Jaki pistolet na początek przygody?

podstawowe informacje
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
bielaPL
Posty: 2
Rejestracja: pt 23.lut.2024 - 17:59
Moja broń: brak

Jaki pistolet na początek przygody?

Post autor: bielaPL »

Czołem
Mam ochotę nabyć sobie czarnoprochowca i pojeździć trochę na strzelnicę się pobawić. Plan jest taki, że wpierw biorę instruktora + broń ze strzelnicy i przechodzę małe szkolenie. A potem już na swoim sprzęcie mogę się bawić. Pytanie co wybrać na początek przygody? Coś przyjemnego w użytkowaniu, w miarę celne, bezawaryjne itd.. czyli poszukuję takiej toyoty corolli wśród czarnoprochowców :lol: . Ktoś coś może polecić?
scraab
Stary bywalec
Posty: 593
Rejestracja: ndz 05.mar.2023 - 20:21
Moja broń: Derringer chrom

Re: Jaki pistolet na początek przygody?

Post autor: scraab »

Derringer great gun.
maniekmaniek9
Bywalec
Posty: 112
Rejestracja: ndz 10.kwie.2022 - 07:09
Moja broń: Mam legendarną pałę

Re: Jaki pistolet na początek przygody?

Post autor: maniekmaniek9 »

Hej, wydaje mi się, "pistolet" w temacie może być nieco mylący, jeśli tak jest to zaproponowałbym jednak standardowo Remingtona z 8" lufą, najlepiej z regulowaną szczerbiną. Kolega pisze o zabawie, nie znam lepszej zabawki :)
Awatar użytkownika
bielaPL
Posty: 2
Rejestracja: pt 23.lut.2024 - 17:59
Moja broń: brak

Re: Jaki pistolet na początek przygody?

Post autor: bielaPL »

Tak... pisząc pistolet nie miałem na myśli konkretnego rozwiązania, czy to bębenek czy ładowanie w lufę... dzięki za obie propozycje, pooglądam sobie na YT jak to chodzi.
scraab
Stary bywalec
Posty: 593
Rejestracja: ndz 05.mar.2023 - 20:21
Moja broń: Derringer chrom

Re: Jaki pistolet na początek przygody?

Post autor: scraab »

Jak rewolwer to najlepiej lezy roger & spencer :)
Larkana
Bywalec
Posty: 181
Rejestracja: czw 10.lut.2022 - 11:56
Lokalizacja: Bydgoszcz
Moja broń: .44, 9x19, 223

Re: Jaki pistolet na początek przygody?

Post autor: Larkana »

Jak Corolla to nie Roger.
Większość osób z czarnym prochem zaczyna od Remingtona 1858 albo Colta Army/Navy.
Colt ma sensowny pobojczyk więc na początku można zrezygnować z zakupu praski. Remington wygląda bardziej współcześnie i bez doktoryzowania szybciej się w nim wymienia bęben.
Zajrzyj choćby na stronę Saguaro i zobacz co Ci się najbardziej podoba. To jest najważniejsze w pierwszej sztuce ;)
scraab
Stary bywalec
Posty: 593
Rejestracja: ndz 05.mar.2023 - 20:21
Moja broń: Derringer chrom

Re: Jaki pistolet na początek przygody?

Post autor: scraab »

Ale roger jest pancerny, swietnie lezy w dloni i dobrze strzela. Dzis sporo ich w necie.
Larkana
Bywalec
Posty: 181
Rejestracja: czw 10.lut.2022 - 11:56
Lokalizacja: Bydgoszcz
Moja broń: .44, 9x19, 223

Re: Jaki pistolet na początek przygody?

Post autor: Larkana »

Tylko jest dwa razy droższy od Remików i Coltów w podstawowych wersjach a założyciel wątku pisał o Corolli nie mercedesie.
amigo
Stary bywalec
Posty: 583
Rejestracja: pn 03.kwie.2017 - 19:07
Moja broń: za dużo się tego uzbierało : )

Re: Jaki pistolet na początek przygody?

Post autor: amigo »

Sprawdzone modele na początek to z coltów model Navy 1851 kal. 36 oraz Colt Army 1860 kal. 44 , z remingtonów to tzw. New Model Army 1858 kal 44, z rogersów jest tylko jeden Rogers & Spencer kal. 44.
Colty stylowe , solidne ale też wymagajace ( zaciecia ) , remingtony poprawne choć są narzekania na za mały chwyt, rogers faktycznie najdroższy ale chyba też najlepszy konstrukcyjnie . Jeszcze kwestia czy nowe czy używane - moim zdaniem starsza produkcja była robiona z zdecydowanie lepszego materiału tylko pozostaje kwestia znalezienia mało strzelanej sztuki .Chyba że ma być nowy to wybór ograniczony w zasadzie do dwóch firm - Pietta vs Uberti . Rogersa & Spencera niestety nowego się już nie dostanie.
Na początek nie pakować się w żadne takie wynalazki jak skrócone remingtony " buldogi " remingtony targety , colty snubnosy oraz małe wersje typu pocket .
Nowa produkcja to jak wspominałem Pietta i Uberti - podobny słaby poziom wykonania .
Stara produkcja klasa POPULARNA to w kolejności od najlepszych do najsłabszych :
Remington - 1.hiszpańska Santa Barbara 2. Uberti i jego klony, 3. Euroarms/Armi san Paolo,4. Pietta , reszty czyli Rigarmi , PR - unikać
Colt - 1. Colt USA 2 generacja 2. belgijski Centaure 3. Uberti 4. Euroarms 5. Pietta, reszty unikać
Rogers & Spencer -w zasadzie jeden producent ( Euroarms/DGG/Armi san Paolo)
scraab
Stary bywalec
Posty: 593
Rejestracja: ndz 05.mar.2023 - 20:21
Moja broń: Derringer chrom

Re: Jaki pistolet na początek przygody?

