łuk

Łucznictwo klasyczne i bloczkowe
R0GNAR
Bywalec
Posty: 333
Rejestracja: pt 13.paź.2006 - 10:08
Moja broń:

łuk

Post autor: R0GNAR »

Przyznam że zaczyna mnie wciągac łucznictwo. Zeszłego roku dałem sie namowic na strzelanie z łuku z 20kg naciągiem, czasem podbierałem łuk znajomemu i strzelałem aż w lipcu kupiłem łuk , mały naciąg by corka mogła strzelac ale sam tez kozystałem no i wszystkie okazje : znajomi znajomych ,pokazy ,,średniowiecznikow" itp. Teraz zamowiłem łuk pod siebie,longbow u doskonałego wyrabiacza łukow :D Juz zaczynam sie cieszyc :D
coltnavy44
Bywalec
Posty: 123
Rejestracja: pn 01.gru.2008 - 21:06
Lokalizacja: Toruń
Moja broń:

Post autor: coltnavy44 »

Polecam zatem książkę J. Jankowskiego "Drewniany łuk średniowieczny" - sporo historii, wskazówek, jak wykonać własny łuk, opisy różnych rodzajów tej broni i opisów techniki strzelania. Sam posiłkowałem się tym wydawnictwem, jak popełniałem drzewiej jesionowy longbow. A poza tym to świetne hobby - uspokaja i uczy cierpliwości :lol: A tak z ciekawości-Bisok?
R0GNAR
Bywalec
Posty: 333
Rejestracja: pt 13.paź.2006 - 10:08
Moja broń:

Post autor: R0GNAR »

Nie, nie bisok, łuk bedzie robiony typowo dla mnie. Jesion lub klon 186cm długi nciąg33,6cala (łapki mam długie) i 20-25kg siły naciągu.Na koniec lipca ma być gotowy. Będzie to longbow z lekkim refleksem. Przy strzelaniu używasz skory lub rękawic ? Bo ja zaczynam o tym myslec.
coltnavy44
Bywalec
Posty: 123
Rejestracja: pn 01.gru.2008 - 21:06
Lokalizacja: Toruń
Moja broń:

Post autor: coltnavy44 »

Na pewno przyda się karwasz z grubej skóry na lewe przedramię. Nie wiem, czy już doznałeś "kopa" cięciwy w rękę . Boli jak sto piorunów i uniemożliwia prawidłowe trzymanie łuku. Zamiast rękawicy stosowałem skórzany napalczek na prawą dłoń. Wygodniejszy i moim zdaniem lepiej się "czuje" cięciwę. Longbow poszedł "do ludzi" jekieś dwa lata temu i zarzuciłem tą zabawę. Teraz wykonuję powoli kolejną "jesionkę", tym razem o malutkim naciągu, coby nie walczyć z prawie 30 kg w poprzednim. Mój łuczek miał prawie 196 cm o przekroju "wysokiego D" i strasznie ciężko się go naciągało. Ale zasięg był niezły. Celność w moim wykonaniu była poniżej oczekiwań ze względu na naciąg właśnie. Zanim przymierzyłem, cały łuk tańczył na boki. Cięciwę wykonałem z 10 skręconych i woskowanych dratew, zaś gryfy zrobiłem z czarnego dębu.
R0GNAR
Bywalec
Posty: 333
Rejestracja: pt 13.paź.2006 - 10:08
Moja broń:

Post autor: R0GNAR »

:D własnie zmienia mi kolor wielki siniec na lewej ręce :D moj łuk będzie drewniany bez laminatow ale cięciwa dakronowa wiem ze raczej powinna byc lniana lub z podobnego materialu ale aż 100% historycznosci nie musi byc :ops: Co do siły naciagu to masz racje zwłaszcza gdy ktoś dopiero zaczyna strzelac bo wtedy walczy z łukiem miast celowac a i liczba wypuszczonych strzał mizerna. Zwyrobow Bisokowskich to strzelałem z Diany teraz łuk corki to tworzywo na drewnianym majdanie wiec moge też z tego strzelac bez obaw o przeciągniecie łuku. Chyba wytne sobie ,,skore" i zobacze jak mi sie będzie strzelało .
coltnavy44
Bywalec
Posty: 123
Rejestracja: pn 01.gru.2008 - 21:06
Lokalizacja: Toruń
Moja broń:

Post autor: coltnavy44 »

Ja też nie jestem ortodoksą historycznym :lol: Dakron świetnie Ci się sprawdzi bo jest dużo trwalszy i praktycznie "bezobsługowy" - nie musisz, jak w przypadku cięciwy z włókien naturalnych co jakiś czas skręcać, woskować itp. I nie uciąga się. Musisz jednak pamiętać, że łuki jesionowe i klonowe mają tendencję do układania się za cięciwą, nawet, jeśli będą miały przeciwny refleks. Dobrze jest przechowywać je podwieszone pod sufit w pokrowcu z grubego płótna w chłodnym i lekko wilgotnym pomieszczeniu. I jeśli to longbow bez wyrobionego majdana możesz mieć dziwne uczucie miażdżenia stawu kciuka lewej dłoni - łuk pracuje na całej długości. Ten mój łuk - tak oceniam po pewnym czasie - to był taki przerost formy nad treścią :lol: Chciałem stworzyć potwora i udało się, ale konsekwencją była niewygoda i brak celności.
R0GNAR
Bywalec
Posty: 333
Rejestracja: pt 13.paź.2006 - 10:08
Moja broń:

