Szczelina miedzy bebnem a lufą
Szczelina miedzy bebnem a lufą
Witam
Jestem nowy na forum więc witam wszystkich serdecznie i prosze o wyrozumiałość.
Mam Navika Hege-Uberti Reb. Conf. .36 i niepoki mnie szczelina miedzy bębnem a lufą ( ok 0,5-0,6 mm ). Zastanawiam się jak i czy w ogóle można to poprawić własnoręcznie.
Jeszcze jedna rzecz. Na lufie mam tłoczenie "1862 Reb. Conf. cal. 36" nie wiem czy mam sie martwić o tą datę czy nie.
Z góry dzięki za pomoc.
Jestem nowy na forum więc witam wszystkich serdecznie i prosze o wyrozumiałość.
Mam Navika Hege-Uberti Reb. Conf. .36 i niepoki mnie szczelina miedzy bębnem a lufą ( ok 0,5-0,6 mm ). Zastanawiam się jak i czy w ogóle można to poprawić własnoręcznie.
Jeszcze jedna rzecz. Na lufie mam tłoczenie "1862 Reb. Conf. cal. 36" nie wiem czy mam sie martwić o tą datę czy nie.
Z góry dzięki za pomoc.
O legalności i przejmowaniu się datą:
http://www.blackpowder.pl/viewtopic.php?t=272
http://www.blackpowder.pl/viewtopic.php?t=272
Re: Szczelina miedzy bebnem a lufą
Absolutnie sam nic nie rób bo na 100% schrzanisz i będzie jeszcze więcej do poprawianiaKadaf pisze: Zastanawiam się jak i czy w ogóle można to poprawić własnoręcznie.
- cpt.Nemo
- Stary bywalec
- Posty: 516
- Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
- Moja broń:
O wlasnieMincerz pisze:I jeżeli szczelina jest za duża bo oś i szkielet jest za długi to czeka Cię / rusznikarza całkiem fajna robota.
Najpierw trzeba opisywana przezemnie metoda ustalic czy i os i wspornik sa za dlugie czy tylko jedno z nich. Po ustaleniu bedzie wiadomo co zrobic.
Czy spilowac odrobinke os, czy wspornik czy tez moze jedno i drugie. Praca wymaga cierpliwosci i dokladnosci, ale jest spokojnie do wykonania samemu. jesli ktos jednak jest niepewny swego operowania pilnikiem to zawsze zostaje kolega z mechanicznym zacieciem lub rusznikarz.
Wazne zeby zrozumiec dokladnie o co w tym wszystkim chodzi / zalozona lufa musi sie pewnie zapierac na dwu punktach - osi i podporze a szczelina musi byc rownolegla zeby lufa nie byla przekaszana / i postepowac delikatnie
-
- Stary bywalec
- Posty: 2304
- Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
- Moja broń:
-
- Stary bywalec
- Posty: 2304
- Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 09:23
- Moja broń:
Drabinka nie jest dobrym rozwiązaniem. Lepiej niż z dwóch rąk, ale dużo gorzej niż z pełnego podparcia.
Weź do woreczka trochę trocin. To odpowiednio uformuj (takie schodki pod lufę i chwyt) i będzie cacy.
Jeśli mają wentylację - będziesz miał przyjemność. Jeśli nie - katorgę.
W Pucicach popsuła się wentylacja. Koszmar. Strzelanie nawet z nitro w takich warunkach to pomyłka.
Weź do woreczka trochę trocin. To odpowiednio uformuj (takie schodki pod lufę i chwyt) i będzie cacy.
Jeśli mają wentylację - będziesz miał przyjemność. Jeśli nie - katorgę.
W Pucicach popsuła się wentylacja. Koszmar. Strzelanie nawet z nitro w takich warunkach to pomyłka.