Olejowanie kolby

Przeróbki broni CP, naprawy oraz ciekawe akcesoria CP.
Marek
Stary bywalec
Posty: 808
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 10:45
Lokalizacja: Gliwice
Moja broń:

Re: Olejowanie kolby

Post autor: Marek »

Jest to metoda historyczna, dlatego uważam to za bezpieczne i w zasadzie idiotoodporne.
Okazuje się że nie do końca, znam przypadek jednego, który tak mocno kolbe z suchego orzecha zalewał, że pękła zanim oddał pierwszy strzał,
PanTadeusz1
Posty: 34
Rejestracja: wt 16.mar.2021 - 13:28
Lokalizacja: Włocławek
Moja broń: Replika wariancją le page

Re: Olejowanie kolby

Post autor: PanTadeusz1 »

Wycior
Jako sykatywy - środka wysuszającego olej -używa się najczęściej soli różnych kwasów, pochodzących z kalafonii i metali takich jak: ołów, miedź , kobalt, wanad. Biorą one udział w naturalnej polimeryzacji, czyli łączeniu się cząsteczek co powoduje gęstnienie oleju, czyli potocznie jego schnięcie.
Jak działasz historycznie to możesz przygotować historycznie- czyli zagotować olej w miedzianym naczyniu,lub z kawałkami ołowiu czy miedzi.gotowe sykatywy które dodajesz do oleju kupisz w sklepach plastycznych.
Jeśli chodzi o nakładanie dłonią to głównie chodzi o to,że nie pozostają kłaczki, ja podejrzałem jak stary stolarz nakładał politure szelakową,i to jest chyba lepiej niż dłonią. Wycinasz z jedwabiu kawałek o średnicy ok 10 cm, na środku kładziesz bawełnianą watę nasączoną olejem zawijasz brzegi i trzymając taki gałganek wcierasz olej w miarę potrzeby ściskając palcami, żeby stopniowo wyciskać olej. Jedwab nie pozostawia kłaczkow ani smug .
Świetnie i wyczerpująco jest temat opisany w innym miejscu forum .
PanTadeusz1
Posty: 34
Rejestracja: wt 16.mar.2021 - 13:28
Lokalizacja: Włocławek
Moja broń: Replika wariancją le page

Re: Olejowanie kolby

Post autor: PanTadeusz1 »

Tutaj trzeba trochę pomyśleć, olej lniany przygotowny dla celów spożywczych będzie się różnił od oleju dla celów przemysłowych. To jest kwestia dodatków i sposobów uzyskania. Niby niewiele ale ma znaczenie.
Awatar użytkownika
BEAR
Bywalec
Posty: 176
Rejestracja: pn 27.lut.2017 - 21:11
Moja broń:

Re: Olejowanie kolby

Post autor: BEAR »

W tematyce olejowania pochwalę się swoim projektem. Olejowanie rękojeści Colt Navy 1851.
Przed
IMG_20210320_111706.jpg
Po usunięciu lakieru
IMG_20210323_175639.jpg
Po nałożeniu 6 warst
IMG_20210323_175855.jpg
Awatar użytkownika
Chłopiec z Chyloni
Stary bywalec
Posty: 557
Rejestracja: pt 27.mar.2020 - 16:10
Moja broń: Rogers & Spencer, Colt 1851, Enfield P53

Re: Olejowanie kolby

Post autor: Chłopiec z Chyloni »

Magnifique.
Papuga911
Posty: 13
Rejestracja: śr 21.kwie.2021 - 22:03
Moja broń: brak

Re: Olejowanie kolby

Post autor: Papuga911 »

Witam wszystkich. Ja łoże do Hawken Ardesa 45 olejowałem olejem lnianym 35 warstw przez dwa tygodnie i przecierałem papierem 1500 oraz szmatką, oraz 5 warstw oleju do blatów stołowych na samym końcu. Olej do blatów na różne składniki do zabezpieczenia przed zjałczeniem oleju lnianego.
Awatar użytkownika
Jaroslaw78
Bywalec
Posty: 394
Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
Lokalizacja: Opole
Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44

