Mój pierwszy czarnoprochowiec.
Mój pierwszy czarnoprochowiec.
Witam wszystkich.
Z CP przygodę zacząłem na początku bieżącego roku od zakupu niżej na zdjęciach przedstawionego rewolweru.
Wcześniej było sporo różnych wiatrówek i krótkie epizody z paintballem
Pierwsze zdjęcie ze wszystkimi dodatkami na początku - do dziś trochę doszło dodatkowych "klamotów" - zrobię aktualizację za jakiś czas.
Po ostatniej wizycie na strzelnicy z żoną a konkretnie wczoraj 09.03 "postanowiliśmy" powiększyć kolekcję
I poniżej zdjęcia z pierwszego strzelania czwartek 25.02.2021.
Pierwsze dwa bębenki na 10m i 25m. pod okiem instruktora i 12 bębnów na 25m. już bez instruktora. Ogólnie fajna strzelnica w Okuniewie.
Z CP przygodę zacząłem na początku bieżącego roku od zakupu niżej na zdjęciach przedstawionego rewolweru.
Wcześniej było sporo różnych wiatrówek i krótkie epizody z paintballem
Pierwsze zdjęcie ze wszystkimi dodatkami na początku - do dziś trochę doszło dodatkowych "klamotów" - zrobię aktualizację za jakiś czas.
Po ostatniej wizycie na strzelnicy z żoną a konkretnie wczoraj 09.03 "postanowiliśmy" powiększyć kolekcję
I poniżej zdjęcia z pierwszego strzelania czwartek 25.02.2021.
Pierwsze dwa bębenki na 10m i 25m. pod okiem instruktora i 12 bębnów na 25m. już bez instruktora. Ogólnie fajna strzelnica w Okuniewie.
Re: Mój pierwszy czarnoprochowiec.
Witaj na forum. Z czasem tarcze będą wyglądały lepiej. Trzeba tylko czytać i ćwiczyć. Ćwiczyć rękę możesz na sucho w domu , podnosząc rewolwer i celując w czarną kropkę
Ale tarcze nie wyglądają najgorzej.
Ale tarcze nie wyglądają najgorzej.
Re: Mój pierwszy czarnoprochowiec.
Nie najgorzej? Jak na pierwszy raz na 25m wyglądają bardzo przyzwoicie
Jaki model rewolweru? Jaka amunicja? Jaka naważka?
Jaki model rewolweru? Jaka amunicja? Jaka naważka?
Re: Mój pierwszy czarnoprochowiec.
Witaj !
Gratuluje pierwszego strzelania.
Gratuluje pierwszego strzelania.
Re: Mój pierwszy czarnoprochowiec.
Dzięki.
Rewolwer Pietta 1858 Texas Sheriff .44 8" rama mosiężna. Czyli kupiłem najtańszy jaki znalazłem i jaki mi się podobał. Osiowy i dobrze spasowany. Zakup uważam za udany. Nie chciałem od razu na samym początku przygody z CP wydawać 3k+ PLNów a później się rozczarować, że to jednak nie dla mnie.
Za to teraz... no cóż począć, chyba jeszcze kilka sztuk dołączy do mojej kolekcji
Kule .454
Naważka 1,06g. +/- 0,005g. prochu i 1,07g. +/- 0,005g. kaszy manny - Tak. Poszedłem na całość i odważałem na wadze jubilerskiej.
Po wbiciu kul praską i po zasmarowaniu delikatnie prześwitują czubki kul. Tak na oko to z 0.2mm pod krawędzią bębna.
Na początku strzelania 90% było w czarnym i później już mi jakoś zaczęło ściągać w dół tarczy, mimo że dokładnie przeczyściłem rewolwer w połowie strzelania (oczywiście bez rozkręcania co do śrubki). Może zmęczenie ramion albo zmiana oświetlenia, temperatury. Nie mam pojęcia. Przyjechałem na strzelnicę około godziny 12 temp 8C* a kończyłem o 14 temp 16C* - 25 luty tego roku.
Dzięki. Było świetnie
- mar_kow
- Stary bywalec
- Posty: 1060
- Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
- Lokalizacja: Mazury
- Moja broń: skuteczna
Re: Mój pierwszy czarnoprochowiec.
Witaj w Szeregach! I gratulacje przemyślanego zakupu i przemyślanego podejścia ekonomicznego z żoną... .
Też dzięki temu że "zaszczepiłem" żonę to dostałem "zielone" na kolejne zakupy... . Zakup najtańszego sprzętu też świadczy że czytasz rady bardziej doświadczonych w tym temacie.
