Strzelanie w zimie

Generalnie broń krótka taka jak rewolwery oraz pistolety.
ODPOWIEDZ
tomaszt
Posty: 63
Rejestracja: ndz 24.paź.2021 - 09:44
Lokalizacja: Lublin
Moja broń: Remington 1858 .44 Pietta, Hawken Woodsman .45 Ard

Strzelanie w zimie

Post autor: tomaszt »

Chciałbym zapytać o Wasze doświadczenia dotyczące strzelania w niskich (ujemnych) temperaturach. Czy powoduje to więcej niewypałów, broń inaczej się zachowuje? Martwi mnie też temat przenoszenia prochu i broni do cieplejszych miejsc tak żeby woda się nie skraplała.
Awatar użytkownika
mar_kow
Stary bywalec
Posty: 1060
Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
Lokalizacja: Mazury
Moja broń: skuteczna

Re: Strzelanie w zimie

Post autor: mar_kow »

Generalnie jak jest zimno to po prostu nie chce mi się jechać strzelać ale niska temperatura i wilgotnienie akcesoriów to norma. Wystarczy później odłożyć proch i kapiszony np. na kaloryfer aby spełniały swoje zadanie. Ważne aby suszyć w pojemnikach antystatycznych i w niedużych ilościach. Nie zabierać na strzelnicę całego kilograma prochu tylko odmierzone naważki...
alterjorge
Bywalec
Posty: 117
Rejestracja: sob 06.lis.2021 - 22:58
Moja broń: brak

Re: Strzelanie w zimie

Post autor: alterjorge »

Jak jest zima to musi być zimno, taki są odwieczne prawa natury :-))) A już serio. Najważniejsza sprawa to smar. Potrafi zrobić się twardy jak ma za dużo wosku, to ma wpływ na ładowanie i celność. Reszta to w zasadzie bez zmian.
Awatar użytkownika
szczupi26
Bywalec
Posty: 235
Rejestracja: śr 12.sty.2022 - 13:07
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Moja broń: Kilka sztuk

Re: Strzelanie w zimie

Post autor: szczupi26 »

Ja zauważyłem że z wiadomych przyczyn odczuwalnie trudniej załadować mi remika kulkami .457 które wg producenta są zalecane do mojego Remika. W przyszłym tygodniu sprawdzę jak sprawują się .451 zakupione do przetestowania właśnie w ujemnych temperaturach.
Awatar użytkownika
zbiho
Stary bywalec
Posty: 1132
Rejestracja: pt 04.sie.2017 - 08:23
Lokalizacja: Bochnia
Moja broń: .31"

Re: Strzelanie w zimie

Post autor: zbiho »

Może kolego szczupi nie przesadzaj że ołów ci stwardniał na mrozie.
Awatar użytkownika
szczupi26
Bywalec
Posty: 235
Rejestracja: śr 12.sty.2022 - 13:07
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Moja broń: Kilka sztuk

Re: Strzelanie w zimie

Post autor: szczupi26 »

Nie ołów, bo w takiej sytuacji z ładowaniem miałbym mniejsze problemy niż w lecie (rozszerzalność cieplna) raczej cała stalowa konstrukcja na kilkustopniowym mrozie. Zresztą pisze o subiektywnych odczuciach, może po prostu brakuje mi pary w łapie co by p***--ąć praską kulę jak ciapaty kobietę
Awatar użytkownika
szczupi26
Bywalec
Posty: 235
Rejestracja: śr 12.sty.2022 - 13:07
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Moja broń: Kilka sztuk

Re: Strzelanie w zimie

Post autor: szczupi26 »

Nie ołów, bo w takiej sytuacji z ładowaniem miałbym mniejsze problemy niż w lecie (rozszerzalność cieplna) raczej cała stalowa konstrukcja na kilkustopniowym mrozie. Zresztą piszę o subiektywnych odczuciach, może po prostu brakuje mi pary w łapie co by p***--ąć praską kulę jak ciapaty kobietę
ODPOWIEDZ