Odtylcowe dubeltówki kapiszonowe

Broń długa taka jak karabiny i strzelby.
Czarnowidz
Stary bywalec
Posty: 808
Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
Lokalizacja: 3Miasto
Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock

Re: Odtylcowe dubeltówki kapiszonowe

Post autor: Czarnowidz »

Nie no Panowie, co to ma być - uszczelnienie broni odtylcowej krążkiem filcowym? To się nie ma prawa udać! ;) :lol:
Może jeszcze spróbujecie wsadzić coś takiego do Sharpsa albo innego Manky tails. ;) :lol:
Tak samo patent z metalowymi miseczkami nie będzie działał. Nie wierzycie to zapytajcie Irka M. ;) :lol:

Filc nie uszczelni metalu i wogule to kupcie VW Passata B5 1,9TDI. ;) :lol: :lol: :lol:


A tak już na serio to autorowi tematu mam do powiedzenia tylko jedno: :brawo: :ok: Dobra robota. :D
Irek M
Stary bywalec
Posty: 1062
Rejestracja: pt 07.wrz.2018 - 02:17
Moja broń: za dużo sztuk

Re: Odtylcowe dubeltówki kapiszonowe

Post autor: Irek M »

Czy kolega ma jakąś sprawę do mnie? O jakie miseczki chodzi?
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Odtylcowe dubeltówki kapiszonowe

Post autor: Wycior »

Pierwsze wrażenie jest takie że mocno zasiliłeś, @Czarnowidzu, budżet państwa, zużywając mnóstwo substancji obłożonych słoną akcyzą (i nie myślę o paliwie). Ale, wiedząc żeś człek roztropny, domyślam się że myślisz o czymś konkretnym. Nie mogę się doczekać aż nam to objaśnisz.
Czarnowidz
Stary bywalec
Posty: 808
Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
Lokalizacja: 3Miasto
Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock

Re: Odtylcowe dubeltówki kapiszonowe

Post autor: Czarnowidz »

Wycior pisze: czw 06.sty.2022 - 20:47 Nie mogę się doczekać aż nam to objaśnisz.

Śpieszę się z wyjaśnieniami:
Kluczowe w mojej wcześniejszej wypowiedzi były te dwa emotikony: ;) :lol: - przymrużone oczko i roześmiana buźka wskazujące że te wypowiedzi należy traktować z przymrużeniem oka i nie na poważnie. :D

Cały post miał być delikatną szpileczką skierowaną w stronę osób które nie tak dawno odrzegnywały mnie od czci i wiary gdy pisałem o papierowych patronach do Sharpsa z filcowym krążkiem. A tu proszę mamy kolejną już po "małpim ogonie" konstrukcję broni odtylcowej w której do uszczelnienia wykorzystuje się filcowy krążek. Pozwól Drogi Wyciorze że korzystając z tej okazji (mimo że to off top) i Twojej rozległej wiedzy bronioznawczej zapytam się czy może znane są Ci jeszcze jakieś inne konstrukcje broni odtylcowej gdzie wykorzystywano do uszczelnienia styku lufa - zamek filcowy krążek lub innego rodzaju nie metalowy element podatny? (Ja znam tylko francuskiego Mle 1866 z kałczukowym krążkiem :ops: )
Irek M pisze: czw 06.sty.2022 - 20:35 Czy kolega ma jakąś sprawę do mnie? O jakie miseczki chodzi?


Chodzi mi o te mosiężne miseczki które dokładasz do swoich papierowych patronów do Sharpsa. Rozwiązanie na które wpadłeś niezależnie odemnie, które sam wypróbowałeś, dopracowałeś i które z powodzeniem stosujesz w swoim Sharpsie zadając kłam wszystkim którzy twierdzą że Sharpsa można uszczelnić tylko za pomocą ruchomej płytki i tulei.

Mam nadzieję że Cię nie uraziłem Drogi Irku a jeśli tak to przepraszam i obiecuję że jeśli się kiedyś spotkamy w Gdańsku lub okolicach dołączę do przeprosin tzw. "twardy bukiet" :piwo:

Mam nadzieję że nikogo nie obraziłem moim wcześniejszym postem a jeśli się mylę to proszę o wybaczenie. Chciałem nim tylko zwrócić uwagę że należy podchodzić z ostrożnością do wszelkich "prawd objawionych"...

