Saguaro Sharps Sniper .45 Berdan

Zapraszamy do umieszczania zdjęć oraz filmów z bronią CP w roli głównej. Generalnie można się pochwalić kto co ma.
Irek M
Stary bywalec
Posty: 1062
Rejestracja: pt 07.wrz.2018 - 02:17
Moja broń: za dużo sztuk

Re: Saguaro Sharps Sniper .45 Berdan

Post autor: Irek M »

Andy, nie stwarzaj problemów tam gdzie ich nie ma. Najważniejsze by kuka w zaworze nie była zanieczyszczona. Po każdym wystrzale tak się dzieje, natomiast po umyciu w myjce kulka jest czysta i grzechocze gdy poruszasz łuską. I to jest najważniejsze, a nie czy jest ciemno w środku czy nie :-).
stangret
Bywalec
Posty: 223
Rejestracja: sob 13.lut.2010 - 17:52
Lokalizacja: Londyn
Moja broń: Zdrowy rozsądek niepoprawny politycznie :)

Re: Saguaro Sharps Sniper .45 Berdan

Post autor: stangret »

Myślicie, że jak się będą w środku świeciły jak "psu jajca" to karabin będzie lepiej strzelał? :oczy: :lol:
maniekmaniek9
Bywalec
Posty: 106
Rejestracja: ndz 10.kwie.2022 - 07:09
Moja broń: Mam legendarną pałę

Re: Saguaro Sharps Sniper .45 Berdan

Post autor: maniekmaniek9 »

Jak moje jajca się świecą to i wyniki mam znacznie lepsze :)
Andy88
Bywalec
Posty: 293
Rejestracja: pn 22.paź.2018 - 23:25
Lokalizacja: Wielkopolska
Moja broń: Remington 1858 Uberti

Re: Saguaro Sharps Sniper .45 Berdan

Post autor: Andy88 »

maniekmaniek9 pisze: pn 13.cze.2022 - 18:30 Cześć, ja czyszczę przy pomocy sztoki okrągłej fi10mm, plastikowej na stalowym drucie. Wkręcam to w gniazdo wkrętarki, trochę pasty polerskiej i jest czysto. Ale robię to raczej raz na kilka strzelań, w środku nie widać :)
Jak nie widać patrz zdjęcie trzech łusek nowa wypolerowana i niewypolerowana widać różnicę a jakbym polerował trochę dłużej(polerowanie wnętrza jednej łuski przez 1,5 godziny to i tak dużo ) to pewnie środek był by wyraźnie widoczny.
A jak to robię? Znalazłem parę porad w internecie najpierw nawinąłem na wiertło wiertarki papier jednorazowy nasmarowany sonaksem a potem uruchomiłem wiertarkę i się kręciło i czyściło. Potem zalałem spirytusem bo kulka od zaworka przez pastę przestała działać a spirytus wypłukał z pasty.
No i na koniec zanurzyłem w roztworze octu by usunąć resztki nagaru i po 5 min dodałem sodę oczyszczona by zobojętnić roztwór.I na końcu osuszyłem. 8-)
Załączniki
luski2.jpg
luski1.jpg
Irek M
Stary bywalec
Posty: 1062
Rejestracja: pt 07.wrz.2018 - 02:17
Moja broń: za dużo sztuk

Re: Saguaro Sharps Sniper .45 Berdan

Post autor: Irek M »

A na strzelanie znajdziesz choć trochę czasu czy niestety już nie?
Andy88
Bywalec
Posty: 293
Rejestracja: pn 22.paź.2018 - 23:25
Lokalizacja: Wielkopolska
Moja broń: Remington 1858 Uberti

Re: Saguaro Sharps Sniper .45 Berdan

Post autor: Andy88 »

Irek M pisze: wt 14.cze.2022 - 23:09 A na strzelanie znajdziesz choć trochę czasu czy niestety już nie?
Wiem sam to sobie mówię. Kiedy to strzelanie? Ale jeszcze musi przyjść matryca crimpująca i ten smar do formatowania łusek. Plus muszę się nauczyć formatować łuski na prasce i elaborować pociski tak aby strzały były powtarzalne, więc jeszcze trochę mi zostało niestety nauki zanim będę gotowy.
Wiesz na początku zawsze wszystkiego się trzeba nauczyć ale potem to już będzie szybciej.
marekp
Bywalec
Posty: 140
Rejestracja: wt 27.lis.2007 - 20:52
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń: brak

Re: Saguaro Sharps Sniper .45 Berdan

Post autor: marekp »

