IAB Sharps .45

[smith]

Oj kolego Smith, lubisz bić pianę.

A tak bez bicia piany i kibiców to sobie mozemy pogadać w sobotę 6 listopada.
Bedę na strzelnicy Bractwa Kurkowego w Starogardzie Gdańskim

[smith]

IrekM pisałes coś o pocisku który Ci został. Dasz zdjęcie bo ciekaw jestem co to za jeden?

[Irek M]

IrekM pisałes coś o pocisku który Ci został. Dasz zdjęcie bo ciekaw jestem co to za jeden?

I o tym możemy rozmawiać, a nie o celności.
Tak mam zachowany jeden. Więcej powiedziałby o nich ten kolega, który używał ale jakoś nie ujawnił się jeszcze Mam też drugi prawie idealnie cały wystrzelony i wygrzebany z piachu. Ale to dopiero późnym popołudniem mogę szukać bo teraz trochę pracy przede mną.

[Irek M]

Kolego Smith, znalazłem pocisk ale wstawię fotkę póżniej bo dopiero wróciłem ze strzelnicy. Dziś zachciało mi się strzelać właśnie IAB'm .45
Jakie moje zdziwienie było gdy wszystkie krótkie pociski 457-340-F trafiały bokiem, a choinki, które wcześniej trafiały bokiem teraz ładnie wchodziły "przodem" z dużo lepszym skupieniem niż te pierwsze.
Strzelałem tymi choinkami nawet z Kentucky .45, który musi mieć jednak kaliber większy niż znamionowe .45 Nawet conical .45, którym strzelałem przed choinką wchodził do lufy luźno.

[Irek M]

Ponieważ nie mozna edytować wcześniejszego wpisu dlatego piszę jeden pod drugim.
to jest ten pocisk,

Ten krótszy: jakieś 17,17mm długości i 462 średnicy. Dłuższy to ten, 457-340-F, który dziś koziołkował.