Przepraszam i obiecuję nie grzeszyć więcej. ;)
Magua
Stary bywalec
Posty: 548
Rejestracja: wt 24.paź.2006 - 12:35
Lokalizacja: środek puszczy
Moja broń:

Re: Odtylcowe dubeltówki kapiszonowe

Post autor: Magua »

Np. Terry, sporo było konstrukcji wykorzystujacch filc, z róznym zresztą skutkiem.
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Odtylcowe dubeltówki kapiszonowe

Post autor: Wycior »

W igłówce Dreyse z modyfikacją Becka także zastosowano elastyczne uszczelnienie w formie kauczukowego pierścienia. Co do karabinka Calisher and Terry z patronami uszczelnionymi filcem, jest na forum kolega mający takowego w pięknym stanie. Może obudzi się ze snu zimowego i nam o nim napisze?
Irek M
Stary bywalec
Posty: 1062
Rejestracja: pt 07.wrz.2018 - 02:17
Moja broń: za dużo sztuk

Re: Odtylcowe dubeltówki kapiszonowe

Post autor: Irek M »

Kolego Czarnowidz, nie ma sprawy nie gniewam się wcale ale przyznam się, że zacząłem już zastanawiać się jaką i gdzie głupotę strzeliłem...
Moim celem nie było zadawanie kłamu tylko usprawnianie swojej zabawy. Gdybym bez problemu potrafił odkręcić lufę to pewnie wyszłoby inne rozwiązanie. Ale tych krótkich "gilz" do gilz :-) używam bardzo rzadko, najczęściej normalnych pełnowymiarowych mosiężnych i aluminiowych nawet.
Teraz chciałbym sprawdzić z krążkiem filcowym.
Czarnowidz
Stary bywalec
Posty: 808
Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
Lokalizacja: 3Miasto
Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock

Re: Odtylcowe dubeltówki kapiszonowe

Post autor: Czarnowidz »

Irek M pisze: pt 07.sty.2022 - 10:35 Kolego Czarnowidz, nie ma sprawy nie gniewam się wcale

Ufff, całe szczęście. Dziękuję Irku. :D
Irek M pisze: pt 07.sty.2022 - 10:35 Moim celem nie było zadawanie kłamu tylko usprawnianie swojej zabawy.

Rozumiem ale niechcący pomogłeś obalić pewien mit. :D
Irek M pisze: pt 07.sty.2022 - 10:35 Gdybym bez problemu potrafił odkręcić lufę to pewnie wyszłoby inne rozwiązanie.

To całe szczęście że pojawił się ten problem.
Irku, pamiętaj że u nas w replikach I.A.B. Blok nie jest prostopadły do lufy. Końcówka lufy wraz z tuleją jest ścięta pod kątem i jeśli zrobiłbyś ruchomą tuleję to przy jej obrocie nie przylegała by całą powierzchnią do płytki. Pojawiła by się ogromną szczelin i wraz z nią potężny przedmuch... Na ekstrawagancję ruchomej tulei mogą sobie pozwolić posiadacze replik Armi Sport i Pedersoliego gdzie tylne ścięcie lufy jest pod kątem prostym i w tej samej płaszczyźnie pracuje blok. U nich tuleja może obracać się do woli i nie będzie to miało żadnego wpływu na szerokość szczeliny. W I.A.B trzeba by jakoś zabezpieczyć tuleję przed obrotem. Nie wiem, wyfrezować w niej rowek i dać wpust czy kołek... Rozwiązanie zmiejszające wytrzymałość tulei, kłopotliwe przy szyszczeniu i ogólnie mało perspektywiczne... :;
Obawiam się że My posiadacze I.A.B musimy kombinować inaczej. :(
Irek M pisze: pt 07.sty.2022 - 10:35 Teraz chciałbym sprawdzić z krążkiem filcowym.

