200 pociskow to jak dla mnie 2 ,no moze 3 wizyty na strzelnicy ,a strzelam naogol co weekend
Ale Vortex to dobra firma ,podobno lepsza niz Sightron ,ktorych ja uzywam ,tylko to powiekszenie 12
To raczej bardziej do lasu niz na long range.
200 pociskow to jak dla mnie 2 ,no moze 3 wizyty na strzelnicy ,a strzelam naogol co weekend
Ja to akurat 2 sztuki 6.5 Creedmor ,nie .223 ,i na nich lunety Sightron 10-50x60.
Gwoździe to można wbijać systemem trzymając za lufę Naczytałem się właśnie takich opinii w większości ludzi co kupili z gwintem 1:12 i bez problemu strzelali z fabrycznej amunicji. Tymczasem jestem nadal w trakcie poszukiwania naboju który te "gwoździe" będzie wbijał. Kolega na 100m już znalazł nabój fabryczny ale nie standardowy, raczej rzadko spotykany w dodatku ponad 3zł za sztukę, s&b 52gr Match. Tymczasem przesiadłem się z dioptera na optykę żeby nie było żadnego ale w testach elaboracji. Postrzelam coś może i na 300m. Ale to wszytko czas pokaże. To nie jest setup do LR. Nie z tym karabinem Karabin uważam że jest przereklamowany i budżetowy to i optyka budżetowa, chcę wykrzesać coś więcej niż teraz strzelam na 100m ale nie szykuję się do walki z mistrzami Polski LR To tylko przejściowa luneta głównie do strzelania na 100 maks 300m. Jak będę chciał strzelać na 600 to zmienię optykę albo karabin i optykękamilgrzy pisze: ↑pn 19.mar.2018 - 17:16 Koledzy jeszcze jedno nie miejcie mi tego za złe ( zaznaczam iż krezusem nie jestem ):
Miałem przyjemność strzelać z CZ w kal 223 varmint.
Tym karabinkiem bez problemu można wbijać gwoździe, sadzanie na nim budżetowej lunety takiej do 1000zł to nieporozumienie, celność nie współgra z marnym obrazem i precyzję szlag trafia.
Mam dwa karabiny które strzelają jedną dziurę ale na 50m oba w 22lr i na 100m są lepsze niż 527
Podpory lufy nie.