Problem z prochem/kapiszonami

Broń długa taka jak karabiny i strzelby.
maniekmaniek9
Bywalec
Posty: 106
Rejestracja: ndz 10.kwie.2022 - 07:09
Moja broń: Mam legendarną pałę

Re: Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: maniekmaniek9 »

Pracowałem kiedyś z takim jednym project managerem dla dużego operatora logistycznego. On zawsze mawiał na spotkaniach "Jak będzie dobrze, to będzie dobrze, a jak nie będzie dobrze, to będziemy testować dalej". Na początku myślałem, że ten człowiek gada głupoty, po latach okazało się to bardzo rozsądnym rozumowaniem :)
gureb
Posty: 25
Rejestracja: śr 25.wrz.2019 - 15:54
Lokalizacja: Pszczyna
Moja broń: Remington 44

Re: Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: gureb »

Nikt nie wątpi w rozsądność podejścia z testowaniem aż do skutku, ale wypada napisać faktyczny problem, który akurat wystąpił u autora postu ;)
Irek M
Stary bywalec
Posty: 1062
Rejestracja: pt 07.wrz.2018 - 02:17
Moja broń: za dużo sztuk

Re: Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: Irek M »

Gdyby był konkretny feler to napisałbym o nim. Sam się dziwię ale nic konkretnego nie stwierdziłem. Po moim wyjściu kolega strzelał dalej więc problemy zniknęły. Myślałem, że może jednak kanał zapałowy nie dokońca drożny ale był drożny jak należy. Dziwne tylko, że moje odpalały, a kolegi dopiero potem.
gureb
Posty: 25
Rejestracja: śr 25.wrz.2019 - 15:54
Lokalizacja: Pszczyna
Moja broń: Remington 44

Re: Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: gureb »

Dzięki.

Może faktycznie był problem z elaboracją i mocną kompresją samego prochu, chociaż z drugiej strony autor pisał, ze zaworki się ruszają... Nie mam pojęcia a mnie to po prostu ciekawi.

W każdym wypadku spodobał mi się pomysł użytkownika qmoter, który zasugerował wpychać kulki z zaworków iglicą do odspłonkowania i sam zacząłem tak robić.
Irek M
Stary bywalec
Posty: 1062
Rejestracja: pt 07.wrz.2018 - 02:17
Moja broń: za dużo sztuk

Re: Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: Irek M »

Gureb, ja zawsze wpychałem kulki w zaworkach przy ich czyszczeniu. Ale tylko do czasu gdy zacząłem myć w myjce ultra. Z zaworkami nie mogło być problemu ani z elaboracją bo kolega robił to na miejscu na strzelnicy w nowych nieużywanych jeszcze wsypując proch miarką by właśnie wyeliminować problem z zaworkami.
gureb
Posty: 25
Rejestracja: śr 25.wrz.2019 - 15:54
Lokalizacja: Pszczyna
Moja broń: Remington 44

Re: Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: gureb »

Mi akurat chodziło o wpychanie przed samym strzałem.

W każdym wypadku raczej się nie dowiemy o co chodziło, co jest dziwne, ponieważ według tego co piszecie to właściwie nic nie było (kanały szczelne, brak problemu z zaworkami).
Irek M
Stary bywalec
Posty: 1062
Rejestracja: pt 07.wrz.2018 - 02:17
Moja broń: za dużo sztuk

Re: Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: Irek M »

No właśnie to było dziwne ale na samym początku napisałem, że nie znalazłem żadnej przyczyny. Najważniejsze, że kolega może już całkowicie cieszyć się swoją zabawką na strzelnicy :-)
Po elaboracji nigdy celowo nie wciskałem już kulki. Ale zdarzało się, że to była pierwsza czynność przy niewypałach.
Nessel1
Bywalec
Posty: 100
Rejestracja: pn 03.maja.2021 - 12:08
Lokalizacja: Rzeszów
Moja broń: Saguaro Sharps 45-70 + 3 rewolwery

Re: Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: Nessel1 »

Wygląda na to , że siła nieczysta.
Irek M
Stary bywalec
Posty: 1062
Rejestracja: pt 07.wrz.2018 - 02:17
Moja broń: za dużo sztuk

Re: Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: Irek M »

Nessel1 pisze: wt 18.paź.2022 - 17:15 Wygląda na to , że siła nieczysta.
Może to był "przeklęt" :-) bo przy każdym kolejnym wyjściu na strzelnicę problem już się nie powtórzył. I dobrze :-)
Nessel1
Bywalec
Posty: 100
Rejestracja: pn 03.maja.2021 - 12:08
Lokalizacja: Rzeszów
Moja broń: Saguaro Sharps 45-70 + 3 rewolwery

Re: Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: Nessel1 »

Po prostu wymagał dotarcia.😁
ODPOWIEDZ