Jak to o kwity się biłem
-
- Stary bywalec
- Posty: 2304
- Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
- Moja broń:
Dziś udało się dodzwonić do WPA.
Moje odwołania nie znalazły uznania w oczach KWP (art. 132 § 1 kpa) w Szczecinie w związku z tym zostały przesłane do ropatrzenia KGP.
Z tego co słyszałem - może to potrwać ok. 2 miesiące bo strasznie skomplikowana to procedura
Zakładam, że moje odwołania zostaną odrzucone, a tym samym decyzje zostaną utrzymane. Wtedy idę do sądu. Mniej prawdopodobne alternatywy:
- uchylenie decyzji i skierowanie do ponownego rozpatrzenia w WPA,
- Zmiana decyzji i wydanie nowej w oparciu o art. 138 § 1 pkt 2 oraz art. 268a kpa.
Postaram się poskanować to co już w sprawie nastąpiło by służyło innym, ale raczej po świętach znajdę na to czas.
Moje odwołania nie znalazły uznania w oczach KWP (art. 132 § 1 kpa) w Szczecinie w związku z tym zostały przesłane do ropatrzenia KGP.
Z tego co słyszałem - może to potrwać ok. 2 miesiące bo strasznie skomplikowana to procedura
Zakładam, że moje odwołania zostaną odrzucone, a tym samym decyzje zostaną utrzymane. Wtedy idę do sądu. Mniej prawdopodobne alternatywy:
- uchylenie decyzji i skierowanie do ponownego rozpatrzenia w WPA,
- Zmiana decyzji i wydanie nowej w oparciu o art. 138 § 1 pkt 2 oraz art. 268a kpa.
Postaram się poskanować to co już w sprawie nastąpiło by służyło innym, ale raczej po świętach znajdę na to czas.
-
- Stary bywalec
- Posty: 2304
- Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
- Moja broń:
Wieści z mojej wojenki:
moje trzy odwołania trafiły do KGP w dniu 19 grudnia.
Na dziś zasugerowano mi bym pytał o dalszy ich los koło 19 stycznia. Wtedy mija termin miesiąca, jaki mają ustawowo, a przedłużenie podobno jest stosowane gdy potrzeba zebrać jeszcze jakieś dowody czy poczynić dodatkowe ustalenia w sprawie.
Otrzymałem też informację o nazwisku osoby, na biurko której trafiły moje kwity. Pan się nazywa Liszczyński.
Nie mam większego doświadczenia z KGP więc nie wiem czy to dobrze czy źle
moje trzy odwołania trafiły do KGP w dniu 19 grudnia.
Na dziś zasugerowano mi bym pytał o dalszy ich los koło 19 stycznia. Wtedy mija termin miesiąca, jaki mają ustawowo, a przedłużenie podobno jest stosowane gdy potrzeba zebrać jeszcze jakieś dowody czy poczynić dodatkowe ustalenia w sprawie.
Otrzymałem też informację o nazwisku osoby, na biurko której trafiły moje kwity. Pan się nazywa Liszczyński.
Nie mam większego doświadczenia z KGP więc nie wiem czy to dobrze czy źle
-
- Stary bywalec
- Posty: 2304
- Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
- Moja broń:
Jutro podejmę próbę rozmowy. Dziś po kilku próbach kontaktu z KGP udało wreszcie mi się dodzwonić i uzyskać numer telefonu do P. Liszczyńskiego.
Glock stygnie na strzelnicy. Tikka ma być lada dzień ... .
200 kulek zamówionych. Cena kulki doprowadza człowieka do zawału. Nic tylko elaborować.
Żona stwierdziła: Ty się chyba wolisz szarpać zamiast postrzelać z własnej broni ...
Lekko nie jest
Z moich wyliczeń wynika, że na rok/półtora by mi wystarczyło 8-9 jednostek. Potem już bym musiał biec po rozszerzenie.
Dziś usiłowałem dowiedzieć się WSA w Warszawie, który wydział zajmuje się sprawami pozwoleń. VI odsyłał mnie do II, II się dziwił i wskazywał, że VI. Z info w internecie też wynikało, że VI. Mam wrażenie, że tam z "klienta" robią wariata:-(
Napisałem maila z zapytaniem. Może ustalą kto, co i jak i odpowiedzą.
