Nowy projekt UoBiA
-
- Bywalec
- Posty: 368
- Rejestracja: śr 20.sty.2016 - 16:16
- Lokalizacja: niedaleko Warszawy
- Moja broń:
Nowy projekt UoBiA
Tak dla zainteresowanych... W dniu 4 listopada do Laski Marszałkowskiej (bardzo mi się ten zwrot podoba ) został złożony projekt nowej ustawy o broni i amunicji. Posłowie której partii go złożyli nie piszę, bo do żadnej nie należę i żadnej nie chcę reklamować. Zaproponowano w tym projekcie kilka rewolucyjnych, niespotykanych w Polsce do tej pory rozwiązań, m. in. brak uznaniowości w wydawaniu pozwoleń na posiadanie broni (jak w przypadku prawa jazdy - jeżeli wnioskodawca spełnia wymagania ustawowe, to bez łaski dokument dostaje, niezależnie od "widzimisię" organu wydającego), przeniesienie postępowań w sprawie wydawania pozwoleń z komend wojewódzkich Policji na szczebel powiatowy - i to nie w Policji, a w administracji "cywilnej" (w projekcie jako organ wydający jest wskazany konkretnie starosta), no i najważniejsze - wprowadzenie najniższej kategorii pozwolenia, tzw. Obywatelskiej Karty Broni (na wybrane rodzaje broni palnej), które praktycznie będzie mógł dostać każdy dorosły i zdrowy (na ciele i umyśle ) Polak.
Linków żadnych nie podaję, żeby znów nie było, że kogoś tam reklamuję Myślę, że każdy zainteresowany bez problemu sobie znajdzie. Jak coś, to na PW.
Oczywiście uwzględniono w tym projekcie broń CP. Niestety po macoszemu. Widać, że przy jego tworzeniu nie brał udziału nikt ze środowiska strzelców CP (już kiedyś przy innej okazji kubeł jadu na ten temat wylałem ) Projekt zachowuje cezurę 1885 roku (znowu bez uzasadnienia historycznego). Dopuszcza co prawda posiadanie bez pozwolenia broni nie tylko rozdzielnego ładowania, ale i na amunicję scaloną (po prostu nie ma takiego rozróżnienia - mówi się tylko o broni wytworzonej nie później niż w 1885 roku, jej kopiach i replikach zachowujących jej sposób działania), ale w kwestii amunicji mówi wyraźnie: bez pozwolenia można posiadać amunicję do takiej broni tylko "w postaci prochu czarnego". Co wyklucza używanie współczesnych substytutów CP oraz amunicji scalonej, elaborowanej prochem czarnym. Posiadanie spłonek - tylko na pozwolenie. Własnoręczne wytwarzanie amunicji - tylko na pozwolenie.
Chciałbym zwrócić uwagę na zapis "kopie i repliki zachowujące sposób działania broni". Po wejściu w życie tej ustawy wszyscy posiadacze kapiszonowych replik Colta SAA M 1873 (te wszystkie różne "Cattlemany") będą musieli albo uzyskać pozwolenie na jej posiadanie, albo się tej broni pozbyć. Podobnie właściciele "zaworkowych" wersji karabinu Sharpsa (że wspomnę tylko konstrukcje najpopularniejsze).
Osobiście uważam, że projekt gdzieś w czeluściach sejmowych przepadnie i raczej do końca obecnej kadencji nie ma większych szans (trochę szkoda, bo pewne odświeżenie by się przydało, obecne przepisy to dalekie echo jeszcze przedwojennych i peerelowskich). Niestety w przypadku broni CP, to jest krok wstecz.
Chciałbym od razu uprzedzić wszystkich tych, którzy zaraz będą narzekać, że "Bruksela" nie pozwoli na żadne złagodzenie prawa do posiadania broni. Nowy projekt jest dużo bardziej zgodny z dyrektywami unijnymi niż obecna ustawa
Nie wiem np. czy wiecie, że w dyrektywach unijnych za broń historyczną, czyli taką na posiadanie której nie musi być wymagane pozwolenie, przyjmuje się broń wytworzoną do roku 1945!
Linków żadnych nie podaję, żeby znów nie było, że kogoś tam reklamuję Myślę, że każdy zainteresowany bez problemu sobie znajdzie. Jak coś, to na PW.