No i życzę "kupy złomu" i samych dziesiątek dla Ciebie i żony
Re: Mój pierwszy czarnoprochowiec.
Re: Mój pierwszy czarnoprochowiec.
spokojnie, teraz kolega ma nowego Remika o 100 lat młodszego niż wszyscy
Andy88
Bywalec
Posty: 130
Rejestracja: pn 22.paź.2018 - 23:25
Lokalizacja: Wielkopolska
Moja broń: Remington 1958 Uberti
Re: Mój pierwszy czarnoprochowiec.
No, no, ni hu, hu...
Re: Mój pierwszy czarnoprochowiec.
Ale prawdę napisał, też tak sądzę że karabin to jest to .Zdradzę ci prawdę o której koledzy ci nie powiedzą.Jak lubisz rewolwery czarnoprochowe to kup karabin zabawa jeszcze lepsza.
- zbiho
- Stary bywalec
- Posty: 1142
- Rejestracja: pt 04.sie.2017 - 08:23
- Lokalizacja: Bochnia
- Moja broń: .31"
Re: Mój pierwszy czarnoprochowiec.
Niestety dobrze strzelać z rewolweru to nie jest tak prosto jak z karabinu, dlatego większość przechodzi na karabin.
Re: Mój pierwszy czarnoprochowiec.
Chodzi dokładnie o karabin rewolwerowy czy taki ładowany odprzodowo/odtylcowo jednostrzałowy?
Z resztą to dla mnie bez znaczenia bo jeżeli chodzi o jednostrzałowe jak i rewolwerowe, które są celne na osiach 50m.+ to u mnie odpada. Przynajmniej na razie. Jestem zadowolony z tego co mam. Wiem, że to nie są snajperki ale sam fakt postrzelania i nauki jak obchodzić się z bronią palną ostrą bo taką są nią wszystkie CP wystarczy. Przed pierwszym strzelaniem z CP myślałem, że to jakieś tam "popierdółki" na kapiszony,trochę prochu i kaszki plus kulka mimo, że naoglądałem się filmów na YT oraz naczytałem na forach. Nic bardziej mylnego. Przekonałem się sam po pierwszym strzelaniu, że z tymi niby "popierdółkami" należy się jednak obchodzić z jak największą ostrożnością oraz szacunkiem. A poza tym nie wiem czy tylko ja tak mam ale uwielbiam zapach czarnego prochu oraz samą otoczkę całej procedury odważania prochu, kaszki w domu. Na strzelnicy napełnianie bębna prochem, kaszką później wbijanie kul i smarowanie bębnów (dokładne!), nakładanie kapiszonów i ta chwila między naciągnięciem kurka i naciśnięciem spustu przyjemny dreszczyk, czy uda się trafić w czarne pole a najlepiej takie bez cyferki
Dzięki.mar_kow pisze: ↑czw 11.mar.2021 - 14:55 Witaj w Szeregach! I gratulacje przemyślanego zakupu i przemyślanego podejścia ekonomicznego z żoną... .
Też dzięki temu że "zaszczepiłem" żonę to dostałem "zielone" na kolejne zakupy... . Zakup najtańszego sprzętu też świadczy że czytasz rady bardziej doświadczonych w tym temacie.
No i życzę "kupy złomu" i samych dziesiątek dla Ciebie i żony
"Kupa złomu" została dziś powiększona. Żona zadowolona. Jedziemy strzelać pod koniec marca.
- zbiho
- Stary bywalec
- Posty: 1142
- Rejestracja: pt 04.sie.2017 - 08:23
- Lokalizacja: Bochnia
- Moja broń: .31"
Re: Mój pierwszy czarnoprochowiec.
Sławek...
Nie powiedziałem że to jest proste ani że jestem mistrzem rewolweru, to trudniejsze niż strzelanie z karabinu. I widzę że się z tym zgadzasz. Zawody może odwiedzę, ale dla towarzystwa, ewentualnie mogę z Jaegra strzelić, ale bardziej na wiwat.
A z karabinu lubię strzelać, 75 grain prochu przy moich 75 kg z Enfielda 540 grain ołowiu to mnie cieszy.
Nie powiedziałem że to jest proste ani że jestem mistrzem rewolweru, to trudniejsze niż strzelanie z karabinu. I widzę że się z tym zgadzasz. Zawody może odwiedzę, ale dla towarzystwa, ewentualnie mogę z Jaegra strzelić, ale bardziej na wiwat.
A z karabinu lubię strzelać, 75 grain prochu przy moich 75 kg z Enfielda 540 grain ołowiu to mnie cieszy.