Post autor: R0GNAR »

łuk będzie pracował na całej długości, na majdan przyjdzie jednak skora wiec moze zminimalizuje to odczucie. Strzalły robiłeś może z leszczyny? Znajomek mowił mi ze moge uciąc u niego z 15 prętow bo proste.
coltnavy44
Bywalec
Posty: 123
Rejestracja: pn 01.gru.2008 - 21:06
Lokalizacja: Toruń
Moja broń:

Post autor: coltnavy44 »

Potrzebujesz Rognarze ciężkich strzał. Leszczyna nie bardzo się nadaje. Po pierwsze za lekka, po drugie ma rdzeń. Ja robiłem promień z klejonego drewna sosny. Wybierałem przy tym listwy o możliwie najgęstszym wzdłużnym usłojeniu. Kleiłem wzdłuż dwie listwy na klej epoxydowy, ściskałem i po 24h miałem mocne i proste (niepaczące się) substraty. Drewno kleiłem "w jodełkę", coby listwy wzajemnie kompensowały naprężenia i wytrzymywały wiele G 8) przy uderzeniu w cel. Groty stalowe, ciężkie. Mogę Ci na PW dać namiar na dobrego wytwórcę w/w :D Promienie obrabiałem papierem ściernym od 60 do 600. Mocowałem je w wiertarkę, na małe obroty i szlifowałem "z ręki". Wygodnym rozwiązaniem jest wycieczka do sklepu modelarskiego, powinni mieć okrągłe pręty o odpowiedniej średnicy. Należy wybierać również te o możliwie najgęstszym usłojeniu i słojach równoległych do osi wzdłużnej przyszłego promienia. Pierzysko wiąże się z wycieczką do lasu albo zoo :D Tam najłatwiej zdobyć pióra.
R0GNAR
Bywalec
Posty: 333
Rejestracja: pt 13.paź.2006 - 10:08
Moja broń:

Post autor: R0GNAR »

Daj mi namiar na tego gościa od strzał, moze wreszcie dostane cos w porownywalnej cenie a mniej łamliwe :D
R0GNAR
Bywalec
Posty: 333
Rejestracja: pt 13.paź.2006 - 10:08
Moja broń:

Post autor: R0GNAR »

No i po urlopie :)) łuk jest jesionowy i ma 35 naciagu :shock: Łapki latają juz po 50 strzałach no i jest co robic by cięciwe założyc :D zwłaszcza że łuk ma lekkie refleksy na końcach wiec metoda na ,,kolano" odpada .Ale siła to szok :ok:
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

Może jakieś zdjęcia byś wstawił?
Od jakiegoś czasu robię przymiarki ale do łuku bloczkowego. Za cholerę nie wiem jednak co miałoby łapać strzały z takiego cuda :oczy:
Thalon
Bywalec
Posty: 117
Rejestracja: pn 21.sty.2008 - 10:32
Lokalizacja: Kalisz
Moja broń:

Post autor: Thalon »

Czolem.
Do lapania strzal z bloczkow masz takie cus.
http://www.huntersfriend.com/products/a ... rgets.html
Wysylaja do Polski.
mkowalczuk
Stary bywalec
Posty: 2304
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
Moja broń:

Post autor: mkowalczuk »

:D
Dzięki!
R0GNAR
Bywalec
Posty: 333
Rejestracja: pt 13.paź.2006 - 10:08
Moja broń:

Post autor: R0GNAR »

Strzelałem z bloczkow ale to nie moje klimaty, trzymasz w ręce metalowy kawał i ,,koła" odwalają całą robote :D Plusem jest to ze jesli chodzi o łuk bloczkowy to nie powinno byc problemu z kupnem bloczka o sile 25kg. Co do ,,łapacza strzał" warto samemu zrobic. Kratownica z gałęzi a na to zbite wałki z trzciny. Gdy sie ,,wyrobi" sam łatasz i wydajesz kase tylko na sznurek :D by miec więcej pewności to między gałęzie a trzcine dałem stary materac.
Thalon
Bywalec
Posty: 117
Rejestracja: pn 21.sty.2008 - 10:32
Lokalizacja: Kalisz
Moja broń:

Post autor: Thalon »

To jeszcze sie tu wymadrze.
Na forum luczniczym przeczytalem tez, ze dobrze sprawdza sie zwykle kartonowe pudlo wypelnione scisle scinkami szmat.
Tez tanio.
Lucznikiem jestem teoretycznym bo wrocilem do czarnego prochu a bylem juz na etapie wybierania bloczka dla siebie.
Moze kiedys...
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