Oczywiście uwzględniono w tym projekcie broń CP. Niestety po macoszemu. Widać, że przy jego tworzeniu nie brał udziału nikt ze środowiska strzelców CP (już kiedyś przy innej okazji kubeł jadu na ten temat wylałem ) Projekt zachowuje cezurę 1885 roku (znowu bez uzasadnienia historycznego). Dopuszcza co prawda posiadanie bez pozwolenia broni nie tylko rozdzielnego ładowania, ale i na amunicję scaloną (po prostu nie ma takiego rozróżnienia - mówi się tylko o broni wytworzonej nie później niż w 1885 roku, jej kopiach i replikach zachowujących jej sposób działania), ale w kwestii amunicji mówi wyraźnie: bez pozwolenia można posiadać amunicję do takiej broni tylko "w postaci prochu czarnego". Co wyklucza używanie współczesnych substytutów CP oraz amunicji scalonej, elaborowanej prochem czarnym. Posiadanie spłonek - tylko na pozwolenie. Własnoręczne wytwarzanie amunicji - tylko na pozwolenie.
Chciałbym zwrócić uwagę na zapis "kopie i repliki zachowujące sposób działania broni". Po wejściu w życie tej ustawy wszyscy posiadacze kapiszonowych replik Colta SAA M 1873 (te wszystkie różne "Cattlemany") będą musieli albo uzyskać pozwolenie na jej posiadanie, albo się tej broni pozbyć. Podobnie właściciele "zaworkowych" wersji karabinu Sharpsa (że wspomnę tylko konstrukcje najpopularniejsze).
Osobiście uważam, że projekt gdzieś w czeluściach sejmowych przepadnie i raczej do końca obecnej kadencji nie ma większych szans (trochę szkoda, bo pewne odświeżenie by się przydało, obecne przepisy to dalekie echo jeszcze przedwojennych i peerelowskich). Niestety w przypadku broni CP, to jest krok wstecz.
Chciałbym od razu uprzedzić wszystkich tych, którzy zaraz będą narzekać, że "Bruksela" nie pozwoli na żadne złagodzenie prawa do posiadania broni. Nowy projekt jest dużo bardziej zgodny z dyrektywami unijnymi niż obecna ustawa
Nie wiem np. czy wiecie, że w dyrektywach unijnych za broń historyczną, czyli taką na posiadanie której nie musi być wymagane pozwolenie, przyjmuje się broń wytworzoną do roku 1945!
Re: Nowy projekt UoBiA
Co do samej ustawy, to nie jestem bardzo biegły w przepisach, więc trudno mi ją jednoznacznie ocenić. Nie chciałbym też wzniecać kolejnej gówno-burzy, jednak moje uczucia w stosunku do tej ustawy są mieszane. Zobaczymy jaki będzie efekt końcowy i w jakim kształcie zostanie przyjęta. O ile oczywiście zostanie przyjęta, bo z tym raczej będzie trudno.
-
- Bywalec
- Posty: 368
- Rejestracja: śr 20.sty.2016 - 16:16
- Lokalizacja: niedaleko Warszawy
- Moja broń:
Re: Nowy projekt UoBiA
Jeśli nawet zostanie przyjęta, to na pewno nie szybko. W każdym razie projekt został złożony i nie można udawać, że go nie ma. Uważam, że kluby, stowarzyszenia, związki, grupy zrzeszające strzelców CP powinny zacząć docierać, naciskać, lobbować (czy jak by tego nie nazwał) na posłów z klubu, który projekt zgłosił, aby przynajmniej w ramach autopoprawek "poprawili" go w zakresie dotyczącym broni CP. Bo obecne w projekcie zapisy są dla CP niekorzystne.
Nooo... chyba, że moja ocena jest nieprawidłowa i wszystko jest "miód - malina". Ale właśnie po to chciałem otworzyć dyskusję. Może ktoś ma inne zdanie?
A może po prostu wolimy biernie się poprzyglądać? A że potem będzie trochę płaczu? No to będzie. Życie ogólnie jest ciężkie...
PS. Wiele zapisów w projekcie może być kontrowersyjnych. Jak wspomniałem na wstępie, chodzi o pewną rewolucję, a rewolucji nie robi się bez kontrowersji Skupmy się jednak na aspekcie CP - przynajmniej tutaj, na tym forum. O ile będzie ktoś chętny do zabrania głosu
Nooo... chyba, że moja ocena jest nieprawidłowa i wszystko jest "miód - malina". Ale właśnie po to chciałem otworzyć dyskusję. Może ktoś ma inne zdanie?
