Strona 1 z 1

Re: kule 451 i 454

: sob 28.kwie.2018 - 07:03
autor: kamilgrzy
Warto, używałem tych kul, są bardzo równe pod względem wagi.

Re: kule 451 i 454

: sob 28.kwie.2018 - 08:56
autor: Brayan
Ja ostatnio do Walkera kupiłem takie,
Nie obtaczane ale do mojego strzelania powinny być ok. do Remika też się ładują.
https://archiwum.allegro.pl/oferta/kule ... 74223.html

Od tego gościa kupowałem po 25 pln ale trafia się dużo ze skazami 5-10%
http://allegro.pl/kule-44-do-broni-cp-4 ... 71653.html

Re: kule 451 i 454

: sob 28.kwie.2018 - 09:49
autor: zbiho
Jak się wpycha na siłę .454" tam gdzie mają być .451" to rzeczywiście można pobojczyk urwać.
http://allegro.pl/kule-olowiane-polerow ... 33047.html
Każda sroczka ...

Re: kule 451 i 454

: sob 28.kwie.2018 - 12:09
autor: RedGuy
A widzisz, jakbym ciebie wcześniej znalazł pewnie bym nabył a tak stałem dzisiaj na płytach i próbowałem odsiać kamienie od ołowiu. Każdą kulkę puszczałem z metra i patrzyłem jak się odbije po czym ocena wgniotki ;( . Nie twierdzę że to idealny sposób ale innego nie znam a wywalić ponad 100 kul trochu szkoda. Różnice widać, jak trafia się naprawdę miękka to upada jak worek piasku - plask i tyle.

Re: kule 451 i 454

: ndz 29.kwie.2018 - 09:36
autor: zbiho
Właśnie z tym jest problem przy miękkich kulach, jak mi pęknie woreczek przy pakowaniu albo wysypią się przy liczeniu i upadną na płytki albo beton to już ich nie mogę sprzedać bo mają wgniecenie i idą do procy albo na przetop.

Re: kule 451 i 454

: ndz 29.kwie.2018 - 09:54
autor: RedGuy
Nie strzelam wyczynowo więc wolę miękkie z wgniotką niż twarde kamienie których w bęben praską nie mogę wcisnąć.

Re: kule 451 i 454

: śr 02.maja.2018 - 11:02
autor: Brayan
zbiho pisze: sob 28.kwie.2018 - 09:49 Jak się wpycha na siłę .454" tam gdzie mają być .451" to rzeczywiście można pobojczyk urwać.
http://allegro.pl/kule-olowiane-polerow ... 33047.html
Każda sroczka...
Tak jak kolega Red Guy pisze wyżej
Problemem nie jest czy to jest 451, 454 czy 457 tylko jak to jest twarde. Tak jak napisałem wcześniej 457 spróbowałem w Remingtonie Euroarms i wchodzą jak w masło ale to miękkie kule.

Re: kule 451 i 454

: śr 02.maja.2018 - 14:24
autor: zbiho
Nie mam całej racji, ale to że niektóre sprzedawane w kalibrze .451 mają .454 to sie zdarza. Nie da się wpychać .457 w bęben .451 choćby była nie wiem jak miękka, (trzeba by wyszukać jakiś dodatek zmiękczający do ołowiu).

Re: kule 451 i 454

: pt 04.maja.2018 - 18:58
autor: Len
Ja kiedyś (z ciekawości) wcisnąłem kulę .454 "na 3/4" do bębna Colta Navy .36 (mocny pobojczyk...). Zatem raczej się da :P. Więcej nie wpychałem, bo było to w domu i potem trudno by było wyjąć :)

Re: kule 451 i 454

: sob 05.maja.2018 - 09:51
autor: Brayan
zbiho pisze: śr 02.maja.2018 - 14:24 Nie mam całej racji, ale to że niektóre sprzedawane w kalibrze .451 mają .454 to sie zdarza. Nie da się wpychać .457 w bęben .451 choćby była nie wiem jak miękka, (trzeba by wyszukać jakiś dodatek zmiękczający do ołowiu).
Nie wiem czy ogarniam ale według mnie da się, tylko że my nie wpychamy nadmiaru (przynajmniej jeśli chodzi o rewolwery. ... przecież podczas wpychania kalibrujemy/obcinamy nadmiar pocisku.
Jeśli ołów jest miękki to nie ma znaczenia czy kalibrujemy z 451, 454 czy 457 ... największa różnica na średnicy to ok 0,15 mm.
Fakt faktem używam do remingtona tylko i wyłącznie praski ale pierścień obcina mi na każdym z w/w rozmiarów kul z tym że dla 457 jest on najwyraźniejszy.
IMHO że te urwane obojczyki biorą się z dwóch powodów - ale pewnie większość to błąd obsługi (nie trafi ktoś w otwór i łamie pobojczyk oparty na bębnie)

Re: kule 451 i 454

: śr 29.gru.2021 - 08:28
autor: Czarnowidz
Jak ostatnio strzelaliśmy z kolegą to do jego Pietty załadowaliśmy .457" a do mojego Uberti .464" i o dziwo bardzo dobrze to latało. Niestety. 464 do Pietty już nie wszedł. :lol:
Kule kupowane w sklepie Saguaro Arms.