A po co chcesz formowac łuski? Po pierwszym strzale sa one dopasowane do Twojej komory. Watpie zebys komus dawali te naboje. Wiec nie ma potrzeby "standaryzowac" ich. To jest zgniatanie i rozciaganie mosiądzu. W koncu bedzie pękał. Wiec nie ma potrzeby formatowania. Ten crimp tez nie jest konieczny jeśli nie biegasz po krzakach z nabojami w kieszeni. Na strzelnice nie potrzeba tego zaciskać. Dlaczego nie warto? Żeby nie meczyc szyjki łuski. Wiec ten crimp nie jest konieczny. Ja uwazam ze wrecz jest szkodliwy. Ze nie wspomne o pewnym problemie. Zaciska sie luske na pocisku. Ale nie ma prowadzenie żeby to bylo w środku. Moze byc tak, ze jesli bez zacisniecia wlozysz naboj to jest ok. Po zacisnieciu cos blokuje. Bo naboj jest krzywo osadzony albo nie całkiem na środku. Wiem. Taki zaciśnięty bardzo "bojowo" wyglada. Ale nic ponad to. Sa zawody benchrest. Tam zawodnicy niekiedy uzywaja jednej łuski na cale zawody. Do tego potrafia przepchnac pocisk od przodu lufy. Nie formuja tej łuski ani nie zaciskaja. Tak jak mowie - to moze wygladac tak ze luska z prochem jest zaladowana a pocisk bedzie wprowadzony od wylotu lufy. To odnosnie dokladnosci i "crimp". Ja strzelam dosc długo i zaręczam Ci ze nie warto sie meczyc z tym zaciskaniem. Poza wszystkim to jest srosowane przy pociskach owinietych w papier. Chodzi o to żeby nie przeciąć papieru ostra krawędzią łuski. Stad ta matryca do zaciskania. Ale to jest niedokladne. Dam Ci nastepny temat do przemyśleń. Owija sie w papier żeby uzyskac wieksza szybkosc wylotowa. Byc moze tak duza ze olow by sie w lufie topil. Wiec daje sie owijkę - cos w rodzaju plaszcza. Poniewaz przy owijce stosuje sie naboje podkalibrowe wiec mozna je wprowadzic w gwint. Niekoniecznie w stozek przejściowy. Pozwala to zaladowac więcej prochu. I teraz ciekawostka. Sam czasem stosuje takie naboje. I sprawdzam czy dobrze jest osadzony pocisk. Wkładam do lufy - jest ok. Zaciskam crimpem - nie daje sie załadować! Bo został krzywo zaciśnięty. Domyslam sie ze będziesz widzial jak to wszystko zlozyc do kupy. Ale polecam jeszcze jeden krok. Owijka papierowa. Jaki papier jakiej grubości i co dalej. Wiem ze to zlosliwe nieco ale takie naboje byly powszechnie stosowane w XIX wieku. Nie wymaga to smarowania przy okazji i do tego lufa wolna od ołowiu..... warto pomyslec. A ile nowych problemów! Patch papier - to haslo ktore pomoze Ci zglebic nowy rodzaj pocisku.

MarekP

PS, Kolega Andy nadaje pewnien koloryt temu forum. Niech ma nowy rodzaj amunicji do przemyśleń. Fakt ze byc moze juz calkiem nie bedzie strzela ale moze cos nowego wymyśli. Lubie czytac jego przemyslenia.
Irek M
Stary bywalec
Posty: 1062
Rejestracja: pt 07.wrz.2018 - 02:17
Moja broń: za dużo sztuk

Re: Saguaro Sharps Sniper .45 Berdan

Post autor: Irek M »

Marek, pozbyłeś mnie nadziej, że Andy w tym roku pójdzie na strzelnicę ze swoim pięknym Berdanem :-)
Andy, a może pożyczysz go komuś kto na czas twoich zabaw i nauk z amunicja tak normalnie postrzelałby z niego?
Nessel1
Bywalec
Posty: 100
Rejestracja: pn 03.maja.2021 - 12:08
Lokalizacja: Rzeszów
Moja broń: Saguaro Sharps 45-70 + 3 rewolwery

Re: Saguaro Sharps Sniper .45 Berdan

Post autor: Nessel1 »

A może Andy wymyśli coś nowego w dziedzinie strzelectwa CP .Coś co jeszcze nikomu do głowy nie przyszło .Myślę ,że stać Go na to. :piwo:
Awatar użytkownika
zbiho
Stary bywalec
Posty: 1132
Rejestracja: pt 04.sie.2017 - 08:23
Lokalizacja: Bochnia
Moja broń: .31"