A może po prostu wolimy biernie się poprzyglądać? A że potem będzie trochę płaczu? No to będzie. Życie ogólnie jest ciężkie...
PS. Wiele zapisów w projekcie może być kontrowersyjnych. Jak wspomniałem na wstępie, chodzi o pewną rewolucję, a rewolucji nie robi się bez kontrowersji Skupmy się jednak na aspekcie CP - przynajmniej tutaj, na tym forum. O ile będzie ktoś chętny do zabrania głosu
Re: Nowy projekt UoBiA
Z tego co zauważyłem, to na tym forum, chyba ty jesteś najbardziej biegły w przepisach. Więc wolałbym, abyś sam podał swoje wątpliwości pod dyskusję. Jednak jeśli muszę, to sam coś napiszę
Z takich uwag ogólnych:
1) Jak pisałem nie jestem ekspertem, ale dla mnie ta ustawa jest zbyt skomplikowana. Dlatego uważam, że wiele osób będzie miało kłopot z jej prawidłową interpretacją. Weźmy jako przykład tzw. flobertki, czyli broń na krótkie naboje bocznego zapłonu floberta. Obecnie ta broń jest na pozwolenie (co uważam za kompletną głupotę), gdyż według ustawy jest to broń na amunicją scaloną. Według nowej ustawy mamy dwa pojęcia: pierwsze to broń bocznego zapłonu, a drugie to broń niezdolna do rażenia celów na odległość. To teraz pytanie do której kategorii zaliczymy tę broń: B, C, czy D? Według mnie oczywiście D (bo energia jest zbyt niska), jednak nie jest to napisane precyzyjnie i jak znam życie, jakiś policjant będzie miał wątpliwości. Ale jeszcze fajniejsze, jest to, że nawet jak kupicie sobie taką broń, to bez amunicji, bo ktoś zapomniał o niej wspomnieć
2) Uważam, że w naszym kraju jest dość biurokracji i urzędników. Nie chodzi nawet o naszą wygodę, ale o koszty utrzymania państwa, a co za tym idzie podatki. Dla dobra nas wszystkich konieczne są reformy, aby to zmienić poprzez uproszczenia przepisów i redukcje etatów. Nie widzę sensu w tworzeniu nowych stanowisk dla nowych urzędników, którzy będą nam wydawać pozwolenia. Tacy ludzie już pracują w policji, są przeszkoleni, mają stanowiska pracy itd. itp. To, że w nowej ustawie jest napisane, że pozwolenia nie będą wydawane przez policję, to wcale nie znaczy, że będzie łatwiej. Prawdopodobnie urzędnicy i tak będą bazować na tym co powie policja. Dlatego uważam, że zamiast robić rewolucję wystarczyło poprawić obecną ustawę.
Co do CP, to jakoś w projekcie żadnych plusów nie ma, a jak zauważyłeś są minusy.
1) Broń CP podlega pod kategorię D (art. 10), więc dalej nie wymaga zezwoleń. Wiele osób ucieszyło się, że będą mogły zakupić broń na amunicję na naboje scalone elaborowane prochem czarnym (brak słowa rozdzielnego ładowania). Niestety, ale nie doczytały, że amunicji już nie kupią, gdyż tylko proch czarny jest uwzględniony jako amunicja.
2) Martwi mnie też brak zapisu, dotyczącego przenoszenia broni CP w art. 21 dotyczącym przenoszenia broni. Według mnie oznacz to, że o ile mogę posiadać w domu broń CP, to aby iść z nią na strzelnicę muszę mieć już przynajmniej obywatelską kartę broni.
3) Obecnie możemy nosić naładowany rewolwer CP za paskiem i jest to zgodne z przepisami. Według nowej ustawy trzeba mieć już pozwolenie rozszerzone - art. 22.
