Pytania

[Heron]

Co ta za rewolwer który notorycznie nie odpala wszystkich komór w bębnie ? ?

Miałem kiedyś jedną paczkę kapiszonów - tam miałem co 3 kapiszon z poblemami.
Ale kolejna paczka - bez problemów - ogólnie teraz staram się używać RWSów - jakoś mi najbardziej spasowały
Czasami kurek nie dochodzi do końca lub złe spasowanie elementów.
Wszystko da się ogarnąć

[amigo]

Może być wina po stronie rewolweru - nowe Uberti mają kiepskie sprężyny co przy np. twardych czeskich kapiszonach powoduje liczne niewypały. Po testach kilku firm uważam że najlepsze są orginalne kapiszony Remington a zaraz po nich standardowe RWS-y i te stosuję ( mają tą właściwość że są wykonane z cienkiej blaszki i łatwo je zagniatać w przypadku zbyt małej średnicy kominków )

[doommaster]

średnio wychodzi mi 100 strzałów na wizytę

Masakra, z moim tempem to by mi dniówki nie starczyło, żeby to wystrzelić. Ja podczas jednej wizyty strzelam 4-6 bębnów, czyli maks. 36 strzałów, a i tak schodzi mi na to ponad 2 godziny. Żona by mi żyć nie dała, gdybym siedział na strzelnicy jeszcze dłużej...

Warunek - kapiszony oryginalne!!! Nie warto oszczędzać na tym.
Czasami kapiszony spadają, gubią się, nie odpalają - wymiana na kolejny to naprawdę chwila a koszty, cóż z tym chyba się liczymy w końcu to nasze hobby.

Ja stosuję cały czas RWS-y. Mam jeszcze kupione na zapas Selier Belot, ale jeszcze ich nie odpakowałem. Później sobie porównam, czy któreś łatwiej dociskać. Ale z tego co czytałem, to nie powinienem mieć problemów z RWS-ami. Innych nie próbowałem.

Co ta za rewolwer który notorycznie nie odpala wszystkich komór w bębnie ? ?

Może być wina po stronie rewolweru - nowe Uberti mają kiepskie sprężyny co przy np. twardych czeskich kapiszonach powoduje liczne niewypały.

Mam nierdzewnego Remingtona właśnie od Uberti. Próbowałem już w nim dokręcać sprężynę, ale zrobiła się wtedy taka twarda, że kurek musiałem odciągać oburącz, a i tak zdarzały się niewypały. I to wcale nie przy czeskich kapiszonach.

Jak pisałem wcześniej, jeszcze popróbuję z tymi patyczkami i dam Wam znać, czy to coś dało, czy nie.

[amigo]

Sprawdz czy kurek nie haczy o szkielet podczas uderzenia ( czy jest wyczuwalny opór przy powolnym opuszczaniu ) i czy wszystkie kominki po wkręceniu w bęben równo wystają - to tak na szybko co mi do głowy przychodzi.

[doommaster]

Tak, zahaczał. Już go trochę spiłowałem. Ale masz rację, muszę zobaczyć, czy niewypały zdarzają mi się ciągle na tym samym kominku, czy nie. Jeśli tak, to może ten jeden jest trudniej docisnąć bo jest niedokręcony, zabrudzony, albo po prostu fabrycznie nie spełnia wymiarów. Zobaczę.

[Pan Rewolwer]

Hej, dzięki wszystkim za komentarze i opinie. Wypróbowałem wreszcie sugerowaną przez Was metodę dociskania kapiszonów drewnianym kołkiem i okazała się najskuteczniejsza i najprostsza. Opisałem to w kolejnym wpisie na blogu tutaj. Poprawiłem również mój poprzedni wpis, żeby poprawnie się odnieść do tego, która z metod jest najwłaściwsza.

Dzięki raz jeszcze!