Sprawdzić zawsze warto! :ok: Nie jest to rozwiązanie idealne ale z pewnością godne wyprubowania. :D Warto by było byś poszukał moje stare posty o tych patronach w temacie o Sharpsie. Tam podałem wymiary tego filcowego krążka: średnicę zewnętrzną, średnicę otworu zapałowego, grubość, to że krążek ten powinien być zaimpregnowany smarem do przybitek i inne informacje o tym jak zrobić taki patron. Tu nie chcę tego opisywać bo raz że nie o tym jest ten temat a dwa że wielu rzeczy już nie pamiętam. Mam chyba jeszcze gdzieś takie prubne patrony wypełnione w całości kaszką - bez prochu i jakieś ich zdjęcia więc jeśli byłbyś zainteresowany jakimiś informacjami pytaj na PW lub w temacie o Sharpsie lub nawet załuż nowy temat o tych patronach. Myślę że ta garstka informacji będzie dobrym punktem wyjścia do dalszych prób. :D
Magua pisze: pt 07.sty.2022 - 00:17 Np. Terry, sporo było konstrukcji wykorzystujacch filc, z róznym zresztą skutkiem.
Wycior pisze: pt 07.sty.2022 - 01:53 W igłówce Dreyse z modyfikacją Becka także zastosowano elastyczne uszczelnienie w formie kauczukowego pierścienia. Co do karabinka Calisher and Terry z patronami uszczelnionymi filcem, jest na forum kolega mający takowego w pięknym stanie. Może obudzi się ze snu zimowego i nam o nim napisze?


No właśnie, pora kończyć ten off top. Chętnie dowiedział bym się czegoś więcej o tych konstrukcjach.
Irek M
Stary bywalec
Posty: 1062
Rejestracja: pt 07.wrz.2018 - 02:17
Moja broń: za dużo sztuk

Re: Odtylcowe dubeltówki kapiszonowe

Post autor: Irek M »

Ale ja nie miałem na myśli zrobienia ruchomej tulei tylko przeszlifowanie czoła lufy/komory. Pisałem, że mam w tym miejscu skazę taki mikro uszczerbek. Gdy przyłożę do lufy jakąkolwiek płaską płytkę to przez światło latareczki w lufie widać światło tylko w miejscu tego uszczerbka. Tak więc idealnie przylegająca płytka nic nie pomoże. Próbowałem to wypełnić odrobiną płynnego metalu - kleju ale odpada bardzo szybko, nie tak jak w reklamach. ale tak mam tylko w kal. 45. Natomiast ten w .54 jest idealny. Zresztą kiedyś rusznik opisując je wspominał, że te z lat 70 są wykonane na dużo lepszym poziomie niż późniejsze. Nawet mój kal. 54 to faktyczny .52 co mnie cieszy. Zresztą po bardzo malutkiej korekcie zamek z .54 mogę przełożyć do .45 Ma to dla mnie duże znaczenie bo był tuningowany i działa jak z przyśpiesznikiem, za to w .45 jest strasznie toporny.
Z drugiej strony jak ma się Saquaro to te "zwykłe" nie chce się brać na strzelnicę. Chociaż jeden z osobnik z US bardzo współczuł mi, że wydałem tyle kasy na niego, a on nie jest nawet przybliżoną repliką :-)
alterjorge
Bywalec
Posty: 117
Rejestracja: sob 06.lis.2021 - 22:58
Moja broń: brak

Re: Odtylcowe dubeltówki kapiszonowe

Post autor: alterjorge »

