Witam
Powoli zmierzam do zakupu pierwszej broni CP i jestem zainteresowany tytułowym expressem od firmy Pedersoli. Wybór podyktowany bardziej względami estetycznymi - zawsze podobały mi się dwulufowe karabiny/strzelby myśliwskie. Kodiak miałby służyć do rekreacyjnego strzelania na 50m (na 100m to byłby już wyczyn) i bez parcia na jakieś wyniki. Ograniczenia broni już poznałem, pytanie tylko czy wszystkie? Kodiak ma przecinające osie luf w odległości ok 40m i spodziewam się że z doborem naważki będzie trochę zabawy dla każdej lufy z osobna. Największy problem sprawia mi jednak wybór kalibru i częściowo modelu. Wstępnie wybrałem długą .50 i krótką 0.54 zw. na możliwość strzelania pociskami. Krótką .50 też biorę pod uwagę. Pomijam na tą chwile .58" z skokiem 1:48 i ręczna armatę .72". Pocisk w każdym razie musi wchodzić na ciasno by nie przemieścił się w drugiej lufie po oddaniu strzału z pierwszej.
MKIII - cal .50" skok 1:24, lufa 725mm (28,5") - long .500 318-500 / 521-500 (450grs), maxiball .504 (360grs)
MKVI - cal .54" skok 1:24, lufa 615mm (24,25") - maxiball .540 (420grs)
MKVI - cal .50" skok 1:24, lufa 615mm (24,25") - long .500 318-500 / 521-500 (450grs), maxiball .504 (360grs)
Proch raczej swiss 2Fg no.3 lub polski ZS3 FFg z naważkami 50-80grs.
Na filmiku capanball strzelał z krótkiej .54 z maxiballi z naważką 62grs.
https://www.youtube.com/watch?v=YCTBsVz-MQs
Będę wdzięczny za wszystkie opinie i rady.
Kodiak Express - opinie wybór kalibru?
- zbiho
- Stary bywalec
- Posty: 1183
- Rejestracja: pt 04.sie.2017 - 08:23
- Lokalizacja: Bochnia
- Moja broń: .31"
Re: Kodiak Express - opinie wybór kalibru?
Za duzo komplikacji jak na strzelanie rekreacyjne. Dwie lufy byly potrzebne jak pierwszy pocisk nie obalil szarzujacego slonia czy bawolu. Teraz to tylko klopot, nie wiesz co to ciasno wchodzace pociski do .54". Odechce sia ladowac dwoch luf. Pojedyncza lufa wystarczy, tarcza cie nie zaatakuje.
Proch to raczej 1.5 Fg
Ale jak sie podoba to bierz,
Nie pytaj jak juz zdecydowales, nikt nie bedzie cie utwierdzal w wyborze.
Proch to raczej 1.5 Fg
Ale jak sie podoba to bierz,
Nie pytaj jak juz zdecydowales, nikt nie bedzie cie utwierdzal w wyborze.
- BOLANDIkris
- Posty: 7
- Rejestracja: sob 06.kwie.2024 - 22:34
- Moja broń:
Re: Kodiak Express - opinie wybór kalibru?
przymierzam się chłopaki również do tej "piękności". Mam podobny dylemat. Jeśli chodzi o ładowanie , to myślę, że lepiej załadować dwie i mieć dwa strzały niż jeden i znów ładowanie
i wcale nie czekam na bawołu , zły zombie namalowany na tekturce też może szarżować
. Chyba jednak większa frajda. rozważam 58, 54 .... chmmmm. nie wiem , każdy rozważam
. Konikale mają wchodzić z lekkim oporem podobno, więc chyba z ładowaniem nie jest tak źle. Ciekawe co myślicie, pozdrawiam
![Uśmiech :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Uśmiech :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Uśmiech :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- szczupi26
- Bywalec
- Posty: 280
- Rejestracja: śr 12.sty.2022 - 13:07
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
- Moja broń: Kilka sztuk
Re: Kodiak Express - opinie wybór kalibru?
Jeśli chcesz zacząć od dwóch luf to strzelba, większe możliwości (śrut/slugi), więcej zabawy, celność, na 25 m bez problemu ustrzelisz poppera a i czarne w tarczy przy odpowiednim poznaniu broni, dobrze dobranej naważce i pocisku nie będzie zaskoczeniem. Na 50 metrów jest trudniej ale w tarczę bez problemu można trafić. Jeśli to za mało zawsze można dokupić lufę gwintowaną (połowa ceny sztucera) i próbować strzelać na większe dystanse.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: pt 21.gru.2018 - 18:32
- Moja broń: brak
Re: Kodiak Express - opinie wybór kalibru?
Miałem podobne dylematy zakupowe prawie 20 lat temu .
Wybrałem w końcu Kodiaka combo , jedna lufa kulowa .50 druga typowa śrutowa 12 ga .
Masz wszystko co potrzebne do fanu . Dwie składane osobne szczerbinki pozwalają ustawić się na dystans 50 i 100 metrów .
Jeżeli nastawiasz się na w miarę precyzyjne strzelanie do tarczy bierz kaliber 50 .
Jest najbardziej płaskotorowy , maxibal z kokili Lymana 360 gr na naważce 60 gr czecha lata jak marzenie .
Amerykańce uwielbiają polować z tego strzeladła właśnie w tym kalibrze , jak nasypiesz 90 gr czecha lub dla twardzieli szwajcara dwójki , to poczujesz ,że żyjesz.
Z lufy śrutowej możesz dziabać wszystko - rzutki , popery , blachy ze slugów itp .
Gorąco polecam .
Wybrałem w końcu Kodiaka combo , jedna lufa kulowa .50 druga typowa śrutowa 12 ga .
Masz wszystko co potrzebne do fanu . Dwie składane osobne szczerbinki pozwalają ustawić się na dystans 50 i 100 metrów .
Jeżeli nastawiasz się na w miarę precyzyjne strzelanie do tarczy bierz kaliber 50 .
Jest najbardziej płaskotorowy , maxibal z kokili Lymana 360 gr na naważce 60 gr czecha lata jak marzenie .
Amerykańce uwielbiają polować z tego strzeladła właśnie w tym kalibrze , jak nasypiesz 90 gr czecha lub dla twardzieli szwajcara dwójki , to poczujesz ,że żyjesz.
Z lufy śrutowej możesz dziabać wszystko - rzutki , popery , blachy ze slugów itp .
Gorąco polecam .
Re: Kodiak Express - opinie wybór kalibru?
Chcial bym dokupic lufy do howdaha, 20ga. Same lufy. Jakos nierealne.szczupi26 pisze: ↑śr 05.cze.2024 - 05:40 Jeśli chcesz zacząć od dwóch luf to strzelba, większe możliwości (śrut/slugi), więcej zabawy, celność, na 25 m bez problemu ustrzelisz poppera a i czarne w tarczy przy odpowiednim poznaniu broni, dobrze dobranej naważce i pocisku nie będzie zaskoczeniem. Na 50 metrów jest trudniej ale w tarczę bez problemu można trafić. Jeśli to za mało zawsze można dokupić lufę gwintowaną (połowa ceny sztucera) i próbować strzelać na większe dystanse.