To są uwagi, które znalazłem na szybko. Jak pisałem, nie chcę nikogo obrażać, ani rozpętywać burzy. Proszę jednocześnie o sprostowanie gdyby moje wywody były błędne
Z takich uwag ogólnych:
1) Jak pisałem nie jestem ekspertem, ale dla mnie ta ustawa jest zbyt skomplikowana. Dlatego uważam, że wiele osób będzie miało kłopot z jej prawidłową interpretacją. Weźmy jako przykład tzw. flobertki, czyli broń na krótkie naboje bocznego zapłonu floberta. Obecnie ta broń jest na pozwolenie (co uważam za kompletną głupotę), gdyż według ustawy jest to broń na amunicją scaloną. Według nowej ustawy mamy dwa pojęcia: pierwsze to broń bocznego zapłonu, a drugie to broń niezdolna do rażenia celów na odległość. To teraz pytanie do której kategorii zaliczymy tę broń: B, C, czy D? Według mnie oczywiście D (bo energia jest zbyt niska), jednak nie jest to napisane precyzyjnie i jak znam życie, jakiś policjant będzie miał wątpliwości. Ale jeszcze fajniejsze, jest to, że nawet jak kupicie sobie taką broń, to bez amunicji, bo ktoś zapomniał o niej wspomnieć
2) Uważam, że w naszym kraju jest dość biurokracji i urzędników. Nie chodzi nawet o naszą wygodę, ale o koszty utrzymania państwa, a co za tym idzie podatki. Dla dobra nas wszystkich konieczne są reformy, aby to zmienić poprzez uproszczenia przepisów i redukcje etatów. Nie widzę sensu w tworzeniu nowych stanowisk dla nowych urzędników, którzy będą nam wydawać pozwolenia. Tacy ludzie już pracują w policji, są przeszkoleni, mają stanowiska pracy itd. itp. To, że w nowej ustawie jest napisane, że pozwolenia nie będą wydawane przez policję, to wcale nie znaczy, że będzie łatwiej. Prawdopodobnie urzędnicy i tak będą bazować na tym co powie policja. Dlatego uważam, że zamiast robić rewolucję wystarczyło poprawić obecną ustawę.
Co do CP, to jakoś w projekcie żadnych plusów nie ma, a jak zauważyłeś są minusy.
1) Broń CP podlega pod kategorię D (art. 10), więc dalej nie wymaga zezwoleń. Wiele osób ucieszyło się, że będą mogły zakupić broń na amunicję na naboje scalone elaborowane prochem czarnym (brak słowa rozdzielnego ładowania). Niestety, ale nie doczytały, że amunicji już nie kupią, gdyż tylko proch czarny jest uwzględniony jako amunicja.
2) Martwi mnie też brak zapisu, dotyczącego przenoszenia broni CP w art. 21 dotyczącym przenoszenia broni. Według mnie oznacz to, że o ile mogę posiadać w domu broń CP, to aby iść z nią na strzelnicę muszę mieć już przynajmniej obywatelską kartę broni.
3) Obecnie możemy nosić naładowany rewolwer CP za paskiem i jest to zgodne z przepisami. Według nowej ustawy trzeba mieć już pozwolenie rozszerzone - art. 22.
To są uwagi, które znalazłem na szybko. Jak pisałem, nie chcę nikogo obrażać, ani rozpętywać burzy. Proszę jednocześnie o sprostowanie gdyby moje wywody były błędne
-
- Bywalec
- Posty: 368
- Rejestracja: śr 20.sty.2016 - 16:16
- Lokalizacja: niedaleko Warszawy
- Moja broń:
Re: Nowy projekt UoBiA
Tu nie chodzi o obrażanie, ani rozpętywanie burzy, tylko o obronę swoich dobrze pojętych interesów.
To, co napisałeś, to wszystko się zgadza. Projekt nie jest idealny (co podkreślają sami twórcy) i nie jest ostateczny. Od złożenia w Kancelarii Sejmu do uchwalenia to jeszcze droga daleka. Gdzieś tam na tej drodze będą etapy konsultacji i pracy w komisjach... Wtedy będzie okazja, żeby wszystkie wyciągnięte niedoskonałości poprawiać. Oczywiście dobrze by było, żeby (zgodnie z wcześniejszym zastrzeżeniem mówię teraz wyłącznie o CP) ewentualne poprawki pochodziły bezpośrednio ze środowiska strzelców CP, a przynajmniej były z tym środowiskiem konsultowane.
Tylko to jest tak... Nas dwóch indywidualnie nikt nie będzie słuchać. Ale przecież w Polsce są tysiące posiadaczy i użytkowników broni CP. Są kluby sportowe z sekcjami CP. Są najrozmaitsze stowarzyszenia, grupy internetowe - w tym oczywiście nasze forum. BlackPowder.pl - to chyba nie jest przypadkowa nazwa
No właśnie... Prace nad projektem nie zaczęły się wczoraj. Ja sam śledzę je od ponad roku. Projekt był poddawany dyskusji publicznej (w której też zdarzyło mi się brać udział). I ta dyskusja była nawet dość intensywna i nie bezowocna. Złożony ostatecznie w Kancelarii Sejmu projekt jest dużo dojrzalszy i lepiej dopracowany od tego, co było proponowane przed rokiem. Ale jak się tak przyjrzeć tej dyskusji... to okaże się, że ze środowiska strzelców CP były tylko pojedyncze głosy. I efekt jest taki, jaki jest. Chyba nie potrafimy bronić swoich interesów
Mimo wszystko zapraszam do "punktowania" projektu Ktoś, kiedyś może te nasze uwagi wykorzysta.
