Rmington Pietta i pierwsza awaria

Przeróbki broni CP, naprawy oraz ciekawe akcesoria CP.
ODPOWIEDZ
RUMIAN
Posty: 6
Rejestracja: sob 25.cze.2022 - 11:49
Moja broń: Remington 8" Pietta czarny czyli standard noob

Rmington Pietta i pierwsza awaria

Post autor: RUMIAN »

Dzień dobry wszystkim :piwo:

tak, jestem tu nowy jeszcze nie zdążyłem wypalić pierwszego bębna
i oczywiście zakupiłem se Remingtona od Pietty bo była okazja cenowa
rewolwer funkiel-nówka nieśmigany, mechanizm działa jak w szwajcarskim zegarku
osiowy (francuz płakał jak sprzedawał)
a szczelina "bęben/lufa" ledwo widoczna pod światło
także uważam, że udało mi się dorwać dobry egzemplarz

jednak podczas treningu wymiany bębenka chyba uszkodziłem którąś ze sprężyn
ze tak powiem: spust się WYŁĄCZYŁ a kurek zablokował w dziwnej pozycji miedzy bezpieczną a full :?

przyszło go rozkręcać
tak wiem - ostrożnie i delikatnie
po rozebraniu i złożeniu nic na zegarek nie zostało, nic tez nie było ewidentnie złamana, spust powrócił do normalnej pracy

niestety awaria zaczęła się powtarzać i spust czasami się wyłącza ale kurek już się nie blokuje i można go zepchnąć
osobiście podejrzewam uszkodzenie długiego palca sprężyny dwupalczastej bo jakby ugięcie odbiegało od sugerowanego

ma ktoś może jakiś pomysł :oczy: :oczy: :oczy:
proszę
Larkana
Bywalec
Posty: 175
Rejestracja: czw 10.lut.2022 - 11:56
Lokalizacja: Bydgoszcz
Moja broń: .44, 9x19

Re: Rmington Pietta i pierwsza awaria

Post autor: Larkana »

Miałem kiedyś podobny objaw jak źle złożyłem rewolwer - spustu wsunąłem od tak jak akurat wszedł i nie trafił w odpowiednie miejsce, jak rozkręciłem i wsunąłem w "wycięcie" na dole kurka - to zaczęło działać.
https://elcolt.pl/userdata/public/gfx/a ... 1a700c.jpg
spust na górze rysunka ma "kolec" który wchodzi w kurek(koło liczby 38). Nie mniej u mnie problem występował tylko jak źle skręciłem. (wybacz, że mało profesjonalnie napisane.)

Jak piszesz o sprężynie 2 palczastej - może jej nie dokręciłeś mocno - ją trzeba z niemałą siłą.

Inna myśl - czasem jak bardzo powoli operuję kurkiem i spustem to też potrafię zaciąć mechanizm w jakiejś pośredniej pozycji - nie mniej wystarczy wtedy kurek odciągnąć do strzału zdecydowanym ruchem aby wszystko wróciło do normy.

Nie masz może kogoś znajomego kto miałby podobny rewolwer i sprawdził o z Twoim?
maniekmaniek9
Bywalec
Posty: 106
Rejestracja: ndz 10.kwie.2022 - 07:09
Moja broń: Mam legendarną pałę

Re: Rmington Pietta i pierwsza awaria

Post autor: maniekmaniek9 »

Może to głupie co napiszę, ale może przykręciłeś sprężynę odwrotnie?
RUMIAN
Posty: 6
Rejestracja: sob 25.cze.2022 - 11:49
Moja broń: Remington 8" Pietta czarny czyli standard noob

Re: Rmington Pietta i pierwsza awaria

Post autor: RUMIAN »

Larkana pisze: sob 25.cze.2022 - 14:36 Miałem kiedyś podobny objaw jak źle złożyłem rewolwer - spustu wsunąłem od tak jak akurat wszedł i nie trafił w odpowiednie miejsce, jak rozkręciłem i wsunąłem w "wycięcie" na dole kurka - to zaczęło działać.
https://elcolt.pl/userdata/public/gfx/a ... 1a700c.jpg
spust na górze rysunka ma "kolec" który wchodzi w kurek(koło liczby 38). Nie mniej u mnie problem występował tylko jak źle skręciłem. (wybacz, że mało profesjonalnie napisane.)