No to mnie Kol. Wycior wybudził :-)))) Tak, mam karabinek Calisher&Terry i jest to bardzo ciekawa konstrukcja, w sumie pierwszy bolt-action. Uszczelnienie realizuje się za pomocą krążka filcowego na bardzo zbliżonej zasadzie jak w WR MT ( istotne różnice są w sposobie ryglowania ). Karabiny z uszczelnieniem filcowym nie mają żadnych przedmuchów. Ten sposób uszczelniania - nie wykluczam- może działać i w Sharps'ach , nie wiem tylko czy jest podobna jak w C&T i WR MT pewność zapłonu, bo rzeczone karabiny mają otwór zapałowy nad patronem lub z boku. Filc musi być dobrze i odpowiednim smarem nasączony i tu mam właśnie obawy jak to działa w Sharpsie, czy po prostu smar nie blokuje zapłonu, ale tego nie wiem, nie sprawdzałem, więc nic już o tym. Krążki filcowe uszczelniają na miękkim smarze doskonale, sam filc powinien być w 100 % z wełny owczej ( uwaga na twarde filce techniczne, robione z sierści kóz czy psów może, nie wiem, ale twarde i do niczego w moich karabinach). Trudno obecnie kupić filc z owczej wełny, a tylko taki realizuje prawidłowo uszczelnienie, ponieważ miękki smar pod wpływem ciśnienia rozpręża wełniane włókna i daje doskonałe uszczelnienie. Używam filcu o grubości 4 mm, w zupełności wystarcza. Miękki filc ma jeszcze jedną zaletę przy strzelaniu historycznym, tzn. gdy filc jest wypychany przez kolejny wystrzał. Ta zaletą jest akomodacja do przewodu lufy, przy twardym filcu jest to utrudnione. W każdym razie te karabiny, które uszczelnienie maja w postaci krążka filcu i z których strzelam, są absolutnie pozbawione przedmuchów. Zastanawia mnie tylko dlaczego WR MT ma tłoczek dociskający filc z mosiądzu a C&T już nie, możliwe, że to z powodu konstrukcji rygla, w WR MT tłoczek jest na sworzniu poprzecznym, w C&T tłok rygla jest skręcony śrubą wzdłuż ( której odkręcenie jest trudniejsze niż lot na Marsa :-))) ) .
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Odtylcowe dubeltówki kapiszonowe

Post autor: Wycior »

Tutaj link do obszernego artykułu o systemie Calisher&Terry:

https://collegehillarsenal.com/Extremel ... e-Purchase

Od razu chciałbym jednak zaznaczyć że:

1. Gość z Ameryki - w odróżnieniu od @alterjorge - ze swojej pukawki nigdy nie strzelał.
2. Karabinek @alterjorge jest dużo ładniejszy.

Artykuł można więc przestudiować w charakterze czytanki wprowadzającej, ale z fachowymi pytaniami chyba lepiej do @alterjorge.
Magua
Stary bywalec
Posty: 548
Rejestracja: wt 24.paź.2006 - 12:35
Lokalizacja: środek puszczy
Moja broń:

Re: Odtylcowe dubeltówki kapiszonowe

Post autor: Magua »

Tu jest dyskusja o tej broni, niestety juz bez wiekszości zdjęć:
http://forum-bron.pl/viewtopic.php?f=20 ... ilit=terry
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Odtylcowe dubeltówki kapiszonowe

Post autor: Wycior »

Świetnie że Wielki Wódz przypomniał ten temat. To powinny być brakujące obrazki z książki Jewitta:
Obrazek

Obrazek

Gdyby kogoś zainteresowała książka w oryginale to można ją bezpłatnie pobrać:
viewtopic.php?p=53753#p53753

W przytoczonym przez wodza artykule nasz forumowy kolega @variag wspomina o rosyjskim epizodzie systemu Terry:
Obrazek
Książkę w której sprawę opisano i z której pochodzi obrazek już kiedyś na forum przedstawiono:
viewtopic.php?p=53301#p53301
Czarnowidz
Stary bywalec
Posty: 808
Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
Lokalizacja: 3Miasto
Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock

Re: Odtylcowe dubeltówki kapiszonowe

Post autor: Czarnowidz »

Fajny, fajny ten C&T ale mi bardziej do gustu przypadła ta konstrukcja. Zna może ktoś ją bliżej?

Czy tu też używano patronów z filcem?
Wycior
VIP
Posty: 2071
Rejestracja: pt 14.kwie.2017 - 14:45
Lokalizacja: Okolice Katowic
Moja broń: CP i ostry jęzor

Re: Odtylcowe dubeltówki kapiszonowe

Post autor: Wycior »

Nie, filcu w patronach nie było. Za uszczelnienie służył ołowiany pocisk, leżący za naważką i przeznaczony do wyrzucenia z lufy przy następnym strzale. Tutaj karabin Greene w wariancie używanym przez Rosjan. Widać budowę patronu:

Obrazek

Link do obszernego artykułu o karabinach Greene:

https://collegehillarsenal.com/greene-rifle-scarce
ODPOWIEDZ