Różnice miedzy naważkami

[piotsz]

Witam.
Mam pytanie, kupiłem niedawno NORD NAVY SHERIFF KAL. 44 i mam w domu już karabinek remingtona tez w kalibrze .44.
Oba bębny wyglądają mniej więcej identyczne a roznica w naważkach jest dość spora bo do karabinka moge wsadzić od 22-30 grainow a do Navy Sheriff 12-15 grainow.

Z czego to wynika?

[Stefanek]

To akurat proste. Karabin ma kilkakrotnie dłuższą lufę niż rewolwer. Duża naważka prochu zdąży się spalić w długiej lufie karabinu, przy okazji wytwarzając odpowiednio wysokie ciśnienie. Przy wsypaniu zbyt dużej ilości prochu do bębna rewolweru może się zdarzyć, że część prochu zostanie po prostu wydmuchana z krótkiej lufy - zupełnie bezproduktywnie. Z kolei zbyt mała naważka w lufie karabinu spali się zbyt szybko, zanim pocisk opuści lufę. Spowoduje to szybki spadek ciśnienia za pociskiem, a w efekcie niższą energię wylotową.
W różnych źródłach można nawet znaleźć wzory, jak dobierać naważkę prochu w zależności od długości lufy, a właściwie od jej objętości. Np. 11,5 grana prochu FF na cal sześcienny lufy (za: http://strzelba.net/cp/cpcalcul.php)

[piotsz]

Swietna odpowiedz, dziekuję:) Myślalem moze ze z innych materiałów sa zrobione itp, ale teraz mam jasność:)

[Bready]

Nie wiem dlaczego Pietta daje inna instrukcje na europe ,a inna na USA.
Pewnie dla tego ze juz raz Pedersoli dostal z powroten swoje strzelby czarnoprochowe wyslane do Cabelasa ,z adnotacja ze skoro zalecaja takie nawazki to powinni sie zastanowic nad swoja orientacja seksualna
Tutaj: http://www.fotosik.pl/zdjecie/a048cb696d1bfe59 masz strone instrukcji broni czarnoprochowej Pietty ,dolaczanej do broni w Cabelasie ,drukowanej we wloszech ,i wyraznie jest napisane ze dopuszczalna nawazka do rewolwerow .44 to 35 gr ,a zalecana 12-15gr.
Pewnie te 35gr nie zdarzy sie spalic ,ale nasypac jak najbardziej mozesz.

[Stefanek]

Kolegi rewolwer ma lufę niecałe pięć cali. 35 gran prochu wyleci z niej z efektem niezłego fajerwerku (żeby tylko trawa na strzelnicy nie była za sucha). Ale oczywiście załadować można. Ja mam Navy M1861 prod. Uberti z lufą 7,5 cala i tam według fabrycznej instrukcji 15 gran prochu to jest naważka minimalna! Przy 18 granach mam już niezły efekt sypania iskrami (czyli niespalonymi w lufie ziarnami prochu). Maksymalna naważka to 25 gran. Więcej się w komorze nie zmieści, bo przecież jeszcze musi iść przybitka i kula Chyba, żeby "na bojowo" bez przybitki

[Bready]

Amerykanie sypia duzo ,nawet jak nie ma szans aby sie spalilo w lufie.
Ja w karabinach .50 z szybkim gwintem i pociskiem 350gr sypie 95gr FFg ,i uwazam ze to dobra ,mocna mysliwska nawazka.
Oni w podobnej broni sypia po 200gr do pocisku .45 230gr na sabocie plastikowym .50/.45
Jak by do rewolweru dostali europejska instrukcje z maksymalna nawazka 15 gr to by wysmiali producenta ,i wiecej nie patrzyli na jego produkty.

[Stefanek]

Amerykanie sypia duzo ,nawet jak nie ma szans aby sie spalilo w lufie.

Przynajmniej jest pewność, że broń osiąga najwyższą możliwą przy danej długości lufy energię wylotową

[Ocet]

Do pykania do tarczy sypie od 1-1.5 grama. Tak do karabinu (.45) jak i rewolweru(.36 i .44).

Nie masz się co przejmować że przesadzisz. Nie da się broni CP zasypać za dużą ilościa prochu. Po prostu nie zdązy się spalić.

Jak mam ochote na więcej to cóż... sypie więcej. Z reguły mam osobno przygotowane pare naważek więcej.