Kolejny debil

[Chłopiec z Chyloni]

Mówię. Tu chodzi o to żeby większości zabronić posiadanie.
I powiem wprost: Moim zdaniem, ten kto się o to stara, jest szkodnikiem tego hobby.

[mar_kow]

mar_kow
Do gorszego gówna linków nie znalazłeś? Co to ma być?

Ten cały Moszner to jakis zjeb. [...]

To znaczy że byle jaki pismak/zjeb czyta to co się wypisuje na forach czy FB i mając niekoniecznie zamiar zaszkodzenia środowisku co utrzymania artykułu na pierwszej stronie wypisuje bzdury.
A takie wpisy:

Ja też chodzę z klamką do biedry, bo mogę i mam ochotę.
[...]

- są tylko wodą na młyn. A takich głupich i głupszych artykułów raczej będzie tylko więcej...

[Chłopiec z Chyloni]

Zróbmy sondaż na tym forum, czy ludzie chcą ten szkodliwy wątek tu, czy nie.
Większość ludzi nie komentuje, więc wynik wcale nie jest pewny.
Ale co rzuca się w oczy, to jest to że osiem z dziesięciu ludzi, piszących tutaj, nie są po twojej stronie, Mar-Kow.
Ale ty to olewasz i siejesz dalej swoją choplofobiczną propagandę.

[scraab]

Wiadomo w jakim celu pojawiaja sie te " zjeby " i ich wyoierdy- to samo dzieje sie w innych kwestiach np mototyzacji.

[mar_kow]

[...]
Ale co rzuca się w oczy, to jest to że osiem z dziesięciu ludzi, piszących tutaj, nie są po twojej stronie, Mar-Kow.
Ale ty to olewasz i siejesz dalej swoją choplofobiczną propagandę.

Czy w końcu zrozumiesz że nie jest to "choplofobiczna propaganda" ? Ilość "noszę bo mi wolno" będzie wpływał na takich pismaków a ich artykuły będą popularne. A wiatr odsłaniający pistolet za pasem p. Ziobry elementem inicjującym jak wszystkie inne...
Podaję przykłady że trzeba potępiać takie teorie - pisałem o tym wcześniej.
Na FB też nie jestem popularny jak komentuję wątek o obronie bronią CP przed niedźwiedziem... Ale debilizm trzeba tępić bo będzie tylko gorzej...
Sam wątek niech będzie rynsztokiem rewolwerowców SIS - w wolnym tłumaczeniu "saturdays and sundays"...

[Wycior]

Ale co rzuca się w oczy, to jest to że osiem z dziesięciu ludzi, piszących tutaj, nie są po twojej stronie, Mar-Kow.

No to róbmy ten sondaż. Ja jestem po stronie kolegi @mar_kow i też uważam że głupote trzeba tępić.

[Wycior]

Ja też chodzę z klamką do biedry, bo mogę i mam ochotę.

Tempora mutantur! Kiedyś, dawno temu, kiepską orientacją, brakiem zdolności przewidywania, egoizmem i niskim IQ nikt się nie przechwalał.

[alterjorge]

Stoję tam, gdzie przeciwni głupocie. To takie oświadczenie na wypadek, gdybym przeoczył zapowiadany sondaż.

[Chłopiec z Chyloni]

Ale co rzuca się w oczy, to jest to że osiem z dziesięciu ludzi, piszących tutaj, nie są po twojej stronie, Mar-Kow.

.... i też uważam że głupote trzeba tępić.[/b]

Co to ma do czynienia z postami typu "Patrzcie jakie nasze hobby jest niebezpieczne! Proszę sprzedawać broń CP tylko na pozwolenie!"?
TO jest głupotą. I w tym sensie jestem też zdania że głupotę trzeba tępić.

Jestem za zamknięciem tego wątku.
I za tym żeby ludzie odpowiadali uczciwie wprost, bez fałszywych prób manipulacji typu "jestem przeciw głupocie!".

[maniekmaniek9]

Ja ten wątek czytam, kasowanie go to chyba nie jest dobry pomysł. Został utworzony, kontynuowany i to co zostało zapisane zostało w przeszłości. Jest wystarczająco dużo miejsc, gdzie wątki znikają, posty ewaporują, a użytkownicy dostają blokady, bany itp. Nie chciałbym tego.