To, co napisałeś, to wszystko się zgadza. Projekt nie jest idealny (co podkreślają sami twórcy) i nie jest ostateczny. Od złożenia w Kancelarii Sejmu do uchwalenia to jeszcze droga daleka. Gdzieś tam na tej drodze będą etapy konsultacji i pracy w komisjach... Wtedy będzie okazja, żeby wszystkie wyciągnięte niedoskonałości poprawiać. Oczywiście dobrze by było, żeby (zgodnie z wcześniejszym zastrzeżeniem mówię teraz wyłącznie o CP) ewentualne poprawki pochodziły bezpośrednio ze środowiska strzelców CP, a przynajmniej były z tym środowiskiem konsultowane.
Tylko to jest tak... Nas dwóch indywidualnie nikt nie będzie słuchać. Ale przecież w Polsce są tysiące posiadaczy i użytkowników broni CP. Są kluby sportowe z sekcjami CP. Są najrozmaitsze stowarzyszenia, grupy internetowe - w tym oczywiście nasze forum. BlackPowder.pl - to chyba nie jest przypadkowa nazwa
No właśnie... Prace nad projektem nie zaczęły się wczoraj. Ja sam śledzę je od ponad roku. Projekt był poddawany dyskusji publicznej (w której też zdarzyło mi się brać udział). I ta dyskusja była nawet dość intensywna i nie bezowocna. Złożony ostatecznie w Kancelarii Sejmu projekt jest dużo dojrzalszy i lepiej dopracowany od tego, co było proponowane przed rokiem. Ale jak się tak przyjrzeć tej dyskusji... to okaże się, że ze środowiska strzelców CP były tylko pojedyncze głosy. I efekt jest taki, jaki jest. Chyba nie potrafimy bronić swoich interesów
Mimo wszystko zapraszam do "punktowania" projektu Ktoś, kiedyś może te nasze uwagi wykorzysta.
Re: Nowy projekt UoBiA
Ja początkowo myślałem, że ROMB robi coś dobrego. Niestety jak pojawił się projekt tej ustawy, to zmieniłem zdanie. Najbardziej z powodu podejścia do słusznej zresztą krytyki. To nie prawda, że ludzie związani z CP nie wnosili swoich uwag. One najzwyczajniej był kasowane, a ich autorzy byli mieszani z błotem (a przynajmniej było tak na blogu Andrzeja Turczyna). Strzelcy CP stali się również wrogiem na równi z policją czy PZSS. W końcu nerwy puściły do tego stopnia, że projekt ustawy znikł i nie był dalej zgłaszany do konsultacji otwartej. W tamtym momęcie przestałem śledzić tę sprawę, aż do teraz. Tak przynajmniej ja to wszystko odbierałem wtedy.
-
- Bywalec
- Posty: 368
- Rejestracja: śr 20.sty.2016 - 16:16
- Lokalizacja: niedaleko Warszawy
- Moja broń:
Re: Nowy projekt UoBiA
Bo strzelcy CP (szczególnie ci nie posiadający pozwoleń na posiadanie broni) są generalnie traktowani przez tych mających kwity jako debile i frustraci, którzy nie chcą, nie mogą, albo nie daliby rady zdobyć pozwolenia na broń i wyładowują swoje chore żądze, kupując jakieś "substytuty" prawdziwej broni!
Co ciekawe, takich głosów nie brak i na naszym forum
ROMB ROMB-em... Projekt został złożony jako poselski. ROMB może teraz jedynie wziąć udział w konsultacjach, jako jedna z wielu organizacji. Obawiam się tylko, aby nie była jedyna. A Policja i PZSS też interesów środowiska CP bronić nie będą.
Co ciekawe, takich głosów nie brak i na naszym forum
ROMB ROMB-em... Projekt został złożony jako poselski. ROMB może teraz jedynie wziąć udział w konsultacjach, jako jedna z wielu organizacji. Obawiam się tylko, aby nie była jedyna. A Policja i PZSS też interesów środowiska CP bronić nie będą.
