Strona 5 z 5

Re: Dobór kul i pocisków do rewolweru .44

: pn 08.sty.2024 - 20:02
autor: Robert007
Jak sie pcha kule 454 lub 457 do np bebna pietta remington to sie strzela nie kulą ale prawie conicalem. To nie strzelanie kulami ale pociskami bo kule to nie są. Bęben srednica komoy na kule to 447 w pietta bruzdy 450. Warto chyba rozwiercic beben do tych 450 lub minimalnie mniej . Polerka komory , krawędzi i wbijac kulę 451. Bez obrączki. Wcale nie będzie wypadac bo wypadają kule 451 własnie przez scinanie obraczki o ostre krawędzie. i nie ma co trzymac kuli. Cały myk to taki aby kula w komorze była kulą a nie walcem . W coltach pietty bebny 447 a bruzdy w lufie 452. Tez warto może cos poprawic.

Re: Dobór kul i pocisków do rewolweru .44

: pn 08.sty.2024 - 20:42
autor: pidey
Oj kolego Robercie, jakieś nowe idee tu wprowadzasz :D

Re: Dobór kul i pocisków do rewolweru .44

: pn 08.sty.2024 - 20:55
autor: szczupi26
Robert007, co Ty chłopie wypisujesz ? Bzdury i głupoty jakich dawno nie czytałem....Teoretyzowanie, za przeproszeniem, z dupy.

Re: Dobór kul i pocisków do rewolweru .44

: pn 08.sty.2024 - 23:23
autor: scraab
Robert007 pisze: pn 08.sty.2024 - 20:02 Jak sie pcha kule 454 lub 457 do np bebna pietta remington to sie strzela nie kulą ale prawie conicalem. To nie strzelanie kulami ale pociskami bo kule to nie są. Bęben srednica komoy na kule to 447 w pietta bruzdy 450. Warto chyba rozwiercic beben do tych 450 lub minimalnie mniej . Polerka komory , krawędzi i wbijac kulę 451. Bez obrączki. Wcale nie będzie wypadac bo wypadają kule 451 własnie przez scinanie obraczki o ostre krawędzie. i nie ma co trzymac kuli. Cały myk to taki aby kula w komorze była kulą a nie walcem . W coltach pietty bebny 447 a bruzdy w lufie 452. Tez warto może cos poprawic.
Matko i córko... brak elementarnych podstaw. Musisz sporo nadrobic.

Re: Dobór kul i pocisków do rewolweru .44

: wt 09.sty.2024 - 11:53
autor: Staszek L
W Saguaro są rewolwery które mają średnicę komór .450 i średnicę bruzd w lufie .450 nie potrzeba przerabiać, osłabiając parametry wytrzymałościowe bębna. Co do kuli 451 to strzelanie tylko na wiwat. :lol:

Re: Dobór kul i pocisków do rewolweru .44

: wt 09.sty.2024 - 19:30
autor: Chłopiec z Chyloni
Ja już, tu na forum, widziałem ludzi którzy o rozwiercaniu komór bębna rozmawiali. Ludzi którzy się raczej znają na temacie.
Więc, ja nie wiem na ile prawidłowy jest rachunek kolegi Robert007, ale trochę prawdy w tym przypuszczam. Albo co najmniej, że takie rozwiercenie (jeżeli poprawnie wykonane) nie zaszkodzi. Najpóźniej wtedy, kiedy się ma uszkodzone krawędzie bębna.
Ale kto się martwi o uszczelnienie, temu polecam używać podsypkę lub filc.

