Problem z prochem/kapiszonami

Broń długa taka jak karabiny i strzelby.
MakG
Posty: 7
Rejestracja: czw 15.wrz.2022 - 16:24
Moja broń: Saguaro Sharps

Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: MakG »

Witam potrzebuję pomocy w zlokalizowaniu problemu i znalezieniu rozwiązania

Jestem z trójmiasta i ostatnio zakupiłem Sharpsa Saguaro i przygotowałem go do strzelania, kupiłem proch Vesuvit LC (był to jedyny jaki mogłem znaleźć w trójmieście) i byłem z nim na strzelnicy, niestety nie wystrzeliłem ani razu z powodu niewypałów. Pomyślałem, że może jakiś problem z kominkami, ale po dwukrotnym rozłożeniu i przeczyszczeniu dalej to samo. Z blokiem i gilzami też wszystko w porządku. Vesuvit podczas strzelania był całkowicie suchy, a po niewypale na dnie gilzy zostawał lekko "zwęglony". Pomyślałem, że to może by wina prochu, ale z drugiej strony ostatnio czytałem, że jakość kapiszonów bardzo spadła. Mam kapiszony RWS No1081 i mam wrażenie, że zostawiają bardzo dużą ilość osadu przy strzelaniu i w bardzo małym stopniu "zwęglają" kominek gilzy od tyłu jakby nie były wystarczająco mocne. Czy ktoś ma pomysł czego to może być wina i jak to sprawdzić? I jeżeli jest to proch to jak go przywrócić do użytku lub osuszyć, a jeżeli wina kapiszonów to jakie zakupić?

Dziękuję z góry za poświęcony czas i pomoc
Irek M
Stary bywalec
Posty: 1071
Rejestracja: pt 07.wrz.2018 - 02:17
Moja broń: za dużo sztuk

Re: Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: Irek M »

Skąd jesteś dokładnie? Mogę sprawdzić co i jak - też mam Saquaro
Nessel1
Bywalec
Posty: 100
Rejestracja: pn 03.maja.2021 - 12:08
Lokalizacja: Rzeszów
Moja broń: Saguaro Sharps 45-70 + 3 rewolwery

Re: Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: Nessel1 »

Może to wina prochu ? Warto na próbę wystrzelić z rewolweru . Ja mam Sharpsa od prawie roku i ZERO niewypałów ale strzelam , jak na razie , ze szwajcara ffg. Ja bym jeszcze sprawdził czy ogień z kapiszona dociera do łuski , to znaczy czy kanał ogniowy w bloku jest drożny.
MakG
Posty: 7
Rejestracja: czw 15.wrz.2022 - 16:24
Moja broń: Saguaro Sharps

Re: Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: MakG »

Irek M pisze: czw 15.wrz.2022 - 17:10 Skąd jesteś dokładnie? Mogę sprawdzić co i jak - też mam Saquaro
Jestem z Sopotu i zazwyczaj strzelam na strzelnicy playground, ale jeżeli byłbyś tak miły i chciał mi pomóc to podjadę wszędzie
MakG
Posty: 7
Rejestracja: czw 15.wrz.2022 - 16:24
Moja broń: Saguaro Sharps

Re: Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: MakG »

Nessel1 pisze: czw 15.wrz.2022 - 18:04 Może to wina prochu ? Warto na próbę wystrzelić z rewolweru . Ja mam Sharpsa od prawie roku i ZERO niewypałów ale strzelam , jak na razie , ze szwajcara ffg. Ja bym jeszcze sprawdził czy ogień z kapiszona dociera do łuski , to znaczy czy kanał ogniowy w bloku jest drożny.
Wydaję mi się, że dociera, ponieważ:
1. gilzy od tyłu są lekko czarne
2. jak dmucham w kominek to czuć strumień powietrza w lufie
Awatar użytkownika
zbiho
Stary bywalec
Posty: 1140
Rejestracja: pt 04.sie.2017 - 08:23
Lokalizacja: Bochnia
Moja broń: .31"

Re: Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: zbiho »

A zaworki w łuskach chodzą?
Jak elaborowałeś patrony to nie nasypałeś czasem kaszy przed prochem?
Tak sobie możemy gdybać do us... śmierci.Łuski były odtłuszczone, proch był kompresowany i jeszcze 15 innych...
MakG
Posty: 7
Rejestracja: czw 15.wrz.2022 - 16:24
Moja broń: Saguaro Sharps