Re: Nowy projekt UoBiA
Tutaj zgadzam się w pełni Tylko we dwoje, to my tego świata nie zbawimy. A nikt inny do dyskusji jakoś nie chce się dołączyć.
Re: Nowy projekt UoBiA
na obywatelską inicjatywę ustawodawczą trzeba 100 000 peseli, także dwóch to faktycznie trochę małoWena2k432 pisze:Tutaj zgadzam się w pełni Tylko we dwoje, to my tego świata nie zbawimy. A nikt inny do dyskusji jakoś nie chce się dołączyć.
-
- Bywalec
- Posty: 368
- Rejestracja: śr 20.sty.2016 - 16:16
- Lokalizacja: niedaleko Warszawy
- Moja broń:
Re: Nowy projekt UoBiA
Nie chodzi o inicjatywę ustawodawczą. Projekt już jest. Zresztą ten projekt też na początku miał iść jako obywatelski, ale nie wyszło. Zgromadzić 100 tys. podpisów to nie jest hop siup Znacznie łatwiej przekonać 15 posłów, co w efekcie udało się ROMB-owi.
Chodzi o konsultacje, którym poddawane są projekty ustaw przed pierwszym czytaniem. A tam nikt pojedynczych obywateli (nawet dwóch ) nie będzie słuchać. Co innego organizacje społeczne, fundacje, stowarzyszenia, kluby, związki...
Chodzi o konsultacje, którym poddawane są projekty ustaw przed pierwszym czytaniem. A tam nikt pojedynczych obywateli (nawet dwóch ) nie będzie słuchać. Co innego organizacje społeczne, fundacje, stowarzyszenia, kluby, związki...
-
- Bywalec
- Posty: 368
- Rejestracja: śr 20.sty.2016 - 16:16
- Lokalizacja: niedaleko Warszawy
- Moja broń:
Re: Nowy projekt UoBiA
Dzięki za głos
Przyznaję, że wiele moich wpisów (nie tylko na tym forum), to prowokacje, które mają na celu wywołanie dyskusji, bo jak się wszyscy ze wszystkimi zgadzają to jest nudno. Wreszcie ktoś wspomniał o lebelu, więc ten wątek uważam za zamknięty
Napisałeś:
PS. Teraz czekam na klątwę
Dlaczego z niechęcią? Myślę, że w sprawach które nas dotyczą powinniśmy zabierać głos. Nie wzruszać ramionami "a ja i tak nie mam na nic wpływu". Nawet ten projekt pokazuje, że jak się bardzo chce, to można.rusznik pisze:Witam kolegow z lekka niechecia ale musze wtroncic tu swe uwagi.
Klątwy się nie boję. Moja babcia nauczyła mnie oddalać różne uroki A tak na poważnie - nigdzie nie pisałem, że przyjęcie roku 1885 jest szkodliwe. Z lebelem to oczywiście prawda, ale czy wiesz, że nikt z autorów projektu nie potrafił tego uzasadnić? Przyjęli rok 1885 bo tak jest zapisane w obecnej ustawie i już.Kolega Stefanek pisze ze rygor rocznika 1885 jest bez podstaw historycznych i tymsamym jakoby szkodliwy dla srodowiska...kolego bo obloze Cie ''klatwa dyletanctwa'' jak bedziesz tak pitolil...tlumacze skąd i dlaczego wziol sie ow rok 1885
Przyznaję, że wiele moich wpisów (nie tylko na tym forum), to prowokacje, które mają na celu wywołanie dyskusji, bo jak się wszyscy ze wszystkimi zgadzają to jest nudno. Wreszcie ktoś wspomniał o lebelu, więc ten wątek uważam za zamknięty
Raczej tylko pół kroku do przodu. Broń tak, amunicja nie. Boję się jednego... powstanie luka, a natura nie znosi próżni. Stawiam dolary przeciw orzechom, że niejeden ze szczęśliwych posiadaczy nabojowej repliki "Peacemakera", któremu akurat nie będzie się chciało zdobywać pozwolenia podstawowego (wg projektu), żeby móc legalnie kupić i posiadać do niego amunicję, będzie jej szukał na czarnym rynku. Ten zapis: broń tak, amunicja nie, wręcz do tego prowokuje. To nie jest dobre, jeśli myślimy o przekonaniu do projektu większości parlamentarnej...Jest tez ten przepis krokiem do PRZODU gdyz POSZERZA horyzonty kolekcjonerskie o bron nabojowa do 1885 roku a na dzis mamy dyletanckie ograniczenia do brni rozdzielnego ladowania
