Zakup strzelby czarnoprochowej i podstawowe informacje.

[mar_kow]

Przy maksymalnej zalecanej dawce prochu do 12GA czyli 72 grein (4,67 grama) zalecane jest 32 gramy śrutu. Można stosować miarkę objętościową do kupienia w sklepach. Wtedy mamy maksymalne 1i1/4 oz czyli 32,3 grama.
Generalnie lepiej nie przekraczać 40 gram.
Przy nabojach scalonych stosowany jest śrut o wadze od 21 do 38 gram (jest to odpowiednik ładunku magnum przy naboju scalonym).
Ja dodatkowo na śrut daję "ciasteczko" smaru - czystsza lufa i śrut podczas strzału się nie deformuje.

[scraab]

Ile prochu tyle śrutu

[szczupi26]

@mar_kow na lufie mam wygrawerowane 89 grain blackpowder only i 1 1/4 oz (zakładam że ołowiu)
Czyżby Slug 12 od Pedersoliego miał mocniejsze "rurki" ?

[mar_kow]

@mar_kow na lufie mam wygrawerowane 89 grain blackpowder only i 1 1/4 oz (zakładam że ołowiu)
Czyżby Slug 12 od Pedersoliego miał mocniejsze "rurki" ?

72 greiny są zalecane do wersji "side by side", nie sprawdzałem na swoim slugu ile ma wybite - ale te 89 będzie dotyczyło prochu a 1 i 1/4 oz śrutu. Slugi jako proste "rurki" nie mają przewężenia lufy a więc nie ma ryzyka rozdęcia lufy przy wyższej naważce prochu.
Przy strzelaniu na odległościach 30-50m nie ma sensu sypać dużo prochu, te 72 greiny w zupełności wystarczy. Stosując korkową przybitkę która przy strzale ma właściwości kompresowania się, na to pocisk/śrut + obowiązkowo kartonowa zatyczka = satysfakcjonujący efekt strzału. Biorę zawsze te grube 20 mm i tnę na pół - masz 200 podwójnych strzałów .

[szczupi26]

te 72 greiny w zupełności wystarczy. Stosując korkową przybitkę która przy strzale ma właściwości kompresowania się, na to pocisk/śrut + obowiązkowo kartonowa zatyczka = satysfakcjonujący efekt strzału. Biorę zawsze te grube 20 mm i tnę na pół - masz 200 podwójnych strzałów .

Na razie strzelałem z 60 gr i już przy tej naważce kopie jak koń
Odnośnie ładowania i grubych korkowych przybitek, zastosowałem się do Twojej rady i potwierdzam, wszystko lata elegancko

[amigo]

Z tym kopaniem w dubeltówkach Pedersoli jest pewien problem - kopie nie tyle do tyłu co tłucze nieprzyjemnie po kości policzkowej i niestety nakładka na kolbę nie za wiele pomaga. Co ciekawe to zjawisko nie występuje w hiszpańskich dubeltówkach Dikara. Może pedersolka jest za lekka lub ma niwłasciwy kształt osady ?

[szczupi26]

Ja akurat wyżej opisanego problemu nie stwerdziłem, policzek bez najmniejszego otarcia czy siniaka, natomiast ramię wyglądało na mocno "przesoloną zupę"

[scraab]

Kopie bo lekka. Ja strzelalem z 90grein loftki i fajnie kopalo

[amigo]

Z tym tłuczeniem kości policzkowej to miałem w standardowej dubeltówce Pedersoli , krótsza wersja slug tak nie robi.