Re: Olejowanie kolby

Post autor: Jaroslaw78 »

BEAR pisze: wt 23.mar.2021 - 18:02 W tematyce olejowania pochwalę się swoim projektem. Olejowanie rękojeści Colt Navy 1851.
Przed
IMG_20210320_111706.jpg

Po usunięciu lakieru
IMG_20210323_175639.jpg

Po nałożeniu 6 warst

IMG_20210323_175855.jpg
A czym olejowałeś? Tzn jakim olejem.
Rafalgl87
Posty: 87
Rejestracja: sob 22.sty.2022 - 06:15
Moja broń: Remington 1858 New Army Sheriff / Hawken 150 .45

Re: Olejowanie kolby

Post autor: Rafalgl87 »

Gorąco polecam Tru Oil firmy Birchwood & casey. Uwydatnia słoje i tworzy na wierzchu twarda powłokę. Łatwy w użyciu, zależnie od metody nakładania można uzyskać efekt od półmatu do wysokiego połysku. Świetny środek do broni i nie tylko.
Awatar użytkownika
Jaroslaw78
Bywalec
Posty: 394
Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
Lokalizacja: Opole
Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44

Re: Olejowanie kolby

Post autor: Jaroslaw78 »

Ja użyłem oleju tungowego. Jest odrazu z woskiem. Na końcu polerka szmatką bawełnianą i cacy.
Awatar użytkownika
zlyzuw
Bywalec
Posty: 198
Rejestracja: pt 06.sty.2017 - 19:17
Moja broń: sporo

Re: Olejowanie kolby

Post autor: zlyzuw »

Pytanko - jak wyciągnąć olej z 50 letniego chwytu rewolwerowego? Usuwałem lakier środkiem 3V3, potem jeszcze kilkanaście razy benzynką ekstrakcyjną wycierałem i mimo, że wygląda na pozbawioną olejów to nie chce pić bejcy. Bejca vidaron rozpuszczalnikowa. Przecierałem wierzchnią warstwę papierkiem ale nie chcę drzeć dalej bo za duży ubytek materiału będzie. HELP
Awatar użytkownika
zbiho
Stary bywalec
Posty: 1132
Rejestracja: pt 04.sie.2017 - 08:23
Lokalizacja: Bochnia
Moja broń: .31"

Re: Olejowanie kolby

Post autor: zbiho »

Wrzatkiem albo parownica.
Awatar użytkownika
Jaroslaw78
Bywalec
Posty: 394
Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
Lokalizacja: Opole
Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44

Re: Olejowanie kolby

Post autor: Jaroslaw78 »

Lakier z rękojeści wystarczy zeszlifować papierem ściernym? Nie zamierzam się jakoś specjalnie rozczulać nad tym 😁
Awatar użytkownika
Chłopiec z Chyloni
Stary bywalec
Posty: 557
Rejestracja: pt 27.mar.2020 - 16:10
Moja broń: Rogers & Spencer, Colt 1851, Enfield P53

Re: Olejowanie kolby

Post autor: Chłopiec z Chyloni »

Ja bym Acetonem spróbował.
Awatar użytkownika
Jaroslaw78
Bywalec
Posty: 394
Rejestracja: ndz 10.paź.2021 - 14:13
Lokalizacja: Opole
Moja broń: Remington Pietta 1858 .44 , Jakieś Colty .44

Re: Olejowanie kolby

Post autor: Jaroslaw78 »

Zlezie bez problemu? 🤔
Awatar użytkownika
Chłopiec z Chyloni
Stary bywalec
Posty: 557
Rejestracja: pt 27.mar.2020 - 16:10
Moja broń: Rogers & Spencer, Colt 1851, Enfield P53

Re: Olejowanie kolby

Post autor: Chłopiec z Chyloni »

Aceton? Zależy co to za lakier. W słoiku przez noc, to rozpuści prawie wszystko. Jak się uczyłem na szkutnika to był nasz rozpuszczalnik numer 1.
ODPOWIEDZ