To jest tylko Twoje zdanie... Nic mniej, ale i nic więcej. Ja się zresztą co do zasady z nim zgadzam Ale rozejrzyj się... Ile takich "bydłoludków" i "zaworasów" sprawia ludziom frajdę! Czy na pewno wszyscy z nich to są frustraci i debile? Tak dobrze ich wszystkich znasz?poza tym przepis ten ewidentnie ''wycina i wyrogowuje'' z rynku DEBILNE pseudo repliki niemajace nic wspolnego z bronia historyczna czyli epokowym pierwowzorem a w tej ''zabawie'' wlasnie chodzi o to aby odtwarzac strzelania w orginalow i ich WIERNYCH replik a nie bawic sie w frustracje strzeleckie i tworzyc PASZKWILKI takie jak Cattlemany na kapiszony czy szarpasyzaworasy i inne tego typu ciulstwa ktore ani nie lepiej strzaja ani nie wygladaja jak orginaly
Napisałeś:
Czy naprawdę czujesz taka wszechwiedzę i wszechpotęgę, żeby mówić innym, jak mają się bawić? Czy przypadkiem sam nie zasługujesz na klątwę nieskromności i pychy? Ja nie czuję się kompetentny, aby autorytatywnie twierdzić, o co w tej "zabawie" chodzi. Za to oczywiście doskonale wiem, o co MNIE w tej "zabawie" chodzi! I nie uważam, aby tę moja wizję musieli podzielać wszyscy inni. Dopóki nikomu krzywdy nie robią, niech się bawią, jak chcą. Nic mi do tego!a w tej "zabawie" wlasnie chodzi o to (...)
Nie sposób się nie zgodzić. AmenPodsumowujac projekt ustawy w ogolnych zarysach jest dobry i przyszlosciowy wymaga tylko bronioznawczego dopracowania w pewnych szczegolach...
PS. Teraz czekam na klątwę
Re: Nowy projekt UoBiA
Co myślicie o zmianach proponowanych przez Ad Arma?
http://adarma.pl/2016/11/16/ustawa-o-br ... cje-zmian/
http://adarma.pl/2016/11/16/ustawa-o-br ... cje-zmian/
-
- Bywalec
- Posty: 368
- Rejestracja: śr 20.sty.2016 - 16:16
- Lokalizacja: niedaleko Warszawy
- Moja broń:
Re: Nowy projekt UoBiA
Art. 10 ust. 1 pkt 5 - chyba lepsza wersja ROMBu. Bo co, jeśli chory (nawet ciężko, choćby na alzheimera - "choroba istotnie zwiększająca ryzyko napadowych zaburzeń orientacji i świadomości") nie będzie ubezwłasnowolniony. Przecież nie ma takiego obowiązku? Czy ma dostać OKB? Mam wątpliwości.
Art. 28 ust. 3 - jeśli przyjmiemy, że regulamin strzelnicy musi być zatwierdzany, to wersja ROMBu jest chyba odpowiedniejsza. Jakoś nie widzę Pana Stefana - hodowcy świń rasy "długoucha polska", na którego ziemi wybudowano strzelnicę - "zatwierdzającego decyzją" regulamin tej strzelnicy. A co, jak Pan Stefan sam sobie wybuduje za chlewem strzelnicę i sam sobie napisze jej regulamin - czy również sam sobie będzie ten regulamin "zatwierdzał decyzją" Propozycja AdArmy jest trochę... zabawna A może po prostu zwyczajnie odejść od obowiązku zatwierdzania regulaminu. Regulamin ma być zgodny z wzorcem, i tyle! Jak coś się stanie - a żaden regulamin nigdy w 100% nie zabezpieczy przed inwencją (czytaj: głupotą) ludzką - to i tak prokurator będzie badać, czy regulamin był właściwy, czy nie. W tym drugim przypadku odpowiedzialność powinien ponieść (jeśli rzeczywiście wypadek zaistniał na skutek wady w regulaminie strzelnicy) twórca regulaminu, a nie ten biedny Pan Stefan - Bogu ducha winny właściciel działki.