Post autor: scraab »

Ja akurat mam nowiutkiego- nigdy nie uzywanego rogera wiec mozna trafic. Aktualnie w necie sa nawet feinwerkbau wiec wysoka polka i sa uzywane tansze tez. No tu ponizej 2500 bym uwazal czy nie zjazd.
Co do pocketow to colt baby dragon starszej produkcji strzela dobrze. Mam tez takiego .31 z pobojczykiem
amigo
Stary bywalec
Posty: 583
Rejestracja: pn 03.kwie.2017 - 19:07
Moja broń: za dużo się tego uzbierało : )

Re: Jaki pistolet na początek przygody?

Post autor: amigo »

Wiadomo - królem jest niemiecki Rogers od Feinwerbau-a : ) ale " schodząc na ziemię " to włoski Rogers & Spencer w dobrym stanie też jest całkiem dobry ( tak w kwocie ok 3 tyś można coś sensownego znalezć ,grubo poniżej tej kwoty to będą padaki )
Pockety oczywiście bardzo fajne ale nie dla początkujacego .Jak kolega się wkręci to z rewolwerów jest sporo ciekawych konstrukcji - ale tu zdecydowanie trzeba szukać w starej produkcji.
scraab
Stary bywalec
Posty: 593
Rejestracja: ndz 05.mar.2023 - 20:21
Moja broń: Derringer chrom

Re: Jaki pistolet na początek przygody?

Post autor: scraab »

Mam tez remiki starszej produkcji w obu kalibrach i sa spoko.
Choc uwazam ze z nowszej partii tez da sie trafic. Moj inox z 2016 roku jest doskonaly pod lazdym wzgledem i podobnież hege ubertii 5.5 z 2021roku. Szczerze nie trafil mi sie zaden zyebany rewolwer tak bym chcial go o sciane rzucic. Z 53letniego euro zrobilem 4" i dalej spoko strzela :)
Przemek 32
Bywalec
Posty: 210
Rejestracja: pt 18.lis.2016 - 18:38
Moja broń:

Re: Jaki pistolet na początek przygody?

Post autor: Przemek 32 »

Co ci się podoba to kup , jak kupisz nowy zawsze możesz dokupić bęben do niego [najbardziej popularne pieta i uberti ] do wyboru rama stalowa , mosiężna i inox
pieta nowe produkcje są lepij wykonane niż te z lat 80 ale brak korony lufy za to stal twardsza
uberti droższe ale lepiej spasowane i jest korona lufy
do wyboru masz call 36 i 44
36 jest tansze w utrzymaniu bo małe naważki ale ma lepszą przebijalność przy strzelaniu do desek
a 44 wiadomo ma moc
co do zakupu to allegro drogo , moszesz popatrzyć tutaj na forum albo szukać nowego , ja zawsze szukam w zakładce promocje po sklepach np sugaro i inne

oba rewolwery można ładować kulą i pociskiem typu conical do remingtona polecam dokupić praskę bo ma słaby łącznik probojczyka i popsułem go już i od tego czasu ładuje praską

potm masz karabiny i pistolety jednostrzałowe ładowane przez lufę albo drozsze ładowane do gilz mosiężnych np sharps

co zakupisz i ci się spodoba ten sport to za jakisz czas dokupisz drugi a potem następny
polecam też obejrzeć filmiki na yutube ' stary wspaniały świat ' i inne
amigo
Stary bywalec
Posty: 583
Rejestracja: pn 03.kwie.2017 - 19:07
Moja broń: za dużo się tego uzbierało : )

Re: Jaki pistolet na początek przygody?

Post autor: amigo »

Z tą praską to do nowych remingtonów potrzebna bo pobojczyk zrobiony z gównolitu :? . Do starej produkcji nie potrzeba - były robione jeszcze ze stali :)
Czarnowidz
Stary bywalec
Posty: 928
Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
Lokalizacja: 3Miasto
Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock

Re: Jaki pistolet na początek przygody?

Post autor: Czarnowidz »

Nie kupuj R&S jeśli nigdy nie trzymałeś go w ręku!

Ja miałem w ręku raz i wiem że nie kupię go nigdy. Ma strasznie niewygodną chwyt. Najgorzej leżący jaki w ręku trzymałem. Podobno ludziom o dużych i bardzo dużych dłoniach taki właśnie pasuje. Ja mam średnie i mi nie pasuje wogule.

Do tego niewygodny sposób wymiany bębenka (konieczność przekręcenia śruby, odczepienia dźwigni praski i wyjęcia osi bębna razem z dźwignią a potem trzymania jej w ręku). W Remingtonie jest to zrobione wygodniej. No i kłopotliwe rozbieranie do czyszczenia mechanizmów. Remington jest pod tym względem przyjaźniejszy dla nowicjusza. Obecnie nikt nie produkuje replik więc będzie problem z częściami i pozostaje tylko zakup używki. Do tego cena. Jest sporo droższy od Remingtona. Nie ma też wersji w nierdzewce.

Polecał bym byś zwrócił uwagę na Remingtona w wersji "Target" to wersja z współczesnym bardzo przyjaznymi przyrządami celowniczymi. Minus taki że nie są dopuszczane na żadnych zawodach z wyjątkiem tych najniższej rangi.

R&S kupuje się dlatego że chce się mieć właśnie R&S a nie jakiś tam rewolwer CP. To wybór dla w pełni świadomego na co się pisze strzelca.

Ja osobie nie widzę rządnych zalet tego rewolweru które by uzasadniały wymianę na niego posiadanego przezemnie od lat Remingtona. :D
ODPOWIEDZ