Jak piszesz o sprężynie 2 palczastej - może jej nie dokręciłeś mocno - ją trzeba z niemałą siłą.

Inna myśl - czasem jak bardzo powoli operuję kurkiem i spustem to też potrafię zaciąć mechanizm w jakiejś pośredniej pozycji - nie mniej wystarczy wtedy kurek odciągnąć do strzału zdecydowanym ruchem aby wszystko wróciło do normy.

Nie masz może kogoś znajomego kto miałby podobny rewolwer i sprawdził o z Twoim?
no właśnie trudno na moim zadupiu o kogoś takiego

ze spustem to taka sprawa że wczoraj już sprawdzałem mechanizm bez głównej sprężyny (aby przyjrzeć się całej mechanice)
i wszystko banglało dopiero jak lekko rozgiąłem sprężynę dwupalczastą
niestety cholerstwo jest dość twarde i bałem się że mi pęknie
dokręciłem do oporu i już wiem

teraz jeszcze dla pewności rozkręciłem i na nowo wsunąłem spust
a sprężynę dokręciłem do oporu wcześniej lekko doginając

niby działa ;)

będę relacjonował
RUMIAN
Posty: 6
Rejestracja: sob 25.cze.2022 - 11:49
Moja broń: Remington 8" Pietta czarny czyli standard noob

Re: Rmington Pietta i pierwsza awaria

Post autor: RUMIAN »

maniekmaniek9 pisze: sob 25.cze.2022 - 15:16 Może to głupie co napiszę, ale może przykręciłeś sprężynę odwrotnie?
wiem
z noobami wszystko możliwe :ok:
ale nie
8)
ze mna aż tak źle nie jest
RUMIAN
Posty: 6
Rejestracja: sob 25.cze.2022 - 11:49
Moja broń: Remington 8" Pietta czarny czyli standard noob

Re: Rmington Pietta i pierwsza awaria

Post autor: RUMIAN »

RUMIAN pisze: sob 25.cze.2022 - 16:33
będę relacjonował

ok szybki ogląd:
sprężyna dwupalcz odpowiada ze ruch powrotny spustu by mógł zaskoczyć w zadziory (zęby) kurka
w mojej pierwszej awarii
"genialnie" udało mi się ześlizgnąć z wypustki spustowej o którą normalnie się opiera długi palec
długi palec wsunął się POD spust i doszło do jej ugięcia
które (gdy próbowałem skorygować) osłabiłem nacisk sprężyny

teraz ugiąłęm ponownie ale na tyle by nadal sprężyna była na wypustce i dociskała spust mocniej
raczej będę musiał kupić nową

stąd drugie pytanie nie wiecie czy sprężyny są wymienne niezależnie od marki producenta?
Larkana
Bywalec
Posty: 175
Rejestracja: czw 10.lut.2022 - 11:56
Lokalizacja: Bydgoszcz
Moja broń: .44, 9x19

Re: Rmington Pietta i pierwsza awaria

Post autor: Larkana »

Masz do Pietty:
https://saguaro-arms.com/product-pol-86 ... ietta.html
A gdzieś czytałem, że sprężyny Uberti są delikatniejsze, więc na Twoim miejscu został bym przy Piettcie.
RUMIAN
Posty: 6
Rejestracja: sob 25.cze.2022 - 11:49
Moja broń: Remington 8" Pietta czarny czyli standard noob

Re: Rmington Pietta i pierwsza awaria

Post autor: RUMIAN »

@Larkana

też już o tym czytałem
i dzięki za link

skozrystam
Awatar użytkownika
szczupi26
Bywalec
Posty: 241
Rejestracja: śr 12.sty.2022 - 13:07
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Moja broń: Kilka sztuk

Re: Rmington Pietta i pierwsza awaria

Post autor: szczupi26 »

Larkana pisze: sob 25.cze.2022 - 17:20 Masz do Pietty:
https://saguaro-arms.com/product-pol-86 ... ietta.html
A gdzieś czytałem, że sprężyny Uberti są delikatniejsze, więc na Twoim miejscu został bym przy Piettcie.
A ja potwierdzam z badań organoleptycznych. Uberti "czuje się" jak zrobiony, za przeproszeniem, z "gównolitu" a nie paska stali sprężynowej.
Robert007
Posty: 42
Rejestracja: sob 11.gru.2021 - 13:06
Moja broń: Remington 1858

Re: Rmington Pietta i pierwsza awaria

Post autor: Robert007 »