Re: Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: MakG »

zbiho pisze: czw 15.wrz.2022 - 19:34 A zaworki w łuskach chodzą?
Jak elaborowałeś patrony to nie nasypałeś czasem kaszy przed prochem?
Tak sobie możemy gdybać do us... śmierci.Łuski były odtłuszczone, proch był kompresowany i jeszcze 15 innych...
Proch nasypałem poprawnie, a jeżeli poprzez "chodzenie" zaworków masz na myśli, że lekko się ruszają i wydają dzwięk to tak
qmoter
Posty: 35
Rejestracja: śr 14.wrz.2022 - 08:01
Moja broń: Sharps 45-90

Re: Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: qmoter »

JA jeszcze przed każdym strzałem wpycham kulki do środka np iglicą do odspłonkowywania. Pytanie czy ta śrubka wkręcana z boku do bloku zamka ma na pewno odpowiednią "głebokość" i czy kropka jest tam gdzie powinna.
maniekmaniek9
Bywalec
Posty: 106
Rejestracja: ndz 10.kwie.2022 - 07:09
Moja broń: Mam legendarną pałę

Re: Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: maniekmaniek9 »

Przychodzi mi jeszcze na myśl to, że może kabłąk masz jakiś krzywy i blok zamka nie ustawia się w prawidłowej pozycji.
Irek M
Stary bywalec
Posty: 1071
Rejestracja: pt 07.wrz.2018 - 02:17
Moja broń: za dużo sztuk

Re: Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: Irek M »

Proponowałem Ci pomóc. Nie odezwałeś się na PW, od tamtego czasu miałbyś już sprawny.
Maniekmaniek9, to nowy karabin więc śruba raczej zdecydowanie na swoim miejscu. Znaczy oznakowana jak należy. Pytanie czy faktycznie kanał zapałowy drożny całkowicie.
smith
Bywalec
Posty: 209
Rejestracja: ndz 02.gru.2018 - 13:22
Moja broń: brak

Re: Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: smith »

Irek M pisze: wt 20.wrz.2022 - 12:05 Proponowałem Ci pomóc. Nie odezwałeś się na PW, od tamtego czasu miałbyś już sprawny.
:lol: :lol: :lol:
MakG
Posty: 7
Rejestracja: czw 15.wrz.2022 - 16:24
Moja broń: Saguaro Sharps

Re: Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: MakG »

Irek M pisze: czw 15.wrz.2022 - 17:10 Skąd jesteś dokładnie? Mogę sprawdzić co i jak - też mam Saquaro
Dziękuję bardzo za pomoc, poświęcony czas i ekspercką wiedzę. Po Pana pomocy na strzelnicy sharps działa i świetnie się z niego strzela.
Awatar użytkownika
zbiho
Stary bywalec
Posty: 1140
Rejestracja: pt 04.sie.2017 - 08:23
Lokalizacja: Bochnia
Moja broń: .31"

Re: Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: zbiho »

To napisz co było nie tak, bo ciekawość mnie zżera.
Irek M
Stary bywalec
Posty: 1071
Rejestracja: pt 07.wrz.2018 - 02:17
Moja broń: za dużo sztuk

Re: Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: Irek M »

To może ja odpowiem. Na pierwszy rzut oka wydawało się , że wszystko jest OK: kominek i kanał zapałowy drożne. A jednak kończyło się na zbiciu kapiszona i to wszystko. Gdyby kolega był sam to pewnie nie wiedziałby co robić, a tak tytułem prób i błędów zamienialiśmy się kapiszonami, kominkami czy prochem. Pierwsza próba nie powiodła się nawet z mojej amunicji, potem już tak. Następnie prochem kolegi ładowałem swoją "amunicję" też początkowo niewypały ale za chwilę zaczęło odpalać. Potem kolega już elaborował z własnych materiałów i już wszystkie zaczęły odpalać. Więc raczej kolega miał na myśli trud i cierpliwość w dojściu do problemu niż pomoc w usunięciu usterki bo w sumie takiej nie było. Gdy opuściłem strzelnice to kolega zapewne dalej już strzelał bez przeszkód.
gureb
Posty: 25
Rejestracja: śr 25.wrz.2019 - 15:54
Lokalizacja: Pszczyna
Moja broń: Remington 44

Re: Problem z prochem/kapiszonami

Post autor: gureb »

No ale jakiego problemu? Napisałeś cały elaborat a jednak dalej nie wiadomo o co chodzi. Takie informację mogą pomóc innym.
ODPOWIEDZ