Sprzęt do elaboracji - co polecacie

Awatar użytkownika
scyzor
Stary bywalec
Posty: 502
Rejestracja: śr 18.maja.2011 - 18:50
Lokalizacja: Bydgoszcz / Trzemeszno
Moja broń:

Post autor: scyzor »

Mieszkasz w pobliżu cmentarza ? :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
mkl1
Stary bywalec
Posty: 1000
Rejestracja: śr 25.paź.2006 - 14:18
Lokalizacja: KATOWICE
Moja broń:

Post autor: mkl1 »

Jakies 2 km. ale za to blisko lasu, a wlesie oprócz dzików, zawsze mogą ukrywac sie zombiaki :shock:
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Na Zombie pewnie działają podobne środki jak na wampiry, więc może jakieś kołki osikowe wystarczą? Zrób pobojczyk z osiki. W razie czego jak znalazł. No i można próbować strzelać główkami czosnku, to chyba raczej z jakiejś małej armatki.
Awatar użytkownika
mkl1
Stary bywalec
Posty: 1000
Rejestracja: śr 25.paź.2006 - 14:18
Lokalizacja: KATOWICE
Moja broń:

Post autor: mkl1 »

mkowalczuk pisze:Na Zombie pewnie działają podobne środki jak na wampiry, więc może jakieś kołki osikowe wystarczą? Zrób pobojczyk z osiki. W razie czego jak znalazł. No i można próbować strzelać główkami czosnku, to chyba raczej z jakiejś małej armatki.
NUE PRAWDA... na Wampiry TYLKO Srebrna Kula/pocisk.
Na zombie TYLKO ten ZIELONY środek, lub obcięcie czegoś w rodzaju głowy....
WIEM SPRAWDZAŁEM
Awatar użytkownika
mkl1
Stary bywalec
Posty: 1000
Rejestracja: śr 25.paź.2006 - 14:18
Lokalizacja: KATOWICE
Moja broń:

Marku cos dla Ciebie

Post autor: mkl1 »

mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Prawie dla mnie. Drobna różnica: "scan" a nie "se"
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Podręczniki przeczytane.
Zamówienia poszły, więc sprzęt niebawem powinien pojawić się u mnie w domu.
Zaopatrzenie w proch i spłonki też już od strony logistycznej mam rozpracowane.
łuski -pozyskuje cały czas. Pociski - -pewnie via net będzie trzeba zamawiać. Wie ktoś może czy są jakieś testery na wzór zestawów do wiatrówek?
Takie coś to pewnie tylko w Erze...?
Awatar użytkownika
mkl1
Stary bywalec
Posty: 1000
Rejestracja: śr 25.paź.2006 - 14:18
Lokalizacja: KATOWICE
Moja broń:

Post autor: mkl1 »

mkowalczuk pisze:Podręczniki przeczytane.
Zamówienia poszły, więc sprzęt niebawem powinien pojawić się u mnie w domu.
Tak Cirka to ile?, bo po zakupie amunicji NIEZBĘDNEJ do LS wyszło ŁOJ, łoj.....
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

To zależy jak chcesz realizować unifikację, czyszczenie łusek, spłonkowanie, ważenie ładunku i scalanie.
Część kupione w Niemczech na egun. Matryca w Polsce. Kilka "drobiazgów" w USA.

Nie każdy marzy o matrycach Reddinga, bo uświadomiono mnie, że scalenie to kluczowy moment i tu nie warto oszczędzać, ale matryce Competition sobie odpuściłem ;-)
Może i wystarczy prasa Lee. Ja jednak chciałem RCBS i to nie tę najtańszą (159 Euro).
Trymer ręczny RCBS (70Euro)+ dodatkowy pilot w Polsce kupiony
Czyścić będę z pomocą myjki ultradźwiękowej i chemii(30 USD).
Waga z dozownikiem czy szalkowa np. RCBS 5-0-5. Żona w Aptece ma wagę analityczną. Porównałem wynik ważenia z kilku dostępnych mi wag i ... kupiłem wagę, która sama sypie. Oczywiście i tak będę sprawdzał wyniki jej pracy na wadze analitycznej zanim nabiorę pewności, bo u mnie 0,24 grama to "dystans" między ładunkiem startowym, a maksymalnym więc nie bardzo jest tu miejsce na jakiś błąd. No i jest to chyba drugi kluczowy moment (369 Euro).
Spłonkować będę ręcznie (35Euro) zanim nie przekonam się do spłonkowania w prasie.
Matryce - 316 zł
Jeszcze jakieś szpargały 200-300 zł

Docelowo (mam nadzieję) będę scalał w 2-3 kalibrach i może przyłączy się do tego Kolega, więc powinno się zwrócić dość szybko. Ponadto - lubię strzelać a tak będzie sporo (o ok 50%) taniej :-)
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Wracam do tematu, bo sprzęt już się u mnie pojawił.
Co kupiłem?
Prasa: RCBS ROCK CHUCKER SUPREME
Matryca: Redding Lux + śruba mikrometryczna
Trymer: Lyman Universal Trimmer
Waga: Lyman 1200 DPS 3 Digital Powder System
Zestaw do czyszczenia gniazda spłonki oraz wygładzania szyjki.