Biję się z myślami co zrobić:-(
Glock stygnie na strzelnicy. Tikka ma być lada dzień ... .
200 kulek zamówionych. Cena kulki doprowadza człowieka do zawału. Nic tylko elaborować.
Żona stwierdziła: Ty się chyba wolisz szarpać zamiast postrzelać z własnej broni ...
Lekko nie jest
Z moich wyliczeń wynika, że na rok/półtora by mi wystarczyło 8-9 jednostek. Potem już bym musiał biec po rozszerzenie.
Dziś usiłowałem dowiedzieć się WSA w Warszawie, który wydział zajmuje się sprawami pozwoleń. VI odsyłał mnie do II, II się dziwił i wskazywał, że VI. Z info w internecie też wynikało, że VI. Mam wrażenie, że tam z "klienta" robią wariata:-(
Napisałem maila z zapytaniem. Może ustalą kto, co i jak i odpowiedzą.
Biję się z myślami co zrobić:-(
-
- Stary bywalec
- Posty: 2304
- Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
- Moja broń:
Dodzwoniłem się gdzie trzeba w WSA w Warszawie.
Skargami na decyzje KGP zajmuje się Wydział II.
Termin rozpatrzenia skargi na dziś to: 4-5 miesięcy!
Można starać się o przyspieszenie procedury, ale pewnie tylko dobry argument może coś zdziałać, a na jakieś MŚ raczej się nie załapię, więc ... .
---------
Do Policjanta zajmującego się moją sprawą nie udało mi się jeszcze dodzwonić.
Skargami na decyzje KGP zajmuje się Wydział II.
Termin rozpatrzenia skargi na dziś to: 4-5 miesięcy!
Można starać się o przyspieszenie procedury, ale pewnie tylko dobry argument może coś zdziałać, a na jakieś MŚ raczej się nie załapię, więc ... .
---------
Do Policjanta zajmującego się moją sprawą nie udało mi się jeszcze dodzwonić.
-
- Stary bywalec
- Posty: 2304
- Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
- Moja broń:
To Państwo jest niewydolne. Wiem to od dawna.
W zasadniczym obszarze mojego działania również się o tym przekonuję co krok.
No ale jeśli nie zakaszemy rękawów, to nie bardzo mamy szanse na zmiany.
Kiedyś odmówiłem kandydowania w wyborach samorządowych.
Nie kandydowałem to teraz moje sprawy załatwiają ... inni.
W zasadniczym obszarze mojego działania również się o tym przekonuję co krok.
No ale jeśli nie zakaszemy rękawów, to nie bardzo mamy szanse na zmiany.
Kiedyś odmówiłem kandydowania w wyborach samorządowych.
Nie kandydowałem to teraz moje sprawy załatwiają ... inni.
- scyzor
- Stary bywalec
- Posty: 502
- Rejestracja: śr 18.maja.2011 - 18:50
- Lokalizacja: Bydgoszcz / Trzemeszno
- Moja broń:
W zasadniczym obszarze mojego działania - ja również. Niestety ostatnio KPRM wymyśliła lojalki. Każdy musiał je podpisać. Że nie będzie "negatywnie na rząd publicznie (...) i politycznych poglądów (...) nie będzie protestował itp.". W tym duchu. A płace stoją od paru lat. Śmiech mnie ogarnia na "zamrożenie". Czego ? Zamrożenie zamrożonego????mkowalczuk pisze:W zasadniczym obszarze mojego działania również się o tym przekonuję co krok.
No ale jeśli nie zakaszemy rękawów, to nie bardzo mamy szanse na zmiany.
Gra pod publiczkę.
A dziś... mundurowi protestują - my nie możemy. Bo lojalka.
Czyli Ein Reich Ein Volk Ein Fuehrer Kto by nim nie był. Sieg Heil krzyczy naród
Nie licz Marku na zakasanie rękawów czyli w praktyce coś a'la arabską wiosnę ludów bo nas jak widać łatwiej wziąć za ryj. I tyle.
Bo inne rozwiązanie nie jest możliwe w tym kraju układów.
