kule i pociski

Awatar użytkownika
amadeusz
Stary bywalec
Posty: 594
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 09:44
Moja broń:

kule i pociski

Post autor: amadeusz »

Kiedyś zastanawiałem się , jak dużą przewagę ma pocisk nad kulą ? Czy faktycznie warto stosować pociski ? Czy może kule w zupełności wystarczają do precyzyjnego strzelania na dystansach do 100 m ?
Przecież pociski w porównaniu do kuli na łatce mają znaczną listę wad . Np. : sama waga , jest znacznie większa . Co znacznie podnosi koszt samego pocisku .Również wymagania w trakcie wytwarzania pocisku są znacznie większe . Na kulę można zastosować materiał znacznie gorszej jakości , bo czy kula będzie miała twardość 5 BHN , czy 15 BHN jest raczej bez znaczenia . Natomiast materiał na pocisk musi być jest super czysty i wykorzystywanie odpadów ołowianych do jego wytworzenia nie jest możliwe .
Dalej idąc , strzelanie z pocisku jest pędnikochłonne . On musi dostać dużą dawkę prochu aby się wciąć w gwinty , a generalnie skutek ten sam .
Komfort strzelania z pocisku też jest mniejszy , a to za sprawą większego odrzutu .


Co wy o tym myślicie ? Jak podchodzicie do tego ? Czy uważacie , że lepiej jest strzelać z pocisków , czy z kul ?

Obrazek
od lewej:
.330 , .395 , .445 , .725

Obrazek
Czesi używają takich surówek . My gusła i czary uprawiamy nad naszymi kulkami , a oni strzelają tak ... na żywca


pozdrawiam
Awatar użytkownika
kotek Kacperek
Posty: 55
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 21:01
Lokalizacja: Persja
Moja broń:

Post autor: kotek Kacperek »

Zważ kolego, że sportowe lub rekreacyjne zastosowanie tych rewolwerów to pomysł dość nowy. Wcześniej miały one za zadanie dobrze się sprawdzać w walce lub obronie. Strzelano głównie na tzw dystans walki, czyli gdzieś do 15m, a cel był duży. No to teraz sam sobie przekalkuj, np. dla kalibru .36 - kula 5.5 grama vs pocisk 8 gramów. Jaka jest szansa że po postrzale z kuli przeciwnik bedzie dalej skłonny nastawać na Twoje życie, a jaka z pocisku ? Prawda jest brutalna, ta broń została skonstruowana do zabijania. I przy takim postawieniu sprawy pocisk ma sens.
Awatar użytkownika
amadeusz
Stary bywalec
Posty: 594
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 09:44
Moja broń:

Post autor: amadeusz »

Zgadzam się . Do niecnych celów np. myśliwskich jest potrzebna duża energia .
Ja sygnalizowałem , że chodzi mi o strzelanie precyzyjne .

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Mark
Bywalec
Posty: 112
Rejestracja: pt 13.paź.2006 - 22:27
Lokalizacja: Beskid Mały - Zagórnik
Moja broń: brak

Post autor: Mark »

Kula wydaje się korzystniejsza aerodynamicznie od pocisków.
mackra
Stary bywalec
Posty: 674
Rejestracja: sob 28.paź.2006 - 00:15
Lokalizacja: Krakow
Moja broń:

Post autor: mackra »

W jakim sensie korzytstniejsza?
Awatar użytkownika
kotek Kacperek
Posty: 55
Rejestracja: czw 12.paź.2006 - 21:01
Lokalizacja: Persja
Moja broń:

Post autor: kotek Kacperek »

Rewolwer otwartoszkieletowy to generalnie niezbyt tarczowa broń, po pewnych staraniach i poprawkach mozna z nich wprawdzie uzyskiwać niezłe wyniki, ale to bardziej wyjątki niz reguła. Bardzo często jest tak, że przynajmniej jedna komora jest "gorzej" wywiercona, i ogólnie celny rewolwer daje powtarzalny "odskok" na tarczy. Oczywiście przy strzelaniu tarczowym kule generalnie dają lepsze wyniki niż pociski, tak samo małe naważki prochu. Ale strzelanie tarczowe to tylko jedna z możliwości, przy strzelaniu do popperów, celu dużego i masywnego, raczej ładowałbym pocisk, szczególnie przy mniejszym kalibrze, zresztą logika podpowiada, kiedy ważniejsze są zalety kuli i małej naważki, a kiedy mogą się przydać walory pocisku i ładowania "bojowego". Wszystko zależy od celu strzelania, i nie ma "jedynie słusznych" rozwiązań. Dlatego warto znać możliwości swojego rewolweru przy różnych ładunkach, kiedy osiąga skupienie, a kiedy zaczyna dewastować, i w jaki ma wtedy rozrzut. Jak go trzymać i naciskać spust strzelając do tarczy, a jak waląc do ciężkiego poppera który musi się przewrócić, gdziekolwiek by nie dostał. Kula czy pocisk, warto mieć i to i to ze sobą, proporcje zależą od nastawienia.
mackra
Stary bywalec
Posty: 674
Rejestracja: sob 28.paź.2006 - 00:15
Lokalizacja: Krakow
Moja broń:

Re: kule i pociski

Post autor: mackra »

amadeusz pisze:K
Czesi używają takich surówek . My gusła i czary uprawiamy nad naszymi kulkami , a oni strzelają tak ... na żywca
Z dobrym wynikiem?

