Jaeger Target jako pierwszy cp

podstawowe informacje
ODPOWIEDZ
Jaqb
Posty: 2
Rejestracja: śr 06.lip.2022 - 12:45
Moja broń: brak

Jaeger Target jako pierwszy cp

Post autor: Jaqb »

Jest to mój pierwszy post na forum więc na początku chciałem się przywitać. Część nazywam się Kuba i oglądam tak długo fora o tematyce cp, że chyba pora zapytać o konkrety.
Pewnie zaraz mnie wyprostujecie z mojego (chyba) dziwnego podejścia ale od początku.

Najpierw delikwent którego sobie ubzduralem i tylko patrzę jak od lat staje się coraz to droższy, mianowicie chodzi o Jaeger target skałkę .54 produkcji PS. W zasadzie żadnej innej produkcji nie widziałem więc nawet nie wiem czy jest w czym wybierać...
Jakoś nie wiedzę żeby gdziekolwiek się przewijała o nim rozmowa, dlatego powstaje pytanie dlaczego? Bo kiepski, drogi, nie taki na początek czy jesvze coś innego ?

Widzę że większość zaczyna przygodę od rewolwerów, ale mnie jakoś kompletnie nie kręcą.. do tego skałka która widzę też nie jest polecana na start. Ale tak jak z rewolwerami tak jak i kapiszony do mnie nie przemawiają.
(Mówiłem że mam dziwne podejście hah!)

Czy skałka jest naprawde tak zła i upierdliwa jak piszecie? Jeżeli chodzi o samo dojście do perfekcji ile podsypki jak mocno ubijac naważkę żeby dojść do perfekcji zapłonu, to to akurat bardzo mi się podoba więc dla mnie żaden problem. Bardziej martwi mnie samo ustawienie zamka, czy lustro jak się zniszczy to można doprowadzić do porządku, czy trzeba kupić nowe o ile się da, albo co gorsze, wymieniać cały zamek ? Sam krzemień może nie jest drogi ale na jak długo wystarczy ? O ile się nie rozsypie oczywiście. Czytałem że można dojść do 40strzalow, tylko co wtedy? Nowy krzemień czy ostrzenie ?

Co myślicie o samym karabinie? Warto wydać te prawie 7k czy jednak nie ma co szaleć i brać słynnego hawkena i będziesz pan zadowolony ?

Wywaliłem już taki elaborat, że aż boje się że nikomu nie będzie się chciało czytać, a tu jesve tyle pytań..

Więc na razie wystarczy, następny napisze jak pojawi się zainteresowanie wątkiem.

Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
zbiho
Stary bywalec
Posty: 1132
Rejestracja: pt 04.sie.2017 - 08:23
Lokalizacja: Bochnia
Moja broń: .31"

Re: Jaeger Target jako pierwszy cp

Post autor: zbiho »

Mam taki karabin, jak nie masz daleko to możemy postrzelać. Uważam że to najlepszy klasyczny karabin do kuli, kaliber jedyny słuszny kontynentalny, kula na łatce i nie jest wymagajacy zbytnio przy zapłonie kapiszonowym, skałka to trochę inna bajka, ale też nie lot na Marsa. Nic się tak szybko nie niszczy, skałka kosztuje pewnie z 10 zł, lustra nie zestrugasz przez parę lat, a potem można przylutować blaszkę i jest jak nowy. Hawken to taki amerykański odpowiednik, robiony przez emigrantów, którzy w Europie, zwłaszcza Niemczech robili broń ale nie mogli z tego wyżyć to wyjechali, ci lepsi zostali i robili dalej Jaegry.
Jaqb
Posty: 2
Rejestracja: śr 06.lip.2022 - 12:45
Moja broń: brak

Re: Jaeger Target jako pierwszy cp

Post autor: Jaqb »

Dobrze słyszeć że to dobry karabin, tym bardziej że ślinie się do jego zdjęć już parę lat 🤣
Fakt trwałego lustra też mnie uspokoił.
Teraz trochę o celności. Na dłuższe dystanse 100-200m gwint 1/66 nie będzie mimo wszytko za wolny 🤔
Fakt faktem zanim dojdę do jakiejś celność nawet na 50m trochę minie, i chce strzelać kulami ale pytam już na przyszłość czy może 1/48 nie będzie lepszy :D

Następnie jak wygląda sprawa z czyszczeniem, słyszałem że włoskie śrubki z gownolitu więc sam nie wiem czy dobrym pomysłem jest częste rozbieranie chociażby samego zamka.

Dziękuję bardzo za propozycje zbiho ale jednak trochę daleko, jestem ze Śląska z Tychów dokładniej :D
Awatar użytkownika
zbiho
Stary bywalec
Posty: 1132
Rejestracja: pt 04.sie.2017 - 08:23
Lokalizacja: Bochnia
Moja broń: .31"

Re: Jaeger Target jako pierwszy cp

Post autor: zbiho »

To jest karabin do strzelania na 50m stojąc, dla kazdego, 100m trochę umiejętności wymaga a 200m to już wyzwanie, ale kula dolatuje, nie tak jak w kalibrze 45. Gwint 1-48 w tym karabinie to mają modele myśliwskie, ale lufa jest krótsza i celność wcale nie lepsza. Mają tylko większą energię pocisku co jest przydatne przy strzeleniu dzika czy łosia, ale to nie u nas i do tarczy nie ma większego sensu. a z kuli celność przy szybszym gwincie jest nawet gorsza. Nie czyści się zamka co strzelanie, raz w roku wystarczy zajrzeć, śrubkom nic się nie stanie, jak je odkręcać porządnym i dopasowanym srubokrętem. Lufa co prawda nie jest wypinana z osady, ale da się ją wyczyścić nie zalewając wszystkiego.
ODPOWIEDZ