Re: Dobór kul i pocisków do rewolweru .44

: wt 09.sty.2024 - 20:35
autor: Robert007
Kula 451 i tak stanie się 450 ( przy założeniu rozwiercenia bebna na 450) przy strzelaniu z np produktu remington pietta ale uszczelni lepiej lufę . Ja wiem czy tak na wiwat ? Oczywiscie 454 i 457 po przekalibrowaniu na 447 maja wieksza energię niż 451 po przmienie w 447 bo cięzsze i bardziej podłuzne pociski powstaja. Czytałem także opinie że polerowanie na tzw.blysk komór bebna powoduje wypadanie kul. Ja mam zupełnie inne doswiadczenia. Bebna żadnego nie rozwiercałem ale wypolerowałem komory i kula na pewno nie wypadnie. Wchodzi cięzej .Lepsze uszczelnienie. Opinie że kula ma sie trzymac na zadziorach w bebnie( i takie czytałem) to chyba nie za bardzo prawda. No chyba ze -15 stopni na dworze to powypadaja same kule bo sie skurczą....😉

Re: Dobór kul i pocisków do rewolweru .44

: pt 12.sty.2024 - 07:09
autor: scraab
Mnie od gladkiech scianek niektorych rewolwerow nie wypadaly ale od filcu zawsze. Filc u mnie skonczyl kariere po kilku bebnach definitywnie. O wiele lepsze energie- znaczaco leosze tez celniejsze strzaly otrzymuje z kul nadkalibrowych w kazdym modelu.

Re: Dobór kul i pocisków do rewolweru .44

: pt 12.sty.2024 - 19:00
autor: Robert007
CIMG0008.JPG
U mnie tez przybitki filcowe skonczyły karierę. A na zdjęciu conical 375. Od lewej-przekalibrowany -przeciągnięty tylko przez lufę , środek - dziewiczy , prawa strona przekalibrowany przez komore bebna i przeciagnięty przez lufę. Widać róznice. Chyba warto miec komory równe bruzdom w lufie. A fanom replik coltów 44 od pietta o długich lufach polecam do sprobowania taki pocisk.Ok 20 metrów. I tak leca jeden za drugim. Strzelany z luf 7,5 , 8 cala.

Re: Dobór kul i pocisków do rewolweru .44

: pt 19.sty.2024 - 18:17
autor: Staszek L
Miałem możliwość przetestowania Remingtona pietty kaliber .44 długość lufy 5,5 cala.
Na oryginalnym bębenku średnica komory .447 kula po wycofaniu z bębenka ma rozmiar ( 11,35 ) mierzono mikrometrem.
Kule w kalibrze 451 oraz 454 na 25 m robiły podobne skupienie na tych samych porcjach prochu.

Drugi bębenek ma średnicę komory .449 kula po wycofaniu z bębenka ma dokładnie 11,41mm.
Z tego bębenka jeszcze nie strzelałem ale może mi się kiedyś uda zrobić jakieś testy i porównać. Zobaczymy czy większy rozmiar komory w bębenku da lepsze skupienie.
Przetestuję kule .454 jeśli będzie bez zmian to kupię do testów .457

Re: Dobór kul i pocisków do rewolweru .44

: śr 07.lut.2024 - 16:15
autor: Staszek L
Zrobiłem małe porównanie jeden bęben w rewolwerze jest oryginalny w kalibrze .447 drugi nieco powiększony kaliber .449. kominki oryginalne Pietta.
Czy większy rozmiar komór poprawi celność.
Dystans 25 m
Kula 454
Proch Szwajcar numer 2 ( 18grs ) efekt na tarczy.
Strzelałem też z ( 21 grs ) efekt podobny.
Do każdej z tarcz oddałem 12 strzałów sześć strzałów z podpórki. Sześć strzałów z dwóch rąk pozycja stojąca.
Celowałem pod czarne okolice 6. Rewolwer miałem wcześniej przestrzelony na 25 m w punkt. Na nieco mniejszych kominkach, 0,45mm. Warunki były bezwietrzne lecz Słońce raz wychodziło zza chmur raz się chowało.
Jak widać po tarczy przy kulach 454 większy rozmiar komory bębna, nie poprawił i znacząco nie pogorszył skupienia na 25m.