-
- Stary bywalec
- Posty: 2304
- Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
- Moja broń:
-
- Stary bywalec
- Posty: 2304
- Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
- Moja broń:
-
- Stary bywalec
- Posty: 2304
- Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
- Moja broń:
No i się wyjaśniło. Nie mogłem się dodzwonić bo P. Liszczyński jest na urlopie. Miła Pani z Sekretariatu z niewątpliwą troską w głosie podpowiedziała, że decyzje zapadną dopiero po powrocie Pana Liszczyńskiego z urlopu. Zasugerowała też bym się z Nim skontaktował tuż po Jego powrocie aby ewentualnie ubiec być może niekorzystne dla mnie rozstrzygnięcia.
Odniosłem pierwszy raz wrażenie, że ktoś faktycznie chce mi pomóc
Może faktycznie z KGP można porozmawiać
Chętnie poczekam do 23-go by może móc to miłe wrażenie jeszcze pogłębić
Odniosłem pierwszy raz wrażenie, że ktoś faktycznie chce mi pomóc
Może faktycznie z KGP można porozmawiać
Chętnie poczekam do 23-go by może móc to miłe wrażenie jeszcze pogłębić
-
- Stary bywalec
- Posty: 2304
- Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
- Moja broń:
Dziś otrzymałem odpiowiedź na zapytanie mailowe na temat czasu oczekiwania na rozprawę:
Pewnie za kilka tygodni znów moga nastapić zmiany w tym terminie:-(
Wygląda, że spora kolejka się ustawiła. Ciekawe czy wszyscy w tej samej sprawie dobijaja się do sądu
Czemu się dziwić, skoro do medyka specjalisty czeka się czasem sporo dłużej, to po sprawiedliwość też można poczekać.
Kod: Zaznacz cały
Warszawa, dnia 16 stycznia 2012 r.
Wojewódzki Sąd Administracyjny
w Warszawie
Wydział Informacji Sądowej
ul. Jasna 2/4
00-013 Warszawa
Pan/Pani
M. Kowalczuk
***********@**********.pl
WIS-055/ 10/12
W odpowiedzi na e-mail z dnia 11 stycznia 2012 r., uprzejmie informuję, iż z uwagi na ilość spraw wpływających do Wydziału Orzeczniczego II Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, właściwego do rozstrzygania spraw w przedmiocie odmowy wydania pozwolenia na broń sportową, czas oczekiwania na termin rozprawy wynosi około 6 miesięcy.
PRZEWODNICZĄCA WYDZIAŁU
INFORMACJI SĄDOWEJ
Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego
w Warszawie
Sędzia WSA Małgorzata Jarecka
Wygląda, że spora kolejka się ustawiła. Ciekawe czy wszyscy w tej samej sprawie dobijaja się do sądu
Czemu się dziwić, skoro do medyka specjalisty czeka się czasem sporo dłużej, to po sprawiedliwość też można poczekać.
-
- Stary bywalec
- Posty: 2304
- Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
- Moja broń:
Dostałem dziś pismo z BP KGP.
W telegraficznym skrócie:
nie uzasadniłeś potrzeby posiadania broni sportowej w ilości 27 sztuk. Uzasadnij dowodząc, że czynnie uprawiasz strzelectwo w zakresie, który obejmuje wszystką wnioskowaną broń.
Jeśli tego nie uczynisz to możemy Ci dać jedynie 3 sztuki , ale wyłącznie jeśli zmienisz swój wniosek, bo jak nie to Ci odmówimy.
Uzasadnienie tego toku rozumowania:
"Znowelizowane przepisy ustawy o broni i amunicji wskazują, że wnioskodawca musi wskazać ważną przyczynę posiadania broni, przy czym zgodnie z ust 3 pkt 3 art. 10 ustawy za ważną przyczynę posiadania broni do celów sportowych uważa się w szczególności udokumentowane członkostwo w stowarzyszeniu o charakterze strzeleckim, posiadanie kwalifikacji sportowych, o których mowa w art. 10b oraz licencji właściwego polskiego związku sportowego. Zawarty przez ustawodawcę zwrot "w szczególności" nie oznacza, iż osoba ubiegająca się o pozwolenie na broń, spełniająca między innymi te trzy przesłanki może się ubiegać o dowolną ilość broni. Broń jest bowiem dobrem reglamentowanym, a zatem posiadanie każdego jej egzemplarza winno być uzasadnione obiektywnymi okolicznościami. Tym samym organy Policji zobowiązane są ustalić w trakcie postępowania administracyjnego czy wnioskodawca faktycznie strzela z broni, o którą się ubiega, a potwierdzeniem tego, są m. in. komunikaty z zawodów lub wyciągi z treningów(potwierdzające wypożyczenie poszczególnych rodzajów broni) na strzelnicach klubowych. Badają również czy wskazane przez wnioskodawcę przyczyny posiadania broni uzasadniają wyposażenia go w tę ilość broni."