Jednak ten artykuł przedstawiony przez kolegę Mar_kow to jest naprawdę kawał ciepłej, brązowej parującej kupy. Nie zrozumcie mnie źle, parująca kupa mnie nie obrzydza, można stwierdzić, że jestem wielkim entuzjastą kupy. To mój konik. Pomijając kwestie braku obiektywności, do czego już powinniśmy przywyknąć to pozostaje kwestia jakiekolwiek wiarygodności podanych w artykule faktów/mitów/historii. Nie ma tam nic, co w jakikolwiek sposób mogłoby być początkiem choćby szczątkowej weryfikacji tych rewelacji. Nie twierdzę, że ludzie nie idą na dójkę z bronią, zapewne tak jest. Może nawet biorą z nią prysznic, nie mogę tego wykluczyć. Ale na miłość boską taki powiedzmy żurnalista powinien choć trochę mieć poczucie wstydu przedstawiając takie farmazony. Gdzie strzelano do tych niemowlaków, gdzie na strzelnicy ktoś zachęcał do grzebania w ścierwie martwych zwierząt? Jakaś nazwa wydarzenia? Jakieś konkrety?
Dla przykładu, jest artykuł o tym, że brać czarnoprochowa uwielbia wsadzać sobie lufę broni w srajewo. Generują tym samym wysokie obciążenie służby zdrowia w postaci doraźnych interwencji chirurgicznych oraz angażowania personelu medycznego w sytuacji gdy dochodzi do niekontrolowanego wystrzału co skutkuje koniecznością ratowania życia nieodpowiedzianego posiadacza broni. Psychologowie zwracają uwagę również na niebywałą korelację pomiędzy implikowaniem lufy broni do odbytu a nadmierną emisją śladu węglowego, który jak powszechnie wiadomo przyczynia się najbardziej do globalnego ocieplenia. Seksuologowie natomiast alarmują, że nadmierna stymulacją oksydą okolic krańcowego odcinka jelita grubego powoduje spadek libido entuzjastów takich praktyk seksualnych. Prowadzi to prosto do rozpadu pożycia z parterem, co już jest prostą drogą do zapaści demograficznej państwa. Co w obecnej sytuacji jest skrajnie niepożądane jak powszechnie wiadomo. Podmioty zajmujące się chirurgią/plastyką okolic anusa notują rekordowe zyski. Źródło: Instytut danych z dupy.

[Chłopiec z Chyloni]

Ależ, ależ, sianie fermentu, paniki i kłamstw o naszym sporcie to przecież tępienie głupoty.

[mar_kow]

Ja też chodzę z klamką do biedry, bo mogę i mam ochotę.

Tempora mutantur! Kiedyś, dawno temu, kiepską orientacją, brakiem zdolności przewidywania, egoizmem i niskim IQ nikt się nie przechwalał.

[Skalski]

Ciągnięcie tego wątku na siłę, wrzucanie lewackiego bełkotu, też nikomu nie służy. Chodzenie z bronią nie jest głupotą, chwalenie się tym w miejscach publicznych już mądre nie jest. Dyskutować możemy, ale działanie niektórych faktycznie wyglądają jak sabotaż. Prawda jest taka że nie ma co tak bardzo przeżywać tego co tu piszemy bo to nie ma wpływu na losy ustawy o broni. Fajnie się z wami gada zwłaszcza tak bez sensu - jak w tym wątku przynajmniej widać komu się nudzi.

[mar_kow]

Ciągnięcie tego wątku na siłę, wrzucanie lewackiego bełkotu, też nikomu nie służy. Chodzenie z bronią nie jest głupotą, chwalenie się tym w miejscach publicznych już mądre nie jest. [...]

Właśnie w naszych warunkach prawnych chodzenie z naładowaną bronią jest totalną głupotą która przypadkiem w wyniku jej użycia może zwichnąć resztę normalnego życia. "Noszenie z zamiarem użycia" - taki zarzut postawi prokurator...
Tak ciężko to zrozumieć ? Lewcaki bełkot tym bardziej będzie towarzyszył sprawie która będzie miała poczytność...
Dopóki nic się nie wydarzy to noszenie polega na legalnym obciążaniu gumki od majtek i bolesne otarcia na penisie...
Będzie ktoś szedł do "biedry" z naładowaną "klamką" i spotka po drodze pijanego gościa który będzie chciał go okraść. Zwykle wystarczy unik, szybkie oddalenie się i po zajściu. "No ale ja mam broń" - wyciągam i strzelam mu w bebechy w "obronie własnej". Gość przyklęka, krew wycieka razem z gównem, smrodek niefajny a praktycznie jesteśmy zobowiązani udzielić mu pomocy przedmedycznej - uciekniemy, mamy dodatkowy zarzut.
Areszt, prokurator, nerwy, kasa na papugę - bo legalnie noszę i nielegalnie używam ??
Część zawodów wymaga nieposzlakowanej opinii, nie można być skazanym z żadnego paragrafu - mundur, edukacja, stanowiska publiczne stają się już zawodami poza zasięgiem. Nawet jak sprawę umorzą to już nigdy nie dostaniecie pozwolenia na broń - nawet po zatarciu sprawy w teczce pozostają "zakładki"... A w przypadku innych spraw te "zakładki" mogą jeszcze bardziej pogrążyć...
LUDZIE - MYŚLCIE - TO NAPRAWDĘ NIE BOLI...

[Nessel1]

Dokładnie .W naszych warunkach prawnych bezpieczniej jest dostać wpierdol na ulicy niż ratować się w taki czy inny sposób za pomocą broni palnej. Stety lub niestety "This is not America"