Dziś zrobiłem pocisk wzorcowy dla swego karabinu. Okazało się, że w amo fabrycznym mam prawie 2 mm luzu między pociskiem, a stożkiem wejściowym!
Wcześniej zaś miałem niemiłe zaskoczenie z matrycą osadzającą. Okazało się, że element osadzający jest za długi jak do mojego kalibru i scalanie byłoby w zasadzie niemożliwe. Fabryka najzwyczajniej dała ciała. Cóż - 6,5x55 nie jest kalibrem zbyt popularnym w USA, więc Redding pewnie nie miał nigdy okazji sprawdzić czy ich produkt zadziała z amo w tym kalibrze. Musiałem zakupić śrubę mikrometryczną. To pozwoliło opanować problem i daje również możliwość crimpowania.
O dalszych postępach będę informował.
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Dziś rozspłonkowałem trochę łusek. Przy okazji zrobiłem formatowanie szyjki. To trochę to 130 sztuk.
Potem obrobiłem krawędź szyki, wyczyściłem gniazda, wymyłem łuski, wysuszyłem je i zaspłonkowałem z pomocą prasy.
Dostawca prochu nawalił z zamówieniem, więc na dzień dzisiejszy tylko tyle mogłem zrobić.
Już wiem, ze ważne jest lekkie natłuszczenie łuski do formatowania. Najwięcej jednak problemu miałem ze spłonkowaniem. Trzeba nabrać wprawy by spłonkować bez lęku i jednocześnie nie za płytko. Dźwignia jest spora, siły również, więc trudno był się wyzbyć obawy, że przesadzę i że któraś spłonka odpali. Okulary oczywiście cały czas miałem założone. Zbyt płytkie umieszczenie spłonki skutkuje tym, że łuska nie schodzi z shellholdera. Zbyt mocnego osadzenia nie doświadczyłem 8)

Przyznam, że ta zabawa coraz bardziej mi się podoba. Szkoda tylko, że ekonomiczniej jest wydać raz na jakiś czas na paczkę czy dwie kulek, a nie na proch, spłonki i pociski, ale i tak 1 gotowa kulka wyniesie mnie ok 4 zł a nie 6,50 lub więcej.
Pociski jakie zamierzam stosować to Lapua Scenar SJ 139 grain.
Proch: VIHTAVUORI N150.
Spłonki: S&B i CCI 200
Wg Lapua:
- naważka startowa 2,25 grama czyli 34.7grain
- prędkość początkowa: 729 m/s
- naważka maksymalna: 2,48 g - 38.3grain
- prędkość początkowa przy naważce maksymalnej: 785m/s

Co ciekawe: lufa testowa miała długość 630 mm a więc tylko 30 mm więcej jak lufa mojego karabinu. Ciekawe jak będzie to wyglądało u mnie na strzelnicy :D
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Podpowiedziano mi, że N150 nie jest optymalny. Zmieniłem proszek. Wczoraj dotarł. Polecam kontakt z miłymi Paniami w Pionkach. Jak się ma kwity i wie czego chce, to sprawa prochu jest banalnie prosta. Zmarnowałem prawie dwa miesiące na wywiązanie się mojego dostawcy z obietnicy i ... już podziękowałem za to źródło dostawy :?
Zrobiłem pierwszą drabinkę. Niebawem ją sprawdzę. Jutro jednak jadę na zawody z fabrycznym amo.

Zrobienie 50 kulek to była przyjemność. Automat do prochu lubi przeważać. Niedowagi nie było. Musze zaopatrzyć się w jakieś ustrojstwo do wyjmowania pojedynczych ziaren prochu bo dosłownie 2-3 ziarenka i mamy przeważenie:-(
Odkryłem też, że spłonkowanie na prasie nie jest najlepszym rozwiązaniem. Bywa, że słonka jest nie do końca osadzona jak trzeba. Zakup maszynki ręcznej powinien ten problem rozwiązać.
ODPOWIEDZ