Cóż - przeczytałem kolejne 3 razy zapis art.10 ustawy i za cholerę mi nie wychodzi, że warunkiem przyznania pozwolenia jest np. czynne uprawianie strzelectwa, więc chyba podaruję sobie te zaświadczenia.
Wcześniej jednak, bo pismo mnie w pewien sposób ujęło, a i jak wspomniałem wcześniej - -miło mi się rozmawiało z Sekretariatem - zadzwonię sobie do Pana Liszczyńskiego by zamienić kilka zdań.
Bardzo mnie interesuje podstawa prawna i logiczna żądania bym dowiódł iż czynnie uprawiam strzelectwo np. w kategorii Long Range, która to dyscyplina jest jak na nasze warunki tak "egzotyczna", że wręcz niemożliwa do uprawiania bez własnej broni.
Chcę się upewnić czy żądanie o dostarczenie "gwiazdki z nieba" nie będzie kolejnym żądaniem gdybym np. dostarczył to co na dziś chcą
W telegraficznym skrócie:
nie uzasadniłeś potrzeby posiadania broni sportowej w ilości 27 sztuk. Uzasadnij dowodząc, że czynnie uprawiasz strzelectwo w zakresie, który obejmuje wszystką wnioskowaną broń.
Jeśli tego nie uczynisz to możemy Ci dać jedynie 3 sztuki , ale wyłącznie jeśli zmienisz swój wniosek, bo jak nie to Ci odmówimy.
Uzasadnienie tego toku rozumowania:
"Znowelizowane przepisy ustawy o broni i amunicji wskazują, że wnioskodawca musi wskazać ważną przyczynę posiadania broni, przy czym zgodnie z ust 3 pkt 3 art. 10 ustawy za ważną przyczynę posiadania broni do celów sportowych uważa się w szczególności udokumentowane członkostwo w stowarzyszeniu o charakterze strzeleckim, posiadanie kwalifikacji sportowych, o których mowa w art. 10b oraz licencji właściwego polskiego związku sportowego. Zawarty przez ustawodawcę zwrot "w szczególności" nie oznacza, iż osoba ubiegająca się o pozwolenie na broń, spełniająca między innymi te trzy przesłanki może się ubiegać o dowolną ilość broni. Broń jest bowiem dobrem reglamentowanym, a zatem posiadanie każdego jej egzemplarza winno być uzasadnione obiektywnymi okolicznościami. Tym samym organy Policji zobowiązane są ustalić w trakcie postępowania administracyjnego czy wnioskodawca faktycznie strzela z broni, o którą się ubiega, a potwierdzeniem tego, są m. in. komunikaty z zawodów lub wyciągi z treningów(potwierdzające wypożyczenie poszczególnych rodzajów broni) na strzelnicach klubowych. Badają również czy wskazane przez wnioskodawcę przyczyny posiadania broni uzasadniają wyposażenia go w tę ilość broni."
Cóż - przeczytałem kolejne 3 razy zapis art.10 ustawy i za cholerę mi nie wychodzi, że warunkiem przyznania pozwolenia jest np. czynne uprawianie strzelectwa, więc chyba podaruję sobie te zaświadczenia.
Wcześniej jednak, bo pismo mnie w pewien sposób ujęło, a i jak wspomniałem wcześniej - -miło mi się rozmawiało z Sekretariatem - zadzwonię sobie do Pana Liszczyńskiego by zamienić kilka zdań.
Bardzo mnie interesuje podstawa prawna i logiczna żądania bym dowiódł iż czynnie uprawiam strzelectwo np. w kategorii Long Range, która to dyscyplina jest jak na nasze warunki tak "egzotyczna", że wręcz niemożliwa do uprawiania bez własnej broni.
Chcę się upewnić czy żądanie o dostarczenie "gwiazdki z nieba" nie będzie kolejnym żądaniem gdybym np. dostarczył to co na dziś chcą