Re: Saguaro Sharps Sniper .45 Berdan

Post autor: zbiho »

Lepiej żeby mu nic nowego do głowy nie strzeliło.
Andy88
Bywalec
Posty: 293
Rejestracja: pn 22.paź.2018 - 23:25
Lokalizacja: Wielkopolska
Moja broń: Remington 1858 Uberti

Re: Saguaro Sharps Sniper .45 Berdan

Post autor: Andy88 »

marekp pisze: czw 16.cze.2022 - 18:41
Kolego marekp nie do końca masz rację w tym co mówisz ponieważ ja już byłem na strzelnicy z tym karabinem dwa albo trzy razy i teraz naboje wchodzą tak lekko do łuski ,że praktycznie luźno latają a tak być nie może. Poza tym jak byłem na strzelnicy to pociski jak się dopasują do lufy to są za krótkie i tak idealnie dopasowane pociski również ciężko wchodzą do lufy więc czasami miałem problem z umieszczeniem go dlatego te matryce są potrzebne a mosiądz tak łatwo nie pęknie bo będę smarował smarem specjalnym do formatowania łusek.

Natomiast zainteresowałeś mnie tym tekstem o owijaniu papierem ale nie do końca wiem jak to ma wyglądać możesz pokazać na jakimś filmiku albo na zdjęciach jak to niby ma być zrobione?
Awatar użytkownika
zbiho
Stary bywalec
Posty: 1132
Rejestracja: pt 04.sie.2017 - 08:23
Lokalizacja: Bochnia
Moja broń: .31"

Re: Saguaro Sharps Sniper .45 Berdan

Post autor: zbiho »

Andy88 pisze: pt 17.cze.2022 - 17:19
marekp pisze: czw 16.cze.2022 - 18:41
pociski jak się dopasują do lufy to są za krótkie i tak idealnie dopasowane pociski również ciężko wchodzą do lufy więc czasami miałem problem z umieszczeniem go dlatego te matryce są potrzebne
Przetłumacz proszę to zdanie na jakiś zrozumiały język techniczny, bo czytam pięć razy i nawet się nie mogę domyślić co chciałeś powiedzieć.
Nessel1
Bywalec
Posty: 100
Rejestracja: pn 03.maja.2021 - 12:08
Lokalizacja: Rzeszów
Moja broń: Saguaro Sharps 45-70 + 3 rewolwery

Re: Saguaro Sharps Sniper .45 Berdan

Post autor: Nessel1 »

zbiho pisze: pt 17.cze.2022 - 17:26
Andy88 pisze: pt 17.cze.2022 - 17:19
marekp pisze: czw 16.cze.2022 - 18:41
pociski jak się dopasują do lufy to są za krótkie i tak idealnie dopasowane pociski również ciężko wchodzą do lufy więc czasami miałem problem z umieszczeniem go dlatego te matryce są potrzebne
Przetłumacz proszę to zdanie na jakiś zrozumiały język techniczny, bo czytam pięć razy i nawet się nie mogę domyślić co chciałeś powiedzieć.
Pierwsza część postu jest zrozumiała , nadmierny luz pocisku w przestrzelonej uprzednio łusce , druga to istny REBUS . :( Z tym luzem to i ja nie bardzo wiem jak sobie poradzić bez crimpowania lub formatowania łuski . Może coś ktoś doradzi? :cry:
Awatar użytkownika
zbiho
Stary bywalec
Posty: 1132
Rejestracja: pt 04.sie.2017 - 08:23
Lokalizacja: Bochnia
Moja broń: .31"

Re: Saguaro Sharps Sniper .45 Berdan

Post autor: zbiho »

Większy kaliber pocisku, mp 459", skoro komora taka to i lufa powinna być dopasowana. Można też owinąć papierem.
Andy88
Bywalec
Posty: 293
Rejestracja: pn 22.paź.2018 - 23:25
Lokalizacja: Wielkopolska
Moja broń: Remington 1858 Uberti

Re: Saguaro Sharps Sniper .45 Berdan

Post autor: Andy88 »

Nie wiem co tu jest skomplikowanego łuska po trzech użyciach robi się krótsza chodzi o wysokość.
Ale również po trzech użyciach się robi szersza.
A jak jest za szeroka to oczywiście wchodzi do karabinu ale stawia czasem opór.
Cała logika.
ODPOWIEDZ