jestem świeżo po zakupie ich remingtona - mojego pierwszego czarnoprochowca i na pewno się nie znam, ale luzów na bębnie nie mam, szczelina 0,08-0,13, na moje oko bez problemów z osiowością(moje oko i długiego patyczka :D). Dziś go pierwszy raz rozkręciłem by wyczyścić i zasmarować ŁT-43. W środku rzeczywiście miałem parę zadziorów, które lekko podpiłowałem. Przyczepić chyba mógłbym się tylko do tego, że był szlifowany między lufą a bębnem już po oksydowaniu - i zamiast czarnej oksydy widać stal, ale po dzisiejszym czyszczeniu i smarowaniu cały jest tłusty to raczej nic mu nie będzie.
Na pewno to, że okiem laika jeden rewolwer jest ok, nie znaczy, że Pietta "jest dobra" ale to, że wszystkie to szmelc to chyba leciutka przesada :)
Awatar użytkownika
AdrianGm
Posty: 44
Rejestracja: pt 14.sty.2022 - 14:59
Moja broń: Remington Muchacho .44

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: AdrianGm »

amigo pisze: śr 16.lut.2022 - 21:54 widać że przy szkielecie lufa jest niedokręcona a przy wylocie wyraznie skręcona ( pewnie od tego zbyt mocnego dokręcania )
Czym oni to dokręcają - " brechą " ? I z czego ta lufa jest zrobiona ? Pierwszy raz takie coś widzę :shock:
Ja dopiero zaczynam zabawę i próbuje kupić pierwszy CP. Nie mam porównania z innymi, ale to wydało mi się nienormalne.
smith pisze: śr 16.lut.2022 - 21:44 Z jakiego szmelcu to musi być robione żeby cos takiego się stało? I za to płaci się prawie 4 tysie? Nie rozumiem.
OK. To co mam zrobić? Trochę mi się już odechciewa.
Skalski
Posty: 55
Rejestracja: czw 13.sty.2022 - 21:36
Moja broń: brak

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: Skalski »

Adrian, może po prostu poproś telefonicznie o wymianę na inny, w sumie ten sklep prowadzą fajni ludzie z którymi idzie się dogadać.
Awatar użytkownika
AdrianGm
Posty: 44
Rejestracja: pt 14.sty.2022 - 14:59
Moja broń: Remington Muchacho .44

Re: Remington Muchacho .44, Pedersoli-Saguaro

Post autor: AdrianGm »

Telefonicznie? To spróbuj się dodzwonić. Mi się to nigdy nie udało. Ten sklep jest zamknięty do odwołania i sprzedają tylko internetowo.

Wypełniłem zwrot na stronie, dostałem numer, napisałem maila, że chcę wymianę, ale nikt nie odpisał.

Wyślę to jutro pocztą do nich. Ale kontaktu takiego, żeby porozmawiać normalnie głosowo to nie ma.

Inna sprawa jest taka, że jeżeli tu się lufa gnie od dokręcania to nie lepiej inox jakiś wziąć? Skoro to guma i to guma?
ODPOWIEDZ