Tak wygladaja moje kule po odlaniu, a przed obtoczeniem. Chyba zrobie jakis test :)
Awatar użytkownika
cpt.Nemo
Stary bywalec
Posty: 516
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 19:47
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń:

Re: kule i pociski

Post autor: cpt.Nemo »

amadeusz pisze:Na kulę można zastosować materiał znacznie gorszej jakości , bo czy kula będzie miała twardość 5 BHN , czy 15 BHN jest raczej bez znaczenia .
Zaciekawilo mnie ze koledzy pisza w odpowiedziach poprzez pryzmat rewolwerow wlasnie ?
A wyraznie napisales "kula na latce".
Przecież pociski w porównaniu do kuli na łatce
Bo przy rewolwerach akurat to nie jest bez znaczenia twardosc materialu z ktorego wykonano kule :)
Czyli wroccie moze w dyskusji do karabinow, a wtedy rozwazania maja sens.
kotek Kacperek pisze:Strzelano głównie na tzw dystans walki, czyli gdzieś do 15m, a cel był duży. No to teraz sam sobie przekalkuj, np. dla kalibru .36 - kula 5.5 grama vs pocisk 8 gramów. Jaka jest szansa że po postrzale z kuli przeciwnik bedzie dalej skłonny nastawać na Twoje życie, a jaka z pocisku ?
Jak dla mnie to szansa ze bedzie nastawal jest dokladnie taka sama przy tej odleglosci. A Ty sobie kotku przekalkuluj teraz ze trzeba duzo tych kul dostarczyc dla armi w owczesnych czasach konno czy wozami. Te gramowe roznice zmienia sie w setki kilogramow. Kalibry nie powstawaly ot tak sobie, a armia nie bez celu zmierzala do zmniejszenia kalibrow stosowanej broni. Tak ze w boju to nie sa tak proste przeliczenia.
Awatar użytkownika
andree
Bywalec
Posty: 364
Rejestracja: pn 16.paź.2006 - 19:20
Lokalizacja: Poznań
Moja broń:

Post autor: andree »

..a jeszcze większy problem na wodzie. Nie dziwi więc, że marynarka zastosowała kaliber 0,36
Awatar użytkownika
amadeusz
Stary bywalec
Posty: 594
Rejestracja: śr 11.paź.2006 - 09:44
Moja broń:

Re: kule i pociski

Post autor: amadeusz »

mackra pisze:
amadeusz pisze:K
Czesi używają takich surówek . My gusła i czary uprawiamy nad naszymi kulkami , a oni strzelają tak ... na żywca
Z dobrym wynikiem?

Tak wygladaja moje kule po odlaniu, a przed obtoczeniem. Chyba zrobie jakis test :)

To mnie zawsze dziwiło . Oni stosują takie marne kule . Z ubytkami , nadlewkami , a strzelają naprawdę dobrze . Czy my po prostu nie przesadzamy ?


pozdrawiam
mackra
Stary bywalec
Posty: 674
Rejestracja: sob 28.paź.2006 - 00:15
Lokalizacja: Krakow
Moja broń:

Post autor: mackra »

OK, to w czym tkwi haczyk?

Skads sie w koncu wzielo to obtaczanie kul :)

Masz mozliwosc zrobienia jakiegos testu skupienia obtaczanych i nieobtaczanych kulek z tej samej broni?
Krzysztof Pawlik
Posty: 87
Rejestracja: ndz 15.paź.2006 - 22:58
Moja broń:

Post autor: Krzysztof Pawlik »

Obtaczanie daje mi poczucie pewności, że błędy leżą po mojej stronie.
Zawsze po obtaczaniu sortuję kulki z tolerancją średnicy do 0,05mm.
Większe, mniejsze i z widocznymi ubytkami odrzucam.
Kiedyś na strzelnicy zabrakło mi tych idealnych i musiałem sięgnąć po "odpadki". Strzeliłem wtedy 8 dziesiątek pod rząd.
Nadal obtaczam kulki.
Krzysztof
mackra
Stary bywalec
Posty: 674
Rejestracja: sob 28.paź.2006 - 00:15
Lokalizacja: Krakow
Moja broń:

Post autor: mackra »

Ci Czesi nie daja mi spokoju. W te niedziele jade w plener odlewac kule i zobacze, jak sie strzela z takich surowek. Tyle, ze do testow skupienia przydalby sie lepszy strzelec :)
marekp
Bywalec
Posty: 140
Rejestracja: wt 27.lis.2007 - 20:52
Lokalizacja: Warszawa
Moja broń: brak

Post autor: marekp »

Moze bym dodal ze jesli jest takie sciecie to do przodu lepiej. Bo widac gdzie ono jest :-). W innym watku pisalem o tym jak trudno jest dobrze wlozyc pocisk i jakie moge byc zaskakujace rezultaty.

MarekP
ODPOWIEDZ