Sprężynę dwupalczastą można zrobić z kółeczka na klucze lub czegoś podobnego. Mi się znudziło wymienianie sprężyn w coltach pietty. Niby kupowalem fabryczne a strasznie słabe i pękają. I bardzo drogie jak za kawałek blaszki. Ja chyba 3 sztuki wymieniałem. I jedną w remingtonie. A te pokraczne diy z drutu są solidniejsze i jak na razie zero problemów. Koszt jednej -1 zł i naprawdę wytrzymalsze.
pidey
Bywalec
Posty: 117
Rejestracja: wt 01.cze.2021 - 14:50
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Moja broń: proca

Re: Rmington Pietta i pierwsza awaria

Post autor: pidey »

Z tymi DIY to tak z lekką nutą braku zaufania bym podchodził bo sam zrobiłem z drutu od dużego spinacza/bindera i raptem tylko jeden bębenek dała radę obsłużyć bo się odkształciła - straciła kształt - wygięła. Za słaba sprężystość. Więc jak nie trafisz na właściwą twardość/sprężystość to lipa. Kupiłem nowe od razu 3 szt w Sharg po 38 PLN.
Robert007
Posty: 42
Rejestracja: sob 11.gru.2021 - 13:06
Moja broń: Remington 1858

Re: Rmington Pietta i pierwsza awaria

Post autor: Robert007 »

Faktycznie to takie diy alarmowe te spręzyny z drutu ze spinek czy spinaczy. Działa jakos..Nie jest to chyba stal spręzynowa no i potrzebny ten cały proces hartowania i tym podobne. Ale pietta tez daje szajs-stal na te sprężyny. W remingtonie dosc długo bo z 1000 kul i dopiero pękła. Ale nie powinna bo tam obciążen jakis nie ma dużych. Na jednym forum znalazłem link do firmy co robi sprężyny na zamówienie z drutu rózne wzory. Bylaby to gotowa sprężyna pewnie na lata. Może jakies zamówienie zrobic ?
scraab
Bywalec
Posty: 421
Rejestracja: ndz 05.mar.2023 - 20:21
Moja broń: Derringer chrom

Re: Rmington Pietta i pierwsza awaria

Post autor: scraab »

Dobry pomysl zeby zamowic wiecej w konkretnej firmie.
Robert007
Posty: 42
Rejestracja: sob 11.gru.2021 - 13:06
Moja broń: Remington 1858

Re: Rmington Pietta i pierwsza awaria

Post autor: Robert007 »

https://sprezyny-lodz.pl/
Napiszę do nich .Chyba juz robili jakieś sprężyny do rewolwerow na zamówienie. Znalazlem link na forum-broń. Nie chodzi mi o to żeby było taniej tylko przydałyby sie sprężyny dwupalczaste dobrej jakosci NIEPĘKAJACE niewiadomo kiedy . To niebezpieczne i wkurzające.
Robert007
Posty: 42
Rejestracja: sob 11.gru.2021 - 13:06
Moja broń: Remington 1858

Re: Rmington Pietta i pierwsza awaria

Post autor: Robert007 »

pidey pisze: sob 19.sie.2023 - 18:51 Z tymi DIY to tak z lekką nutą braku zaufania bym podchodził bo sam zrobiłem z drutu od dużego spinacza/bindera i raptem tylko jeden bębenek dała radę obsłużyć bo się odkształciła - straciła kształt - wygięła. Za słaba sprężystość. Więc jak nie trafisz na właściwą twardość/sprężystość to lipa. Kupiłem nowe od razu 3 szt w Sharg po 38 PLN.
W replice colt navy mam od dawna dorobioną sprężyne dwupalczastą z kółeczka do kluczy. Działa i nie pęka. Zapomniałem nawet że tam jest takie druciarstwo. Dzis na strzelnicy mialem remingtona z zamontowaną taka samą pokraczna sprężyną diy. Żadnych problemów. Tak więc ze spinacza niedobra a z kółeczka dobra. Kombinerkami porozginałem resztki sprężyny - blaszki oryginalnej od pietty. Tak samo można formować jak drut tylko oczywiscie w jednym kierunku. Podobny opór i sprężystosc tak na oko bez pomiarow. Faktyczna cena takiej sprężynki diy to 20-30 gr. Ja kupiłem drogo bo po 1 zl sztuka :? :)
ODPOWIEDZ