Historia ruchu czarnoprochowego
Historia ruchu czarnoprochowego
Ciekaw jestem, w którym roku zaczęła się w Polsce moda na czaroprochowce? Pewnie miało to związek ze zmianą Ustawy o broni i z dopuszczeniem broni czarnoprochowej bez zezwoleń. Ale kiedy to było? I dlaczego zmieniono Ustawę? Zdaje się, że to też ewoluowało i najpierw dopuszczono tylko broń starą, a dopiero później repliki... Czy ktoś zna szczegóły? To ciekawa historia.
-
- Stary bywalec
- Posty: 733
- Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
- Lokalizacja: 3Miasto
- Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock
Re: Historia ruchu czarnoprochowego
Zaczęło się 1 stycznia 2004 roku. Wtedy to weszła w życie Ustawa o zmianie ustawy o broni i amunicji z kwietnia 2003roku. Podobno jej autorem był Bronisław Komorowski ale nie mogę tego potwierdzić. Oczywiście odrazu owa ustawa trafiła na celownik Organów Ścigania które nazywały zmiany w niej "lukami w prawie" i otwarcie zapowiedział walkę z osobami "...prubującymi wykorzystać tą lukę by w nielegalny sposób wejść w posiadanie broni i amunicji..." No i zaczęła się nagonka na kupujących broń CP np rewolwery Colt Navy... Sam miałem wizytę "niebieskich" którzy twierdzili że "posiadać w sumie mogę ale strzelać to już nie a jak będę strzelał to oni przyjadą i broń mi skonfiskują". Echa tego mamy do dzisiaj w formie zakupu prochu na... EKB. Ta ustawa zmieniała tylko jedną rzecz. W artykule jedenastym dodano zapis "...oraz jej repliki". Artykuł jedenasty bez tego zapisu istniał już w przepisach w czasach PRLu.
- andrzej11111
- Posty: 80
- Rejestracja: sob 13.lis.2021 - 19:55
- Lokalizacja: inowrocław
- Moja broń: remington
Re: Historia ruchu czarnoprochowego
To bronek za plusował:))
Re: Historia ruchu czarnoprochowego
Jak to dobrze że nie umiał czytać bo inaczej nigdy by tego nie podpisał 
-
- Bywalec
- Posty: 312
- Rejestracja: czw 23.lut.2017 - 18:08
- Lokalizacja: Łowicz
- Moja broń: Niezawodna
Re: Historia ruchu czarnoprochowego
Było fajnie ale w pewnym momencie zaczęliśmy sobie sami szkodzić, głównie przez podziały (Licencja)
Co roku wypadają z zawodów kolejne strzelnice jedne przez wymóg licencji w moim przypadku są to cztery strzelnice na których strzelałem. Drugi przypadek to siedem strzelnic na których była zbyt mała obsada strzelających albo po prostu nie było kto tych zawodów organizować i padło to śmiercią naturalną. Właściciele strzelnic komercyjnych nie są zainteresowani organizowaniem zawodów dla 20 osób, a na pewno już nie w weekendy. Magia dużych zawodów była zawsze niepowtarzalna która scalała to środowisko. "Ale to już było i nie wróci więcej"
Co roku wypadają z zawodów kolejne strzelnice jedne przez wymóg licencji w moim przypadku są to cztery strzelnice na których strzelałem. Drugi przypadek to siedem strzelnic na których była zbyt mała obsada strzelających albo po prostu nie było kto tych zawodów organizować i padło to śmiercią naturalną. Właściciele strzelnic komercyjnych nie są zainteresowani organizowaniem zawodów dla 20 osób, a na pewno już nie w weekendy. Magia dużych zawodów była zawsze niepowtarzalna która scalała to środowisko. "Ale to już było i nie wróci więcej"

- mar_kow
- Stary bywalec
- Posty: 1048
- Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
- Lokalizacja: Mazury
- Moja broń: skuteczna
Re: Historia ruchu czarnoprochowego
"Szkodników" jest niestety więcej - myśliwi upatrują sobie broń CP jako narzędzie do kłusowania choć nigdy nie słyszałem o takim przypadku. Bardzo niechętnie patrzą na dymiących i w mojej okolicy zdarzyły się "uprzejme donosy". W teren poszły kontrole i akcja źle się skończyła dla jednego z myśliwych który wpadł pod wpływem...
Komercyjne strzelnice są nieprzyjazne dla CP bo nie zarabiają na amunicji. Zazwyczaj wykupuje się tylko czas na osi, jak się ma "plastik" prowadzącego to teoretycznie nie mogą żądać kasy za "opiekuna". Na najbliższej komercyjnej mogłem strzelać jak już było pusto płacąc jeszcze obiektowemu za jego "wolny czas".
Dopiero jak powstało stowarzyszenie i dwie strzelnice wszystko się zmieniło na plus...
Re: Historia ruchu czarnoprochowego
Lubuskie czy Wielkopolska bez problemu wciaz postrzelasz. Zawsze korzystam w takim czasie kiedy pustki są to i im lzej ze ktos w ogole placi.
A co to odnosnie mysliwych- uzywają rewolwerow do postrzalkow czy jak?
A co to odnosnie mysliwych- uzywają rewolwerow do postrzalkow czy jak?
- mar_kow
- Stary bywalec
- Posty: 1048
- Rejestracja: pt 16.lut.2018 - 12:18
- Lokalizacja: Mazury
- Moja broń: skuteczna
Re: Historia ruchu czarnoprochowego
Nie, - są przeciwni aby broń CP była bez zezwolenia czy choćby rejestracji...
Upatrują w tym że każdy kto ma dubeltówkę czy karabin chodzi do lasu kłusować... Zdarza się że co jakiś czas jakiś debil popełnia przestępstwo ale nigdy nie słyszałem aby kogoś złapano na kłusowaniu z broni CP - a przypadki myśliwych już były...
Re: Historia ruchu czarnoprochowego
Mam dosc duzy kontakt ze srodowiskiem mysliwych i wielu sie cieszy ze mogą miec te cp wlasnie z powodu postrzalkow itp.
Odnosnie klusownikow to srodowisko prepersow rozslawia ten trend. Niestety. Ale ja osobiscie nie widze nic zlego w tym ze ktos sobie sam dla siebie upoluje cos. Tak bylo od zarania dziejow.
Odnosnie klusownikow to srodowisko prepersow rozslawia ten trend. Niestety. Ale ja osobiscie nie widze nic zlego w tym ze ktos sobie sam dla siebie upoluje cos. Tak bylo od zarania dziejow.
-
- Stary bywalec
- Posty: 733
- Rejestracja: pt 18.lis.2011 - 21:37
- Lokalizacja: 3Miasto
- Moja broń: Remington NMA1858 uberti TI, Kentucky flintlock
Re: Historia ruchu czarnoprochowego
Ciężko będzie mi w to uwierzyć 
