Sęk w tym, że ze wszystkich ponad 40 prototypów przedstawionych w konkursie w 1864 roku TYLKO Snider był na amunicję zespoloną. Pozostałe to były właśnie kapiszonowe odtylcówki.Tutaj kuriozum,Enfieldy istniały z zamkiem i na kapiszon i z zamkiem wyposażonym w iglicę że sprężyna, wiązało to się aż z 9 cio krotną modyfikacją naboju Boxera,
Nie mówiąc juz o tym, ze w takim układzie tylko pierwsze sztuki przerobionych Enfieldów byłyby kapiszonowe (czyli Mk I, może Mk II. Bo potem nabój sie zmienił i miał już spłonkę, prawda?

Natomiast na aukcji znajduje się Mk III, ktory nie jest przeróbką Enfielda tylko ostatnią wersją, karabinem wyprodukowanym od podstaw.
Chętnie też poznał bym nabój Boxera, który ma gilzę pozbawioną spłonki.

https://forum.cartridgecollectors.org/t ... oxer/50847