Saguaro Arms

Pytania i prośby o opiniowanie sprzedawanych broni czarnoprochowych na aukcjach i ogłoszeniach internetowych.
ODPOWIEDZ
oldfux
Posty: 26
Rejestracja: pt 03.kwie.2020 - 18:14
Moja broń: brak

Re: Saguaro Arms

Post autor: oldfux »

Ciekawe, czy właściciel Saguaro Arms ma coś do powiedzenia tu na ten temat.
Ale pewnie tylko to, że nie czyta tego forum.
Awatar użytkownika
szczupi26
Bywalec
Posty: 302
Rejestracja: śr 12.sty.2022 - 13:07
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Moja broń: Kilka sztuk

Re: Saguaro Arms

Post autor: szczupi26 »

Obsługa gwarancyjna to kolejny dramat. W marcu ukruszyły mi się dwa elementy lewego spustu w strzelbie Slug12 (nie wiem jak to po polsku ale na liście części producenta figurują one jako: left tumbler i left sear).
Telefon, opis uszkodzenia, pani z wielką łaską odpowiada że tak, można wysłać broń ale oni i tak muszą specjalistycznie przebadać czy aby nie doszło do niewłaściwego użytkowania, pytam się czy można niewłaściwie naciągać kurek, ona że to musi ich "specjalista" stwierdzić. Pytam ile będę czekał na ekspertyzę, ona nie wie, ale jeśli wyjdzie że uszkodzenie z mojej winy to oni naprawią mi to okres naprawy nie podlega warunkom gwarancji i jeśli będą części u producenta to minimum kilka tygodni, jeśli nie będzie to może nawet kilka miesięcy. Jeśli moja wina nie zostanie stwierdzna to i tak krótko nie będzie bo oni części nie mają, muszą zamawiać a oni nie zamawiają detalicznie więc musi się "trochę" uzbierać i tak dalej. Oczywiście może się że sami broni nie naprawią to wtedy odsyłają odo producenta więc procedura się wydłuża. Zapytałem o ile a ona mówi że mieli klienta który prawie rok czasu czekał na naprawę gwarancyjną :brawo:
Finalnie skończyło się tak że zamówiłem części w serwisie Pedersoli, po tygodniu do mnie dotarły, zamek naprawiłem na stole w salonie a SA mam po prostu w d**e :?:
scraab
Stary bywalec
Posty: 593
Rejestracja: ndz 05.mar.2023 - 20:21
Moja broń: Derringer chrom

Re: Saguaro Arms

Post autor: scraab »

Widze ze nie jestem jedyny ktoremu zdechl lewy zamek w slugu. Mi sie ukruszyl ulamek ząbka w orzechu i kurek sie nie zahaczal. Zle zahartowane bylo.
Ja kupilem sluga w Poznaniu i mimoz e sam probowalem go naprawic to i tak po 3 miesiacach strzelba wrocila zrobiona.
Awatar użytkownika
szczupi26
Bywalec
Posty: 302
Rejestracja: śr 12.sty.2022 - 13:07
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Moja broń: Kilka sztuk

Re: Saguaro Arms

Post autor: szczupi26 »

Ta sama awaria u mnie z tym że dodatkowo ukruszył się ząbek blokady (czy jak to się tam nazywa)

Obrazek
Czarnowidz
Stary bywalec
Posty: 928
Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
Lokalizacja: 3Miasto
Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock

Re: Saguaro Arms

Post autor: Czarnowidz »

szczupi26 pisze: pn 07.paź.2024 - 15:04 ząbek blokady (czy jak to się tam nazywa)
Zaczep spustowy.
Awatar użytkownika
szczupi26
Bywalec
Posty: 302
Rejestracja: śr 12.sty.2022 - 13:07
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Moja broń: Kilka sztuk

Re: Saguaro Arms

Post autor: szczupi26 »

Dziękuję za sprostowanie :ok:
scraab
Stary bywalec
Posty: 593
Rejestracja: ndz 05.mar.2023 - 20:21
Moja broń: Derringer chrom

Re: Saguaro Arms

Post autor: scraab »

No wiec partia zyebanych poszla i to dotyczy tylko slugow chyba.
Awatar użytkownika
szczupi26
Bywalec
Posty: 302
Rejestracja: śr 12.sty.2022 - 13:07
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Moja broń: Kilka sztuk

Re: Saguaro Arms

Post autor: szczupi26 »

I teraz pytanie jakie mi się nasuwa, czy części są odpowiednio zahartowane czy dostaliśmy kolejne dziadostwo.....
scraab
Stary bywalec
Posty: 593
Rejestracja: ndz 05.mar.2023 - 20:21
Moja broń: Derringer chrom

Re: Saguaro Arms

Post autor: scraab »

Wiesz, moze jak sa nowe to poprawione a jak z tej samej partii to badziew.... ja strzelilem ze 20x i pieprzlo a u Ciebie jak?
Awatar użytkownika
zlyzuw
Bywalec
Posty: 263
Rejestracja: pt 06.sty.2017 - 19:17
Moja broń: sporo

Re: Saguaro Arms

Post autor: zlyzuw »

Doświadczenia z SA mam mieszane. Kupowałem u nich wielokrotnie różne rzeczy i z tym problemu nie było. Dosyć szybko wysłane i było ok. Schody faktycznie się zaczynały kiedy miałem do nich jakieś pytania. Jakiekolwiek, począwszy od technicznych dotyczących doboru sprzętu/akcesoriów po opcje sprowadzenia części pedersoli. Maile były praktycznie zawsze zbywające i olewające. Telefonicznie podobnie, głębokie wzdychanie bo dzwoniłem z pytaniami a nie chęcią zakupu. Reklamacji u nich nigdy nie składałem na szczęście ale domyślam się, że różnie tu bywa.

Tak czy siak jest to wciąż jeden z najlepiej wyposażonych sklepów z asortymentem CP i korzystam z ich usług. :)
ODPOWIEDZ