LeMat - ładowanie

Generalnie broń krótka taka jak rewolwery oraz pistolety.
Irek M
Stary bywalec
Posty: 1062
Rejestracja: pt 07.wrz.2018 - 02:17
Moja broń: za dużo sztuk

LeMat - ładowanie

Post autor: Irek M »

Czy któryś z kolegów używa/używał tego rewolweru? Pożyczyłem od kolegi by postrzelać z niego ale już na początku wystąpił problem jak ładować. Wszystko oczywiście jest jasne co do samej czynności pobojczykiem, problem jest taki, że kula położona na komorze jest wyższa niż stempel w swoim neutrum. Czyli nie mogę w ogóle obrócić bębna z kulą. Jest na to jakiś "trick"? Oglądam na yt - wszystko wydaje się normalne i proste ale jednak kula za wysoko leży. Nawet 445 jest za wysoko, a co dopiero 451
Czarnowidz
Stary bywalec
Posty: 808
Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
Lokalizacja: 3Miasto
Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock

Re: LeMat - ładowanie

Post autor: Czarnowidz »

Irku a dałbyś radę wrzucić zdjęcie przedstawiające problem?
Irek M
Stary bywalec
Posty: 1062
Rejestracja: pt 07.wrz.2018 - 02:17
Moja broń: za dużo sztuk

Re: LeMat - ładowanie

Post autor: Irek M »

Dzięki kolego Czarnowidz za to pytanie. Rewolwer mam od kilku dni na kilka dni. Jest nowiuteńki nigdy nie używany więc nie kombinowałem co i jak. Ale gdy poprosiłeś o fotkę to wziąłem w rękę rewolwer i kulę wykonując ruchy jakbym ładował. Okazało się, że przekręcając bęben kula wchodzi w wyżłobienie stempla i ładnie osadza się w komorze. Ja do tego miejsca nie doszedłem wcześniej. dlatego dzięki Czarnowidz za motywację :-) Teraz już spokojnie będę mógł użyć na strzelnicy.
W związku z tym chyba nie ma co już kontynuować temat. A Ty strzelałeś z niego ? Jeśli tak to używałeś śrutu czy kuli to lufy 20ga?
Czarnowidz
Stary bywalec
Posty: 808
Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
Lokalizacja: 3Miasto
Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock

Re: LeMat - ładowanie

Post autor: Czarnowidz »

No tak szybko to jeszcze nie udało mi się nikomu pomóc. :lol: :ok:
Najważniejsze że udało się rozwiązać problem. :D
Irek M pisze: ndz 30.sty.2022 - 11:07 A Ty strzelałeś z niego ? Jeśli tak to używałeś śrutu czy kuli to lufy 20ga?

Przyznam się szczerze nigdy nawet w ręku nie miałem. Raz tylko widziałem na żywo i to z daleka. :ops: :lol:
Pomyślałem jednak że rewolwer to maszyna jak każda inna i być może uda się zdiagnozować problem ze zdjęcia. No i co kilka głów (bo zdjęcie z pewnością zobaczy jeszcze kilku Kolegów z forum) to nie jedna a nawet dwie. :D

A co do wyboru amunicji do gładkiej lufy to zawsze warto strzelić i tym i tym i jeszcze slugiem. :lol:
Przy tej długości lufy drobny śrut będzie miał bardzo małą energię. Ja bym spróbował loftki. Można też pomyśleć o slugu a rozsądek wskazuję że kula na flejtuchu będzie najcelniejsza. No i jak to przy krutkiej gładkiej lufie nie żałować prochu. Kula z gwintu się nie zerwie (bo go nie ma) a przynajmniej będzie miała płaską trajektorię.
Irek M
Stary bywalec
Posty: 1062
Rejestracja: pt 07.wrz.2018 - 02:17
Moja broń: za dużo sztuk

Re: LeMat - ładowanie

Post autor: Irek M »

Obrazek
Chodziło o tę sytuację - ewidentnie kula nie zmieści się pod stempel ale tylko wtedy gdy obojczyk wypięty jest z zatrzasku gotowy do użycia. Tak też robiłem w próbach. Ale gdy obojczyk jest w zatrzasku swoim to między stemplem , a kulą jest tyle miejsca.
Obrazek
Czyli wszystko jest już OK. Aby tylko wichura ustała bo jak nie to będę musiał celować w prawo by trafić w lewo :-) :-)
Irek M
Stary bywalec
Posty: 1062
Rejestracja: pt 07.wrz.2018 - 02:17
Moja broń: za dużo sztuk

Re: LeMat - ładowanie

Post autor: Irek M »