Art. 44 ust. 1 - nakaz noszenia broni!? To raczej są jaja Widzę już oczyma duszy te rzesze maszerujące po ulicach z karabinami, sztucerami, dubeltówkami, sharpsami, enfieldami w pozycji "na ramię broń". A jak mam sześć sztuk broni długiej, to mam je nosić wszystkie, czy mogę sobie wybrać? A w autobusie, tramwaju, pociągu? A w pracy? Np. przy tokarce? A jak nie mam olstra (bo przecież nie muszę), to czy rewolwer mogę sobie zatknąć za pasek, czy mam go nosić w garści? I to wszystko ma "skokowo" podnieść poziom bezpieczeństwa i porządku publicznego? Oj, ktoś tu ostro pojechał
To, do czego się nie odniosłem, oceniam pozytywnie.
Art. 28 ust. 3 - jeśli przyjmiemy, że regulamin strzelnicy musi być zatwierdzany, to wersja ROMBu jest chyba odpowiedniejsza. Jakoś nie widzę Pana Stefana - hodowcy świń rasy "długoucha polska", na którego ziemi wybudowano strzelnicę - "zatwierdzającego decyzją" regulamin tej strzelnicy. A co, jak Pan Stefan sam sobie wybuduje za chlewem strzelnicę i sam sobie napisze jej regulamin - czy również sam sobie będzie ten regulamin "zatwierdzał decyzją" Propozycja AdArmy jest trochę... zabawna A może po prostu zwyczajnie odejść od obowiązku zatwierdzania regulaminu. Regulamin ma być zgodny z wzorcem, i tyle! Jak coś się stanie - a żaden regulamin nigdy w 100% nie zabezpieczy przed inwencją (czytaj: głupotą) ludzką - to i tak prokurator będzie badać, czy regulamin był właściwy, czy nie. W tym drugim przypadku odpowiedzialność powinien ponieść (jeśli rzeczywiście wypadek zaistniał na skutek wady w regulaminie strzelnicy) twórca regulaminu, a nie ten biedny Pan Stefan - Bogu ducha winny właściciel działki.
Art. 44 ust. 1 - nakaz noszenia broni!? To raczej są jaja Widzę już oczyma duszy te rzesze maszerujące po ulicach z karabinami, sztucerami, dubeltówkami, sharpsami, enfieldami w pozycji "na ramię broń". A jak mam sześć sztuk broni długiej, to mam je nosić wszystkie, czy mogę sobie wybrać? A w autobusie, tramwaju, pociągu? A w pracy? Np. przy tokarce? A jak nie mam olstra (bo przecież nie muszę), to czy rewolwer mogę sobie zatknąć za pasek, czy mam go nosić w garści? I to wszystko ma "skokowo" podnieść poziom bezpieczeństwa i porządku publicznego? Oj, ktoś tu ostro pojechał
To, do czego się nie odniosłem, oceniam pozytywnie.
- DRIZZLERE17
- Bywalec
- Posty: 111
- Rejestracja: czw 06.paź.2016 - 15:09
- Lokalizacja: Woj. Śląskie
- Moja broń:
Re: Nowy projekt UoBiA
Co się tyczy nowej ustawy to możecie zapomnieć: http://trybun.org.pl/2016/11/20/komisja ... agazynkow/
-
- Bywalec
- Posty: 368
- Rejestracja: śr 20.sty.2016 - 16:16
- Lokalizacja: niedaleko Warszawy
- Moja broń:
Re: Nowy projekt UoBiA
Bez przesady. Co to ma do nowej ustawy? Chodzi tylko o przesunięcie do kategorii A (broń niedopuszczona do nabywania i posiadania przez osoby fizyczne) dwóch modeli broni. Nie róbmy z tego od razu nie wiadomo jakiej tragedii. Zgadzam się oczywiście, że posiadacze radomskich Hunterów, albo Beryli - Sportów mogą czuć się zaniepokojeni... stanowisko KE nie oznacza jednak jakiegoś ogólnego zaostrzenia przepisów dot. posiadania broni.Komisja (Europejska) domaga się uwzględnienia jej stanowiska i wprowadzenia bezwzględnego zakazu posiadania w Europie broni palnej samopowtarzalnej (niesamoczynnej) wzoru AK 47 (Kałasznikow) oraz wzoru AR 15. Zdaniem Komisji Europejskiej tego rodzaju broń powinna być zakazana do użytku cywilnego zważywszy, że została zaprojektowana do celów wojskowych. Zdaniem Komisji Europejskiej pojemność magazynków powinna być ograniczona do 10 naboi, magazynki powinny być reglamentowane.