Dwie kule na raz.

Przeróbki broni CP, naprawy oraz ciekawe akcesoria CP.
ODPOWIEDZ
Robert007
Posty: 41
Rejestracja: sob 11.gru.2021 - 13:06
Moja broń: Remington 1858

Dwie kule na raz.

Post autor: Robert007 »

Strzelił ktos może chocby przypadkowo dwoma kulami jednoczesnie z rewolweru ? Przez bląd w ładowaniu czyli dwie kule wepchniete do jednej komory lub dla zabawy ? Ciekawi mnie czy to bezpieczne ?
Larkana
Bywalec
Posty: 175
Rejestracja: czw 10.lut.2022 - 11:56
Lokalizacja: Bydgoszcz
Moja broń: .44, 9x19

Re: Dwie kule na raz.

Post autor: Larkana »

Ciężko przez przypadek tak strzelić :)
Awatar użytkownika
zbiho
Stary bywalec
Posty: 1132
Rejestracja: pt 04.sie.2017 - 08:23
Lokalizacja: Bochnia
Moja broń: .31"

Re: Dwie kule na raz.

Post autor: zbiho »

A jak załadujesz duży pocisk, o wadze zbliżonej do dwóch kul to się będzie liczyć? Czyli strzeliłem.
Robert007
Posty: 41
Rejestracja: sob 11.gru.2021 - 13:06
Moja broń: Remington 1858

Re: Dwie kule na raz.

Post autor: Robert007 »

Ciekawe jaki wynik byłby na tarczy ? Akurat w czarnoprochowcu rozdzielnego ładowania taki eksperyment jest możliwy. Moc rażenia dwukrotnie większa wtedy. Na pewno były takie naboje dwupociskowe w amunicji scalonej. Próby przynajmniej.
Awatar użytkownika
szczupi26
Bywalec
Posty: 235
Rejestracja: śr 12.sty.2022 - 13:07
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Moja broń: Kilka sztuk

Re: Dwie kule na raz.

Post autor: szczupi26 »

Robert007 pisze: ndz 13.lis.2022 - 18:27 Strzelił ktos może chocby przypadkowo dwoma kulami jednoczesnie z rewolweru ? Przez bląd w ładowaniu czyli dwie kule wepchniete do jednej komory lub dla zabawy ? Ciekawi mnie czy to bezpieczne ?
Nie wiem jak w innym kalibrze ale dwie kule .44 to zdecydowanie bez przybitki. Nie wiem jak zakręconym trzeba być żeby popełnić dwa błędy na jednej komorze (zakładając pomyłkę) lub głupim (żeby robić to dla zabawy).
Jednak w sumie bez ludzi z drugiej kategorii nie mógłbym sadistica oglądać :D
Vegvisir

Re: Dwie kule na raz.

Post autor: Vegvisir »

gdzies po yt widziałem takie testy chyba z długiej, poszło to
Paul
Posty: 81
Rejestracja: sob 09.kwie.2022 - 09:03
Moja broń: Remington new model army 1858. 44 pietta

Re: Dwie kule na raz.

Post autor: Paul »

Ktoś niechcący ze snubnosa strzelił z dwóch kul i żadnych problemów nie było. Chyba faktycznie można to porównać do jednego większego pocisku o masie dwóch kul i tyle.
Awatar użytkownika
zlyzuw
Bywalec
Posty: 199
Rejestracja: pt 06.sty.2017 - 19:17
Moja broń: sporo

Re: Dwie kule na raz.

Post autor: zlyzuw »

W teorii wystrzeli ALE pytanie czy to bezpieczne i czy ma jakikolwiek chociażby najmniejszy sens? Celność będzie znikoma, ładunek prochowy na tyle mały, że jest ryzyko zatrzymania jednej z kul w lufie (tak, widziałem coś takiego na oczy, na szczęscie strzelec był czujny i nie było squiba).

Generalnie po takiej pomyłce udawałbym, że się nic nie stało i dwa razy sprawdzał każdą komorę podczas ładowania zamiast chwalić się tym na forum.
Paul
Posty: 81
Rejestracja: sob 09.kwie.2022 - 09:03
Moja broń: Remington new model army 1858. 44 pietta

Re: Dwie kule na raz.

Post autor: Paul »

Tak teoretycznie celność chyba będzie zbliżona, a jak się kule rozjadą o parę centymetrów to cel dostałby dwa pociski na raz i dwa kanały stałe w ciele. Tylko faktycznie naważka raczej pod maksimum byłaby logiczna z niewielką przybitką lub z jej pominięciem. Dwie kule raczej doskonale zabezpieczyłyby komory przed dostaniem się ognia przy wystrzale. Rozważam teoretycznie, bo nie zamierzam testować, ani nawet stosować maksymalnych naważek. Broń posłuży na pewno dłużej i nie zamierzam obciążać komór nadmiernymi ciśnieniami 🙂
Awatar użytkownika
zlyzuw
Bywalec
Posty: 199
Rejestracja: pt 06.sty.2017 - 19:17
Moja broń: sporo

Re: Dwie kule na raz.

Post autor: zlyzuw »

Moim zdaniem temat dwóch kul w jednej komorze to totalny bezsens. Argument o dwóch kanałach w ciele również bez komentarza... Jak strzelamy tarczowo to daje się jedną kulę a jak ktoś potrzebuje większej szmocy to po prostu sypnie 30 grein prochu i pocisk maxiball.
ODPOWIEDZ