Tak wyglądała zabawa LeMat'em :-)
Awatar użytkownika
Chłopiec z Chyloni
Stary bywalec
Posty: 557
Rejestracja: pt 27.mar.2020 - 16:10
Moja broń: Rogers & Spencer, Colt 1851, Enfield P53

Re: LeMat - ładowanie

Post autor: Chłopiec z Chyloni »

Podobno paskudnie wyważony. To chyba Pan Irek tu potwierdza. Ten model sobie chyba odpuszczę.
Irek M
Stary bywalec
Posty: 1062
Rejestracja: pt 07.wrz.2018 - 02:17
Moja broń: za dużo sztuk

Re: LeMat - ładowanie

Post autor: Irek M »

Właśnie, że nie. Załadowany 9x kula 451 i 1x .600 waży 1,5 kg z haczykiem. Dragon jest cięższy. Ale mimo tej wagi zaskoczyło mnie co słychać, że nie czuć odrzutu. Ma jednak wielką wadę; oprócz każdorazowego zapinania i odpinania pobojczyka, kurek gdy jest odwiedziony do strzału nie ma wcięcia V czyli powiedzmy szczerbiny. Ona jest widoczna ale tylko w pierwszym położeniu kurka więc celowanie jest takie intuicyjne. Ale jeśli chodzi o wyważenie to spójrzcie na lufę po wystrzale, prawie w ogóle nie idzie w górę jak np. w colt Army 1860
alterjorge
Bywalec
Posty: 117
Rejestracja: sob 06.lis.2021 - 22:58
Moja broń: brak

Re: LeMat - ładowanie

Post autor: alterjorge »

Obejrzałem uważnie ten filmik. Początek : 00:00 - 00:32 to zgroza. Nigdy nie róbcie tak, jak Irek M.
stangret
Bywalec
Posty: 223
Rejestracja: sob 13.lut.2010 - 17:52
Lokalizacja: Londyn
Moja broń: Zdrowy rozsądek niepoprawny politycznie :)

Re: LeMat - ładowanie

Post autor: stangret »

Irek jeszcze posiada palce, z naciskiem na ....jeszcze :brawo:
jedna_brew
Bywalec
Posty: 217
Rejestracja: pt 22.cze.2018 - 15:04
Moja broń: Remigton NMA x 2, Colt SAA

Re: LeMat - ładowanie

Post autor: jedna_brew »

chodził mi kiedyś po głowie taki LeMacik, ale jak zobaczyłem cenę to sobie odpuściłem. zazdraszczam posiadaczowi :)
Irek M
Stary bywalec
Posty: 1062
Rejestracja: pt 07.wrz.2018 - 02:17
Moja broń: za dużo sztuk

Re: LeMat - ładowanie

Post autor: Irek M »

Delikatni chłopcy, może nie dla was jest ta zabawa. Że dłoń przed załadowanym bębnem...A co powiecie tym żołnierzom, którzy nosili załadowane rewolwery za paskiem spodni? Pytanie retoryczne.
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: LeMat - ładowanie

Post autor: Wycior »

Nie, to nie jest pytanie retoryczne. Łańcuchowe odpalenia komór zdarzały się i zdarzają nadal, ludzie roztropni o tym pamiętają. Tacy np. producenci lepszych karabinków rewolwerowych konstruowali sprzęt tak aby nie trzymać go przed bębnem. Powie mi ktoś do czego służy ten element w karabinku Adamsa?

Obrazek
Awatar użytkownika
szczupi26
Bywalec
Posty: 235
Rejestracja: śr 12.sty.2022 - 13:07
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Moja broń: Kilka sztuk

Re: LeMat - ładowanie

Post autor: szczupi26 »

alterjorge pisze: wt 01.lut.2022 - 19:55 Obejrzałem uważnie ten filmik. Początek : 00:00 - 00:32 to zgroza. Nigdy nie róbcie tak, jak Irek M.
Prawda, przerażające jest że na w pełni załadowanym rewolwerze i naciągniętym kurku tak wywija tą pukawką :shock:
Takie sytuacje lubią mścić się w najmniej spodziewanym momencie.
Staszek L
Bywalec
Posty: 322
Rejestracja: czw 23.lut.2017 - 18:08
Lokalizacja: Środek Polski
Moja broń: Niezawodna

Re: LeMat - ładowanie

Post autor: Staszek L »

Pewnie nasz INSTRUKTOR jeszcze nie widział jak karabin wojskowy odpala podczas ładowania pomimo tego że na kominku nie było kapiszona. Włożył jeden pobojczyk a wyskoczyły dwa.
ODPOWIEDZ