Najświętsza prawda... Przede wszystkim nie tylko strzelanie ale wszystkie elementy powinny dawać radochę - dobieranie naważki, smaru, przybitek, łatek, ładowanie, kombinowanie... Komu się to nie podoba tzn. że ten sport nie dla niego. Dlatego część nowych chce zaczynać od "odtylcowego". Często koledzy "scalaki" na strzelnicy podejdą, popytają, strzelą i tyle w temacie...
A ja mimo że mam pozwolenie i aktualnie trzy "recepty" do zrealizowania to bardziej mam chęć kupić skałkę niż scalaka...